[z.lagiewnik]

Kochani!
Jestem nowym członkiem społeczności i świeżym posiadaczem kampera z zabudową LMC.
Jest tam kilka problemów do rozwiązania z którymi pomalutku staram sobie poradzić ale jest jeden problem, z którym na 100% sobie nie poradzę.
Kamper ma instalację fotowoltaiczną doładowującą akumulator. W dzień gdy jest ładowanie instalacja 12V można powiedzieć, że działa. Co innego wieczorem. Wieczorem po kilku chwilach słychać, że energoblok (jakiś jego przekaźnik stuka) rozłącza całość instalacji. Akumulator według wskaźnika naładowany na full.
Czy jest ktoś w Łodzi kto się na tym zna i z kim mogę się w tym zakresie skonsultować lub zlecić przejrzenie instalacji i jej ewentualną naprawę?

[sławek w.]

Firma "COVER" - Zelwerowicza 12 tel. 693 980 174
Firma "ALLCAMP" - Aleksandrowska 2/8 tel. 572 116 117

[Socale]

Vitay novy.
Czy tak chociaż z grubsza wiesz co to są Volty, Ohmy, Ampery? Czy potrafisz posługiwać się multimetrem takim zwykłym?
Jeśli tak to postaram się poprowadzić Cię za rękę. Będą potrzebne zdjęcia na których będę wskazywał, jakieś opisy wyglądu itp.
To potrwa i nie obiecuję sukcesu, od czegoś jednak zacząć trzeba.
.
Jeśli teraz szukasz, szperasz za wiedzą, nie posługuj się marką i modelem kampera, to nic nie da.
Lepiej jest szukać po symbolu e-bloku, np EBL99, czy EBL... itp bowiem instalacje są bardzo powtarzalne a nie wyłączne w danym modelu.

[z.lagiewnik]

mam taki elektroblok.
Coś się zmieniło po wygrzaniu kampera.
Może to była wilgoć???
Rozłącza się ale zdecydowanie rzadziej. O ile poprzednio rozłączał się co 3-10 min. to teraz raz na 3h.
Czy to możliwe że to wilgoć była tego przyczyną?

Edit: po zajściu słońca ponownie zaczyna się ten obiaw. Wygląda jakby akumulator mimo wskazań przetwornika fotowoltaicznego nie jest porządnie ładowany.
Nic nie wiem prócz wieku o tym aku - ma 6 lat.
Czy to może być sprawa akumulatora?
Gdy do akumulatora podłączyłem równolegle prostownik do ładowania widac, że prądu za dużo nie pobiera ale za to energoblok się nie rozłącza.
Czy macie jakiś pomysł?

---

elektroblok.jpg

Plik ściągnięto 6 raz(y) 57,04 KB

[Socale]

W odpowiedzi na PW, odpisuję tutaj żeby się kupy trzymało.
Miernikiem wykrywasz "zwarcie" którego nie ma gdy odłączysz e blok od zasilania 230V.
Teraz pytanie, czy zastosowano tam transformator, jeśli tak, to możesz miernikiem "widzieć" uzwojenie pierwotne które pracuje pod 230V.
Jeśli jest tam zasilacz tzw impulsowy/elektroniczny, to może być pełne zwarcie również po stronie pierwotnej.
Ja nie spotkałem się, żeby jakiś przekaźnik rozłączał sieć 230V w kamperze po podłączeniu się do słupka na rzecz egzystencji urządzeń 12Voltowych.
To mija się z celem, weź załóż kask i powiedz kobiecie że jak kamper podłączony do 230V to ona nie może używać suszarki do włosów
Swoją drogą, skąd w gniazdkach miałoby być 230V bez podłączenia się do słupka?
.
Te pykanie/cykanie przekaźnika... Hm... to może być wyłącznik bimetaliczny, jak w dzień trochę amperów dawał panel słoneczny, to zasilacz/ładowarka nie była przeciążana, jak słońce zaszło... zapotrzebowanie na ampery wzrosło i stąd może być ten efekt.
Wstaw na próbę dowolny ale sprawny i naładowany akumulator albo zaczekajmy na nowy.

[z.lagiewnik]

po kolei:
1. w sprawie 12V - akumulator sprawdzony przez zakład i jest słaby. bedzie nowy - sprawdzimy
2. w sprawie 230V - ponieważ były zwalone bezpieczniki to je odkręciłem - są do wymiany - ale zanim założe nowe to postanowiłem sprawdzić instalację 230V
3. próbniki od multimetra podłączyłem do odłączonych żył od bezpieczników. z jednej strony jest OK - to jest dojście 230V z gniazda zewnetrznego. Z drugiej strony jest zwarcie. Sprawdziłem pierwszą puszkę do jakiej idą kable od tego biezpiecznika i dochodzą one do elektrobloku. gdy odłączyłem od elektrobloku - nie ma zwarcia.
Zatem mam teraz następny problem do rozwiązania:
czy zwarcie jest w elektrobloku czy tez tam na wejściu 230V jest "coś" co powoduje, że widzę zwarcie.
Jak na razie kamper pojechał na naprawę skrzyni biegów więc jak wróci będzie ciąg dalszy