|
|
Zakup integry |
Autor |
Wiadomość |
Milki
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019 Piwa: 2/4 Skąd: Pomorze Środkowe
|
Wysłany: 2020-06-20, 18:10
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | Jestem w Maroku dwoch kolegow i ja ,wszyscy mamy szyby do wymiany. |
Możesz rozwinąć co się stało?
Jak ta wiadomość ma się do tematu? |
_________________ Jak chcem to mogem |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-06-20, 21:44
|
|
|
Milki napisał/a: | zbyszekwoj napisał/a: | Jestem w Maroku dwoch kolegow i ja ,wszyscy mamy szyby do wymiany. |
Możesz rozwinąć co się stało?
Jak ta wiadomość ma się do tematu? |
Noooo, toooo... że Zbyszek i jego koledzy mają szyby do wymiany bo są uszkodzone.
A dotyczy argumentów, że szyba w integrze (o której marzył założyciel tematu) rujnuje portfel ale jeszcze bardziej rujnuje psychikę, gdyż świadomość wydania majątku za kilka kilogramów szkła i plastiku które wala się wszędzie, nagle stają się kosmo wartościowe. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
|
Milki
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019 Piwa: 2/4 Skąd: Pomorze Środkowe
|
Wysłany: 2020-06-20, 22:11
|
|
|
Socale napisał/a: |
A dotyczy argumentów, że szyba w integrze (o której marzył założyciel tematu) rujnuje portfel ale jeszcze bardziej rujnuje psychikę, gdyż świadomość wydania majątku za kilka kilogramów szkła i plastiku które wala się wszędzie, nagle stają się kosmo wartościowe. |
Aha...
A ja myślałem że ich tam ktoś mało przyjemnie potraktował.
Wracając zatem do tematu to czy tenże kolega "marzyciel" sprawdził jaka jest szyba w jego potencjalnym kamperze i wie że to może być trudne i kosztowne czy raczej jest straszony?
Bo jak wspominałem mnie też wystraszono i PRZED zakupem sprawdziłem co też takiego będę miał.
Okazało się że szyba do integry wcale nie musi kosztować dużo czego i jemu życzę a tym trzem współczuję i mam nadzieję że mają dobre ubezpieczenie.
Dlatego stanowczo polecam sprawdzić stan rzeczywisty i dostępność.
A tu dowód że szyba do integry wcale nie musi kosztować kroci:
https://allegro.pl/oferta/szyba-przednia-mercedes-609-709-809-811-lk-vario-7596160232 |
_________________ Jak chcem to mogem |
|
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-06-20, 22:40
|
|
|
Szyba do Mercedesa, niekoniecznie musi być identyczna jak ta w integrze zbudowanej na Mercedesie i... zazwyczaj nie jest.
To właśnie te szczegóły. "Prawie robi ogromną różnicę". |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2020-06-20, 23:36
|
|
|
markoni7 napisał/a: | Czyli jednak półintegra jest lepszym rozwiązaniem( i tańszym w eksploatacji)? |
Szybą to bym się akurat tak nie zamartwiał. W ciągu ostatnich ponad 25 lat jeżdżenia różnymi pojazdami szybę czołową wymieniałem zero razy. Więc nie jest to temat szczególnie drażliwy
Natomiast zwróciłbym także uwagę na jazdę integrą, zwłaszcza starą integrą (w nowych pewnie lux przez parę pierwszych lat). Jechałem integrą to było chyba Pilote. Miała ok 10 lat. I... to było dziwne mocno... W szoferce deska rozdzielcza (fiatowska) żyła własnym życiem a zabudowa własnym. Czułem jakby to wszystko miało chęć się rozpaść... |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
|
Milki
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019 Piwa: 2/4 Skąd: Pomorze Środkowe
|
Wysłany: 2020-06-21, 11:37
|
|
|
Socale napisał/a: | Szyba do Mercedesa, niekoniecznie musi być identyczna jak ta w integrze zbudowanej na Mercedesie i... zazwyczaj nie jest.
To właśnie te szczegóły. "Prawie robi ogromną różnicę". |
Widzę że kolega naprawdę ma tajemną wiedzę na temat MOJEGO kampera albo ma jakiś inny problem...
Wrzucam kolejny link:
http://esterel-forum.fr/c...se-changer.html
Czy to będzie dla kolegi wystarczający dowód czy mam wybić swoją i zamówić tę z Allegro aby przetestować i zadowolić?
O ile zrozumiałem to tam podają że PASUJE i nie wspominają o potrzebie używania szlifierki kątowej czy palnika aby ją zamontować...
Nie neguję że w innych markach jest inaczej tylko podaję jako przykład że NIE ZAWSZE szyba przednia do integry jest kosztowna (puki co).
