|
|
CamperWagen Ducato L4H3 2+2 |
Autor |
Wiadomość |
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2022-08-25, 11:29
|
|
|
Gżegżółka napisał/a: |
Ja tak mam z remontem mieszkania. Jak się wprowadziłem to jeszcze przez chwilę miałęm energię, potem zaczęło się ślimaczyć. I co jakiś czas robię coś większego, ale sporadycznie, więc średnie tempo mam niskie. Dlatego nie podejmuję się samodzielnie kampera budować. |
my mieszkamy 4 lata w domu, a jeszcze nie mam skończonych schodów na górę
piwnica też zrobiona w połowie, dawniej zimą robiłem w piwnicy, ale ostatnie dwie zimy olałem całkiem
co do budowy kampera, to dzisiaj bym się tego nie podjął
za dużo mam obecnie na głowie, robota i te sprawy
niby praca ta sama, a jednak inaczej
rok 21 był dobry dla mnie do budowy, myślę, że 20ty byłby nawet lepszy, gdybym się za to wziął wcześniej
reaven22 napisał/a: |
Również w kolejnym wywalam gazówkę, i zastępuję indukcyjną. |
budujesz kolejnego?
ja kuchenkę całkiem odpuszczę, bardziej przyda mi się ten kawałek blatu |
|
|
|
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
Wysłany: 2022-08-27, 18:34
|
|
|
Tomek84 napisał/a: | ja kuchenkę całkiem odpuszczę, bardziej przyda mi się ten kawałek blatu |
Ale można mieć kuchenkę pod szybą i nadal mieć blat - lub indukcję...z wyłączeniem sterowania...
Jednak dla mnie bez kuchenki gazowej to tak "słabawo"...i tak w Crafterze ma być wszystko na prąd i ON ale...kuchenka nadal na gaz...ale jak w końcu go wybuduję to może i ja stwierdzę że chcę mieć do gotowania prąd...
Mavv napisał/a: | Także latem bym mógł używać indukcji, ale zimą jednak gaz. |
Dokładnie tak... |
_________________ Klimatyzacja w domu i firmie http://www.KlimatyzowanyDOM.pl
A to nasz Osiołek . oraz Herman
|
|
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2022-08-29, 19:48
|
|
|
Mam taki specyficzny problem z podświetleniem tablicy rejestracyjnej
1. czasami wyświetla błąd oświetlenia tablicy tylnej, czasami nie wyświetla
2. świeci 1 żarówka (ta bliżej zamka - na dłuższym przewodzie, druga nie świeci)
rozebrałem to, wszystko zaśniedziałe, w efekcie nie świeciło nic
wyczyściłem dokladnie wszystkie styki, w końcu pojawia się napięcie 12,3V na obu "gniazdach" żarówek, ale po włożeniu żarówek świeci tylko ta jedna, na dłuższym przewodzie
żarówki są nowe, obie działają, ale tylko w tym jednym gnieździe
ktoś ma pomysł? |
|
|
|
|
BikerB
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021 Piwa: 6/1 Skąd: UK
|
Wysłany: 2022-08-29, 20:03
|
|
|
masa |
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2022-08-29, 20:05
|
|
|
Ale jest 12v na zaciskach żarówki |
|
|
|
|
reaven22
weteran
Pomógł: 25 razy Dołączył: 19 Mar 2018 Piwa: 117/14 Skąd: WGM
|
Wysłany: 2022-08-29, 23:07
|
|
|
Bez obciążenia jest. Dasz obciążenia to znika.
Zasniedziale styki albo uszkodzony przewód. |
|
|
|
|
BikerB
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: L4H2 2015
Dołączył: 02 Lip 2021 Piwa: 6/1 Skąd: UK
|
Wysłany: 2022-08-30, 01:08
|
|
|
reaven22 napisał/a: | Bez obciążenia jest. Dasz obciążenia to znika.
Zasniedziale styki albo uszkodzony przewód. |
w punkt |
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2022-08-30, 10:07
|
|
|
reaven22 napisał/a: |
Zasniedziale styki |
nie da się ukryć, że tak właśnie jest
nawet mi się przypomniało, że kupiłem kiedyś 2 lampki na wymianę, ale były mega słabe, nie pasowały i je odesłałem
przy czym wtyki w lampce to jedno, a tam jeszcze jest wtyczka, która też pewnie swoje przeżyła, a tej pewnie nigdzie nie kupię |
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2022-08-30, 10:34
|
|
|
OK, temat ogarnięty.
Rozebrałem wiązkę, jest przecięta w jednym miejscu, ale to nie w tym rzecz, bo to jeszcze przed rozdzieleniem przewodów na 2 lampki.
Muszę kupić nowe lampki i wtyczki |
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2023-04-20, 20:47
|
|
|
Temat: bateria prysznicowa z termostatem
Na początku zamontowałem baterię (Estiva Roja), podziałała chwilę, kilka wyjazdów, aż pewnego dnia w tamtym roku, w dzien wyjazdu chcialem sprawdzic wszystko, okazało się, że cieknie od strony termostatu.
