Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak pozbyć się problemu almulatora rozruchowego na zawsze
Autor Wiadomość
Darson 
Kombatant


Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Paź 2021
Piwa: 242/199
Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-08-26, 23:26   

A co z ładowaniem LifePo4 w ujemnych temperaturach ?
Nie lepszy taki mały, motocyklowy kwasiak ?
_________________
"Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"

Darson®
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 538/45
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2025-08-27, 00:11   

Rezystor jest dobrej oporności (dla SC 500F i LiFePO4 12v/10Ah powinno być 0,5 - 0,56ohm), natomiast powinien być dużo większej mocy (ja bym dał dla bezpieczeństwa 100W i przykręcił do czegoś co będzie robiło za radiator ).
Na początku ładowania LiFePO4 może brać około 10-13W (będzie malało w miarę ładowania), natomiast przy rozruchu z superkondensatorów napięcie na magistrali będzie spadać do 8-9V i wtedy z LiFePO4 pójdzie nawet ponad 10A (chwilowo , ale jednak to bliżej 100 niż 10W).

Niemniej jednak uważam podobnie jak Świstak , że lepiej jest jako "bufor" dla SC wykorzystać LiFePO4 zabudowy niż zakładać mały dodatkowy aku.
Powodów jest wiele i długo by wyjaśniać , ale jednym z nich jest choćby to, że 10Ah to trochę za mało na dłuższe podtrzymanie systemów samochodu podczas postoju i utrzymywania SC w gotowości do startu, a drugi jest taki, że przy rezystorze 0,5ohm jaki wymagany jest dla LFP 10Ah czas ponownego ładowania SC liczony będzie w minutach. Jeśli na przykład silnik nie odpali "od strzału" tylko będzie trzeba dłużej pokręcić i SC się rozładują to na ich ponowną gotowość będzie trzeba czekać kilka minut .
Przykładowo dla typowego LiFePO4 zabudowy , czyli 280Ah (z BMS 200A) rezystor spada do powiedzmy 0,1ohm (albo można nawet z niego zrezygnować) , a czas "przeładowania" do 10-15s

W rozwiązaniu z LFP zabudowy trzeba jeszcze zwrócić uwagę na kilka rzeczy:
Chodzi o to, że do ładowania LFP z alternatora uzywamy zazwyczaj przetwornicy DC-DC i jeśli taka jest w kamperze zainstalowana , to nie możemy plusa LFP podłączyć przez ten rezystor bezośrednio do SC i całej magistrali samochodu (alternator , rozrusznik, odbiorniki) , tylko musimy zastosować w szeregu z rezystorem diodę (najlepiej MOSFET), bo inaczej w najlepszym przypadku DC-DC zgłupieje . Ważne jest tez aby DC-DC było uruchamiane przez D+ (ładowało tylko wtedy kiedy działa alternator).
Moc rezystora , diody, oraz przekroje przewodów powinny być dobrane do prądów jakie tam mogą płynąć (a przy wiekszym LFP i rezystorze o mniejszej rezystancji, mogą być spore)
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 538/45
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2025-08-27, 00:53   

Darson napisał/a:
A co z ładowaniem LifePo4 w ujemnych temperaturach ?
Nie lepszy taki mały, motocyklowy kwasiak ?


I to jest kolejny powód za użyciem LFP zabudowy.
Mały LFP jako bufor dla superkondensatorów będzie umieszczony raczej w miejscu nie ogrzewanym , a jednocześnie będzie potrzebował z racji małej pojemności doładowania od razu po starcie silnika i tu istotnie pojawia sie nam sprzeczność w zwiazku z niemożnością ładowania poniżej zera.
Duzy LFP zabudowy ma dużo prądu nawet po długim postoju więc nie wymaga doładowania od razu, jest umieszony w ogrzewanej zabudowie i zazwyczaj ma własne zabezpieczenie przed ładowaniem w ujemnych temperaturach.
Nawet po długim postoju na mrozie duży LFP zabudowy naładuje SC które odpalą silnik , a alternator zacznie ładować go dopiero jak osiągnie odpowiednią temperaturę .