Bajaga napisał/a: |
Szybą to bym się akurat tak nie zamartwiał. W ciągu ostatnich ponad 25 lat jeżdżenia różnymi pojazdami szybę czołową wymieniałem zero razy. Więc nie jest to temat szczególnie drażliwy |
A ja dwa razy i to oba przypadki niezawinione więc jeśli faktycznie kosztuje tyle co pół kampera to uważam że warto się zastanowić.
Cytat: | Natomiast zwróciłbym także uwagę na jazdę integrą, zwłaszcza starą integrą (w nowych pewnie lux przez parę pierwszych lat). Jechałem integrą to było chyba Pilote. Miała ok 10 lat. I... to było dziwne mocno... W szoferce deska rozdzielcza (fiatowska) żyła własnym życiem a zabudowa własnym. Czułem jakby to wszystko miało chęć się rozpaść... |
I tu z kolegą się zgodzę
Czego to ja się nie naszukałem zanim stwierdziłem że źródłem strasznego odgłosu jest połączenie (a raczej jego brak) deski rozdzielczej i zabudowy
Ale oby tylko takie były problemy
A tak w ogóle to może twórca postu napisałby jak to się ciągnie czy zakończyło i czy już jest szczęśliwym posiadaczem i czego? |
_________________ Jak chcem to mogem |
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 258/70 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2020-06-21, 11:43
|
|
|
Byłem oglądałem i wszystkie informacje na temat kampera przekazałem założycielowi postu.
Co do szyby , to pomimo przeróbek (bo to już nie jest oryginał) szyba kosztuje parę złotych.
Osobiście łapę kamyki i urywam lusterka na potęgę , również nie ze swojej winy , ale co z tego jak za wszystko i tak muszę zapłacić.
|
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
Socale
Kombatant
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-06-21, 12:11
|
|
|
Milki napisał/a: |
Widzę że kolega naprawdę ma tajemną wiedzę na temat MOJEGO kampera...
|
Ups... przepraszam, musiałem coś przeoczyć |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
|
|
|
|
|
Wojciechu
Kombatant
Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2020-06-21, 14:54
|
|
|
Co do cen - to kolega do Dethleffsa Globetrotter Integry z 91r zapłacił za orginal prawie połowę wartości kampera, natomiast drugi do Tabberta 660 integra chyba lata 90-te wstawił szybę od Autosana - bo pasowała. |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
|
|
|
|
|
markoni7
trochę już popisał
Twój sprzęt: CI Horon
Nazwa załogi: Marki
Dołączył: 17 Cze 2020 Piwa: 3/2 Skąd: Włocławek
|
Wysłany: 2020-06-21, 17:11
|
|
|
Witam ponownie.
Dzięki waszym uwagom i spostrzeżeniom moje oczekiwania powoli się precyzują.
specjalne podziękowania dla Andrzeja, dzięki któremu zacząłem rozumieć na co zwracać uwagę i czego szukać. Jego doświadczenie i "poświęcenie" (a nawet zamoczenie) pozwoliło mi dowiedzieć się więcej na temat tego pojazdu.
Na dzień dzisiejszy ze względu na warunki pogodowe i parę innych okoliczności jeszcze nie dotarłem do oględzin kampera, może następny tydzień będzie bardziej łaskawy.
Trochę ochłodziłem głowę więc rozwój sytuacji będzie spokojniejszy i przemyślany.
Plany są a co z nich wyniknie czas pokaże. |
|
|
|
|
Milki
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Esterel 31 LD
Nazwa załogi: M&M
Dołączył: 08 Wrz 2019 Piwa: 2/4 Skąd: Pomorze Środkowe
|
Wysłany: 2020-06-21, 19:05
|
|
|
markoni7 napisał/a: |
Plany są a co z nich wyniknie czas pokaże. |
Ok.
Bądź tak łaskaw i po wszystkim pokaż "swoją decyzję" |
_________________ Jak chcem to mogem |
|
|
|
|
jarsta0001
zaawansowany
Twój sprzęt: Rapido i86
Nazwa załogi: buchalterzy
Dołączył: 31 Lip 2019 Piwa: 11/27 Skąd: Nysa
|
Wysłany: 2020-06-23, 00:42
|
|
|
markoni7 napisał/a: | Witam ponownie.
Dzięki waszym uwagom i spostrzeżeniom moje oczekiwania powoli się precyzują.
specjalne podziękowania dla Andrzeja, dzięki któremu zacząłem rozumieć na co zwracać uwagę i czego szukać. Jego doświadczenie i "poświęcenie" (a nawet zamoczenie) pozwoliło mi dowiedzieć się więcej na temat tego pojazdu.
Na dzień dzisiejszy ze względu na warunki pogodowe i parę innych okoliczności jeszcze nie dotarłem do oględzin kampera, może następny tydzień będzie bardziej łaskawy.
