Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-03-02, 12:15
koko napisał/a:
Historia Carawaningu nie zaczęła się w Jedlińsku nawet według CT a jeżeli już to według
CCP i camperingu
Konradzie nie denerwuj się, to co tu piszemy to raczej historia CamperTeam. Ponieważ nie powstaliśmy w "wielkim wybuchu" tylko istnienie CT to konsekwencja przemyślanych działań, zbiegów okoliczności, przypadków a może przeznaczenia stąd i ten tytuł. Nikt nikomu nie odbiera jego historii. Ma swoją PZM (kiedyś byłem pracownikiem tej firmy), ma swoją PFCiC, maja swoją kluby. Różne kluby, duże małe, prywatne przyzakładowe. Nikt nie mówi też, że CT i nic więcej. Jesteśmy tylko trybikiem w machinie caravaningu i to co tu piszemy jest o nas, o naszych korzeniach. Może ktoś kiedyś stworzy opracowanie o polskim caravaningu i my będziemy tam tylko jedną linijką, jednym zdaniem lub jednym rozdziałem. Ale taka jest rzeczywistość i warto chyba żeby gdzieś był prawdziwy ślad po naszym istnieniu.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-03-02, 13:01
2006/2007 rok to dla CT chyba najważniejszy okres.
Udany zlot w Jedlińsku pokazał, że to co robimy ma sens. Okazało się, że kamperów jest więcej niż myśleliśmy. W Jedlińsku były auta z całej Polski. Dla tych ludzi kluby to nie rozwiązanie. Jeden z Opola, jeden z Wrocławia, dwóch z Radomia, jeden z Tatr, jeden z Beskidów, jeden z Pajęczna, jeden z Warszawy itd. Zamknięty klub oparty na spotkaniach przy kawie w siedzibie klubu albo w restauracji nie wchodzi w grę. Internetowa znajomość też nie satysfakcjonuje. Przyszłość mają zloty i zlociki. Kamper to idealne rozwiązanie. Kawałek polanki i umówienie w internecie i jest zlot, spotkanie. Czasami sponton.
Zaplanowaliśmy II zlot na Pajęczno.
Nie tylko ja dostrzegłem potencjał internetowo - caravaningowy. To był chyba początek końca CCP. Potrzeba była otwarcia się a Jan nie popuszczał Jego wizja małego zamkniętego klubu przestała przystawać do tego co się dzieje. Szalę przeważyły moim zdaniem pieniądze. Nawet nie z inicjatywy prowadzącego ale zgody na zbieranie składek. Jesienny zlot w Tarnowie Podgórnym, niby zlot CCP ale w rzeczywistości pokazał tam swoje oblicze sponsoring. To nie był przypadek, że znalazł się organizator i zostaliśmy zaproszeni pod Poznań przed zlotem w Pajęcznie. Jakiś kac po "zbiórce na forum" i propozycja przyjdźcie do nas i tylko bądźcie. Fajnie było i skończyło się. Pozostały na forum awantury, wytykanie błędów. Brak tematów do zajęcia ludzi. To był początek, mało kto miał doświadczenia kamperowe. Ludzie nie mieli jeszcze czego opisywać.
PICT2442.JPG
Plik ściągnięto 2051 raz(y) 34,85 KB
PICT2444.JPG Tarnowo Podgórne 2006-10-07
Plik ściągnięto 2051 raz(y) 50,2 KB
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2013-03-02, 13:54
Koniec 2006 to rozciąganie tej przykrótkiej kołderki CCP. Niektórzy ludzie oddani Janowi i CCP dziękują już za współpracę. Nie ostań raz zresztą dziękują
zenek napisał/a:
A oto chronologia
--wrzesien 2006 zlot CCP w Tarnowie Podgórnym
--listopad 2006 powstanie forum Bońkowscy Campery
--styczeń 2007 powstanie forum CT
--wrzesień 2007 na zlocie forum Bonkowskich w Nieborowie uczestnicy przekształcili je w CamperNetClub z formą klubową
Pozdrawiam
Zenek
Znowu zima, przesilenie, brak słońca, brak spotkań - "kamperowa depresja" daje znać o sobie. Jan jeszcze walczy ale to już są desperackie działania. Dochodzi do tego, że nasze posty na CCP są manipulowane. Okazuje się, że napisaliśmy to czego nie napisaliśmy. Skończyło się zanim tak naprawdę się zaczęło. Szkoda.
