 |
|
|
Trumavent - wentylator TEB1 |
| Autor |
Wiadomość |
szarymary@gmail.com
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hehn Mobil 540 HS
Dołączył: 12 Lip 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-10-09, 19:57 Trumavent - wentylator TEB1
|
|
|
Szanowni Koledzy,
pod koniec sezonu zauważyłem, że wentylator na Trumie "słabo" dmucha.
Mam tą wersje wentylatora w której jest czarny element do zterowania wentylatorem, z czerwonym przęłącznikiem trybu (ręczne/automat) i dużym potencjometrem do ustawienia wydajności w trybie ręcznym. Zawsze to działało, aż przestało....
A dokładnie wentylator działa, ale w takim trybie, który zawsze włącza się przy odpalaniu pieca, czyli kręci się ale bardzo wolno, myślę, że to jest taki tryb bezpieczeństwa, żeby piec się za bardzo nie rozgrzał. Obroty te chyba odpowiadają obrotom minimalnym w czasie sterowania ręcznego ale wentylator tak się kręci zarówno w trybie wyłączonym jak i w trybie sterowania ręcznego.
Wcześniej po przełączeniu na tryb ręczny i zwiększeniu wydajności wentylator działał dużo szybciej co było słychać i czuć konkretny wiatr z otworów wentylacyjnych. Teraz milczy, znaczy nie milczy tylko kręci sie powoli w tym swoim trybie, jak to nazwałem, bezpiecznym.
Proszę was o pomoc i wskazanie najbardziej prawdopodobnego żródła niedomagania. Nie znam się na elektronice, ale ten system jest chyba prosty w tym czarnym sterowniku jest jeden tranzystor przykręcony na małym radiatorze, może to on a może z waszego doświadczenia wynika, że może coś innego. Na szczęcie zbyt wiele możliwości nie ma.
Pozdrawiam wszystkich
Jacek |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/636 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-10-09, 21:39 Re: Trumavent - wentylator TEB1
|
|
|
| szarymary@gmail.com napisał/a: | ...
jest jeden tranzystor przykręcony na małym radiatorze, może to on a może z waszego doświadczenia wynika, że może coś innego... |
Ten tranzystor jeśli ulega uszkodzeniu to wchodzi w tryb zwarcia, czyli wiatrak powinien się kręcić na max obrotach bez możliwości regulacji i zmniejszenia obrotów, ale... jeśli uszkodzenie jest z "wystrzałem/pęknięciem" tego tranzystora widzialnym pod lupą, to wówczas jest odwrotnie, nie jest w zwarciu, lecz w trwałej przerwie i regulacja obrotów nie oddaje skutku a sam wiatrak jest napędzany na spokojnych obrotach z innego źródła zasilania silnika tegoż wiatraka, niezbędnego i wymuszonego z konstrukcji pieca. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
szarymary@gmail.com
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hehn Mobil 540 HS
Dołączył: 12 Lip 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-10-10, 12:57
|
|
|
| Może tak jest, wiatrak kręci się bardzo wolno, niezależnie od położnia pokrętła do regulacji obrotów, jednocześnie na żadnym z czterech przewodów które do niego dochodzą nie ma napięcia. |
|
|
|
 |
szarymary@gmail.com
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Hehn Mobil 540 HS
Dołączył: 12 Lip 2016 Postawił 1 piw(a) Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2020-10-12, 17:25
|
|
|
Problem rozwiązany. Po wymontowaniu wentylatora z obudowy, zaczął działać regulator. Nie lubię jak coś się "samo" naprawia. Ale cóż działa to trzeba złożyć. Po przykręceniu wszystkich śrubek, znowu to samo, kręci się powoli i nie reaguje na regulator obrotów. Rozebrałem jeszcze raz i sprawdzałem wszystko po kolei. Okazało się że jeden żółty kabelek się poluzował i jak wyjmowałem wentylator to stykał i działał a po zamontowaniu dupa zbita.
Wentylator działa, a przy okazji wydmuchałem kompresorem kurz i syf z ostatnich 10 lat i przesmarowałem łożyska wentylatora. Wydmuchanie całego syfu z samego wentylatora, kanałów i obudowy oraz samego grzejnika wraz z przesmarowaniem sprawiło tyle, że nie pamiętam żeby tak dmuchało z otworów wentylacyjnych przy okazji zniknął taki zapaszek jaki daje mocno podgrzewany kurz.
To tyle zawsze kolejne doświadczenie.
pozdrawiam
Wszystkich
Jacek |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/636 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2020-10-12, 20:34
|
|
|
| szarymary@gmail.com napisał/a: | Problem rozwiązany.
...
przesmarowałem łożyska wentylatora.
... |
Gratuluję, diabełek zawsze siedzi w pierdołach, ale...
...
Popełniłeś błąd! Takich łożysk jak na foto poniżej się nie smaruje bo to je zabija.
Rozbierz czym prędzej i benzyną ekstrakcyjną wymyj wszystko co posmarowałeś.
łożyska.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 630 raz(y) 55,83 KB |
|
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|