rozrząd w vw t4 multivan |
Autor |
Wiadomość |
maxvalvo
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: PEUGEOT J5 FRANKIA 660 mobil 1991
Nazwa załogi: BRAVO 1
Dołączył: 07 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-02, 08:57
|
|
|
dobrze ze wymieniles rozrzad ale po co sprawdzac ,chyba ze mechanik nie jest pewny swojej pracy,paski zaklada sie z odpowiednim naciagiem ktory sie mierzy i koniec i sie jezdzi
mechanik |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-03-02, 09:07
|
|
|
pierwszy raz slysze o takiej praktyce
poza tym..w jakim celu?? tam jest nacigacz paska..ktory reguluje jego ''naprezenie'' ..
a jesli wszytsko bylo prawilnie wykonane..nastepna kontrola po 70-100tys km ...a nie..po tysiacu... ;-)) |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Nico
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT BOXER 3.0 HDI
Dołączył: 24 Sty 2009
|
Wysłany: 2009-03-02, 11:44 Re: rozrząd w vw t4 multivan
|
|
|
Mechanik powiedział mi, ze po 1000-1500 kilometrów dobrze byłoby, bym wpadł i wyregulował (chyba) paski, bo dobrze jest to zrobić po wymianie rozrządu.
Może chodziło mu o sprawdzenie ustawienia kąta wtrysku po wymianie rozrządu
jeżeli to miał na myśli to jest to czynność przeprowadzana na komputerze diagnostycznym ale jeżeli nie zauważyłeś zmian w zachowaniu motoru przy odpalaniu na zimnym i ciepłym oraz średnim spalaniu to myślę że można sobie darować tą czynność
Poza tym
Tak jak tu już koledzy napisali co do paska nie ma opcji regulacji bo jest tam zastosowany napinacz z samoregulatorem naciągu
Ja w moim poprzednim multiku miałem taki motor i po wymianie rozrządu nic więcej nie ustawiałem w obecnym mam motorek o trochę innym oznaczeniu i 150KM ale zasada taka sama też po wymianie rozrządu nie było zmian w spalaniu ani w odpalaniu to też nie ma potrzeby ustawiania kąta wtrysku |
|
|
|
 |
hrys
zaawansowany w camperze jestem wolny

Twój sprzęt: VW T4
Nazwa załogi: marys
Pomógł: 2 razy Dołączył: 03 Mar 2008 Otrzymał 5 piw(a) Skąd: lublin
|
Wysłany: 2009-03-02, 14:26
|
|
|
przy wymianie rozrządu wymienia się też paski klinowe(alternator, pompa wspomaganie) a te potrafią się ślizgać po ok 1000 km po ponownym naciągnięciu jest ok może o to chodziło mechanikowi ja miałem u siębie taki problem. |
_________________ z turystycznym pozdrowieniem
hrys
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-03-02, 15:13
|
|
|
raz dobrze naciagniety pasek klinowy..nie wymaga ponownego naciagania...chyba ze ..naciagania klienta..na dodatkowe koszty.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Nico
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT BOXER 3.0 HDI
Dołączył: 24 Sty 2009
|
Wysłany: 2009-03-02, 16:40
|
|
|
gino napisał/a: | raz dobrze naciagniety pasek klinowy..nie wymaga ponownego naciagania...chyba ze ..naciagania klienta..na dodatkowe koszty.. |
Dobre, dobre też tak myślę |
|
|
|
 |
WHITEandRED [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-03-02, 21:57
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez WHITEandRED 2015-07-19, 00:03, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-03-02, 22:20
|
|
|
WHITEandRED napisał/a: | Kiedy wymieniam pasek rozrządu wymieniam również napinacze i pompę wodną(obowiązkowo). Jeśli po jakimś czasie ślizga się ten pasek na pewno nie na kole wału korbowego to znaczy że należy zmienić warsztat w którym dokonujesz przeglądów i napraw w swoim aucie, też obowiązkowo. Nie ma takiej opcji żeby prawidłowo naciągnięty pasek kiedykolwiek mógł się ślizgać! |
chyba pomyliles paski..rozrzadu nie ma mozliwosci ''slizgac'' sie...nawet...gdyby byl nie naciagniety...gdyz...jest to pasek zebaty..
slizgaC moze sie pasek KLINOWY... |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Bartek-Ayer
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Pilote G740 r.prod 2013
Nazwa załogi: Slice of Life
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Gru 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Konstancin-Jeziorna
|
Wysłany: 2009-03-03, 08:52
|
|
|
Miałem kiedyś lagunę i po wymianie paska w ASO przy 80 tyś po przejechaniu 1000km nowy pasek strzelił. Całość naprawy poszła oczywiście na Renault, ale w twoim przypadku oznacza że masz chyba dobrego mechanika i warto skorzystać z jego doświadczenia.