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Moje spojrzenie na ten okres ogólnie rzecz biorąc to przekonanie , że większość z Nas to bardzo duże Indywidualności i w tym okresie rozwoju czyli formowania ruchu internetowo - kamperowego bardzo mocno zaangażowani. Jan nie dał możliwości swobodnych wypowiedzi i w rezultacie nie był w stanie doprowadzić do ustalenia wspólnej platformy działania. Stało się jak się stało , a dalej to .... życie pisało różne scenariusze. Patrząc na te sprawy z pewnym dystansem bogatszy o doświadczenia z CNC uważam ,ze CT jest doskonałą wiodącą platformą do wspólnej wymiany poglądów ,informacji , opisów wypraw , akcji promujących campering , a faktyczne praktyczne camperowanie odbywa się w małych podgrupach, gronie rodzinnym . Dla tych co preferują formy "klubowe " moim zdaniem nie została jeszcze określona organizacyjnie forma działania dostosowana do współczesnych warunków.
Marek
Twój sprzęt: Fiat Ducato Roller Team Granduca Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sty 2007 Piwa: 367/234 Skąd: Kutno
Wysłany: 2013-03-02, 14:39
Tarnowo to był nasz pierwszy zlot. Dotarliśmy w piątek bardzo późno, dlatego dopiero rano zaczęliśmy poznawać zlotowiczów. Pierwszymi była sąsiedzka załoga "ReginaZW". Potem zameldowaliśmy się u Jana i tak to się zaczęło. Czas na zlocie był wypełniony licznymi atrakcjami, jak zawody strzeleckie, siatkarskie, przeciąganie liny, czy wycieczka do Poznania. W sobotę był wieczorek zapoznawczy, który był trochę smętny do czasu jak Mirek Kalinin zastąpił miejscowego muzyka. Były występy zespołu tanecznego ze Swarzędza i udany występ miejscowego 'Elvisa". Było to nasze pierwsze spotkanie z kamperowcami, dlatego nie uczestniczyliśmy w "tajnych" obradach.
Twój sprzęt: Laika Kreos 4012
Nazwa załogi: Kalinka Pomógł: 3 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 400/483 Skąd: Jedlińsk k/Radomia
Wysłany: 2019-05-13, 18:44
W uzupełnieniu dyskusji zamieszczam poniższe archiwalne już zdjęcia.
Uważam jednak, że "Zlot Ponad Podziałami" w Kazimierzu na kempingu u Pielaka, był jednym z pierwszych ważniejszych Zlotów. Zlot, który niesamowicie zintergrował (z pomoca deszczu) wtedy jeszcze młode i zagubione środowsko kamperowców.
ccc.jpg
Plik ściągnięto 980 raz(y) 11,29 KB
wyborcza o zlocie w Jedlińsku.jpg
Plik ściągnięto 980 raz(y) 24,27 KB
_________________ Rozum przychodzi z wiekiem, najczęściej jest to wieko trumny.
Twój sprzęt: Boxer - bus
Nazwa załogi: andrzej
Dołączył: 11 Paź 2007 Piwa: 25/21 Skąd: Marki . mazowieckie
Wysłany: 2019-05-13, 22:01
Maciku , tak Cię wzięło na wspomnienia ? Troć to nie jesień i nie melancholia
Wiosna panie !
No Dobrze , niech będzie .
Ja , zlot w Jedlińsku wspominam miło . I co było charakterystyczne ? A to że mieliśmy na szyjach zawieszki z nickami z forum . Jaka to była radocha poznaç w realu kolegę z Internetu ?
Minęły lata , jesteśmy bogatsi o te 12 wiosen .......
A i jeszcze wspomnę jak to ....takie miłe panie , kiedy wypiłem ......chyba ze dwa karniaki , pytały .
(Naprawdę masz najkrótszego ?) - kampera
Twój sprzęt: Roller Team Granduca Garage P
Nazwa załogi: Ewa i Maciek Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Maj 2007 Piwa: 79/187 Skąd: Zaniemyśl (Wlkp)
Wysłany: 2019-05-14, 16:53
Jacku,jak Andrzej wówczas zrozumiał,było już za późno...,to wszystko przez miłe towarzystwo i te karniaki
Konkurs na najkrótszego wygrał Geniu,wozi dumnie dyplom w swoim kamperku (już ma innego) do dnia dzisiejszego
Ach co za miłe wspomnienia
Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
Wysłany: 2019-05-14, 18:24
kalinin napisał/a:
Uważam jednak, że "Zlot Ponad Podziałami" w Kazimierzu na kempingu u Pielaka, był jednym z pierwszych ważniejszych Zlotów. Zlot, który niesamowicie zintergrował (z pomoca deszczu) wtedy jeszcze młode i zagubione środowsko kamperowców.
To był nasz 1-szy zlot w CT... 3 tygodnie po naszym ślubie, do którego jechaliśmy kamperem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum