Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 312/16 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-09-25, 10:37 Nowelizacja Prawa o Ruchu Drogowym
17 września weszła nowelizacja PoRD, które wprowadza kosmetyczne zmiany, ale jedna może mieć jakieś znaczenie dla nas.
Zmieniono definicję skrzyżowania i dzisiaj brzmi ona tak:
"skrzyżowanie - część drogi będącą połączeniem dróg albo jezdni jednej drogi w jednym poziomie, z wyjątkiem połączenia drogi o nawierzchni twardej z drogą o nawierzchni gruntowej lub z drogą wewnętrzną;"
Określenie: "połączenie.. ... jezdni jednej drogi " oznacza, że łączniki między jezdniami na drogach dwujezdniowych nie będące dotychczas skrzyżowaniem stały się nimi.
Jakie to ma dla nas konsekwencje?
Dobre to takie, że skrzyżowania odwołują część znaków zakazu np. ograniczenie prędkości czy zakaz zatrzymywania się oraz postoju.
Gorsze to takie, że w tych miejscach nie wolno wyprzedzać.
Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4 Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 499/29 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2022-09-25, 14:07 Re: Nowelizacja Prawa o Ruchu Drogowym
Cyryl napisał/a:
Dobre to takie, że skrzyżowania odwołują część znaków zakazu np. ograniczenie prędkości czy zakaz zatrzymywania się oraz postoju.
No nie wiem czy w tej sytuacji to takie dobre. Za chwilę las znaków będzie jeszcze większy niż jest teraz
Cyryl napisał/a:
Gorsze to takie, że w tych miejscach nie wolno wyprzedzać.
Teraz jak na lewym pasie ktoś będzie zwalniał , albo co gorsza zatrzymywał się przed łącznikiem , albo nawrotką ....... to prawy pas będzie robił to samo
Jak ja się cieszę, że mieszkam na wsi ....... a do miasta będzie mnie woził kierowca , jak mu wezmą prawko to se następnego zatrudnię
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 312/16 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-09-25, 14:19
Moim zdaniem ci którzy starają się jeździć zgodnie z przepisami będą nadal tak jeździli, a ci którzy mają gdzieś przepisy dalej będą je olewali.
Niewiele to zmienia, tylko czasem ktoś będzie zdziwiony mandatem.
Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4 Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 499/29 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2022-09-25, 18:40
Stosowanie się do prawa to dobra rzecz ..... ale pod kilkoma warunkami.
Prawo z założenia ma służyć określeniu i regulacji zasad funkcjonowania ludzi w określonych dziedzinach życia w taki sposób , aby chronić ich życie, zdrowie, wolność, majątek, itp. .... czyli w skrócie ma chronić jednych, przed nieuczciwymi czy niebezpiecznymi działaniami innych.
Aby było to możliwe musi być mądre, proste, czytelne i spójne, a przede wszystkim nie może być narzędziem służącym innym celom.
Jeżeli ktoś decyduje się na udział w danej dziedzinie życia, której konkretne prawo dotyczy, to czymś normalnym jest, że powinien stosować się do zasad tam panujących .
Problem zaczyna się wtedy , kiedy te zasady, to prawo nie spełnia standardów.
Gdyby chodziło o debilne przepisy jakiegoś klubu czy organizacji, do której możemy , ale nie musimy należeć to sprawa była by prosta, nie pasuje mi , nie zapisuję się, nie płacę składki, mam na to wywalone.
Mówimy jednak o Prawie o Ruchu Drogowym , czyli zasadach poruszania się pojazdami, które kupiliśmy za własne pieniądze ,po drogach wybudowanych z naszych podatków.
Nie wiem jak Tobie Cyryl, ale mnie nie pasuje to, że jeden debil wyprodukował taki bubel prawny, drugi debil to klepnął , a trzeci będzie się do tego stosował , tym samym to legitymizując i uznając za prawidłowe.
Nie pasuje mi tym bardziej, że te debilizmy nie dość , że nie poprawiają bezpieczeństwa (czyli tego czemu ma służyć to prawo), to jeszcze go znacząco obniżą , a dodatkowo za nie zastosowanie się do nich , ktoś próbuje mi grozić karami finansowymi i odebraniem uprawnień do korzystania z mojego samochodu po drogach wybudowanych również z moich pieniędzy .
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 312/16 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-09-25, 20:16
Może inaczej:
Ilu znasz ludzi, którzy jeżdżąc stosują się do wszystkich przepisów, czy to z roztargnienia, czy z pośpiechu, czy też z góry zakładając że prawo jest idiotycze.
Moim zdaniem takich nie ma, więc mając świadomość że 100% kierowców, kierujących i pieszych poruszających się niezgdnie z prawem ilość ofiar na drogach jest zadziwiająco mała.
Jestem w wiosce Orašac na Chorwacji, ograniczenie do 60km/h jedno przejście dla pieszych, przechodzimy 2 razy dziennie i czekając na krawężniku tylko trzy auta się zatrzymały.
Nie Niemcy, nie Holendrzy, Szwajcarzy, Austriacy, ale właśnie Polacy.
Więc chyba nie jest tak źle.
