Przesunięty przez: janusz 2009-07-29, 21:12 |
Zlot caravaningowy AIR SHOW Radom - - DYSKUSJA |
Autor |
Wiadomość |
pirat666
weteran

Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2009-08-31, 11:17
|
|
|
Chwała pilotom którzy poświęcili swoje życie aby nie narazić innych - żal tylko że nie zdołali się sami uratować
Nie rozumiem do końca wypowiedzi "Jola i Adam" w tym miejscu
Uważam że każdy ma to gdzieś zapisane i jak komu jest pisane spotkać się z "białą damą" to się spotka bez względu na miejsce w jakim obecnie się znajduje. |
|
|
|
 |
wbobowski
Kombatant moder

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter I-645 DB Ducato 2,5TDI
Nazwa załogi: Bobosie
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Lut 2008 Piwa: 354/135 Skąd: Lublin - Dąbrowica
|
Wysłany: 2009-08-31, 13:46
|
|
|
pirat666 napisał/a: | Chwała pilotom którzy poświęcili swoje życie aby nie narazić innych - żal tylko że nie zdołali się sami uratować |
To nie tak. Prezesuu już pisał przed Tobą - nie było żadnego zagrożenia dla ok. 250 000 ludzi (szacunki organizatorów). Ewolucje wykonywane są obecnie nie nad głowami widzów, ale obok. Wszyscy zadawaliśmy sobie pytanie, czy zdołali się katapultować, ale są to ułamki sekund... i tylko oni wiedzieli dlaczego to się nie udało. Maszyna, która waży 20 ton i gwałtownie opada w kierunku ziemi, to niesamowite przeciążenia dla organizmu. A wczorajsze komunikaty strony białoruskiej są po prostu śmieszne.
A pokazywanie i oglądanie efektów myśli technicznej i twórczości ludzi, zawsze przez wieki ludzi pasjonowało i nie zmieni tego ten czy inny wypadek, bo jest to wpisane w ryzyko życia w naszej cywilizacji.
Wcześniejsze popisy 9 samolotów grupy Red Arrows z W.Brytanii przyprawiały o zawrót głowy. Były o wiele niebezpieczniejsze, a widowiskowo - wspaniałe, ale wykonywane przez zawodowców, z których okresowo 3.ch jest wymienianych na nowych. Może to właśnie powoduje brak rutyny, która nie zawsze jest najlepszym doradcą i brak wypadków mimo 200 pokazów rocznie. |
_________________ Włodek i Ela
Nasze kamperki
 |
|
|
|
 |
StasioiJola
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Bürstner
Nazwa załogi: StasioiJola
Pomógł: 12 razy Dołączył: 25 Lip 2008 Piwa: 81/283 Skąd: Gąbin
|
Wysłany: 2009-08-31, 14:23
|
|
|
Włodziu- masz całkowitą rację - przy pokazach Brytyjczyków zamykałem oczy!!! To jest coś co trzeba oglądać na żywo!!! |
_________________
 |
|
|
|
 |
pirat666
weteran