Szybko pojechałem do Leroya po coś na zmianę i zamontowałem (nie wiem co to za model, kupiłem co było).
Działało w tamtym sezonie, dzisiaj nalałem wody do zbiornika, podpiąłem bojler i chciałem wszystko przetestować, kazało się, że bateria "nie trzyma" wody, nie da się jej zakręcić.
Jako, że jeszcze nie zdążyłem zareklamować tej pierwszej baterii, zamontowałem ją i tutaj zdziwienie: działa, trzyma ciśnienie, nie cieknie (w międzyczasie ją rozkręcałem, wieć podjrzewam, że ją poskładałem lepiej niż fabryka).
Tę baterię z Leroya pojadę zareklamuje jutro, ale pytanie:
czy ja coś źle zrobię, czy wy wymontowujecie baterie na zimę? |
|
|
|
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2023-04-26, 09:43
|
|
|
MisioKRAK napisał/a: | Bateria z termostatem może mieć zawory jednokierunkowe utrudniające grawitacyjne spuszczenie wody |
to miałoby sens, przemyślę to na kolejną zimę
akurat poprzedniej zimy nie spuściłem wody całkowicie, z takich czy innych powodów, jedynie odkręciłem bojler elektryczny
a miałem w planie przedłuchać całą instalację, tak jak to robię z zewnętrzną instalacją przy domu, bo po przeróbkach nie zrobię tego grawitacyjnie
póki co pierwsza bateria działa i nie cieknie, ale coś ją źle poskładałem, bo regulacja temp działa tak, że na najzimniejszym nastawie jest temp. akceptowalna (taka akurat jak trzeba), ale nie da się ustawić nic zimniej, tylko ew. w górę
tymczasem zdjęcie z rodzaju "było/jest"
jeszcze tylko kawałek materaca jest w przygotowaniu
spanie z 5 latką stawało się już niewykonalne |
|
|
|
|
kubas72
doświadczony pisarz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Lut 2021 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2023-04-28, 22:11
|
|
|
Bardzo ładnie sprasowałeś poszczególne elementy. Materiał wygląda na filc (chyba), w jaki sposób mocowałeś je do ściany. Nie widać żadnych wkrętów.
I jeszcze gdybyś mógł napisać jakiej farby użyłeś do malowania paneli na suficie? Też planuję użyć boazerii na suficie. Efekt, który uzyskałeś podoba mi się. Jakiego drzewa użyłeś? |
|
|
|
|
|
Tomek84
zaawansowany
Twój sprzęt: brak
Pomógł: 1 raz Dołączył: 03 Sie 2020 Piwa: 5/5 Skąd: małopolska
|
Wysłany: 2023-04-29, 08:05
|
|
|
kubas72 napisał/a: | Bardzo ładnie sprasowałeś poszczególne elementy. Materiał wygląda na filc (chyba), w jaki sposób mocowałeś je do ściany. Nie widać żadnych wkrętów.
I jeszcze gdybyś mógł napisać jakiej farby użyłeś do malowania paneli na suficie? Też planuję użyć boazerii na suficie. Efekt, który uzyskałeś podoba mi się. Jakiego drzewa użyłeś? |
1. Material to filc z klejem, filc chyba 2,5mm
filc jest klejony na sklejkę (ścianę), już w aucie, więc nie widać wkrętów
a na "obudowę łóżka" klejony w garażu, a obudowa zmontowana w aucie, tak, że też nic nie widać, chyba, że się podniesie materac
jedynie ta skośna blenda pod sufitem jest montowana gwoździarką, w całości już oklejona, bo nie chciało mi się za dużo kombinować przy przeróbce
filc klejony klejem Easy Home 531 (jako primer na ścianę, bo sam filc ma klej)
ogólnie filcu nie polecam
niezbyt przyjemnie się do klei, nie wybacza pomyłek
jedyna zaleta to jest duża rozciągliwość, co niejednokrotnie uratowało sytuację
ale jest to jednocześnie wada, potrzeba sporo wprawy, zanim się dojdzie do perfekcji
nie polecam też, bo strasznie się "mechaci", szczególnie na narożnikach
za to jest bardzo przyjemny w dotyku i fajnie się przy nim śpi
ale drugi raz bym go nie użył, tylko wziął jakiś materiał tapicerski, np. DOT, Lincoln, itp.
pewnie kiedyś ten filc zerwę i wymienię
2. Na suficie jest najzwyklejsza boazeria (lub deska elewacyjna) sosnowa grubości 9-10mm
Malowane to jest farbą kazeinową Liberon
potem przetarte szczotką drucianą, zabezpieczone lakierem zabezpieczającym Liberon (chyba półmat/satyna) dwa razy
tylko pomiędzy warstwami/po przetarciu musisz dobrze przedmuchać element malowany, żeby zachować efekt przetarcia, a nie przymalować kurz, który będzie w rowkach |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|