Zakup kampera dylematy |
Autor |
Wiadomość |
Michał WILA
początkujący forumowicz
Dołączył: 10 Sie 2022 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2022-08-10, 11:41 Zakup kampera dylematy
|
|
|
Dzień dobry,
na wstępie chciałbym zaznaczyć, że mój post ma na celu na razie tylko zasięgnięcie opinii od bardziej doświadczonych kolegów i koleżanek.
Moje dotychczasowe doświadczenie z karawaningiem to 10 letnia jazda z przyczepą kempingową głownie na wyjazdy stacjonarne - Włochy, Austria i Chorwacja. Czas leci, dzieciaki rosną, baseny i place zabaw stają się nudne, więc nieuchronnie nadszedł czas na poważne przemyślenie tematu zakupu kampera (prawdopodobnie nowy w leasingu lub lekko używany).
Stosując się do dobrych rad wyczytanych w sieci w pierwszej kolejności wypożyczyłem kampera, żeby wogóle zobaczyć z czym to się je
Pojechałem do Włoch Benimarem Tessoro 463 z całkiem przyjemnym układem dwóch osobnych łóżek z tyłu i łóżkiem opuszczanym w przedniej części kampera. O ile do układ tego samochodu uważam za genialny, prowadzenie i pracę automatycznej skrzyni też, tak już wykonanie jest moim zdaniem dramatyczne. Na dobrej i równej nawierzchni asfaltowej samochód zachowywał się jeszcze jako tako, natomiast na gorszych drogach trzeszczał, skrzypiał i wydawał odgłosy jakby zaraz miał się rozlecieć (samochód nowy z przebiegiem 1200 km). Jakość wykonania mebli zostawia wiele do życzenia ale dla przykładu tak prozaiczna sprawa jak drabinka do opuszczanego łóżka, która porobiła wgnioty w podłodze (za co polecieli mi z kaucji) to już totalny dramat.
Moje pytanie jest takie: czy wszystkie samochody do 3,5 tony są tak dramatycznie wykonane czy tylko Benimar ma takie problemy z jakością? Na targach karawaningowych człowiek, który sprzedawał bodajże Pilote powiedział mi żebym dał sobie spokój z tematem do 3,5 tony. "Zrób pan prawko C i weź Pan kampera bez stresu o załadunek i z dużo lepszym wykonaniem"
Jakie są wasze opinie w tym temacie?
Bardzo dziękuję za uwagę i nie wściekajcie się na "świeżaka"
pozdrawiam
Michał |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 275/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2022-08-10, 12:15
|
|
|
Witaj.
Kamper to nie czołg jest delikatny i trzeba się z tym liczyć. Lepsze zabudowy są droższe. Do wypożyczalni biorą budżetowe marki. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE

Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 358/496 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2022-08-11, 10:10
|
|
|
Michał WILA napisał/a: | Moje pytanie jest takie: czy wszystkie samochody do 3,5 tony są tak dramatycznie wykonane czy tylko Benimar ma takie problemy z jakością? |
Niestety, za każdym rokiem jakość wykonania jest coraz gorsza, bez względu na markę i tonaż.
Byłem na targach w Nadarzynie i Poznaniu i jedyną marką do której nie było się czego przyczepić był... Morelo
W październiku jadę na targi do Poznania sprawdzić, czy coś się zmieniło |
_________________ Pozdrawiam - Darek
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 486/396 Skąd: Rybnik