Trochę ochłodziłem głowę więc rozwój sytuacji będzie spokojniejszy i przemyślany.
Plany są a co z nich wyniknie czas pokaże. |
Parę przemyśleń jazdą integrą (12 000km).
Jakość nowych aut różna, w zależności od klasy. Na razie nie mam żadnych niekontrolowanych dźwięków między deską a zabudową. W zasadzie spodziewałem się gorszej jakości po odbytych jazdach testowych różnymi markami. (dealer Pilote np. radził rozkręcić dęskę i we własnym zakresie wygłuszyć) Zresztą Rapido I96 które miałem wynajęte w zeszłym roku od dealera też nie grzeszyło cichością. O dziwo chyba miałem trochę szczęścia bo w tym co kupiłem egzemplarzu (tyle że I86) na razie jest przyzwoicie. Chcę wierzyć , że jakość się ogólnie poprawiła ale pewno w dalszej eksploatacji wyjdzie szydło z worka.
Waga DMC, u mnie przy długości 7,25 m; wysokości 2,89; szer 2,35 - waga golasa na wadze była 3050 kg. Waga natomiast z pełnym zbiornikiem paliwa(75l), gazu(50l) +zbiornik na gaz 17kg, wody (150l), ciuchy i sprzęt (krzesła, stół, kable elekt i wodne, dodatkowy akum 25kg , przetwornica, solar twardy, kierowca 85kg - 3550 kg. Dokładam do tego pasażera 75kg, rowery 30 kg i spożywcze 15kg, klimę i markizę (70kg dopiero do zamontowania) to razem daje - 3740kg. Na trasę zazwyczaj nie biorę wody czystej więc minus 120 (20 w bojlerze zostawiam i 10l na drogę) to daje - 3620 kg. Docelowo będzie akum LifePo więc zostaje ok 3600 kg. Z moich obserwacji wynika że trudno poniżej tych 3600kg zejść. Moje wyposażenie jak widać jest dosyć skromne (nie biorę koła zapasowego, pontonu, deski SUP, generatora, skrzynki piwa i wielu czasami potrzebnych mniej lub bardziej rzeczy). Pewno przy długich podróżach to może być problemem.
DMC półintegry: zazwyczaj ok 250 kg mniej. Jak rozmawiam z kamperowcami w trasie i mówią o wyposażeniu w garażu to wielu szybko tą różnicę gubi. Zresztą na forum o DMC już wszystko powiedziano, więc tylko swoje doświadczenie opisuję.
Podsumowując, jak chcesz jak piszesz tylko we dwójkę i nie jesteś zbieraczem to integra z DMC nie jest taka straszna. |
|
|
|
|
aviator
zaawansowany
Twój sprzęt: Pilote Explorateur G743 XLC
Nazwa załogi: Ania i Tomek
Pomógł: 5 razy Dołączył: 15 Sie 2017 Piwa: 20/99 Skąd: Ruda Śląska
|
Wysłany: 2020-06-23, 06:39
|
|
|
Myśle, ze autor wątku swojej integry szuka z rocznika kiedy chyba nawet sam producent nie zwracał uwagi na DMC i na życzenie klienta fabrycznie wypuszczał auta z symboliczna ladownoscia - homologacja sobie ale w papierach i na tabliczkach było 3,5t - jakos szczególnie chyba ma tak większość aut z Francji, szczególnie tych dłuższych i lepszej jakości.
W nowych jeszcze mogę uwierzyć, ze jest jak piszesz i te 300-500kg jest faktycznie dostępne przy podstawowym minimalnym wyposażeniu - a jak jest to mało, to bardzo dokładnie wyjaśniłeś. W starych zostaje na dzień dobry waga do sprawdzenia i zimna kalkulacja czy da się tym legalnie jeździć bez (pustej) przyczepy na haku. Nowych trzeba ostrzegać i uświadamiać, bo wdepną i o ile są świadomi swojego wyboru, to będą się męczyć i ryzykować a reszta kiedyś wpadnie i będzie spory kwas. Doświadczony doskonale już wie jak to wyglada i na co się pisze.
Tematów o DMC jest mnóstwo ale wynika z nich niestety zła praktyka dla nowych osób w temacie, ze każdy prawie jeździ przeciążony, ze to norma, ze jest tolerancja wagi podczas kontroli, ze wystarczy odłożyć trochę na mandaty etc i ze będzie dobrze... dopiero później na własnej skórze przekonują się, ze czytać o tym to jedno a uczestniczyć w tym świadomie to drugie. Kręcąc się wokół komina, nie jest jeszcze źle ale jak się zechce ruszyć gdzieś dalej i się człowiek napatrzy na te wszystkie wagi, to czar pryska... |
_________________ ( ͡° ͜ʖ ͡°) |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|