 |
|
Stare ślady po nieszczelności |
Autor |
Wiadomość |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-01, 18:47 Stare ślady po nieszczelności
|
|
|
Cześć,
Piszą z prośbą o poradę. Otóż oglądałem dziś kamperka (Ducato 2, 2001, 2.8 jtd), generalnie bardzo zadbany jak i jak na ten wiek nie znalazłem nic mocno niepokojącego poza dwoma rzeczami:
1. Widoczne ślady po nieszczelności listwy dachowej - wysokość max 1 do 3 cm. Ściany i sufit w tych miejscach twarde jak skała, nie wydać było wykwitów tylko, tak jak po zalaniu plamki naciekowe.
2. Okno przednie w alkowie - uszkodzony róg okna, którędy prawdopodobnie dostawała się w przeszłości woda, wskutek czego powstały podobne zacieki na całej szerokości okna pod nim. Sucho i twardo, od listwy ozdobnej na pod oknem odcinku ok 5 cm odszedł laminat.
Wg poprzedniego właściciela (nie sprzedającego - udało mi się go namierzyć) auto jest suche i ww. Usterki naprawił.
W pojeździe brak jakiejkolwiek zapachu, w szafkach o których pisałem w pkt 1 również.
Czy takie znaleziska całkowicie dyskwalifikują wg Was 23 letniego kampera, czy też jednak nie.
Link do ogłoszenia poniżej
https://www.otomoto.pl/do...n-ID6GVyrA.html |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 197/160 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2024-12-01, 19:32
|
|
|
LMC to jedna z lepszych marek.
Mnie zaniepokoiły dwa inne miejsca o których nie piszesz .
1. Połamane plastyki łazienki ( pod umywalką )
2. Uszczelnienie zewnętrznej bakisty . Widoczne uszkodzenia uszczelek . Sprawdź wnętrze bakisty czy nie dostawała się tam woda. |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 90/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2024-12-01, 19:41
|
|
|
Bez zdjęć miejsc o których piszesz niewiele da się powiedzieć. LMC to b.fajna firma, ładne wnętrze, najlepszy silnik z tamtego okresu. Wiadomo, że zdjęcia w ogłoszeniu to tylko wstęp do wyrobienia sobie opinii - ale tak na oko prezentuje się zachęcająco. Nie odnoszę się do ceny, bo nie wiem jak aktualnie na rynku z tymi rocznikami. Ważne informacje: Czy to od handlarza czy od kamperowca który sam go używał i jak długo go ma? Moim zdanie ładna sztuka warta zainteresowania. |
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-01, 19:54
|
|
|
MILUŚ napisał/a: | LMC to jedna z lepszych marek.
Mnie zaniepokoiły dwa inne miejsca o których nie piszesz .
1. Połamane plastyki łazienki ( pod umywalką )
2. Uszczelnienie zewnętrznej bakisty . Widoczne uszkodzenia uszczelek . Sprawdź wnętrze bakisty czy nie dostawała się tam woda. |
Ad.1 - to jest obudowa kaloryfera, jest pęknięta ale to nic groźnego.
Ad.2 bakisty są suche, bez widocznych plam zaciekowych, podłoga twarda, również pod łazienka. |
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-01, 19:59
|
|
|
Kazik II napisał/a: | Bez zdjęć miejsc o których piszesz niewiele da się powiedzieć. LMC to b.fajna firma, ładne wnętrze, najlepszy silnik z tamtego okresu. Wiadomo, że zdjęcia w ogłoszeniu to tylko wstęp do wyrobienia sobie opinii - ale tak na oko prezentuje się zachęcająco. Nie odnoszę się do ceny, bo nie wiem jak aktualnie na rynku z tymi rocznikami. Ważne informacje: Czy to od handlarza czy od kamperowca który sam go używał i jak długo go ma? Moim zdanie ładna sztuka warta zainteresowania. |
Zdjęć niestety nie mam,wygląda jakby coś się polało na sklejkę i tak zostało. Pod oknem tapeta nie ma bąbli, jest po prostu sucha.
