Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Paź 2015 Piwa: 93/182 Skąd: Nicelea
Wysłany: 2019-10-31, 20:40
Bronek napisał/a:
Czy komplementy wpływają na cenę?
A jeśli tak, to (+) czy (-) ?
Bo nie wiem czy zamilknąć czy się rozwinąć w...
lepiej milcz jak do Świstaka mówisz...
frólik napisał/a:
Postawiłbym Ci Arku piwo, ale mi się już znudziło
no właśnie... nie budujesz Świstaku kampera międzygalaktycznego to nuda...
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
Twój sprzęt: Zabudowa nie wiem jaka na 508D do remontu Pomógł: 13 razy Dołączył: 17 Paź 2015 Piwa: 93/182 Skąd: Nicelea
Wysłany: 2019-11-01, 10:27
frólik napisał/a:
robba napisał/a:
no właśnie... nie budujesz Świstaku kampera międzygalaktycznego to nuda...
... ech
frólik napisał/a:
Generalnie chodziło o to że piwo należy się praktycznie za każdy wpis Świstaka, trzeba wprowadzić możliwość postawienia np. "balon wina"
wiem, zrozumiałem, Świstak zapewne też...
A do tego wirtualnego balonu wina trzeba mieć mocną wirtualną wątrobę....
Sorki za offtopic
_________________ .
"człowiek uczy się całe życie i głupi umiera" B.K.
.
"Życie jest zbyt poważne, aby traktować je serio" O.W.
.
***Niech kawa Cię obudzi zanim zrobi to rzeczywistość***
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2019-11-03, 09:37
Przez te Wasze komplementy wpadnę w samozachwyt uzupełniony alkoholizmem.... Zaiste, Królewska to kombinacja...
Na stole bodaj już dziesiąta wersja projektu. Testowane były różne elementy wykonawcze, różne algorytmy uśredniania odczytywanych danych, różne sposoby zabezpieczenia się przed gwałtownymi wzrostami prądów itd, itp... Zamówiłem też drivery FETów w układzie "superdiody" LTC4412 ale nie przyszły, więc póki co temat odpuściłem. Jako elementy wykonawcze zdecydowałem się finalnie na tranzystory MOSFET z kanałem typu P aby definitywnie przerzucić całą część wykonawczą urządzenia w gałąź dodatnią i zapewnić wszystkim urządzeniom wspólną masę. Póki co dobrze sprawują mi się 74 amperowe tranzystorki IRF4905 o maksymalnym napięciu zwrotnym 55V - w obwodzie akumulatora nadwoziowego i akumulatora rozruchowego zastosowałem po dwie sztuki połączone przeciwsobnie, a w ukłądach wykonawczych (grzałka akumulatora, bojler, pompka wody, oświetlenie, wyjście dodatkowe) po jednym. Dla bezpieczeństwa wszystkie tranzystory są odseparowane elektrycznie od mikrokontrolera i sterowane za pomocą światła. Włąściwie przez zastosowanie tych kilku tranzystorów zrobił się kompletny energoblok... Jakoś tak samo wyszło... Dziś kończę lutować płytkę prototypową, upycham to wszystko w pudełku i oddaję na testową służbę koledze z naszego forum - zobaczymy co się zepsuje... Szkoda że nie ma telefonu z androidem, bo można by udoskonalone wersje oprogramowania ładować bezpośrednio z telefonu do mikrokontrolera...
Ja z kolei czuję wciąż pewien niedosyt, denerwuje mnie że muszę polegać na zewnętrznych układach BMS które włąściwie nie wem co robią... Największym problemem jest precyzyjny odczyt napięć poszczególnych cel. Okazuje się że jest dostępny bardzo fajny przetwornik analogowo-cyfrowy MCP3424 który ma cztery ciekawe cechy:
1. pobór prądu w stanie czuwania 0,000000003A
2. maksymalna rozdzielczość próbkowania 18 bit co daje najmniejszą różnicę napięcia jaką wychwyci równą 0,000015V
3. cztery wejścia pomiaru napięcia, ale cztery wejścia różnicowe bez wspólnej masy
4. wyjście danych poprzez magistralę I2C.
Wygląda obiecująco bo nie jest prądożerny, a po programowym zmniejszeniu rozdzielczości do 12 bitów i ustawieniu wewnętrznego wzmacniacza na wartość 1,0 zapewni nam 240 pomiarów na sekundę przy precyzji pomiaru poniżej jednej tysięcznej wolta. Co jeszcze ważniejsze - zakres pomiarowy wynosi od -4,096 do +4,096 volta na każde wejście. Oznacza to że możemy pod każde wejście bezpośrednio podłączyć celę naszego akumulatorka LiFePO i nie potrzeba żadnych dzielników wprowadzających jakieś błędy pomiarowe. Możemy już realizować podstawową funkcję BMS czyli nadzorowanie każdej celi z osobna. Teraz przydałoby się jeszcze zmajstrować balanser, najlepiej też pracujący na tej samej magistrali....
