|
Odłączanie akumulatorów na zimę |
| Autor |
Wiadomość |
less11
trochę już popisał
Twój sprzęt: Mobilvetta KEA i67
Dołączył: 24 Sie 2016 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2019-12-29, 23:38 Odłączanie akumulatorów na zimę
|
|
|
Próbowałem przeszukać forum i nie znalazłem konkretnej odpowiedzi. Kupiłem pierwszego kampera i planuję "odstawić" go do wiosny. Czy powinienem odłączyć akumulatory zabudowy i rozruchowy na dłuższy postój?
PS nie mam solara |
|
|
|
 |
Skorpion
Kombatant Normalny inaczej wariatek stary wyga

Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy Dołączył: 17 Lip 2008 Piwa: 279/1355 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-12-30, 00:34
|
|
|
| Tak można odłączyć akumulatory !!!!! |
_________________
Tadeusz
Byle do przodu
 |
|
|
|
 |
Comsio
Kombatant weteran cepek
Twój sprzęt: Ducato II 2,8JTD 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy Dołączył: 18 Lut 2013 Piwa: 85/425 Skąd: Ząbki
|
Wysłany: 2019-12-30, 08:37
|
|
|
jak nie masz możliwości podłączenia pod 230,i ładowania.
To wyjmij. |
_________________ Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
 |
|
|
|
 |
Horte
zaawansowany

Twój sprzęt: Ford Nobel Art
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2017 Piwa: 14/9 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 2019-12-30, 09:26
|
|
|
Spokojnie możesz odłączyć akumulatory. Na przyszłość warto zainwestować w rozłącznik ("hebel prądowy").
hebel prądowy 1.png
|
 |
| Plik ściągnięto 2789 raz(y) 109,23 KB |
|
|
|
|
 |
JózekP
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato 1 2,5D Frankia 540A
Dołączył: 08 Gru 2019 Piwa: 4/2 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 2019-12-30, 10:21
|
|
|
| Warto ja wyjęłam 2 żelowe i rozruchowe tylko mówiono mi że te żelowe i tak raz na miesiąc warto podładować wtedy jest ich większa żywotność |
_________________ Józek |
|
|
|
 |
Misio
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 808/1232 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-12-30, 10:28
|
|
|
Wszyskie akumulatory ładować najpóźniej co miesiąc, żeby się nie zasiarczyły. |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
 |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 200/165 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2019-12-30, 10:32
|
|
|
Po wyciągnięciu akumulatorów nie masz możliwości zmiany położenia samochodu . A to niedobrze dla opon .
No chyba ;że postawiłeś na " koziołkach" |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
JózekP
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato 1 2,5D Frankia 540A
Dołączył: 08 Gru 2019 Piwa: 4/2 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 2019-12-30, 12:48
|
|
|
| Miluś A jak kto dba tak ma . |
_________________ Józek |
|
|
|
 |
yamah
weteran

Twój sprzęt: CARTHAGO CHIC-S plus
Pomógł: 6 razy Dołączył: 10 Sty 2019 Piwa: 266/109 Skąd: Ostrowiec Św.
|
Wysłany: 2019-12-30, 17:57
|
|
|
| Misio napisał/a: | Wszyskie akumulatory ładować najpóźniej co miesiąc, żeby się nie zasiarczyły. |
a ja to co tydzień przepalam..posiedze chwiele..co by zbyt tęskno nam za sobą nie było |
_________________ Ten kto żyje widzi dużo..ten kto podróżuje widzi więcej
-------------------------------------------------------------------------------
był Ducato 2,5 Burstner na próbę.. Pilote Explorateur715...zostało Carthago Chic-S plus
 |
|
|
|
 |
less11
trochę już popisał
Twój sprzęt: Mobilvetta KEA i67
Dołączył: 24 Sie 2016 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2020-01-01, 23:35
|
|
|
| Dzięki za odpowiedzi. Muszę się w takim razie "zmierzyć" z wyjciem obu aku. Niestety są w dość niefartownym miejscu bo pod siedzeniem kierowcy |
|
|
|
 |
JózekP
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Fiat Ducato 1 2,5D Frankia 540A
Dołączył: 08 Gru 2019 Piwa: 4/2 Skąd: Pyskowice
|
Wysłany: 2020-01-02, 08:52
|
|
|
Dasz sobie radę ja mam pod siedzeniami kierowcy i pasażera |
_________________ Józek |
|
|
|
 |
reaven22
weteran
Pomógł: 25 razy Dołączył: 19 Mar 2018 Piwa: 123/14 Skąd: WGM
|
Wysłany: 2020-01-02, 09:59
|
|
|
Naładowany akumulator kwasowo-ołowiowy ma w niskich temperaturach bardzo niski upływ. Jeśli akumulatory są sprawne to naładować je na full i nie ruszać z auta. Demontaż i przechowywanie w ciepłym w niczym nie pomoże.
Dobrym pomysłem jest hebel i to w zasadzie wystarczy do przezimowania auta. |
|
|
|
 |
less11
trochę już popisał
Twój sprzęt: Mobilvetta KEA i67
Dołączył: 24 Sie 2016 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2020-01-02, 16:16
|
|
|
| Ja i tak tam muszę zajrzeć, coby się upewnić czy tam są oba aku (rozruch+zabudowa). W zwykłym transicie Mk8 są bowiem 2 aku rozruchowe pod siedzeniem, może w Transicie kamperze jest inaczej? |
|
|
|
 |
waldemard
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Etrusco T7400GB
Nazwa załogi: Powsinogi
Dołączył: 20 Maj 2015 Postawił 4 piw(a) Skąd: lublin
|
Wysłany: 2020-01-03, 16:21
|
|
|
| Należy raz miesiącu doładować nie wyciągając z kampera. Następuje samorozładowanie aczkolwiek niskie temp. spowalniają reakcje chemiczne |
|
|
|
 |
less11
trochę już popisał
Twój sprzęt: Mobilvetta KEA i67
Dołączył: 24 Sie 2016 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Górny Śląsk
|
Wysłany: 2020-01-03, 21:24
|
|
|
| Tzn wystarczy podłaczyć do zasilania zewnętrzego 230V a pokładowy prostownik naładuje oba aku? |
|
|
|
 |
|
|