Generalnie od handlarza, ale namierzyłem właściciela od którego on kupił i z nim rozmawiałem. Twierdził, że nic nie cieknie i nie ma tam wilgoci, zmowy nie podejrzewam, gdyż handlarz i poprzedni właściciel to 2 różne województwa.
Cena podobna, oglądałem w gorszym stanie i droższe. W podobnych cenach były bez zacieków, ale np. z wilgotnymi materacami, bądź po wypadku.
Ze wszystkich, które oglądałem ten jest najlepszy, jednak te ślady po nieszczelnościach mnie niepokoją.
Smrodu nie ma, pochłaniaczy wilgoci, choinek zapachowych tez. Właściciel z którym rozmawiałem, twierdzi że trzymał go w garażu przez ostatnie 3 lata, a sam go ściągnął z Finlandii Wymienił po prostu na nowszego, dlatego tego sprzedał.
Ideału w tych pieniądzach wiadomo, że nie kupię, jednak nie chciałbym rozpoczynać zabawy z remontem zabudowy. |
|
|
|
|
 |
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 27/128 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2024-12-01, 20:40
|
|
|
A ten niby były przeciek to w miejscu tego garba alkowy (nad wejściem) był ? Czy gdzie ? |
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-01, 20:57
|
|
|
przemo.d napisał/a: | A ten niby były przeciek to w miejscu tego garba alkowy (nad wejściem) był ? Czy gdzie ? |
Z drugiej strony i tak od połowy kampera do tyłu. Ślady są w szafkach nad siedzeniami pasazerów (przy stoliku), a potem w szafkach na tyle kampera. W łazience że względu na plastikowa zabudowę nie widać. |
|
|
|
 |
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 27/128 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2024-12-01, 21:27
|
|
|
To taka jak by to wydumać wada projektowa takiej alkowy bo były jak poszukasz i modele z prostym dachem bez tego "garba" albo z listwą na bocznej ścianie.
Ten garb idzie do góry, tył kamperka jest wyżej, na bokach listwy woda stoi co widać po śladach na dachu. W mojej poprzedniej alkowie było to samo ... woda nie ma jak spłynąć więc napełnia to zagłębienie i przelewa się przez listwy. Puszcza uszczelnienie od tej stojącej wody i przeciek gwarantowany.... Naprawa tego powinna polegać na : demontażu listew Alu, wymianie uszczelek i uszczelnienia pod listwami... a w starym kamperku na pewno rozpadną się jakieś plastiki trudne do kupienia itd, .....ogólnie kłopoty kłopoty..
Każda alkowa o takim kształcie jak ten o który pytasz jak nie jest pod wiatą lub w garażu parkowana to wcześniej czy później będzie ciekła w tym nieszczęsnym miejscu.... |
|
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-01, 22:15
|
|
|
przemo.d napisał/a: | To taka jak by to wydumać wada projektowa takiej alkowy bo były jak poszukasz i modele z prostym dachem bez tego "garba" albo z listwą na bocznej ścianie.
Ten garb idzie do góry, tył kamperka jest wyżej, na bokach listwy woda stoi co widać po śladach na dachu. W mojej poprzedniej alkowie było to samo ... woda nie ma jak spłynąć więc napełnia to zagłębienie i przelewa się przez listwy. Puszcza uszczelnienie od tej stojącej wody i przeciek gwarantowany.... Naprawa tego powinna polegać na : demontażu listew Alu, wymianie uszczelek i uszczelnienia pod listwami... a w starym kamperku na pewno rozpadną się jakieś plastiki trudne do kupienia itd, .....ogólnie kłopoty kłopoty..
Każda alkowa o takim kształcie jak ten o który pytasz jak nie jest pod wiatą lub w garażu parkowana to wcześniej czy później będzie ciekła w tym nieszczęsnym miejscu.... |
Przez ostatnie 3 lata był garażowany. W moim przypadku to też nie problem, gdyż mam możliwość postawienia go w stodole u kumpla, tylko najpierw będę musiał przyczepę sprzedać.
