 |
|
Uwaga na wyrok SN |
Autor |
Wiadomość |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu

|
|
|
|
 |
maro88pl
zaawansowany
Twój sprzęt: Pilote Galaxy 86MX oraz Eddis Force 460/4
Pomógł: 2 razy Dołączył: 11 Lis 2023 Piwa: 18/42 Skąd: Bełchatów
|
Wysłany: 2025-02-25, 09:09
|
|
|
O cię w cara. No to może się robić ciekawie na drogach. Moim zdaniem każdy taki przypadek, gdy ogłasza się, że przy danym manewrze nie trzeba zachować szczególnej ostrożności w dłuższym wymiarze czasu doprowadza do wzrostu niebezpiecznych sytuacji ponieważ ludzie zaczynają postępować w myśl zasady - po co mi zdrowy rozsądek, skoro czegoś nie muszę. Podobnie jak było z "trąbieniem" na prawo i lewo o samych prawach pieszych, bez odpowiedniego przypominania o ich obowiązkach przy przechodzeniu przez jezdnię. |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 197/107 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-02-25, 09:46
|
|
|
Nasze sądy sądzą według swoich zasad.
W zależności kto rządzi, kogo ktoś ma znajomego, kto więcej zapłaci itd.
Przestępcy wychodzą na wolność, bo ktoś im wynalazł jakiś prawny kruczek.
Celebryci potrącają 70 letnią babcię na pasach, ale to jej wina, bo " wtargnęła na jezdnię".
Przykłady można mnożyć.
[ Komentarz dodany przez: Banan: 2025-02-25, 20:05 ]
Ilustracja nie na miejscu |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
Ostatnio zmieniony przez Banan 2025-02-25, 20:04, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 197/107 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-02-26, 13:28
|
|
|
Darson napisał/a: | [ Komentarz dodany przez: Banan: 2025-02-25, 20:05 ]
Ilustracja nie na miejscu |
W sensie, że w złym miejscu ?
To gdzie to przeniosłeś ?
A na poważnie, to był doskonały przykład że można udowodnić wszystko, albo niczego nie udowodnić - w zależności od interpretacji |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 197/107 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-02-26, 14:11
|
|
|
cytat z artykułu z Interii :
"Decyzja Sądu Najwyższego nie jest żadnym zaskoczeniem, bo zapis obligujący kierowcę do upewnienia się, czy w momencie skrętu w lewo nie jest wyprzedzany przez inny pojazd, zniknął z naszych przepisów dobre kilkanaście lat temu. Eksperci z zakresu prawa o ruchu drogowym zwracają jednak uwagę, że polskie przepisy w tym zakresie pozostają w sprzeczności z Konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym, która nakłada na kierowcę taki obowiązek." |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
 |
AMIGO
zaawansowany Niepoprawny optymista
Twój sprzęt: Blaszany namiot na kołach
Dołączył: 29 Lis 2009 Piwa: 6/52 Skąd: ,,Góral nizinny''
|
Wysłany: 2025-02-26, 16:22
|
|
|
Darson napisał/a: | w sprzeczności z Konwencją Wiedeńską o Ruchu Drogowym, która nakłada na kierowcę taki obowiązek." |
Czyli to znaczy i na to wygląda, że wg tych prawie austryjackich regulacji skręcający w lewo, musi przejmować się każdym drogowym chuliganem, który ma w kulturę jazdy, innych użytkowników drogi, przepisy i skrzyżowania??? (bo w lewo do rowu raczej się nie skręca))
Inna sprawa gdy zjeżdża się w lewo na posesję lub w polną albo w leśną drogę, bo wtedy można kogoś nieżle zaskoczyć lub być zaskoczonym. Tutaj jednak kłania się czytelność sygnalizowania zamiarów i odczytywanią tychże sygnałów a tu chyba żadne regulacje prawne nie pomogą, bo gdy się widzi to, co się dzieje na drogach, to ,,miszczów'' kierownicy jest coraz więcej... |
_________________ BOGDAN
,,Jeśli coś jest głupie, ale działa, to nie jest głupie.'' |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-02-26, 20:28
|
|
|
Mnie intryguje w tej sytuacji jedno: czy za każdym razem, kiedy wykonuję na drodze prawidłowo jakiś manewr mam obowiązek upewniać się, czy inny kierowca nie wyczynia za kółkiem cudów zabronionych kodeksem? Zasada ograniczonego zaufania dotyczy generalnie ogólnej troski o bezpieczeństwo w ruchu drogowym i w żadnym razie nie zdejmuje odpowiedzialności z tego, który w ewidentny sposób narusza przepisy i powoduje kolizję lub wypadek. Tak jak w przypadku kierowcy, który w rażący sposób naruszył przepisy przystępując do manewru wyprzedzania bezpośrednio przed skrzyżowaniem. Czy np. skręcając w drogą jednokierunkową mam obowiązek upewniania się, czy przypadkiem komuś nie przyszło do głowy jechać tą drogą pod prąd - bo inaczej jakiś błyskotliwy sędzia ukaże mnie za naruszenie zasady ograniczonego zaufania w przypadku kolizji? |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu

|
Wysłany: 2025-02-26, 21:34
|
|
|
AMIGO napisał/a: | Inna sprawa gdy zjeżdża się w lewo na posesję lub w polną albo w leśną drogę, bo wtedy można kogoś nieżle zaskoczyć lub być zaskoczonym. |
i taki przypadek mamy na filmie pod tym linkiem
https://motoryzacja.interia.pl/wideo/video,vId,2284848 |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-02-26, 23:19
|
|
|
A czego oni chcieli szukać w tym lesie? Może mieli umówioną randkę pod ulubionym jaworem ? |
|
|
|
 |
Darson
Kombatant

