 |
|
Włochy 2024 - kolejna wędrówka bez planu |
Autor |
Wiadomość |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-09, 19:42
|
|
|
09.02.2024
Pod Neapolem szykuje się deszczowa trzydniówka a z drugiej strony buta może to być bardziej korzystnie. Pojechałem "na szagę" nad Adriatyk. Jestem w swojsko brzmiącej miejscowości Lesina. Znalazłem tu fajny kamperpark (41.864401 15.357822) nad Lago di Lesina i chyba tu zostanę dwie noce.
Tutaj tez pochmurnie ale jeszcze nie padało, trochę wieje ale dość ciepło 17C.
Lago di Lesina.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 301,21 KB |
Lesina 1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 142,21 KB |
Lesina 2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 21 raz(y) 971,72 KB |
Lesina kamperpark nad jeziorem.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 630,75 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-10, 20:14
|
|
|
10.02.2024
Wybrałem się rowerem na drugą stronę laguny. Upatrzyłem sobie, że dojadę na plażę, do wraku statku Eden V. Po przejechaniu 17 km w tym 6 km piaszczystą drogą musiałem odpuścić, ostatnie 900m to wydma i nawet piechotą trudno jest przejść nie mówiąc o jeździe. W drodze powrotnej zawinąłem do Lesina Marina. Tu są rolnicze tereny, zbierają do skrzynek coś w rodzaju kapusty oraz fenkuł, a rośnie on nawet na poboczu. Jego zapach był dobrze wyczuwalny mimo silnego wiatru. Fajna rowerowa wycieczka, częściowo w dzikim terenie.
Powrót pod wiatr, nawet z górki trzeba było pedałować ale cieszą się ci z deską i latawcem, prują przez lagunę z dużą prędkością.
Jutro zmieniam kierunek podróży, na północ tak by na koniec przyszłego tygodnia wrócić do domu.
Jest ciepły 17C ale silny wiatr, czasem minimalnie kropi. Słońca jak na lekarstwo.
Lesina - w drodze do wraku EdenV.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14 raz(y) 696,67 KB |
Lesina Marina - Palmowa dżungla.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 531,25 KB |
Molo Lesina.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 13 raz(y) 388,09 KB |
Zatłoczona wyspa.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 304,86 KB |
Laguna di Lesina - cieszą się wiatrem.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 112,63 KB |
Lago di Lesina.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 136,85 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Komplecik
Kombatant
Twój sprzęt: Adriianna
Nazwa załogi: Kompleciki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2011 Piwa: 269/594 Skąd: Kraków

|
Wysłany: 2024-02-10, 21:24
|
|
|
Gargano jest ładne od Matinatea po Vieste i w okół |
_________________ komplet |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-10, 21:30
|
|
|
Komplecik napisał/a: | Gargano jest ładne od Matinatea po Vieste i w okół |
Świadomie ominąłem wielką bułę Gargano. Już wcześniej je dość dokładnie zwiedziłem i nie chciałem tym razem tam wracać.
|
_________________
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 483/394 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-02-11, 09:46
|
|
|
Skwarek napisał/a: | na koniec przyszłego tygodnia wrócić do domu.
|
Dopiero zacząłem się rozkręcać a Ty już do domu chcesz wracać? Po co? |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-11, 10:45
|
|
|
LukF napisał/a: | Skwarek napisał/a: | na koniec przyszłego tygodnia wrócić do domu.
|
Dopiero zacząłem się rozkręcać a Ty już do domu chcesz wracać? Po co? |
Przylatuje z daleka w odwiedziny dawno nie widziana córka, więc to chyba oczywista oczywistość
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-11, 20:20
|
|
|
11.02.2024
LukF Mam tylko trzy tygodnie, gdybym miał więcej pojechałbym do Hiszpanii
Rano trochę nieśmiało kropiło, przejechałem kilkadziesiąt kilometrów do Ortony i stoję na wzgórzu, parking free (42.359542 14.401686) przy cmentarzu blisko centrum. Stoi tu jeszcze kilka kamperków. Wsiadłem na rower i pojeździłem moją ulubioną w tym rejonie trasą rowerową, tym razem od drugiego końca. Trasa jest świetna,widokowa, szeroka, gładka, mnóstwo tuneli i kilometry same umykają. Chyba najlepsza jaką jeździłem. Nawet piesi bardziej niż u nas wiedzą, że każdy ma swoją część drogi.
