 |
|
Czy kupno kampera ma sens? |
Średnio w roku przejeżdżam kamperem |
mniej niż 1000 km |
|
2% |
[ 3 ] |
około 1 tyś km |
|
2% |
[ 3 ] |
około 5 tyś km |
|
32% |
[ 36 ] |
około 15 tyś km |
|
30% |
[ 33 ] |
około 20 tyś km |
|
13% |
[ 15 ] |
około 30 tyś km |
|
7% |
[ 8 ] |
około 40 tyś km |
|
1% |
[ 2 ] |
około 50 tyś km |
|
0% |
[ 1 ] |
około 75 tyś km |
|
0% |
[ 0 ] |
ponad 100 tyś km |
|
0% |
[ 0 ] |
około 10 tyś km |
|
8% |
[ 9 ] |
|
Głosowań: 110 |
Wszystkich Głosów: 110 |
|
|
|
Autor |
Wiadomość |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-08-12, 22:43 Czy kupno kampera ma sens?
|
|
|
Takie trochę przewrotne pytanie, powód do dyskusji, która może być pomocna potencjalnym nowym kamperowcom.
Temat przyszedł mi po przeczytaniu artykułu w sierpniowym Voyage. "Na cygański sposób" Pana Darka Klimczaka. Autor stara się przedstawić w prosty sposób filozofię kamperowania. Generalnie artykuł w porządku, nawet ciekawy. Widać, że autor posiłkował się wiedzą z naszego forum Nawet w ramce podane jest "gdzie szukać informacji" www.camperteam widnieje na pierwszej pozycji. Część artykułu poświęcona jest kosztom jakie niesie ze sobą wypożyczenie samochodu. Autor stwierdza, że minimum 7 tyś za dwa tygodnie.
Tu właśnie widzę temat do podyskutowania.
Nowy samochód w wersji podobnej jak w wypożyczalniach kosztuje 150-180 tyś zł.
Po dziesięciu latach wartość w odsprzedaży (w dzisiejszych realiach, co będzie za 10 lat kto to wie) to około 50-80 tyś Utrata wartości około 10 tyś rocznie. Doliczając do tego ubezpieczenie (wypożyczany jest ubezpieczony), koszt obsługi, przeglądów materiałów eksploatacyjnych (olej, paski, filtry, opony itp) to pewnie razem z 15 tyś. Za tyle to można wynająć auto w wypożyczalni na 4 tygodnie i to co roku nowe. Gdzie jest sens kupować samochód na własność?
Wiem że temat kontrowersyjny i nie chodzi o przekonywanie kto ma rację, najemcy czy właściciele. Bardziej chodzi o przedstawienie dlaczego kupiliście swojego kampera, lub dlaczego nie kupujecie kampera tylko wypożyczacie? |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
Ostatnio zmieniony przez janusz 2009-08-21, 17:14, w całości zmieniany 3 razy |
|
|
|
 |
rafalcho
weteran uzależniony od CT

Twój sprzęt: FORD TRANSIT Burstner Nexxo Family a 645
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Kwi 2007 Piwa: 10/12 Skąd: Łódź / Andrespol
|
Wysłany: 2009-08-12, 22:50
|
|
|
Jakbym chciał wypożyczyć na 21 dni x 500 zł = 10.500
To jest kwota prawie 20% jaką zapłaciłem za swojego kampera. Jeździełem nim wiecej niż 21 dni w roku
Przejechałem nim w ciągu 1,5 roku - 30 tys km.
Jest takie powiedzenie, iż nie trzeba kupować browaru, aby napić się piwa, ale ... w przypadku kamperka się to CAŁKOWICIE niesprawdza.
Myślę, iż podobnego zdania jest większość szanownych forumowiczów.
|
_________________ Pozdrawiam
rafalcho
www.techrol.eu |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-08-12, 22:57
|
|
|
Rafale tylko nie nowe auto da się wypożyczyć sporo taniej niż 500 zł.
Za 200-250 zł na dzień to starczy na ponad miesiąc wypożyczenia, kto oprócz nauczycieli* ma tyle urlopu?
* nic nie mam przeciw nauczycielom i ich urlopom
PS nic nie mam przeciwko kupowaniu samochodów, nawet lubię kupować i nic nie mam przeciwko wypożyczaniu. To tylko temat do dyskusji i nie przedstawia mojego stanowiska w tej sprawie. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:01
|
|
|
Januszu, to rzeczywiście przewrotny zaczyn do dyskusji.
Twoje rozumowanie jest bardzo logiczne, ale tylko w przypadku, gdy korzystamy z kampera tylko raz w roku, na urlop. W przypadku takich pokręconych jak my, co to jeżdżą na okrągło niemal cały rok, to rozumowanie bierze w łeb.
Z kamperem jest jak z moim jachtem żaglowym. Czarter takiego jachtu to ok. 300 zł dziennie. Rejs 10 dniowy to kwota 3000 zł. Wartość jachtu 45 ooo zł. Zatem po 15 latach dopiero wydam tę sumę.
Ale żeglując tylko 10 dni w roku!!!
A ja już 13 rok żegluję nim i przez 12 lat żeglowałem po 6 - 7 miesięcy w roku, co daje mniej więcej 180 - 210 dni.
Prawda, jakie to proste? W ciągu jednego roku wydał bym na czartery znacznie więcej niż wartość nowego jachtu w chwili jego budowy.
Czy wyobrażacie sobie, że kamperem wyjeżdżał bym raz w roku na krótki urlop?
Ha ha! Dobre sobie.
Fajny temat. Może ktoś ma inne doświadczenia, ale to raczej nie zakręcony obieżyświat z naszego klubu. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
rafalcho
weteran uzależniony od CT