Twój sprzęt: MCLOUIS 252, MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Paź 2021 Piwa: 197/107 Skąd: Jaworzno/Oslo
|
Wysłany: 2025-02-27, 03:08
|
|
|
Radiowóz nie zjechał wcześniej do środka jezdni.
Widać to na filmie.
To plus kierunkowskaz byłyby widoczne dla próbującego wyprzedzać, już z daleka.
Ale nie były.
Druga sprawa to pytanie, na ile wcześniej zaczął zwalniać i czy wrzucił kierunkowskaz wcześniej ?
Czy może "oznajmił", że zamierza coś działać jadącym za nim dopiero światłem STOP ?
Bo auta powinny zacząć hamować i - być może - ten ostatni by to zobaczył i się domyślił, że coś się dzieje na drodze.
Kto został obwiniony w tym przypadku ?
Policja ?
Prawidłowo |
_________________ Staram się, jak mogę.
Gdy nie mogę, to przestaję się starać.
Darson ®
 |
|
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu

|
Wysłany: 2025-02-27, 07:45
|
|
|
Darson napisał/a: | to został obwiniony w tym przypadku ?
Policja ?
Prawidłowo |
Pięć lat temu tak, ale teraz jaki wyrok dałyby sądy. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
Cyryl
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Rimor
Pomógł: 4 razy Dołączył: 03 Paź 2009 Piwa: 316/17 Skąd: Wrocław
|
Wysłany: 2025-02-27, 08:23
|
|
|
moim zdaniem niewiele to zmienia.
1. Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
czyli przed wykonaniem musi się upewnić czy jego manewr nie spowoduje zagrożenia lub utrudnienia ruchu
2. Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu;
2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania;
3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu.
więc skręcający ma obowiązek upewnić się czy nie narozrabia, a wyprzedzający przed wyprzedzaniem ma się upewnić czy wyprzedzany nie skręca w lewo.
dodatkowo trzeba pamiętać, że:
Art. 3. 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie.
to dotyczy każdego w każdej sytuacji, inaczej nie ma takiego przepisu, który by nie zwalniał z unikania spowodowania zagrożenia czy utrudnienia ruchu, nawet gdy mamy zielone światło. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-02-27, 12:04
|
|
|
Cyryl napisał/a: | 1. Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności.
czyli przed wykonaniem musi się upewnić czy jego manewr nie spowoduje zagrożenia lub utrudnienia ruchu |
W tym miejscu nie był skrzyżowania. A policjant zachował się jak święta krowa, któremu wszystko wolno. Tam nie było żadnego znaku oznaczającego skrzyżowanie, więc policjant po prostu opuszczał drogę a nie skręcał w inną drogę. Przy takim manewrze powinien bezwzględnie przepuścić inne pojazdy znajdujące się na przeciwległym pasie ruchu. Obojętnie czy jadące z naprzeciwka czy wyprzedzające jadące w tym samym kierunku. Na szczęście skończyło się tylko na stłuczce a mogło być znacznie gorzej. |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/602 Skąd: z głębokiego buszu

|
Wysłany: 2025-02-27, 12:46
|
|
|
I jeszcze Kazik II napisał/a: | W tym miejscu nie był skrzyżowania. A policjant zachował się jak święta krowa, któremu wszystko wolno. Tam nie było żadnego znaku oznaczającego skrzyżowanie, więc policjant po prostu opuszczał drogę a nie skręcał w inną drogę. |
Pięć lat temu to miałbyś rację co tamtego zdarzenia , ale teraz
"Sąd Najwyższy, analizując całość materiału dowodowego oraz obowiązujące przepisy, doszedł do wniosku, że nie istnieje bezpośredni nakaz nakładający na kierowcę skręcającego w lewo obowiązek dodatkowego sprawdzania, czy w danym momencie pojazd wyprzedzający nie podejmuje ryzykownego manewru." |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
|
 |
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 85/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2025-02-27, 13:09
|
|
|
Skręcać w lewo można na skrzyżowaniu - a tam skrzyżowania nie było. Policjant po prostu zjeżdżał z drogi w lewo w las. Wyprzedzający wykonywał manewr w pełni prawidłowo i nie mógł przewidywać, że policjantowi nagle przyjdzie do głowy zrobić to co zrobił. To policjant wykonując taki nieprzewidywalny i niebezpieczny manewr na ruchliwej drodze miał obowiązek upewnić się, czy nie spowoduje tym manewrem zagrożenia. |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|