Oglądałem park4night i nie bardzo znalazłem w stronę północną czynnych kamperparków, ruszają od 1 kwietnia.
W porcie na kutrach widziałem zamontowane olbrzymie żarówy zestawione w lampy skierowane do wody, ciekawe co się łowi wabiąc światłem.
Nowsze miały potężne lampy ledowe.
Było dość ciepło do 17C, wiatr umiarkowany i trochę słońca. W sam raz na rower
Ortona - zamek.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 636,9 KB |
Ortona port.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 497,29 KB |
Ortona - na co polują.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 394,89 KB |
Ortona - trasa rowerowa 1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 15 raz(y) 555,48 KB |
W drodze Ortona.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 8 raz(y) 620,7 KB |
W drodze.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 420,67 KB |
San Vito.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14 raz(y) 473,22 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 483/394 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-02-11, 20:34
|
|
|
Skwarek napisał/a: | LukF napisał/a: | Skwarek napisał/a: | na koniec przyszłego tygodnia wrócić do domu.
|
Dopiero zacząłem się rozkręcać a Ty już do domu chcesz wracać? Po co? |
Przylatuje z daleka w odwiedziny dawno nie widziana córka, więc to chyba oczywista oczywistość
|
To wszystko tłumaczy: córeczka jest zawsze od tatusia |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-12, 18:50
|
|
|
LukF dzięki za piwko i trafne zrozumienie
12.02.2024
Przemieściłem się kilkadziesiąt kilometrów dalej, ominąłem Pescarę bo niedawno ją zwiedzałem i zostalem w Gulianova. Nieduże wczasowisko z długimi ścieżkami rowerowymi. Zatrzymałem się na parkingu w centrum przy plaży i porcie (42.749879 13.973457), teraz bezpłatny i stoi tu kilka kamperków. Początkowo byłem dalej od centrum (42.741946 13.977688) ale teraz zbyt pusto i na ziemi resztki szkła z szyb samochodowych przekonały mnie do zmiany .
Rowerem przejechałem w obie strony od Gulianovy po 16km i trochę się wymęczyłem. Ale to przez ciekawość co jest dalej, dopiero chłód wieczoru zagonił mnie do kamperka.
Było średnio ciepło 16C, trochę słońca ale nieduży wiatr.
Gulianova na parkingu.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 732,38 KB |
Gulianova plaża.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 15 raz(y) 290,82 KB |
Gulianova rowerem.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 20 raz(y) 941,03 KB |
Gulianova z portu.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 609,12 KB |
Gulianova, Adriatyk ze ścieżki rowerowej.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14 raz(y) 170,65 KB |
Gulianova.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 13 raz(y) 488,52 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-13, 20:27
|
|
|
13.02.2024
Wyruszyłem dalej na północ , po drodze zrobiłem serwis i dojechałem na plażę przed Ankoną, miejscówka fajna, blisko plaży (43.453554 13.652655) a słońce świeci. Posiedziałem na pustej plaży bo jazda rowerem wzdłuż morza już mi się znudziła. Stwierdziłem, że nudno i pojechałem za górkę do Ankony. Stanąłem w porcie (43,614442 13.501250) i po obiedzie rowerem zwiedzałem Ankonę. Zawsze omijałem to miasto ale niepotrzebnie. Bardzo ładne stare miasto i port. Tutaj nie jest nudno, w każdej uliczce coś ciekawego. Ruch w porcie też duży a właściwie mimo zakazów wszędzie można wejść i wjechać rowerem, podglądać byle by nie wpaść do wody. Wieczorem przybijały kolejno kutry z rybami i różnymi potworami, handelek nimi pokątny do toreb i giełdowy w skrzynkach. Nad tym wszystkim jak sępy krążą wrzeszczące mewy. Chcieli mi dać kilka ryb bym sobie sprawił w kamperku
Zostanę tu na noc mimo portowego hałasu, śpię dobrze i taki hałas mi nie przeszkadza, wychowałem się w końcu przy torach kolejowych
Dzisiaj 16C ale od 12-tej dogrzewało słoneczko i bez wiatru, świetna pogoda jak na luty.
