[Ajas]

Jest to mój pierwszy post , więc witam wszystkich Kamperowiczów i nie tylko.

Bardzo nie lubię pisać , a opisów wypraw do Maroko już jest dużo.
Spędziliśmy w Maroko prawie 5 miesięcy i jak ktoś ma jakieś pytania, to chętnie odpowiem.
Tylko jedną noc spędziliśmy na kampingu płatnym.

Opis dojazdu można poczytać na :

https://ajwola.wordpress.com/maroko-2018/?fbclid=IwAR1k0s2jclHD0wJDsIWTSbYGDNiUCf4Jeh100NFHLkfbVd_nn_aaMjYRfAo

Na razie nie starczyło "weny" na więcej.
Trochę zdjęć z pobytu na :

https://www.facebook.com/...100004051431057

Może jak znajdę czas to opisze więcej.

Artur

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Serdeczne dzięki,stawiam pierwsze piwo,szkoda że marzec ale tylko dlatego że w styczniu sa
tam polacy na wiedeńskiej rejestracji,
Pisz, pisz bo kampery z Polski sa tam częstszymi gośćmi/może to trochę nie gramatycznie/pozdrawiam Barbara

[andrzej627]

Cytat:

Kolejną sprawą, którą trzeba było załatwić to karty pre-paid do internetu. Jadąc w stronę Tangeru zjechaliśmy do hipermarketu i okazało się, że jest tam salon Maroc-telecom, gdzie kupiliśmy 2 karty (5 Gb – 50 dirhamów + 20 za każdą kartę).

Ajas, rozumiem, że kupiliście Pass Jawal Internet.

[izola]

Cytat:

,stawiam pierwsze piwo,

wyparowało ...

[andrzej627]

[izola]

odemnie też , za interesujące Foty na Fb...apetyt na Marokko rośnie po takiej sesji

[andrzej627]

[Ajas]

Wszystkich zachęcam do wyjazdu.
Najbezpieczniejszy wyjazd na jakim byliśmy.
Praktycznie był to nasz pierwszy wyjazd kamperem (nie licząc 14 dni na Lefkadzie 2017).
Podróżowaliśmy sami , we dwójkę.
Marokańczycy są niesamowici i bardzo pomocni.

W Dakhli poznaliśmy małżeństwo z Angli , które od 10 lat tam jeździ , a maja teraz po 77 lat.

Do Andrzeja : Tak to ten internet.

Dodałem galerie do Bloga z całego wyjazdu.

Już tęsknimy za Marokiem i buduję drugiego kampera trochę większego , bo sprzęt mi się nie mieścił.

[Pawko]

Apetyt na Maroko mam już od dawna a po przeczytaniu Twojej relacji i zobaczeniu zdjęć tylko się wzmógł. Stawiam za porcję słońca.
Mam też wiele pytań, może na razie tylko:
Jak się porozumiewaliście, czy znacie francuski ?
Czy możesz podać współrzędne ciekawych miejsc postoju na dziko ?
Pozdrawiam

[Ajas]

Nie trzeba znać języków.
Ja tylko podstawowy angielski znam.

Co do współrzędnych to nie mam, korzystaliśmy z park4night.
Miejsc jest dużo , najczęściej szukaliśmy miejsc gdzie niema tłoku i jest spokój.
Bezpiecznie jest koło baz wojskowych lub żandarmerii.
Jak widzisz że stoi jakiś kamper to się przyłączasz i jest bezpiecznie.
W miastach stawaliśmy tam gdzie było miejsce .
W centrach opłata za cały dzień przeważnie 5-10 Dirham (2-4zł)

[Andrzej_Gdynia]

Masz oko do zdjęć

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Czy w Dakli byli tacy bez desek keitowych czyli niepływający? czy skuter służył przy zakupach na miejscu,oraz czy możesz podać nr teleonu z Awatarze Andrzej 627 prawdopodobnie z toba rozmawiał jeszcze jedno Barbara dopisane ile razy sprawdzali fiszki,podobnmo mniej niż 2017/wiedy kilkanaście razy/

[Ajas]

Do Dakhli przyjeżdżają ludzie bez desek (nie pływający) , ale po jakimś czasie miejscowi zachęcą ich do nauki Kite. Kite jest łatwy do nauki w porównaniu z windsurfingiem.
Problemem dla nie pływających jest wiatr i piach.
Dla nie pływających jest wiele lepszych miejsc.

Skuter w Dakhli mi się nie sprawdził , za mocno wiało i Gosia bała się jeździć.

Jadąc do Dakhli rozdaliśmy chyba 4 fiszki. Między Dakhlą a Mauretanią też ze 4szt.
Ale w trakcie powrotu trochę więcej , bo praktycznie na każdym noclegu na dziko.
Mięliśmy wydrukowane ze 30 i zostało dużo.

[Barbara i Zbigniew Muzyk]

Czekamy na dalszy ciąg relacji

[andrzej627]