Okazuje się że nie jest to jakiś wielki problem... Mamy gotową płytkę Adafruit PCA9685 pomyślaną jako sterownik 16 serwomechanizmów do małych robotów budowanych przez duże dzieci, ale jest to układ o tyle ciekawy że ma 16 wyjść sterowanych przez magistralę I2C. Mało tego - są to wyjścia PWM o rozdzielczości 12 bitów. Co to oznacza? Ano tyle że nasz balanser nie tylko będzie mógł włączać rozładowywanie poszczególnych cel, ale bedzie to proces który można regulować i to płynnie, no może nie całkiem płynnie, ale w 4 tysiącach poziomów.... Takiej funkcjonalności nie zapewnia wiele urządzeń fabrycznych..... Ale to za chwilkę. Póki co trzeba pomyśleć jak wysterować elementy wykonawcze które podłączą do odpowiedniej celi rezystor na którym nadmiar energii zamieni się w ciepło? I tu znów z pomocą przychodzi nam światło....
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
Ostatnio zmieniony przez Świstak 2019-11-03, 09:53, w całości zmieniany 2 razy
Zostaw na jakiś czas. Jak nie Mędrcem, to może zostanę Męczennikiem
Ps. Ale proponuję aby właśnie posprzątać ten ARCYWAŻNY wątek i to co nie merytoryczne przenieść lub wywalić
To jeden z ważniejszych tematów Chyba przełomowy. Gdybym wiedział że "nowe nadchodzi" nie brał bym drugiego akumulatora i do niego instalacji. Gdyz cena tego "fabrycznego updatu" jest spora.
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2019-11-03, 14:42
Zadzwonił do mnie jeden z forumowiczów i pytał mnie o ten projekt... Nie umiałem mu wytłumaczyć jak to będzie wyglądać, więc pokażę.... Wiem że koszmar, ale nie ma jeszcze sensu robić płytki bo wciąż jeszcze wiele zmian... Może 25 wersja będzie się nadawać do pokazania bez wstydu....
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 426/100 Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: 2019-11-04, 10:20
Kolejne telefony i kolejne pytania...
Tym razem pytanie o prądy ładowania i regulację. Po co ograniczać? Ano nie tylko po to aby nie pobierać ogromnych ilości energii z akumulatora rozruchowego...
Wartość prądu ładowania akumulatora litowego który nasz układ ma za zadanie wymusić zależy od kilku czynników: po pierwsze od parametrów przyłączonego akumulatora litowego i maksymalnych parametrów naszego regulatora, po drugie od napięcia w instalacji samochodowej - nie możemy wziąć za dużo aby nie zabrakło dla innych odbiorników, a poza tym musimy pamiętać że baterie litowe wezmą wszystko co można i w każdych warunkach, po trzecie problemem może się okazać sam alternator który jest dość prostą konstrukcją i w odróżnieniu od prądnicy jest nam w stanie dostarczyć dużo energii już przy niskich obrotach. To dobrze bo nie musimy "gazować motoru" aby "światła dobrze dawały" ale niestety też i źle, bo całe chłodzenie zapewnia wentylator samego alternatora i przy niskich obrotach jego wydajność może się okazać zbyt mała. W nowoczesnych samochodach niektóre układy są w stanie w pewnych sytuacjach ograniczyć prąd ładownia wysyłając odpowiednie komendy do regulatora napięcia (niskie obroty, przegrzanie alternatora) ale w innych my musimy o to zadbać. Zrobimy to na dwa sposoby - po pierwsze będziemy monitorować precyzyjnie napięcie instalacji rozruchowej co da nam jako-taką orientację co się tam dzieje i ile można pobrać, a dla tych którym będzie się chciało położyć pod samochodem i przymocować do alternatora czujnik temperatury - regulacja prądu ładowania uwzględniająca temperaturę alternatora. Jest to jeden z powodów dla których do energobloku można dołączyć kilkadziesiąt czujników temperatury.... Uprzedzam kolejne pytanie dlaczego nie zamontować kolejnego czujnika prądu płynącego z alternatora i nie pobierać informacji z alternatora o aktualnych obrotach silnika? Oczywiście można, ale w nowych autach oznacza to utratę gwarancji, a w starych to narażenie naszych konstrukcji na sól i wodę, więc jest to proszenie się o kłopoty. Łatwiej nam będzie te informacje pobrać z samochodowej instalacji CAN czyli najprościej wpiąć się wtyczką w złącze ODB, ale o tym już w następnym odcinku....