Za górką Ankona.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 14 raz(y) 494,53 KB |
Ankona stare miasto.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 13 raz(y) 800,79 KB |
Ankona stare miasto 2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 1,15 MB |
Ankona stare miasto 3.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 580,05 KB |
Ankona stare miasto 4.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 1,02 MB |
Ankona port ze starówki.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 429,58 KB |
Ankona - statek zasłonił pół miasta.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 240,42 KB |
Wiadomo kto to.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 5 raz(y) 979,78 KB |
Ankona widok z kamperka.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 13 raz(y) 497,97 KB |
Chcieli mi dać ryby.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 637,86 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-14, 19:24
|
|
|
14.02.2024
Piszę dalej Znów przejechałem kawałek dalej na północ i dotarłem do Rimini. Od centrum historycznego w stronę morza jest to kurort z luksusowymi hotelami, wspaniałym deptakiem i szeroką plażą. Zaparkowałem przed Grand Hotelem (44.072968 12.577446) koło parku Felliniego na płatnym parkingu z moimi ulubionymi parkomatami zawiniętymi szczelnie na zimę w worki. W kwietniu je odwijają i budzą
Zdjąłem rower i jazda po mieście, objechałem port, centrum historyczne i kawał deptaka.
Po obiedzie postanowiłem ruszyć dalej w mniej dystyngowane miejsce i dotarłem kawałek dalej do Cesenatico, mały port rybacki i marina. Niska zabudowa a wśród niej jeden smukły wieżowiec, bez sensu. Na noc zostałem na szutrowym parkingu przy marinie (44.205673 12.394448), cisza i spokój. Obszedłem przed wieczorem okolice i plażę.
Dzień był ciepły do 16C, pełne słońce i bez wiatru.
Rimini plaża.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 532,1 KB |
Rimini.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 831,37 KB |
Rimini 2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 6 raz(y) 331,86 KB |
Rimini 3.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 412,8 KB |
Rimini czynny most Rzymski.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 11 raz(y) 569,18 KB |
Rimini Rzymska brama.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 7 raz(y) 804,34 KB |
Rimini stare miasto 1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 13 raz(y) 483,94 KB |
Park Felliniego.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 5 raz(y) 577,44 KB |
Fontanna w parku Felliniego.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 12 raz(y) 564,7 KB |
Cesenatico marina.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 10 raz(y) 615,87 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
LukF
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy Dołączył: 31 Sty 2017 Piwa: 483/394 Skąd: Rybnik
|
Wysłany: 2024-02-14, 20:30
|
|
|
Ładne |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-15, 21:59
|
|
|
LukF też mi się podobało
15.02.2024
Podjechałem w stronę Wenecji w rejon ujścia Padu. A tam jakby nic się nie zmieniło, mglisto i smrodliwie jak trzy tygodnie temu. Nic nie wyszło z rowerowej jazdy między mokradłami. Zrezygnowałem, wracam. Zrobiłem drobne zakupy i jadę. Już koło Udine było fajnie i pogodnie. Jestem już w Austrii gdzieś między Grazem a Wiedniem. Zostało mi jakieś 600km do domu.
Teraz jest tu 3C, nie pada i pogodnie.
We mgle nie było nawet co fotografować
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Skwarek
Kombatant

Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy Dołączył: 29 Mar 2011 Piwa: 351/132 Skąd: Świebodzice
|
Wysłany: 2024-02-16, 20:17
|
|
|
16.02.2024
Wieczorem wróciłem jeszcze na włoskim paliwie. Najbardziej dał mi w kość ostatni odcinek drogi na pograniczu Czech i Polski. Od Zabreh-u przez Kłodzko i Wałbrzych drogi kręte i przez wiochy.
W Brnie z kolei jest na rozjeździe autostrad gigantyczny remontowy korek, trzeba objechać całą koniczynę rozjazdu by dostać się na swoją drogę.
Naprawdę nie wiem ile kilometrów przejechałem przez te trzy tygodnie. Samochód mówi, że zużyłem 8,4 l/100km i to się akurat zgadza bo go raz sprawdziłem czy się nie przechwala
Dzięki za wszystkie piwa i cieszę się, że trochę śledziliście mój opis.
|
_________________
 |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
peja76
stary wyga

Twój sprzęt: Roller team
Pomógł: 1 raz Dołączył: 21 Sty 2023 Piwa: 49/51 Skąd: Oborniki Wlkp
|
Wysłany: 2024-02-16, 20:45
|
|
|
Super relacja, dzięki za zdjęcia i opisy |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|