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
Wysłany: 2022-10-01, 17:28
Nadinterpretacja.
Mnie uczono, że skrzyżowanie jest skrzyżowaniem, jeśli droga dołączająca do drogi z pierwszeństwem ma utwardzenie o długości nie mniejszej niż 20m.
Nawrotka takich długości nie ma, więc raczej nie jest to skrzyżowanie.
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 312/16 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-10-01, 17:44
Dlatego też założyłem ten wątek.
Ja się uczyłem, że obszar zabudowany to co najmniej 3 posesję po jednej stronie drogi, nie dalej niż 15m, ale już nie pamiętam czy od drogi czy od jezdni.
Na wykładach podczas omawiania oznaczenia zatrzymania z powodu awarii lub wypadku, wykładowca odległość ustawienia trójkąta ostrzegawczego określił:
"tak abyśmy zdążyli dobiec nim ktoś go podprowadzi".
Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
Wysłany: 2022-10-01, 20:47
Opowiem pewną historię sprzed kilku tygodni.
Jechałem z Gubina do naszego Dychowa, po drodze musiałem wyprzedzić kopciucha Ford Focus. Po manewrze jeszcze rozpędzony bez hamowania wykorzystując bezwładność naturalnie zwalniałem do m. Dzikowo* przekraczając znak "Teren zabudowany" z prędkością 61/h, oczywiście zostałem zatrzymany.
Uchyliłem okno i rozpoczęła się rozmowa z uśmiechniętymi ustami obu stron.
- Dzień dobry, narozrabiałem?
- No troszkę za szybko (...) itd.
Policjantka poprosiła dokument i zapytała czy miałem kiedykolwiek jakieś punkty karne na koncie.
- Od 1984r nigdy żadnego mandatu ani punktów, jestem dziewiczy
Jej zdziwienie było bardzo wymowne (takie: taaa? serio? no to sprawdzimy), zadeklarowała że ona nie chce mi tego stanu zmienić ale musi to sprawdzić, jeśli się potwierdzi to odstąpi od nałożenia mi mandatu. Z góry podziękowałem.
Po chwili wraca z radiowozu radosna i oznajmia, że dawno już nie miała do czynienia z kierowcą który deklaruje że ma zero i tak faktycznie jest, tak było w moim przypadku.
Odstąpiła od mandatu pouczeniem.
Dopiero po pouczeniu, w jeszcze luźniejszej relacji uzasadniłem/usprawiedliwiałem się, że to nie był mój pośpiech dla pośpiechu, to był łagodny koniec manewru wyprzedzania Focusa, który kopcił przede mną jak parowóz i dlatego bez hamowania na wskazaniu 61 pokazało. Rozmowa się rozwinęła, wspomniałem że robię 50-60 tys km rocznie i nasiąknąłem stylem jazdy Niemców, męczy mnie pośpiech a już na pewno nie bawi tak jak młodych.
...
Miłego dnia.
Serio, takie spotkanie miałem.
* Dzikowo, malutkie, może 300m zabudowanego ale dłuuuuuga prosta przed. Ja zawsze z szacunku do ciszy i spokoju mieszkańców zwalniam do dozwolonej, cieżarówkom z decybelami i debilami za kółkiem rzadko się to zdarza.
.
No ale wracając do tematu zasadniczego, masz Prawo do odmowy mandatu i nie musisz dyskutować, dyskusję można przenieść na drogą sądową. Do tego czasu przeanalizujesz, zasięgniesz porad i interpretacji, jak to jest z 20m dołączoną drogą utwardzoną wobec nawrotek.
Jest definicyjny zapis w PoRD, więc obowiązuje.
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 312/16 Skąd: Wrocław
Wysłany: 2022-10-02, 07:41
1. Policjan nie musi Cię pytać o punkty, bo w każdym pojeździe ma dostęp do bazy pojazdów I kierowców co jest moim zdaniem bardziej wiarygodne od deklaracji kierowcy.
Kiedy bardzo dawno, gdy jeszcze woziło się w dowodzie rejestracyjnym potwierdzenie opłaty podatku drogowego, milicjant (było to dawno) zawestionował jazdę środkiem jezdni.
Na to kierujący wciągnął owe potwierdzenie I powiedział:
- płacę podatek w całości, więc za całą drogę, jak będę płacił połowę, będę jeździł połową jezdni.
I przeszło.
Także takie zdarzenia, nie mają wiele wspólnego ze stanem prawnym, który lepiej znać niż nie znać.
Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4 Pomógł: 12 razy Dołączył: 17 Cze 2013 Piwa: 499/29 Skąd: Małopolska
Wysłany: 2022-10-02, 09:20
Socale napisał/a:
.
No ale wracając do tematu zasadniczego, masz Prawo do odmowy mandatu i nie musisz dyskutować, dyskusję można przenieść na drogą sądową. Do tego czasu przeanalizujesz, zasięgniesz porad i interpretacji, jak to jest z 20m dołączoną drogą utwardzoną wobec nawrotek.
Jest definicyjny zapis w PoRD, więc obowiązuje.
Pytanie tylko, czy odmowa mandatu skutkuje wstrzymaniem nałożenia punktów ?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum