[ekosmak.dabrowska]

Jarek 49 dzięki za konkretne info. Należy się piwko bez gadania.

[Rav]

Właśnie zjechaliśmy z powrotem i tak:
1. Wjazd na Białoruś za poleceniem slawwoja przez Połowce (sobota przed południem). Wyłapali nas sami, że na Igry i od razu na boczek. Odprawa od ręki, zero kolejek i praktycznie załatwienie wszystkiego przez pograniczników (wypełnili nawet deklarację celną za nas) i przekazywali auto od osoby do osoby. Express.
2. Powrót przez Kuźnicę, dzisiaj ok. 23:00. Kolejka na ok. 100 aut na pasach nr 3 i 4 (licząc od lewej). Wbiłem się na pas nr 2 (dla służb). Najpierw trochę byli zdezorientowani, ale przepuścili przez pierwszą kontrolę. Później niestety karnie w kolejkach. Na początku uwagi, że cwaniak itp. Żadnych przywilejów (poza tym, że ominąłem pierwszy zator). Mało tego: zostałem odpytany:
- gdzie byłem?
- kto z kim grał?
- kto wygrał?
Z racji tego, że nie kojarzyłem zbyt wielu szczegółów, odparowałem, że pokażę zdjęcia. Dopiero wtedy odpuścił.
3. Bilety trzymajcie do końca. Każdy z nich musiał zostać odznaczony w systemie.
4. Może Wam dopisze więcej szczęścia, ale ... o parkingu pod Falcon Club lub Mińsk Arena możecie pomarzyć. Nie chcieli nawet słyszeć o wpuszczeniu na parking, choć wolne były całe hektary. Wzruszali tylko ramionami na moje prośby. W efekcie parkowałem losowo, czasem w znacznej odległości od imprezy.
5. Jeśli ktoś zatrzyma się na Linii Stalina to co 10-15 minut są marszrutki (busy) do Mińska za niecałe 2 ruble od osoby. Powrót z Centralnego Dworca autobusowego równie często. Dla leniwych taxi za ok. 30 rubli. Warte rozważenia.

Pozdrawiam napotkanych na Linii Stalina!

[bodzio71]

My już drugi dzień śmigamy po tym pięknym biednym kraju. Granicę przejechaliśmy w Kużnicy, bez problemu , samochody UE bez kolejki. Pierwsza noc w Miniewicze nad Niemnem przy rzece.
Drugi dzień tzn dziś ruszyliśmy do Zaosia posiadłości Mickiewicza przepiękny dwór godny polecenia , póżniej jezioro Świteź super czysta woda ,ale nie było uroczego miejsca na nocleg więc dojechaliśmy do Nowogródka i stoimy na parkingu polecanym na park4night. Co dziwne to przez dwa dni nie widzieliśmy ani jednego kampera. Jutro ruszamy na Linie Stalina.

[STRUSIE]

A my kończymy nasz pobyt . Plany trochę się zmieniły i dzisiaj granica Bobrowniki.

[gryz3k]

My już w Starych Wasiliszkach. Nocować będziemy naprzeciwko kościoła w bocznej uliczce. Jutro odpust. Msza p 14.

[bodzio71]

[bodzio71]

My dziś troszkę zboczyliśmy z drogi i znaleźliśmy się ....
Teraz jesteśmy na Linii Stalina gdzie nocujemy- godne polecenia miejsce.
Jutro zamiast jechać na igry - zawody karate , tam na co mamy bilety ruszamu na parę dni nad jezioro polecane przez kolegę z forum jezioro narocz- °50'40.0"N 26°54'34.3"E

https://zapodaj.net/f4f8574540675.jpg.html
https://zapodaj.net/677608640e90b.jpg.html
https://zapodaj.net/93aa1258ac93e.jpg.html

[bodzio71]

My dziś troszkę zboczyliśmy z drogi i znaleźliśmy się ....
Teraz jesteśmy na Linii Stalina gdzie nocujemy- godne polecenia miejsce.
Jutro zamiast jechać na igry - zawody karate , tam na co mamy bilety ruszamu na parę dni nad jezioro polecane przez kolegę z forum jezioro narocz- °50'40.0"N 26°54'34.3"E

https://zapodaj.net/f4f8574540675.jpg.html
https://zapodaj.net/677608640e90b.jpg.html
https://zapodaj.net/93aa1258ac93e.jpg.html

[Rav]

Bodzio, a Polska flaga dalej wisi?

Zwróciliśmy gdy ją zdejmowano z masztu i zagadaliśmy z lokalnym przewodnikiem - przemiły Pan Borys. Wytłumaczył, że flagi wieszają akurat tego kraju, którego goście akurat wykupili wycieczkę. Lekko skonfudowany naszymi dociekaniami zdecydował się zawiesić ją ponownie. By w przyszłości zdjęcie jej nie poszło zbyt gładko mój syn zadbał o porcję odpowiednich supłów :-)

W ogóle polecam wycieczkę z nim po zamkniętej części Linii. Eksponaty to jedno, ale wymiana zdań to drugie - np. na mapie zaznaczyli rok 1941 jako rok napaści na ZSRR, a granicę wyznaczoną paktem Ribbentrop-Mołotow jako granicę ZSRR i ... zachodniej Białorusi w roku 1941 (przebiegała pomiędzy Łomżą, a Ostrołęką). Wskazałem, że ta granica istniała już we wrześniu 1939, więc powinni ją datować na 1939, a nie 1941. Poza tym na Kurpiach Białorusinów nigdy na oczy nie widzieli, więc skąd tam zachodnia Białoruś? Zgubili się? W końcu przyznał rację i obiecał skorygować (i tak wiem, że tego nie zrobi, bo lata 1939-1941 to dla nich czarna dziura do której lepiej się nie przyznawać). Długo by pisać...

[rosomak]

...ja też już u siebie, ale przy przekraczaniu granicy w Sławatyczach skanowano mój bilet i okazało się, ze mój bilet nie był zarejestrowany na stadionie Dynama ,okazało się,że przedstawiłem nie ten bilet który był zarejestrowany na granicy przy wjeżdzie do BY, dopiero drugi bo miałem dwa załatwił temat pozytywnie. Coś jednak w tym jest.
Pozdrawiam - rosomak

[jb]

A ja kręcę sie tu dalej. Nocowałem w połocku teraz dwa dni w breslavie. Nie sptkałem dotąd żadnego kampera.

[bodzio71]

[Rav]

Jeśli zdjął, szkoda. Ale przynajmniej musiał się pomęczyć.

[slawwoj]

[Rav]

Slawwoj wyluzuj, bo zupełnie niepotrzebnie się zagotowałeś. Czasem mam wrażenie, że szybciej napiszesz, aniżeli pomyślisz.

Nikt nikomu nieuprzejmości nie prawił, a historia zawsze może być przedmiotem dyskusji. Z Panem Borysem wymieniam korespondencję mailową i pozostajemy w dobrym kontakcie (bo i było i nadal jest o czym porozmawiać). Podręczniki w obu krajach i podejście nieco się różnią, co nie oznacza, że należy wszystko absolutnie bezkrytycznie przyjmować (tak już było). O poglądach innych osób zaś publicznie dyskutować nie zamierzam.

Nie wiem, kto ma się czuć lepszy? Ale takie emocje, jakie Ty wylałeś przed chwilą zazwyczaj są domeną osób sfrustrowanych.