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Twój sprzęt: Benimar Tessoro 442 NK - 2019
Nazwa załogi: MIK Pomógł: 3 razy Dołączył: 03 Sty 2013 Piwa: 45/36 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2019-11-04, 17:15
Świstak napisał/a:
Dziś kończę lutować płytkę prototypową, upycham to wszystko w pudełku i oddaję na testową służbę koledze z naszego forum - zobaczymy co się zepsuje... Szkoda że nie ma telefonu z androidem, bo można by udoskonalone wersje oprogramowania ładować bezpośrednio z telefonu do mikrokontrolera...
Czy interfejs szeregowy będzie dostępny (czy piny interfejsu szeregowego są już wykorzystane)? Będą lobbował za dodaniem maliny w wersji rozszerzonej projektu. Po I2C można zrealizować standardową działalność operacyją (wymiana danych), po interfejsie szeregowym można programować układ (jeśli będzie wspierał interfejs szeregowy) z maliny - tak jak przez BT. Otwiera to nowe możliwości dla twórcy i użytkowników. Zakładam, że w fazie dojrzewania produktu będzie pojawiała się potrzeba częstszego uaktualniania oprogramowania sterownika. Malina z dostępem do internetu może automatycznie wgrywać nowe updaty (tak jak upgrade softu w Teslach ) Malina w moim systemie ma stałe połączenie z internetem co kosztuje 10PLN rocznie (koszt przedłużenia ważności SIM'a na kolejny rok). Ilość danych jakia jest wymieniana z zewnętrznym serwerem jest tak mała, że obcięty transfer (16 KBitów/s z tego co pamiętam) wystarcza - nie ma ograniczenia na ilość przesyłanych danych.
Taki scenariusz przyszedł mi do głowy - Bronek wymyśla nową funkcję systemu, którą można zrealizować bez zmian w hardware - dzieli się pomysłem ze Świstakiem - chwila programowania i nowa wersja softu dla sterownika jest udostępniana - maliny ściągają automatycznie update i wgrywają do sterowników.
Parafrazując klasyka - to były energoblok na miarę naszych możliwości
Tworząc połączenie VPN z maliną (autoryzowane przez użytkownika) można mieć zdalny dostęp do mailiny z dowolnego miejsca - można wykonać akcje diagnostyczne sterownika i maliny na odległość - ja taki zdalny dostęp do maliny zaimplementowałem w moim projekcie.
Zastanawiałem się np. jak zostanie zrealizowana konfiguracja adresów termometrów w docelowym systemie. Każdy termometr posiada swój unikalny adres. Ktoś, kto po czasie zdecyduje się na dołożenie termometru i grzałki np do zbiornika ciepłej wody będzie w stanie dołączyć go (termometr) do magistrali I2C poprzez proste połączenie, ale sterownik musi wiedzieć, że termometr o adresie XXXX mierzy temperaturę właśnie wody - wymaga to zmiany w konfiguracji sterownika, którą oczywiście można wykonać na wiele sposobów. Jedną z metod to np. automatyczne wykrycie pojawienie się nowego czujnika, wybór przez użytkownika funkcji czujnika (pomiar temperatury wody) na stronie www generowanej przez malinę i generowanie nowej wersji softu dla sterownika przez malinę lub wysłanie requesta o udostępnienie nowej wersji softu dla konkretnego sterownika (wszystko oczywiście realizowane automatycznie za wyjątkiem wskazania przez użytkownika nowej funkcji czujnika).
Pewnie wielu zastanawia się po co to wszystko i czy trzeba mieć internet w energobloku - odpowiadam - nie trzeba, ale można
Świstak napisał/a:
Uprzedzam kolejne pytanie dlaczego nie zamontować kolejnego czujnika prądu płynącego z alternatora i nie pobierać informacji z alternatora o aktualnych obrotach silnika? Oczywiście można, ale w nowych autach oznacza to utratę gwarancji, a w starych to narażenie naszych konstrukcji na sól i wodę, więc jest to proszenie się o kłopoty. Łatwiej nam będzie te informacje pobrać z samochodowej instalacji CAN czyli najprościej wpiąć się wtyczką w złącze ODB, ale o tym już w następnym odcinku....
Ja właśnie podłączyłem się maliną do magistrali CAN przez złącze ODB - moja malina wymienia dane z interfejsem ODB przez BT. Działa stabilnie - obecnie rejestruję obroty silnika, prędkość, temperaturę płynu chłodzącego, obciążenie silnika, poziom paliwa, ilość przejechanych kilometrów. Zakładam, że także planujesz wymianę danych po BT, ale bezpośrednio przez układ BT sterownika.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum