 |
|
Grecja - majówka 2024 |
Autor |
Wiadomość |
Polanol
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Adria 571 DH
Dołączył: 04 Sty 2024 Piwa: 2/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2024-04-23, 11:36 Grecja - majówka 2024
|
|
|
Witam
Panie i Panowie, potrzebuję porad. Miałem jechać na majówkę do Tarragony, ale patrząc na prognozę pogody to będzie zimno, poniżej 20 stopni Celsjusza - za mało na plażowanie. Idąc za temperaturą wychodzi na to, że w Grecji będzie można poplażować. Problem taki, że Hiszpanię znam jak własna kieszeń, ale na południe od Podkarpackiego to najdalej w Koszycach byłem Zależy nam na czasie (jak najwięcej dni na plaży, zwiedzać nie będziemy), dlatego jechać będziemy cały czas (2 kierowców) jeśli zmęczenie pozwoli i przez Serbię i Macedonię. Dlatego proszę Was o praktyczne rady:
- gdzie do Grecji? Myślę nad Peloponezem (Kalamata i okolice), ale obserwuję tez pogodę w Chalkidiki. Gdzie ładniej, gdzie można znaleźć fajne miejscówki na dziko?
- Serbia, Macedonia - jaki internet, bo wiadomo, że roamingu tam nie ma, kupujecie SIM czy jedziecie bez neta a mapy ściągacie wcześniej?
- biwakowanie na dziko, poczytałem tutaj kilka relacji z Grecji, o ile dobrze rozumiem, podobnie jak w ES biwakowanie na dziko jest zakazane, ale już spanie w kamperze bez wyciągania gratów jest tolerowane? Mocno ścigają?
- ceny paliw. Wyczytałem, żeby nie tankować w Serbii bo w Macedonii taniej. Jak ceny SK vs HU?
- jak z bezpieczeństwem w Grecji? Konkretnie chodzi mi o włamy do kampera, kradną na potegę?
- rozumiem, że dowód osobisty, zielona karta i żadnych dziwnych wymogów nie ma jeśli chodzi o papiery?
- granica między Serbią a Węgrami. Gdzie jechać żeby się nie wpieprzyć w kilkunastogodzinną kolejkę? Czy są strony internetowe gdzie można sprawdzić jak długo się czeka na przekroczenie granicy? Gdzie zjechać z autostrady żeby się udać na te poboczne, mniejsze przejścia gdzie czekania jest mniej? Chociaż z drugiej strony też gdzieś wyczytałem, że jazda na te mniejsze przejścia w takich datach jak weekend majowy też niewiele dale.
- skąd woda w Grecji jeśli jedzie się na dziko? Są miejsca przy stacjach paliw gdzie można spuścić szara wodę i wyczyścić kasetę?
P.S. O Serbach próbujących zatrzymać "na koło" czytałem. |
|
|
|
 |
Andrzej_Gdynia
zaawansowany

Twój sprzęt: Adria 670
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2016 Piwa: 15/9 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2024-04-23, 18:16
|
|
|
jest tu wielu "Greków" którzy pasjami bywają w tym pięknym kraju. Wbij sobie Grecja na naszym forum - a miejscówek i opowieści o nich będziesz miał tyle że przez kilka dni nieprzeczytasz |
_________________ Andrzej_Gdynia
 |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2024-04-29, 18:25
|
|
|
] Polanol napisał/a: | Zależy nam na czasie (jak najwięcej dni na plaży, zwiedzać nie będziemy), dlatego jechać będziemy cały czas (2 kierowców) jeśli zmęczenie pozwoli |
Tylko we dwóch się będziecie męczyć
Na ile dni planujecie ten express i czemu tak krótko
- Serbia, Macedonia - jaki internet, bo wiadomo, że roamingu tam nie ma, kupujecie SIM czy jedziecie bez neta a mapy ściągacie wcześniej?
Nie maszu na kupno karty sim.
Na autortradzie się chyba nie zgubicie , ale jak juz to ściągnij sobie mapy.
- biwakowanie na dziko, poczytałem tutaj kilka relacji z Grecji, o ile dobrze rozumiem.
Grecja to nie Hiszpania , jedziesz poza sezonem i jeżeli będziesz sie starał i nie wejedziesz w konflikt z Grekiem ewenualnie zapytasz się czy możesz stanąć w jakimś miejscu to ok
Unikaj miejsc spędowych kamperów , bo raz że śmierdzi uryną i prawie zawsze możesz mieć styczność z policją , która może Was poprosić o odjechanie jak nie będzie majdanu wkoło
Nic nie przyjmuj do podpisania to odjedziesz wolny
- granica między Serbią a Węgrami. Gdzie jechać żeby się nie wpieprzyć w kilkunastogodzinną kolejkę?
Moje przejście To Baćki Vinegrady czynne od 7-20 z ewentualną przerwą mna moczenie na termach i darmowym parkingiem i rano ewentualnie po odpoczynku po basenach po południu podbój Serbii i Macedonii
-skąd woda w Grecji jeśli jedzie się na dziko?
pewnym miejscem są kościółki , a ogólnie woda po grecku to nero |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 357/407 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2024-05-03, 18:17
|
|
|
Bim Ci już wszystko napisał
My już wracamy 2 miesiace i trochę.Wszedzie bez problemu wody też nie brakuje.Nastawiaj sobie maps me i ruszaj.Wszystko do tej pory jeszcze zamknięte.Rozwaga i zapytanie to wszystko.Lidle masz na zakupy my znamy gzie są ich bazary ale tego trzeba się nauczyć.Szerokości.Pisałam wszystko na fejsie a kolega Andrzej część relacji dał na CT
pozdrawiam Barbara Muzyk 508589217,możesz dzwonić o porady |
|
|
|
 |
Barbara i Zbigniew Muzyk
Kombatant

Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy Dołączyła: 23 Lip 2010 Piwa: 357/407 Skąd: krakow
|
Wysłany: 2024-05-04, 13:33
|
|
|
Coś kolega nic nie pisze czy przeczytał informacje, telefonu też nie użył??? |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2024-05-04, 18:09
|
|
|
Barbara i Zbigniew Muzyk napisał/a: | Coś kolega nic nie pisze czy przeczytał informacje, telefonu też nie użył??? |
Dziwi Cię to
Grafik napięty majówka ma się ku końcowi, nie mają czasu na czytanie. Ostatni był 29.04 nad ranem
Grecja ich wchłonęła |
|
|
|
|
 |
Polanol
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Adria 571 DH
Dołączył: 04 Sty 2024 Piwa: 2/5 Skąd: Rzeszów
|
Wysłany: 2024-08-01, 02:34
|
|
|
Hej, byliśmy, wróciliśmy, przeżyliśmy. Miała być relacja, ale człowiek odwleka i pewnie nic z tego nie będzie. 84 KM dały radę, tiry nas wyprzedzały na zakrętach na podwójnej ciągłej, GPS wyprowadził w pole raz w Macedonii innym razem na Peloponezie, przygoda była świetna głównie ze względu na drogę i związane z tym anegdotki, ale Grecja mnie osobiście rozczarowała. Raz, że pogoda nijak miała się do prognoz, było 5ºC mniej niż miało być, do tego silny wiatr. Kempingi zapuszczone i zupełnie puste, okazało się, że byliśmy przed sezonem, turystów praktycznie zero. Jedzenie dobre, ale jakoś tyłka nie urwało, świeże ryby w knajpkach dobre, ale sporo droższe niż w Hiszpanii, za to Grecy mega do nas przyjaźnie usposobieni, to było widać i czuć. Zakochałem się w ziemniakach z czosnkiem (chyba skordalia), bezpańskie psy mnie wkurzały. Co jeszcze - jakby nie bułgarscy tirowcy to zgubiłbym przednią rejestrację. Wróciliśmy, do Grecji mnie nie ciągnie, poruszam się w koło komina w weekendy (Solina, Jezioro Tarnobrzeskie i okolice). Zakup kampera to był w sumie dobry pomysł tak na chłodno po 4 miesiącach mogę powiedzieć. W planie najbliższy weekend gdzieś za granicą - u nas ma padać i szukam miejsca bez deszczu do 500 km od Rzeszowa, myślałem o Hajduszoboszlo, ale czytałem nieciekawe opinie o tamtejszym kempingu, więc jestem otwarty na wszelkie sugestie. Co jeszcze w planach? 22-25 sierpnia Cisna i festiwal Natchnieni Bieszczadem, bardzo polecam. A kilka dni później 29.08 wyjazd do Niemiec do Bensheim na święto wina. I w sumie tyle planów, aczkolwiek jestem pewien, że coś się jeszcze wykluje. Marzy mi się Teneryfa grudzień-luty, ale no nie dam 1600 czy 2000 euro za prom tam i z powrotem. |
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
ZbigStan
Kombatant

Twój sprzęt: Frankia I 65 SD
Nazwa załogi: Taborygenii, fani Frani.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Gru 2013 Piwa: 986/294 Skąd: Opole

|
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|