Nie wiem tylko ile szkód mogły narobić te wycieki, gdyż nic poza zaciekami nie widać, Jak już pisałem wcześniej, wszystko jest twarde, a machałem już kampery w których ściany dało się wcisnac palcem (miękką sklejka) i były szare z widocznymi kropkami. Tu tego efektu nie było, podobnie jak zapachu, czy pleśni na spodzie materaca i wyczuwalnej palcem wilgoci.
Budżetu nie chce już przekraczać, gdyż wyższa kwota zakupu nie gwarantuje niczego.
Cudów też nie oczekuję za tę kwotę;) |
|
|
|
 |
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 27/128 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2024-12-01, 22:37
|
|
|
To inaczej. Miałem identycznego kształtu alkowe która miała także przeciek w tym samym miejscu.
Kupiłem ją także z widocznymi takimi śladami po wodzie jako ośmioletni wtedy pojazd. To było naprawione zgodnie ze sztuką przez poprzedniego właściciela w 3 roku eksploatacji i ja posiadałem ten pojazd następne 10 lat. Parkowany pod wiatą nic sie juz nigdy z tym nie działo choć także po otwarciu górnej szafki, ślady byly zawsze już widoczne...
Jak naprawiono to dobrze, to nie ma co się bać, ale tu: cena wysoka choć nie wiem co obecnie za tą cenę mozna kupić , z dugiej stony koń z dobrym motorem i producent zabudowy także godny polecenia...czy cieknie jak 3 lata w garażu parkowany to nie wiesz bo miał 2 dach i dowiesz się po ewentualnym zakupie a dobrze to naprawić to nie będzie tanio. |
|
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 214/139 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-12-02, 00:43
|
|
|
Jeśli mogę, to dorzucę swoje 3 grosze.
Miałem podobnego Ducato, 2001 z tym samym motorem, ale w innej budzie. Rimor.
Jeździł pięknie.
Co z tego, jak był zalany przez okna dachowe.
Problemem był także ten stelaż u góry.
Wywaliłem to w piz ... du.
Stelaż, z racji swojej użyteczności ( chociaż nie wiem jakiej, bo co, narty tam przymocujemy ? ) przykręcony był (w tym będzie podobnie ) dużymi i grubymi śrubami.
Dużo grubszymi niż te, którymi przykręcone są listwy narożne.
Śruby te robią naturalny kanał dla wody.
Pewnie są zakitowane silikonem, ale buda i stelaż pracują, więc wcześniej czy później woda pójdzie w dziury.
Po drugie, gdybyś się zdecydował kupić, to polecam wymienić gumy narożne. Koszt spory, ale masz spokój na kilka lat.
Świeża guma uszczelnia znacznie lepiej niż taka 20 letnia.
Piszesz, że nie chcesz zaczynać od remontu,a ja zawsze od tego zaczynam.
Jadę na warsztat, sprawdzam wszystko i każę wymieniać.
Lepiej zapłacić za remont koło domu niż w trasie
Reszta wyjdzie w praniu.
Pozdro.
P.s. aha, jeszcze to ugięcie dachu. To jest jakieś przekleństwo i zemsta projektantów. ☹️😭
Kompletny idiotyzm, tak zaplanować dach, by wiecznie na nim stała woda.
Jak napisano powyżej, listwy boczne uniemożliwiają odpływ wody, która stoi na dachu.
Kolejny mój kamper, który ma nawalone silikonu na 3 cm , by uszczelnić połączenie dwóch kawałków laminatu, które się tam schodzą.
I nigdy nie wiadomo, kiedy to puści. 😒🤐 |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-02, 00:56
|
|
|
przemo.d napisał/a: | To inaczej. Miałem identycznego kształtu alkowe która miała także przeciek w tym samym miejscu.
Kupiłem ją także z widocznymi takimi śladami po wodzie jako ośmioletni wtedy pojazd. To było naprawione zgodnie ze sztuką przez poprzedniego właściciela w 3 roku eksploatacji i ja posiadałem ten pojazd następne 10 lat. Parkowany pod wiatą nic sie juz nigdy z tym nie działo choć także po otwarciu górnej szafki, ślady byly zawsze już widoczne...
