Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2019-06-09, 19:47
tom-cio napisał/a:
Raptor nie odbarwia, juz sporo tego sobie i kolegom napryskalem, jedno co trzeba uwazac to potrafi z plastiku np zderzaka plastikowego odejsc duzym platem, trzeba mocno zmatowac albo uzyc primera, reszta to bajka, nawet na plytach meblowych sie trzyma , trzyma na dibondzie, mozna to nalozyc na szybe i trzyma
U mnie też po 3 latach Raptor czarny bez odbarwień i trzyma się super na zderzakach z tworzywa. Zamówiłem dzisiaj Raptora RAL 7001 2l suter prysnę jakiś ten biały mnie wnerwia i podrapał się miejscami, oczywiście po zmatowaniu psiknę primerem do tworzyw firmy U-POL
Darku błędy przy nakładaniu mogą skutkować słabym związaniem powłoki, ale nie mają szans wpływać na odporność uv.
Mam stały kontakt z Line-Xem nakładam te powłoki, nadal jedynym odpornym jest Ultra.
Chętnie bym nakładał zwykłego bo po pierwsze jest tańszy, po drugie odporniejszy na uderzenia. Łatwiej też nałożyć grubą warstwę niż cienką ponieważ metoda nakładania bardziej przypomina lanie z hydronetki niż pryskanie pistoletem lakierniczym, ale niestety, mnie zależy na kolorach i tu wyboru nie ma.
Raptor i Kobra moim zdaniem dają tylko wrażenia estetyczne, jeżeli oczywiście komuś to się podoba. Opowiastki o odporności na drobne otarcia czy uderzenia to bajki zwyczajne. Lakier to lakier i żadna fajna nazwa tego faktu nie zmieni.
_________________ mam tak małego kamperka że nie mieści się w nim toytoy i upierdliwość, poza tym jest wszystko czego potrzebuję ;-)
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2019-06-09, 23:56
Grzegorz fest leniwy napisał/a:
Darku błędy przy nakładaniu mogą skutkować słabym związaniem powłoki, ale nie mają szans wpływać na odporność uv.
Mam stały kontakt z Line-Xem nakładam te powłoki, nadal jedynym odpornym jest Ultra.
Chętnie bym nakładał zwykłego bo po pierwsze jest tańszy, po drugie odporniejszy na uderzenia. Łatwiej też nałożyć grubą warstwę niż cienką ponieważ metoda nakładania bardziej przypomina lanie z hydronetki niż pryskanie pistoletem lakierniczym, ale niestety, mnie zależy na kolorach i tu wyboru nie ma.
Raptor i Kobra moim zdaniem dają tylko wrażenia estetyczne, jeżeli oczywiście komuś to się podoba. Opowiastki o odporności na drobne otarcia czy uderzenia to bajki zwyczajne. Lakier to lakier i żadna fajna nazwa tego faktu nie zmieni.
Dobrze posłuchać rad praktyka, a nie opowieści z buszu . Czyli dobrze że na Gienię poszedł czarny Line-X . Co do odporośći Raptora, to nie był bym aż tak krytyczny. Fakt, do Line-X bardzo mu daleko ale o wiele ławiej uszkodzić zwykła bazę z klarem niż Raptora. Dodatkowo grubość powłoki plus chropowatość maskuje wszalekie drobne uszkodzenia, które na tradycyjnej powłoce mocno by szpeciiły. Dla mnie Raptor jest świetną metodą budźetową do odświerzenia auta bez potrzeby upierdliwego przygotowania powierzchni. Oczywiście nie mam na myśli uczciwego matowania, likwidacji ognisk korozji, oraz odtłuszczenia do którego polecam wszystkim preparat o nazwie handlowej zmywacz silikonu
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2019-06-10, 09:47
Mój plan pierwotnie był taki. Wynajmuję lokal (tzw short term, np. na 2-4 tyg.), gdzie wjadę Dakarem, cały sprzęt poza kompresorem, który zwyczajnie wynajmę np. z firmy "Speed" (taka sieć w UK ) mam i lecę z pracami, czyli drę progi czy miejsca, które wymagają uwagi do gołej blachy, następnie Epoxyd z Polski, bo tu mają jakieś gówno. No i na to Raptor o wybranym kolorku.