Pozdrawiam
Bartek |
|
|
|
 |
maxvalvo
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: PEUGEOT J5 FRANKIA 660 mobil 1991
Nazwa załogi: BRAVO 1
Dołączył: 07 Wrz 2007 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2009-03-03, 09:58
|
|
|
ten mechanik to spoko facet ma racje i napewno dobry mechanik,a jaki pasek ci zalozyl chodzi o firme powiem tak firmowe paski sa autoryzowane i gdyby sie zerwal mozna dochodzic odszkodowania natomiast caly chlam pochodzi z turcji one tez wytrzymuja ale moga byc zlezale stare i dlatego sie siepia ,pasek jest tak obliczony ze np,wymiana 10 tys to musi wytrzymac 50 tys przynajmiej
mysle ze u ciebie jest wszystko ok
stary mechanik |
|
|
|
 |
WHITEandRED [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-03-03, 22:10
|
|
|
|
Ostatnio zmieniony przez WHITEandRED 2015-07-19, 00:02, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2009-03-04, 06:51
|
|
|
WHITEandRED napisał/a: | Gino, chyba masz rację |
o...i ta odpowiedz bardziej mi pasuje niz poprzednia
a co do pozostalej tresci..
tez zgadzam sie z Toba....oprocz kosztow..u nas w serwisach..jesli nie masz juz gwarancji..jest strasznie dorgo...
przypuszczam, ze gdyby nie tak wysokie koszty...kazdy wolal by oddac do serwisu..i miec gwarancje ..
chociaz...prawde mowiac...wymiana paska, to prosta sprawa..i dajac firmowe czesci, np. pasek GATES a napinacze SKF.., to moze to wykonac kazdy KOWALSKI, majacy pojecie o mechanice....i nie powinno ,hmm...nie moze byc przygod.. |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
Nico
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: PEUGEOT BOXER 3.0 HDI
Dołączył: 24 Sty 2009
|
Wysłany: 2009-03-10, 10:47
|
|
|
No to tylko się cieszyć |
|
|
|
 |
STRUSIEC
trochę już popisał Strusiec

Twój sprzęt: KARMAN GIPSY VW T4
Dołączył: 09 Cze 2007 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Rzeszów Kraczkowa
|
Wysłany: 2009-05-09, 09:47 Re: rozrząd w vw t4 multivan
|
|
|
TIMOT napisał/a: | Zwracam się do wszystkich znawców tematu z zapytaniem dotyczącym regulacji PO wymianie rozrządu.
Mamy vw T4 multivana z 2002 roku z silnikiem 2,5 TDI 102KM (75Kw). Niecały 1000 kilometrów wstecz wymieniłem rozrząd w stacji obsługi. Mechanik powiedział mi, ze po 1000-1500 kilometrów dobrze byłoby, bym wpadł i wyregulował (chyba) paski, bo dobrze jest to zrobić po wymianie rozrządu.
Czy zgadzacie się z tym? Czy taka regulacja jest faktycznie wskazana?
Pozdrawiam
Wojtek |
Troszkę z opóźnieniem bo ostatnio rzadziej bywam na Forum. Rada nie jest pozbawiona uzasadnienia. W silniczkach VW który ma dwa paski ( min AEL) ustawianie początku tłoczenia jest osiągane przez rolkę mocowaną mimośrodowo. Po pewnym przebiegu jak pasek się ułoży ( czytaj troszeczkę wyciągnie) może wymagać niewielkiej korekcji ustawienia początku tłoczenia. Miałem taką konieczność bo autko nie chciało ładnie się uruchamiać na ciepło i po skorygowaniu wszystko wróciło do normy. Zaznaczam jeszcze raz dotyczy to tylko takiego silnika jaki podałem lub klonów z podobnie rozwiązaną regulacją początku tłoczenia pompy wtryskowej. |
|
|
|
 |
|