Jak naprawiono to dobrze, to nie ma co się bać, ale tu: cena wysoka choć nie wiem co obecnie za tą cenę mozna kupić , z dugiej stony koń z dobrym motorem i producent zabudowy także godny polecenia...czy cieknie jak 3 lata w garażu parkowany to nie wiesz bo miał 2 dach i dowiesz się po ewentualnym zakupie a dobrze to naprawić to nie będzie tanio. | ,
Ceny obecnie odjechały w porównaniu do tych, które były kilka lat temu. Ta się mieści mniej więcej w środku przedziału (trochę nawet powyżej), jednak porównując z innymi, to stan zużycia jest zdecydowanie mniejszy. Począwszy od wrażenia ogólnej stabilności zabudowy, poprzez .sposób w jaki otwierają się meble, czy też stan tapicerski i ogólnie szoferki. Gdyby mi te ślady, to już stałby po domem 🤣 |
|
|
|
 |
qtik1
początkujący forumowicz
Dołączył: 17 Lis 2024 Piwa: 1/1 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2024-12-02, 01:07
|
|
|
Darson napisał/a: | Jeśli mogę, to dorzucę swoje 3 grosze.
Miałem podobnego Ducato, 2001 z tym samym motorem, ale w innej budzie. Rimor.
Jeździł pięknie.
Co z tego, jak był zalany przez okna dachowe.
Problemem był także ten stelaż u góry.
Wywaliłem to w piz ... du.
Stelaż, z racji swojej użyteczności ( chociaż nie wiem jakiej, bo co, narty tam przymocujemy ? ) przykręcony był (w tym będzie podobnie ) dużymi i grubymi śrubami.
Dużo grubszymi niż te, którymi przykręcone są listwy narożne.
Śruby te robią naturalny kanał dla wody.
Pewnie są zakitowane silikonem, ale buda i stelaż pracują, więc wcześniej czy później woda pójdzie w dziury.
Po drugie, gdybyś się zdecydował kupić, to polecam wymienić gumy narożne. Koszt spory, ale masz spokój na kilka lat.
Świeża guma uszczelnia znacznie lepiej niż taka 20 letnia.
Piszesz, że nie chcesz zaczynać od remontu,a ja zawsze od tego zaczynam.
Jadę na warsztat, sprawdzam wszystko i każę wymieniać.
Lepiej zapłacić za remont koło domu niż w trasie
Reszta wyjdzie w praniu.
Pozdro.
P.s. aha, jeszcze to ugięcie dachu. To jest jakieś przekleństwo i zemsta projektantów. ☹️😭
Kompletny idiotyzm, tak zaplanować dach, by wiecznie na nim stała woda.
Jak napisano powyżej, listwy boczne uniemożliwiają odpływ wody, która stoi na dachu.
Kolejny mój kamper, który ma nawalone silikonu na 3 cm , by uszczelnić połączenie dwóch kawałków laminatu, które się tam schodzą.
I nigdy nie wiadomo, kiedy to puści. 😒🤐 |
Pisząc o remoncie mam na myśli odbudowę ścian zagrzybialych po zalaniu. Wymiana uszczelnień mnie nie przeraża . W takim dziadku zawsze będzie coś do roboty, której się nie boję. |
|
|
|
 |
Andrzej 73
Kombatant lawendowy

Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 35 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 332/84 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2024-12-02, 07:56
|
|
|
Zabudowy LMC mają gruba sklejkę laminowana. Jak dobrze pamiętam 5-6 mam. Dla porównaniach normalnie producenci stosują 3mm.
Jak przez tak gruba sklejkę przebiła się woda to musiało jej trochę być. Możliwe że przeciek naprawiony , ale ślad pozostał i go nie usuniesz. Jedynie co możesz zrobić to zamalować. |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 214/139 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2024-12-02, 08:08
|
|
|
Dopytam jeszcze o długość ? 7m, 7,5m?
Miejsc do spania na 6 osób. Potrzebujesz tyle ?
Bo to całe wyposażenie wnętrza sprawia wrażenie dosyć ciężkiego. |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|