Tak zrobiłem całego Złomka Domka w 2014 tyle, że na koniec akryl 249 i do dziś praktycznie zero korozji. Dosłownie po 5 latach jakieś 2 malutkie miejsca na samym dole, którymi się już zająłem. Ale zrobiłem to porządnie, zgodnie ze sztuką lakierniczą. Czyli jak się dobrze zrobi, to tak się ma.
Takim samym sposobem tyle, że zamiast białego akrylu zrobię Z02.
Rozważam jednak, jako, że to już jednak jest jakby nie było kilkunastoletni kamper - rok 2006, czy nie obniżyć kosztów jego renowacji o kilkaset funtów i po prostu przygotuję wszystko oczywiście tak jak trzeba z epoxydem (tyle, że w spray) i na koniec wałek i Raptor. Nie musiałbym wtedy wynajmować kompresora oraz lokalu na dłużej. Po prostu sobie będę robił robótki pod chmurką, np. nad morzem.
Taki po prostu test czy wałek da radę. Na wstawionym filmiku wygląda to naprawdę nieźle. Logiczne, że akrylu bym wałkiem nie położył, ale z Raptorem kusi mnie ta opcja.
I tak planuję może już w przyszłym roku iść w Sprintera, albo Iveco 4x4. Może nawet ponad 3,5T.
Dlatego też chcę przetestować możliwości z Raptorem na Z02.
Czy malował ktoś jeszcze wałkiem Raptora poza tym filmem?
Chyba kupię zaraz na Ebay puszkę raptora i pomaluję jakieś coś na test
Może spód poniżej listew, albo znajdę kawałek blachy.
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2019-06-10, 10:35
Robert, olej spraye, epoxyd działa jak jest dobrze wtarty we wszystkie zagłębienia i pory, nakładaj normalnie pędzlem bez pieszczenia się. Wszystkie niedoskonałości wygubi Raptor nawet jaki ci jakiegoś kurzu nawieje porostu olej to. Wałkiem Raptor idzie dobrze przemalowałem w ten sposób tylko jakiś kawałek wnętrza Wranglera ponieważ nie chciało mi się czyścić po akcji pistoletu. A na koniec taka wspominka . Wieki temu z braku źródła sprężonego powietrza, ale z chęcią pomalowania motocykla WSK w kilu kolorach i z różnymi fikuśnymi paskami, robiłem tak. Dymałem ręczą pompką koło od dużego fiata, wężyk na wentyl i aerograf , efekt był super i jeszcze bicki podbudowałem
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2019-06-10, 10:45
Hehe, znam ten patent. Też zdarzyło mi się korzystać z zapasu powietrza w kole zapasowym. Nawet mam plany, czy nie podłączyć się z kompresorem i poduchami pod takie koło na stałe. Koło byłoby zbiornikiem. Te moje opony są do 70 PSI, czyli coś około 4,5 bar.
Poduchy z reguły używam w zakresie 1,5-5 bar. Chyba, że bardzo krzywo, to kilka razy do nawet 7-8 bar.
Dorzucę kilka zaworków i poziomowanie ciśnieniem z koła to kilka sekund zamiast kilku pojedynczych minut. No chyba, że w tym przyszłościowym 4x4 wrzucę jakiś mocniejszy, dwutłokowy kompresor.
W obecnym mam 14 Amperowy 10 bar. Też słaby nie jest, ale jeden tłok i te 10 bar to pobożne życzenie raczej.
...Mam stały kontakt z Line-Xem nakładam te powłoki, nadal jedynym odpornym jest Ultra....
Raptor i Kobra moim zdaniem dają tylko wrażenia estetyczne, jeżeli oczywiście komuś to się podoba. Opowiastki o odporności na drobne otarcia czy uderzenia to bajki zwyczajne. Lakier to lakier i żadna fajna nazwa tego faktu nie zmieni.
Darek Szczecin napisał/a:
Line-X jest super, ale koszt natrysku bardzo wysoki i możliwy do wykonanania tylko przez spacjalistyczny zakład...
O jakich kwotach tu mowa? Jak wycenia sie taka usluge?