Twój sprzęt: Ducato 1.9D Dethleffs
Pomógł: 1 raz Dołączył: 15 Kwi 2009 Piwa: 9/17 Skąd: Warszawa-Wesoła
|
Wysłany: 2009-08-31, 15:28
|
|
|
Nie pisałem że chodzi mi tylko o kibiców będących na lotnisku ale o wszystkich na ziemi w tej okolicy (przecież spadli 100m od zabudowań)
Faktem jest, że walczyli z maszyną do samego końca i wielka chwała im za to.
myślę że gdyby do takiej sytuacji doszło na otwartym morzu i nie przejmowali się gdzie spadnie maszyna byli by wśród nas. [I] |
|
|
|
 |
Sławek HORA [Usunięty]
|
Wysłany: 2009-08-31, 20:12
|
|
|
Witam
Jako pilot uziemiony od roku - zdrowie, chciałbym podzilić się swoimi spostrzeżeniami.
Nie byłem w tym roku w Radomiu, całe zdażenie zobaczyłem w tv.
Podczas pokazów zagrożenie dla widzów i pobliskich mieszkańców jest bardzo znikome, chyba,że pilot złamie regulamin obowiązujący podczas pokazów.Strefa ewolucji, kierunki nalotów są ściśle określone. Pilot otrzymuje to na piśmie i kwituje. Podczas szkolenia startując wprost na zabudowania miasta, bo taki był kierunek pasa, patrząc na dachy wieżowców zadałem instruktorowi pytanie: a co mam zrobić jak w tej chwili zetnie mi silnik?
Odp.krótka, spokojna: nosem pionowo w dół, aby nie utracić sterowności i aby straty na ziemi były minimalne. Po tej odp. było kilka dni wolnego.
Uważam,że w końcowej fazie lotu samolot utracił siłe nośną i był niesterowny. W tej sytuacji pilot mógł zrobić prawie tyle, co kierowca na gładkim lodzie jeziora, na letnich oponach.Dlaczego nie katapultowali się, a było to jedyne co mogli mądrego zrobić, ale o tym długo można dyskutować. |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-08-31, 21:01
|
|
|
Ja chciałem podziękować wszystkim którzy przyjechali na nasz zlot i wyrazić ubolewanie że nie wszystko wyszło tak jak byśmy chcieli
jeszcze raz stukrotne dzięki i sory
Stasia i Konrad |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
kazbar
weteran

Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 36/4
|
Wysłany: 2009-08-31, 21:22
|
|
|
Dokładnie w tym czasie, w tą godzinę byłem w interesach w Warszawie. Miałem wielką ochotę na "Air Show" (pytanko: czemu nie po polsku na... "Pokazach Lotniczych" lecz... "Air Show"? - Być może się czepiam, ale jakoś bliżej ciału koszula niż "maryniarka z krawatką").
Już miałem pstryknąć zaczepnego SMS-a do Leszka, Mirka czy Konrada by wychylić przy okazji wspólnie kufelek, ...ale powiem szczerze...
...nie pstryknąłem....jakoś tak głupio mi się zrobiło....!
Przemknąłem cichcem przez Radom chyląc czoła białoruskim pilotom.
Jakos tak glupio.... |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 28 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 240/601 Skąd: Biłgoraj
|
Wysłany: 2009-08-31, 22:36
|
|
|
koko napisał/a: | Ja chciałem podziękować wszystkim którzy przyjechali na nasz zlot |
My również chcemy podziękować wszystkim Organizatorom zlotu za miłe przyjęcie i smaczne zakąski,grochóweczkę ,pyszne ogórki małosolne ,Mirkowi za oprawę muzyczną a uczestnikom zlotu za spotkanie. Dziękujemy. |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
KOCZOR
weteran
Pomógł: 5 razy Dołączył: 06 Lis 2008 Piwa: 17/5
|
Wysłany: 2009-08-31, 22:48
|
|
|
wbobowski napisał/a: | Wszyscy zadawaliśmy sobie pytanie, czy zdołali się katapultować, ale są to ułamki sekund... i tylko oni wiedzieli dlaczego to się nie udało. |
Oglądałem w TV relację zaraz po wypadku i była na żywo rozmowa telefoniczna z mieszkańcem jednego z domków za lasem - w rejonie gdzie rozbił się SU. Otóż ten mieszkaniec twierdził, że samolot spadając przeleciał tuż nad jego domem, a rozbił się ok. 50 - 100 metrów za ostatnimi zabudowaniami. Myślę, że nigdy nie dowiemy się, czy czasem piloci nie robili wszystkiego, aby jak najdalej pociągnąć lot i uratować mieszkańców poświęcając swoje życie, więc.... zamilczmy i uszanujmy ich bez krytyki. |
|
|
|
 |
Marek i Dorota
trochę już popisał
Twój sprzęt: DUCATO 08r Dethleffs Adventage
Nazwa załogi: GROSZKI
Dołączył: 10 Lip 2009 Skąd: Głogów
|
Wysłany: 2009-09-01, 09:25
|
|
|
koko napisał/a: | Ja chciałem podziękować wszystkim którzy przyjechali na nasz zlot i wyrazić ubolewanie że nie wszystko wyszło tak jak byśmy chcieli
jeszcze raz stukrotne dzięki i sory
Stasia i Konrad |
Ja chcę podziękować "koko" za zorganizowanie zlotu(przejazdy autokarem na pokazy, grochówka, małosolne, kiełbaska, muzyka itp.) byłem pierwszy raz na zlocie i bardzo mi się podobało, może nie ze wszystkimi miałem szansę sie zapoznać ale mam nadzieję że w najbliższym czasie się to stanie.
Pozdrawiam |
|
|
|
 |
Krystian
weteran
Twój sprzęt: SEA na Peugeot Boxer
Nazwa załogi: Krystian i Helena
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Sty 2008 Piwa: 13/21 Skąd: Lubliniec
|
Wysłany: 2009-09-01, 09:49
|
|
|
koko napisał:
Ja chciałem podziękować wszystkim którzy przyjechali na nasz zlot i wyrazić ubolewanie
że nie wszystko wyszło tak jak byśmy chcieli
jeszcze raz stukrotne dzięki i sory
Dziękuję organizatorom za możliwość uczestniczenia w zlocie, za możliwość spotkania się z przyjaciółmi. Organizatorzy zlotu nie mieli wpływu na pogodę ani na przebieg pokazów lotniczych.
Pozdrawiam |
_________________ Krystian |
|
|
|
 |
Rockers
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT 28
Nazwa załogi: Rockersiki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Sie 2008 Piwa: 23/14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2009-09-01, 10:57
|
|
|
Dołączam się do podziękowań za zlot, myślę że wszyscy się zgodzą iż atmosfera była wspaniała. Poza grochóweczką i kioełbaskami i innymi rzeczami wymienionymi powyżej warto wspomnieć o świeżutkiej kaszaneczce prosto ze świniobicia oraz popcornie z ogniska, którym zajadały się dzieci a ja nie omieszkałem go również spróbować , dziękuję również za możliwość powędkowania, mam nadzieję że rybki które złapałem i wypusciłem sporotem mają się dobrze i rosną dalej
Jeszcze raz dzięki i do ponownego spotkania |
_________________
 |
|
|
|
 |
MAZUREK
stary wyga gitarzysta-chałturnik, wędkarz

Twój sprzęt: CARTHAGO T 40 CHIC 2,8 JTD
Nazwa załogi: LECH i GRAŻYNA
Pomógł: 2 razy Dołączył: 02 Lip 2007 Piwa: 21/165 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2009-09-01, 11:46
|
|
|
Kazek Kluska napisał/a: | Przemknąłem cichcem przez Radom |
nooo.... Kaziu ! to masz przerypane! (jeszcze się tym chwali..!?!?) |
_________________
Staram się pisać poprawnie po polsku. |
|
|
|
 |
ReginaZW
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Niesmann+Bischoff ARTO
Dołączyła: 31 Sty 2007 Piwa: 3/7 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2009-09-01, 13:36
|
|
|
Składamy serdeczne podziękowania organizatorom zlotu w Augustowie ( czyt: w Radomiu) za wspaniałą organizację, atmosferę i miejsce a nawet pogodę. Dziękujemy
Szczególne podziękowania mamy dla Mirka za superową oprawę muzyczną i gościnę prywatną (Bożenko to dla Ciebie ) oraz dla Konrada, dzieki któremu, mieliśmy możliwość dotarcia na lotnisko w drugim dniu pokazów ( za pierwszy dzień niech dziękuje Zenek )
Smutno tylko, bo na długo w pamięci tkwić będzie to tragiczne wydarzenie, jakie miało miejsce na pokazach lotniczych. |
_________________ Gdy wieje wiatr przemian, jedni budują schrony , inni - elektrownie wiatrowe... |
|
|
|
 |
ReginaZW
zaawansowany

Twój sprzęt: Fiat Ducato Niesmann+Bischoff ARTO
Dołączyła: 31 Sty 2007 Piwa: 3/7 Skąd: Elbląg
|
Wysłany: 2009-09-01, 13:44
|
|
|
Mirku! Zauważyłeś, że masz jedno piwko więcej. To za Radom i Mrągowo. Pozdrowionka. |
_________________ Gdy wieje wiatr przemian, jedni budują schrony , inni - elektrownie wiatrowe... |
|
|
|
 |
|