Twój sprzęt: FORD TRANSIT Burstner Nexxo Family a 645
Pomógł: 1 raz Dołączył: 23 Kwi 2007 Piwa: 10/12 Skąd: Łódź / Andrespol
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:03
|
|
|
Ja przedstawiłem szybką wyliczankę. Na początku chcąc przekonać "żonkę" do kampera też myślałem o wynajmie, ale jak policzyłem ... kupiłem na własność, może nie nowego, ale ... jak się nie ma co się lubi .......
|
_________________ Pozdrawiam
rafalcho
www.techrol.eu |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:04
|
|
|
janusz napisał/a: | to starczy na ponad miesiąc wypożyczenia, kto oprócz nauczycieli* ma tyle urlopu? |
E M E R Y C I !!! |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:05
|
|
|
Tadeuszu, Trzeba jeszcze doczekać emerytury aby tak liczyć |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:07
|
|
|
rafalcho napisał/a: | jak się nie ma co się lubi |
Ale to nie ma bardzo znaczenia czy nowy czy nie nowy kamper. Relacje wartości auta i ceny wypożyczenia są podobne. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:13
|
|
|
janusz napisał/a: | Tadeuszu, Trzeba jeszcze doczekać emerytury aby tak liczyć |
Niekoniecznie, Januszu, bo w tym rachunku uwzględnić trzeba wszystkie wyjazdy weekendowe, zloty, spotkania w małym gronie itp. Nasi Koledzy wciąż kręcą się swoimi kamperkami po kraju jak piórko na wietrze. Na tym polega nasza wolność, że wsiadam w kamperka i jadę do Ciebie, bo nie widziałem Cię już dwa tygodnie. I nie lecę do wypożyczalni, bo mam swojego Kucyka, który nawet na Grossglockner bez mojej wiedzy się wdrapał.
Zlicz wszystkie takie jazdy w ciągu roku. I po dyskusji. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
Jacek M
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs na J5 2,5D '89 - ciągle jeździ :)
Dołączył: 20 Sty 2007 Piwa: 15/46 Skąd: Siedlce
|
Wysłany: 2009-08-12, 23:54
|
|
|
Dobre pytanie Janusz
Dzisiaj robiąc generalne porządki w papierach znalazłem dokumenty zakupu kamperka, przy moim, wtedy 17 letnim emerycie, wyszło coś około 24 tys. PLN "na gotowo". Dziś mijają 4 lata. Kamperek przejechał 40 tys. Na koszty zarobił "po rodzinie". Wartość sprzedaży jest zawsze taka jaką wytargujemy ale patrząc na rynek szacuję go na jakieś 18 tys. (kto da więcej?). No to mamy: (24 - 18)/4 lata = 1500 pln/rok. Licząc ceny z allegro miałbym max. 10 dni rocznie, zakładając cenę wynajmu 150 pln/dzień (a to nawet za emeryta jest okazyjnie). Ja niestety nie mam nauczycielskiego urlopu ale średnio ok. 20 dni w roku udaje mi się "pokamperzyć".
No to mam po 75 pln/dzień i myślę, że to całkiem rozsądny wynik.
No i jeszcze ten komfort, że buty do górskich łazęg zawsze leżą w skrzyni, tak samo jak komplet krzesełek i stolik i naczynka i czajniczek i mój kubeczek ("...z wiewiórką ")... itp. A to - wszyscy się zgodzą - bezcenne.
Pozdrawiam
Jacek M |
_________________ "Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę.
Bierzesz sobie winko, siadasz nad Wisłą, rozpinasz kołnierzyk.
Najlepsze są amerykańskie koszule w kratę"
M. Piwowski vel A. Krost |
|
|
|
 |
f68
weteran