|
Wysłany: 2022-08-11, 13:10
|
|
|
Michał WILA,
Właściciele przyczep zawsze są zaskoczeni kamperem....
Jeździłeś do ten pory z ogonem znaczy przyczepą. Czy siedziałeś kiedyś w niej jadąc 100km/h ? Czy wiesz jakie dźwięki wydawało wnętrze przyczepy? Nie, bo nigdy tego nie sprawdzałeś. A przecież meble, szafki, stół, łóżka, garnki, lodówka i tysiąc innych rzeczy po rozpędzeniu do pierwszej prędkości kosmicznej żyje i wydaje dźwięki. Nawet w Carthago tak jest. I teraz jesteś zaskoczony
Inną sprawą jest to, że w tanich autach może to być na jeszcze większą skalę. Nie da się by było jak w aucie osobowym. Bo w osobówce nie ma zamontowanego tego co w aucie mieszkalnym.
Koniec tematu |
|
|
|
|
 |
Matheus
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Renault Carrier
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Sty 2013 Otrzymał 18 piw(a) Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2022-08-11, 13:29
|
|
|
LukF napisał/a: | A przecież meble, szafki, stół, łóżka, garnki, lodówka i tysiąc innych rzeczy po rozpędzeniu do pierwszej prędkości kosmicznej żyje i wydaje dźwięki. |
zawsze mnie zastanawiało to skrzypienie szafek i mebli. Faktycznie w fabrycznych kamperach tak jest? Odrazu mówię, że moja samoróbka jest mocno przewymiarowana i u mnie nigdy nic nie skrzypiało. |
_________________
Renault Carrier - autobus kamper
eMQbatek
|
|
|
|
 |
ZEUS
Kombatant

Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2022-08-11, 15:03
|
|
|
Twoja samoróbka jest zapewne ma ramie w przeciwieństwie do większości kamperów i być może dzięki temu nic nie skrzypi🤔 |
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r. |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 486/396 Skąd: Rybnik

|
Wysłany: 2022-08-11, 16:57
|
|
|
ZEUS napisał/a: | Twoja samoróbka jest zapewne ma ramie w przeciwieństwie do większości kamperów i być może dzięki temu nic nie skrzypi🤔 |
A który kamper jest bez ramy...
Nie chodziło mi o nieznośną kakofonię dźwiękową. Ale wnętrze wydaje delikatne odgłosy. Natomiast jadąc po kocich łbach jest to uciążliwe. Oczywiście wiele starszych kamperowców tego nie doświadcza, uszy się zużyły |
|
|
|
 |
ZEUS
Kombatant

Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 65/69 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2022-08-11, 17:25
|
|
|
Fakt... wyraziłem się nieprecyzyjne😕 chodziło mi bardziej o porównanie solidnych ram jakie posiadają autobusy do delikatnych ram jakie mają kampery budowane na bazie dostawczaków🤗 |
_________________ Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
--
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r.
- Roller Team Zefiro 285 TL - 2025 r. |
|
|
|
 |
Grzegorz74
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: T6
Dołączył: 29 Wrz 2011 Postawił 2 piw(a) Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: 2022-08-18, 14:14
|
|
|
Dołożę wrażenia z jazdy nowym Rimorem Evo 77. Jakość wykonania naprawdę przeciętna, żeby nie powiedzieć słaba. Nie wyobrażam sobie tego auta za pięć, a może nawet dwa lata. Wszystko sprawia wrażenie samoróbki. Setki drobnych, ale jednak niedociągnięć. Czy wszystkie Rimory "tak mają"? |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 120/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2022-08-18, 14:22
|
|
|
nie jest tak źle,
mijają lata a wszystkie jeżdzą dalej
,żadne się nie rozpadło |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2022-08-18, 18:10
|
|
|
Z dźwiękami towarzyszącymi drganiom trzeba się pogodzić. Najgłośniejsze są sztućce, a nie wyobrażam sobie używać plastikowych. Szkło też dzwoni więc wyprosiłem grzecznie z wnętrza kampera w ramach walki z nadwagą wszystkie szkła i porcelany. Zastąpiłem kryształowymi plastikami a talerze bambusowymi. Jest mniej dzwoniąco i lżej, ale nadal dźwięki trudne do zlokalizowania są w czasie jazdy obecne.
W zabudowach własnych, zapewne używa się cięższych materiałów, mniej podatnych rezonansowo, dlatego wersalka czy szafa w autobusie nie oddaje dźwięków. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
|
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2022-08-18, 18:52
|
|
|
To jeszcze ja dorzucę swoje dwa słowa
Kampery powyżej 3.5t nie zawsze są znacząco inaczej wykonane niż te do 3.5t. My akurat jeździmy teraz LMC na Fordzie Transit, solidna rama, tył na bliźniakach - i trzeszczy tak samo jak każdy inny kamper którym jeździłem. Zabudowa i szafki trzeszczą nawet w Morello (jeździłem, niestety tylko jako pasażer) - im starszy tym bardziej Niemniej nasz poprzedni kamper miał dwadzieścia lat jak go sprzedawaliśmy, obecny ma czternaście i wszystko nadal się trzyma. Tu i ówdzie zrobiliśmy jakieś wzmocnienie, dokręciliśmy śrubkę i jeździmy dalej.
Co do nowych się nie wypowiadam, bo mnie nie stać :D |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 275/77 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2022-08-18, 19:10
|
|
|
Osobiście jestem uczulony na dziwne dźwięki i staram się je na bieżąco eliminować.
Żona mi mówi że przesadzam , ale nie godzę się na takie dzikie dźwięki. Ma być cicho podczas jazdy.
Nic nie pukać i stukać.
Na szkło mamy specjalne piankowe wydmuszki do których wkładamy wszystkie kubki , kieliszki i szklanki.
Sztuce przykryte pianką.
Eliminowanie obcych dźwięków to moja specjalność. Nie wyobrażam sobie aby moje meble piszczały lub trzeszczały. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
BikerB
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021 Piwa: 6/1 Skąd: UK
|
Wysłany: 2022-08-19, 00:06
|
|
|
Grzegorz74 napisał/a: | Dołożę wrażenia z jazdy nowym Rimorem Evo 77. Jakość wykonania naprawdę przeciętna, żeby nie powiedzieć słaba. Nie wyobrażam sobie tego auta za pięć, a może nawet dwa lata. Wszystko sprawia wrażenie samoróbki. Setki drobnych, ale jednak niedociągnięć. Czy wszystkie Rimory "tak mają"? |
normalnie ROTFL
dobra samorobka jest z reguly over-engineered wszytko jest za mocna za solidne za ciezkie i ma wytrzymac milion lat.
campery (jakiekolwiek) budowane przez duze korporacje np. Rapido sa ekologiczne (Ulegaja biodegradacji) . Jak produkujesz 500 sztuk miesiecznie (wszystkie zaklady rapido razem) i na kazdym przytniesz 100 EURO to masz to rocznie masz 600 000 euro extra . No w sumie paliwo do odrzutowca kosztuje (yes maja prywatny odrzutowiec)
wiec sie przycina na wszystkim co sie da i co sie nie da. |
|
|
|
 |
rigg
stary wyga

Twój sprzęt: Benimar Tessoro 468 NK
Pomógł: 3 razy Dołączył: 25 Lis 2014 Piwa: 26/14 Skąd: Kaszubowo
|
Wysłany: 2022-08-19, 07:42
|
|
|
Autor postu już chyba stracił zainteresowanie tematem...
Dodam coś od siebie. Koledzy wyżej w zasadzie w 100% wyczerpali temat bo w każdym kamperze coś hałasuje. Miałem hobby alkowa 2007 i tam było najgorzej bo alkowa, Burstner półintegra 2013, tam trochę ciszej teraz mam Benimara półintegre 2021 i też trzeszczy. TO JEST NORMALNE na dziurach i wybojach.Podczas jazdy autostradą słychać tylko szum, co też jest NORMALNE. Co do wykonania... też wyżej napisano, budżet. A jeżeli chodzi o dziury w podłodze od drabinki... czy drabinka miała plastikowe nakładki na nóżki?? Ja ważę 95 kg i miesiąc właziłem na opuszczane łóżko i śladów na podłodze nie mam. Benimar może budżetowy ale jakość wykonania i rodzaj materiałów uważam za dobry i jestem z zakupu b zadowolony. |
|
|
|
 |
|