Mały motocyklowy kwasiak zamiast małego LFP jest kompletnie bez sensu , bo jest słabszy , bardziej podatny na szybki spadek napięcia , degradację , itd. , a waży tyle co duży LFP

Pierwszym powodem dla którego zakłada się superkondensatory , jest likwidacja ciężkiego kloca , a drugim pozbycie się głównej wady kwasiaków, czyli krótkiej żywotności i koniecznosci pilnowania odpowiedniego stanu naładowania dla zachowania ich sprawności .
Supercondensatory w tandemie z kwasiakiem to takie samo wadliwe rozwiązanie jak sam kwasiak , może trochę lżejsze od niego, ale za to droższe :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darson 
Kombatant


Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Paź 2021
Piwa: 242/199
Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-08-27, 17:05   

joko napisał/a:
Pierwszym powodem dla którego zakłada się superkondensatory , jest likwidacja ciężkiego kloca , a drugim pozbycie się głównej wady kwasiaków, czyli krótkiej żywotności i koniecznosci pilnowania odpowiedniego stanu naładowania dla zachowania ich sprawności .
Supercondensatory w tandemie z kwasiakiem to takie samo wadliwe rozwiązanie jak sam kwasiak , może trochę lżejsze od niego, ale za to droższe
dzięki za wyjaśnienie 👍
Bardziej chodziło mi o to doładowywanie.
Waga małego akku jest raczej do pominięcia.
_________________
"Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"

Darson®
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
voice 
weteran
Nie licz dni, spraw by to dni się liczyły


Twój sprzęt: Pilote G650 Essentiel
Nazwa załogi: Voice_Band
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Gru 2012
Piwa: 21/21
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2025-08-27, 21:17   

Ale nadal nie dostałem podstawowych informacji odnośnie mojego schematu podłączenia z koncepcji Świstaka. Jedynie zrozumiałem tyle , że trzeba dać opornik 0,5 ohma ale 100W a nie 10W . Reszta połączenia jest o.k.
_________________
Wczoraj to historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar, datego mówi się o tym the present. – Alan Alexander Milne
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido i96M
Pomógł: 13 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 538/45
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2025-08-27, 21:49   

voice napisał/a:
Reszta połączenia jest o.k.


Ale co miało by nie być ok ?
Obie baterie mają być połączone równolegle i są .

Problemem nie jest tu schemat połączenia, tylko dobór komponentów . To działać będzie, ale niekoniecznie dobrze i bezproblematycznie .
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Piwa: 68/2
Skąd: kielce
Wysłany: 2025-08-28, 12:23   

W praktyce używam superkondensatorów od pół roku. Ładowanie na stałe z lifepo4 280 ah. Działa super bez problemów. Nie wstawiałem żadnych rezystorów. Wcześniej testowałem z akumulatorem LTO 40 Ah ale były różne problemy. Może kiedyś do niego wrócę jak je rozwiążę ale mam wrażenie że to tylko komplikowanie prostego układu.
Tak na marginesie może taki motocyklowy miałby sens aby był magazynem energii dla superkondensatorów gdy z jakiś powodów lifepo4 padł. Ale tylko taki jest moim zdaniem sens.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darson 
Kombatant


Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Paź 2021
Piwa: 242/199
Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-08-28, 14:29   

Chciałbym, żeby wypowiedział się ktoś, kto to ma, zestaw działa, a właściciel po kilku latach jest zadowolony.
Świstak, to trochę specyficzny przykład, bo on ma ... autobus, więc wszystko jest " trochę inne, większe". 😁
_________________
"Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"

Darson®
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darson 
Kombatant


Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Paź 2021
Piwa: 242/199
Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-08-28, 14:40   

I jeszcze druga kwestia.
Rozwiązanie takie ma być lepsze, ułatwiać "życie" , eliminując ewentualne kłopoty ze zwykłą baterią.
Dlaczego wielkie koncerny samochodowe tego nie stosują we wszystkich swoich autach ?
Stać ich na włożenie kondensatorów za 1000 zł. Cena auta wzrośnie, a klient i tak kupi.

Po prostu się zastanawiam ...
_________________
"Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"

Darson®
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Artur.Dell 
zaawansowany


Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Lubimy podróżować
Dołączył: 23 Wrz 2017
Piwa: 23/13
Skąd: Siemianowice Śląskie
Wysłany: 2025-08-28, 14:56   

Darson napisał/a:

Dlaczego wielkie koncerny samochodowe tego nie stosują we wszystkich swoich autach ?

Po prostu się zastanawiam ...


Identycznie jest w przypadku instalacji LPG w samochodach osobowych. Ci którzy mają zachwalają, a fabrycznych realizacji jak na lekarstwo.
_________________
Artur
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Darson 
Kombatant


Twój sprzęt: MCLOUIS MC4-32
Nazwa załogi: Załoga G.
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 17 Paź 2021
Piwa: 242/199
Skąd: Jaworzno/Oslo
Wysłany: 2025-08-28, 15:17   

Z gazem jest trochę inaczej.
Nie każdy chce mieć butlę w garażu.
Nie każdy też liczy się z kosztami paliwa 😉
Natomiast bezproblemowe odpalanie auta w zimie ...
_________________
"Nie szukaj przeszkód, szukaj możliwości"

Darson®
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
voice 
weteran
Nie licz dni, spraw by to dni się liczyły


Twój sprzęt: Pilote G650 Essentiel
Nazwa załogi: Voice_Band
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Gru 2012
Piwa: 21/21
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2025-08-28, 17:05   

joko napisał/a:


Problemem nie jest tu schemat połączenia, tylko dobór komponentów . To działać będzie, ale niekoniecznie dobrze i bezproblematycznie .


Co masz na myśli .

Moje założenie jest proste bez komplikacji.

Auto ma odpalić i naładowanie kondensatorów z 10Ah life będzie bez problemów. Radio na postoju też dość dużo pogra na Life 10Ah. ( tym bardziej, że instalację mam taką , że nawet gra z Life z zabudowy bez włożonego aku rozruchowego)

Po drugie po odpaleniu zaczyna ładować alternator a tym samym naładuje kondensatory i Life 10Ah bez problemu. Więc nie wiem skąd tutaj pytanie jak go ładować itp...
Idę w stronę kondensatorów z dwóch powodów
- waga
- idealny rozruch do auta

Jedyna rzecz której nie rozumiem to to po co ten opornik między aku life 10Ah a kondensatorami ( rozumiem, że podłączenie tego opornika dobrze rozrysowałem??)
Ma on być na przewodzie dodatnim + ?? TAK tylko 100W a nie 10W
_________________
Wczoraj to historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar, datego mówi się o tym the present. – Alan Alexander Milne
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
orkaaa 
weteran


Twój sprzęt: Chausson 627 GA
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 04 Cze 2017
Piwa: 68/2
Skąd: kielce
Wysłany: 2025-08-29, 13:22   

Voice -Słaby punkt tego wszystkiego jest taki że kondensatory nie trzymają pojemności czyli cały czas będą Ci drenować te Twoje 10 Ah i jak przez dwa tygodnie będzie stał to się okaże że nie odpalisz. Oczywiście mozna za każdym razem z aplikacji wyłączyć bms ale to trochę upierdliwe.
Jak pisałem od pół roku testuje superkondensatory sam składałem. Teraz jestem na etapie zasilania ich z lifepo4. Jest ok. Wcześniej zbudowałem LTO bo chodziło o ładowanie na mrozie ale mam z tym LTO problemy których nie mam czasu rozpoznać.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
voice 
weteran
Nie licz dni, spraw by to dni się liczyły


Twój sprzęt: Pilote G650 Essentiel
Nazwa załogi: Voice_Band
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 02 Gru 2012
Piwa: 21/21
Skąd: Ostrów Wielkopolski
Wysłany: 2025-08-29, 13:59   

orkaaa napisał/a:
Voice -Słaby punkt tego wszystkiego jest taki że kondensatory nie trzymają pojemności czyli cały czas będą Ci drenować te Twoje 10 Ah


Tym się nie martwię mogę przeciez jak nie bedę używał odpiąć Lifepo4 lub zamontować wyłącznik pomiedzy.
_________________
Wczoraj to historia, jutro to tajemnica, a dzisiaj to dar, datego mówi się o tym the present. – Alan Alexander Milne
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
przemo.d 
stary wyga

Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Gru 2011
Piwa: 27/142
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2025-08-29, 14:17   

To jest jakiś żart wakacyjny ta cała dyskusja ;)
W starym śmieciu gdzie z elektryki jest tylko elektrozawór na pompie to możecie sobie takie eksperymenty robić :lol: do ciągnika "30" albo "60" taki zestaw będzie jak znalazł :lol:
W nowoczesnym dieslu gdzie wszystko jest elektryczne /wtryski, pompeczki, zaworki, świece żarowe, zamki itd.......... / dziś wystarczy drzwi od kierowcy otworzyć aby pod maską słychać było pełno układów które budzą się do życia...
A najlepsze, że biorą się za to ludzie którzy prawa Ohma nie znają :haha:
Po co rezystor ? :shock: po to, żeby te 10Ah nie zamieniło się w kulkę ognia przy pracy alternatora :bajer
Przepijcie te pieniądze to przynajmniej glowa Was rozboli jak się nudzicie, bo lepiej ani bardziej bezawaryjnie nie będzie na pewno :spoko
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***