Twój sprzęt: Dethleffs Globethrotter A520
Nazwa załogi: f68
Dołączył: 08 Paź 2007 Piwa: 5/6 Skąd: 3city
|
Wysłany: 2009-08-13, 06:15
|
|
|
temat drażliwy
weźmy też pod uwagę wypożyczalnie i domorosłych najemców
kupujemy nowego kampera za 130tyś i wypożyczamy komuś na 100dni po 300zł
mamy 30tyś i co będzie jak toś nam poniszczy bo nie będzie dbał , po sezonie chcemy sprzedać i ten zarobek bedzie pokrywał eksploatację , koszty ubezpieczeń, utrate wartości
i na 100% nie pokryje naszej frustracji , no i trzeba mieć szczęście żeby sprzedać
jezeli chodzi o to czy wypożyczć czy nie to 2 rodziny składaja się na kampera pakują 6 osób i w drogę koszty rozłożone i w takim przypadku jada gdzieś daleko i wydają mniej niż u nas nad morzem
ale są tez tacy którzy chcą spróbować kamperowania zanim zakupią swojego i po powrocie wracają pozytywnie nakręceni , są tez tacy którzy wracają mało zadowoleni bo wolą hotele |
|
|
|
 |
darek 61
Kombatant

Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Mar 2009 Piwa: 146/103 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2009-08-13, 07:55
|
|
|
Jakie by było życie gdyby wszystko musiało się opłacac |
_________________
 |
|
|
|
 |
Miłosz
trochę już popisał

Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs
Dołączył: 04 Wrz 2008 Otrzymał 1 piw(a) Skąd: Rzuchowa k.Tarnowa
|
Wysłany: 2009-08-13, 09:01
|
|
|
Ja nie muszę rezerwować swojego kampera jadę kiedy chcę i gdzie chcę . |
|
|
|
 |
Świstak
Kombatant

Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy Dołączył: 05 Cze 2009 Piwa: 471/100 Skąd: Legnica
|
Wysłany: 2009-08-13, 09:04
|
|
|
Albo gdyby musiało jeszcze być mądre i logiczne?
Nigdy nie posiadałem kampera ani przyczepy, nigdy nie wypożyczałem przyczepy ani kampera, nigdy nie wybudowałem domu. Jeszcze. Ale będę miał własny, wielki, nieekonomiczny, niedopracowany, nieefektywny we wjazdach na pola, ciężki i do tego różowy. Kaper. Dom, tyle że na kółkach.
Kazdy towar znajdzie swojego nabywcę - dzięki tej idei istnieją zarówno wypożyczalnie jak i kupcy. Co lepsze? Odpowiedzi nie znajdziesz. Pytanie co lepsze - pisuar czy muszla klozetowa? Odpowiedź banalnie prosta - pisuar, ale co o tym pomyślą nasze Panie? Kupno kampera - dla mnie (poza finansami) odpowiedź jasna - kupno, ale dla mojego szwagra który przed dziesięciopiętrowym blokiem nie zaparkuje nawet wrotek - już nie tak bardzo. Gdyby wynajmowanie było idealne - nikt nie kupiłby domu czy mieszkania ale z drugiej strony - Amerykańscy przedstawiciele klasy sredniej - wyższej wynajmują apartamenty bo trzeba się pokazać.
Uwielbiam jedną reklamę. Dwóch młodzieńców podjeżdża Tarpanem po stodołowym Tjuningu i z donośnym umpa-umpapa zwraca się do starszego pana podróżującego nowym autem - "Trzeba mieć fantazję, dziadku". Wszyscy wiemu jak to się zakończyło.
Tak więc wydaje mi się że odpowiedź "dziadka" starczy nam za komentarz. Trzeba mieć fantazję i pieniądze a do tego najlepiej być emerytem! |
_________________ "Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"
Milka - może ją spotkacie?
 |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2009-08-13, 09:05
|
|
|
Tak samo możemy zapytać ,czy jest sens kupować nowy samochód osobowy za sto kilkadziesiąt tysęcy.Jeśli jedziemy 15 000km rocznie ,to chyba taniej byłoby taxi? |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|