Twój sprzęt: JUMPER BLACK 205PS, VW T5 4Motion Seikel
Nazwa załogi: Darek&Anita&Maja Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Wrz 2014 Piwa: 113/163 Skąd: Szczecin
Wysłany: 2019-07-29, 12:33
tooFATtoDRIVE napisał/a:
Grzegorz fest leniwy napisał/a:
...Mam stały kontakt z Line-Xem nakładam te powłoki, nadal jedynym odpornym jest Ultra....
Raptor i Kobra moim zdaniem dają tylko wrażenia estetyczne, jeżeli oczywiście komuś to się podoba. Opowiastki o odporności na drobne otarcia czy uderzenia to bajki zwyczajne. Lakier to lakier i żadna fajna nazwa tego faktu nie zmieni.
Darek Szczecin napisał/a:
Line-X jest super, ale koszt natrysku bardzo wysoki i możliwy do wykonanania tylko przez spacjalistyczny zakład...
O jakich kwotach tu mowa? Jak wycenia sie taka usluge?
Koszy psiknięcia gieni to 15k pln. Jakim kluczem do wyceny posługuję się zakład to nie mam pojęcia.
Dryndnij to jakiegoś zakładu który robi Line-X i podpytaj, tam gdzie robią więcej i częściej będzie pewnie taniej.
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2019-08-06, 20:18
Powoli bo powoli, ale powstają kolejne części darmowego poradnika "ABC budowy całorocznego kampera". Pewnie pewnego dnia będzie gotowy
Na razie kolejna część o chłodzeniu, ale teraz bardziej o lodówkach. Czyli jaką lodówkę wybrać do budowanego kampera, ale z założeniem, że będziemy jeździli trochę więcej...
O rany....
248 stron żeby zabudować blaszaka
Podobno zrobiłeś fajnie ale nie wiem kiedy dojdę do tego. Można tylko po max 3 strony przeskakiwać?
No to se poklikam...
A do tego widzę że jakieś ABC zrobiłeś do którego nawet jeszcze nie zajrzałem
Dziwi mnie że ostatni wpis miesiąc temu. Skończyłeś czy wymiękłeś?
A może jak co niektórzy w międzyczasie zbudowałeś kolejne 3 i sprzedałeś?
Oj spędzę ja tu czasu spędzę...
Miałem w tym roku kupować ale korozja blaszankę mi zeżre zanim dojdę do jakiejś wiedzy.
Tak czy inaczej postaram się zapoznać i z tym wątkiem.
Pozdrawiam
Twój sprzęt: Citroen Jumper L3H2 3.0 HDI Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Cze 2019 Piwa: 4/5 Skąd: Nowy Sącz
Wysłany: 2019-09-10, 11:19
też jak to oglądałem to się załamałem ilością stron. Ale wejdź na http://toscaner.com/ tam Toscaner opisał budowę w pigułce (mała nie jest ). Tam znajdziesz krok po kroku co i jak robił. A i tak przy okazji nie wymiękł , pare lat temu ukończył Złomka1 i potem Złomka2 , teraz jeździ dwoma, łącznie już chyba mu wybija 5 lat w kamperze.
Dzięki. Widziałem juz na Fb że żyje i ma się dobrze.
Campermajstry itd są wszędzie
A do Twojego wątku też jeszcze wpadnę o ile już nie byłem 🤔
_________________ Jak chcem to mogem
toscaner Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com
Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
Wysłany: 2019-10-25, 13:32
Jakimś tam ekspertem od kręcenie filmów nie jestem, ale od dawna wiele osób mnie namawia na kręcenie filmów. Z lenistwa tego nie robiłem, ale wreszcie spróbowałem coś nagrać i ja.
Na pierwszy strzał poszły kamperki.
Filmy powstały już jakiś czas temu i są na blogu i kanale YT.
Ale przecież na CT też pasuje umieścić produkty końcowe w wersji "ruchomej"
Tak więc oto oba złomki:
Złomek Domek po 5 latach użytkowania non stop, jak widać ma się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Wszystko nadal w 100% sprawne albo ulepszone
Oraz drugi, roczny już kamperek, czyli Złomek van Dakar, który ostatecznie nazywa się "Freedom Van"
Muszę jeszcze nakręcić kiedyś filmek pokazujący balkon i tylny living room. Bo zapomniałem.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum