Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Południe polski - Wakacje 2015
Autor Wiadomość
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-20, 22:03   

My nikomu niczego nie narzucamy i nie oceniamy. Każdy spedza urlop tak, jak lubi. Grunt aby każdy był zadowolony :)
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
wlodo 
weteran


Nazwa załogi: wlodo
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 20 Sie 2014
Piwa: 67/68
Skąd: Witaszyce
Wysłany: 2015-07-20, 23:30   

Edyta i Krzysiek,
A pisałem ci w skrócie o ciekawych miejscach,że kopalnia złota,to tylko żyła złota dla właściciela,a dla zwiedzających to kicha. :(
Fajnie relacjonujesz,jest przewodnik dla przyszłych... :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-21, 10:46   

wlodo, wiem, jak widzisz sporo z nich odwiedziliśmy :) O Zloty Stok dzieci prosiły, jeszcze w Klodzku jakiegoś kolegę poznali i On zachwalal strasznie.....wiec dzieci sie uparły i koniec ;)
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Lejman80
początkujący forumowicz

Dołączył: 21 Lip 2015
Wysłany: 2015-07-21, 16:33   

Dolny Śląsk jest piękny latem :)
Dzieciakom najbardziej podobał się zamek na Srebrnej Górze :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
OldPiernik 
stary wyga


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 16 Gru 2008
Piwa: 50/19
Skąd: Kraków
Wysłany: 2015-07-21, 21:26   

Ale sie zamek Grodno zmienił! Jak my tam byliśmy, to wyglądał o wiele gorzej.
Żałuj, że nie widziałeś pozostałych sztolni projektu Reise, ale masz rację, że nie ciągnąłeś na siłę tam dzieci. Jak podrosną i będą świadome tego co widzą i oglądają to wtedy taki wyjazd ma sens.
Pamiętam jak w tamtym roku będąc na Helu odwiedziłem wystawę zatytuowaną Okropności wojny (chyba tak się nazywała i polecam ją wszystkim myślącym). Przed wejściem człowiek sprzedający bilety a zarazem współautor mówił, że razem z kolegą starali sie zrobić wystawę inną niż wszystkie, że wojna to nie tylko działa i czołgi, które strzelają do bezimiennych ludzi, ale to także strach ludzi biorących udział w walkach, to ich cierpienie i ból. I on tak mówi, opowiada, a tu jedna pani pyta, czy może wejść z 5 czy 6 letnim synem. Człowiek mówi, że raczej nie, bo on i tak nie zrozumie, a jeszcze sie przestraszy. Pani się uparła i weszła z tym dzieckiem. W każdej sali pani tłumaczyla dziecku, że temu panu się nic nie dzieje, że on tylko śpi albo tak udaje. I tak bez sensu zawlokła dzieciaka, który prawie niczego nie zrozumiał, a tylko naoglądał się dziwnych scen wytłumaczanych w bezsensowny sposób przez mamę. Więc naprawdę duży szacun że nie ciągnąłeś swoich dzieci na siłę.

P.S. W kopalni złota po jej zwiedzeniu siedzieliśmy przed wejściem czekając na obiad, który zamówiliśmy w przykopalnianej knajpce. WSZYSTKIE grupy, które zaczynały zwiedzanie startowały koło nas i WSZYSCY przewodnicy mówili dokładnie to samo. Nawet żarty były takie same.
_________________
Życie jest za krótkie na siedzenie w domu i zazdroszczenie innym.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-22, 02:17   

OldPiernik napisał/a:
Ale sie zamek Grodno zmienił! Jak my tam byliśmy, to wyglądał o wiele gorzej.

Czytałem w Waszej relacji. Tam cały czas trwają prace renowacyjne, więc myślę, że z każdym rokiem będzie coraz piękniejszy :)
OldPiernik napisał/a:
Żałuj, że nie widziałeś pozostałych sztolni projektu Reise

Zawsze pozostaje pretekst aby wrócić w Kotlinę Kłodzką :)

OldPiernik napisał/a:
a tylko naoglądał się dziwnych scen wytłumaczanych w bezsensowny sposób przez mamę.


Moje dzieci wiedzą co to wojna, szczególnie Kacper, któy ma ogromną wiedzę jak na 9 cio latka, czasem myślę, że większą ode mnie ;-), niemniej jednak, to jeszcze nie czas. Tak jak zrezygnowaliśmy z Oświęcimia tak i z pozostałych sztolni.

OldPiernik napisał/a:
Więc naprawdę duży szacun że nie ciągnąłeś swoich dzieci na siłę.


W końcu to również ich wakacje ;-) Tak jak pisałem, mamy pomysł na wspaniałą wycieczkę pod tytułem " Śladami II Wojny Światowej" zaczynając od Westerplatte aż właśnie po Dolny Śląsk, ale jeszcze troszkę, niech się zacznie historia w szkole, czyli tak IV, V klasa i wtedy wyruszymy, wtedy będzie to miało sens :)

OldPiernik napisał/a:
WSZYSCY przewodnicy mówili dokładnie to samo. Nawet żarty były takie same.

niestety, przykre to, bo sama kopalnia do najtańszych nie należy, ale cóż, najważniejsze, że dzieci mimo wszystko wyszły uśmiechnięte :)

A tak przy okazji to chcieliśmy podziękować za Waszą relację z Kotliny Kłodzkiej, bo stanowiła ona inspirację dla naszych wakacji :) Dziękujemy :pifko
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-22, 02:51   

Dzień 17

Dzień ten zaczął się pod znakiem radioaktywności :szeroki_usmiech Kopalnia Urany w Kletnie :) Mało znana chyba, bo tłumów tam nie było, ale dla Nas to akurat dobrze, bo tłumów nie lubimy. Uderzyliśmy tam z samego rana. Młody, miły przewodnik, kaski na głowę i idziemy :-) Kopalnia SUPER :) Mnogość kolorów, które występują w tych skałach pod ziemią, niewiarygodna :) Zdjęcie tego nie oddadzą, chociaż bardzo się starałem :) Oczywiście samej rudy uranu nie widzieliśmy, no, poza małym fragmentem, który faktycznie promieniował, przewodnik sprawdzał licznikiem :-) To byłaby wycieczka, kombinezony anty radiacyjne, maski pgaz i idziemy wzdłuż ściany Rudy Uranu :-) No, tutaj niestety tak nie było, ale widzieliśmy mnóstwo różnych kolorowych minerałów, nacieków, a nawet bardzo ciekawie porastającą drewniane belki pleśń :shock: Bardzo nam się podobało, o dziwo dzieciakom też się podobało, dużą zasługę poniósł tutaj przewodnik, który miał z nimi fajny kontakt :)










Z Kletna udaliśmy się do Międzygórza obejrzeć najwyższy w tym paśmie górskim wodospad, Wodospad Wilczki :-) Dojechaliśmy i mieliśmy ogromny problem z zaparkowaniem, wszystkie parkingi, płatne, ale miejsc brak, osobówką by się może gdzieś tam wcisnął, ale kamperem, nie ma szans. Po kilkunastu minutach udaje nam się w końcu zaparkować w jakiejś bocznej uliczce i idziemy :-) Dojście do wodospadu, mocno zaniedbane. Chyba najbardziej ze wszystkich miejsc, które do tej pory widzieliśmy. Obdrapane barierki, bardzo nie równe podłoże, połamane drewniane schody..... a szkoda, bo miejsce wyjątkowo piękne, stworzone przez naturę a dookoła ludzka fuszerka :-/ Oczywiście po drodze tysiąc straganów ze wszystkich, bo nawet ubrania tam można kupić, ale do tego już się przyzwyczailiśmy. Sam wodospad, piękny. Do 1997 roku miał 27 metrów, powódź w 97 obniżyła próg o 7 metrów i nieco zmieniła samo koryto rzeki. Mimo wszystko, nadal jest piękny :) Szkoda tylko, że nie można bliżej podejść, żeby poczuć chłód rozbryzgiwanej wody :lol:





Ponieważ było jeszcze w miarę wcześnie, postanowiliśmy pojechać do Bystrzycy Kłodzkiej, planowo nie udało nam się jej zobaczyć, bo jak pamiętacie deszcz popsuł nam plany :) Jedziemy więc, jak zwykle bocznymi drogami, przez największe zadupia tego kraju, tak lubimy :diabelski_usmiech :ok i nagle widzimy tabliczkę. Ciekawe, bo po horyzont nic nie widać. Kacper wypatruje klasztor w oddali na zboczu góry :) Super, jedziemy zobaczyć :wyszczerzony: Droga wąska i stroma, ale podjechać można niemalże pod sam klasztor :) Klasztor Matki Boskiej Śnieżnej na szczycie góry Igliczna :) Niesamowite :shock: Piękny klasztor, jeszcze piękniejsze widoki. Niestety, w samym klasztorze zdjęć robić nie wolno a ksiądz stał i na ręce patrzył, więc nawet z ukrycia nie udało się nic cyknąć :) Jedyną rzeczą, która psuła to wszystko, to handel dookoła kościoła i to już do przesady, bo przed boczną kaplicą stał parasol i lodówka z lodami :-/ ale ramiona chustą kazali Żonie zakryć :-/ Niemniej jednak, sam klasztor warty uwagi i te widoki :)







Zeszliśmy z Sanktuarium / Klasztoru ;-) i pojechaliśmy w stronę Bystrzycy Kłodzkiej. Na szczęście udało nam się jeszcze załapać na przewodnika, który zupełnie za darmo oprowadził Nas po mieście, otworzył dla Nas baszty, skąd mogliśmy podziwiać głównie panoramę tego zaniedbanego, ale pięknego miasta :)









Zrobiło się późno, więc zaczęliśmy rozglądać się za noclegiem. Wybór padł na Schronisko PTTK Jagodna :) Wjechaliśmy sobie spokojnie, przy schronisku utwardzony parking, w miarę prosty. Bez problemu uzupełniliśmy sobie wodę, wypiliśmy pyszną herbatkę, dzieci jakąś czekoladę czy coś w tym stylu ;-) podziękowaliśmy miłej obsłudze i zmordowani poszliśmy spać :) :spoko
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-22, 03:10   

Dzień 18

Ten dzień poświęciliśmy Skalnemu Miastu w Czechach. Z samego rana, oczywiście po obowiązkowej kawce i śniadaniu dla dzieci, ruszyliśmy z Jagodnej w stronę granicy. Skorzystaliśmy z podpowiedzi kolegi w tym wątku i podjechaliśmy od strony Adrspach. Parking 100 koron, pokierowano nas między autobusy ;-), czyżbyśmy przypominali jeden z nich ? :lol: Jak się okazało przy kasie, są dwa skalne miasta, jedno Teplickie i drugie właśnie to. Byliśmy przekonani, że to ten sam kompleks, tylko różne wejścia :) Kupiliśmy bilety i zachęceni widokiem, który widzieliśmy już z samochodu, popędziliśmy w skały :) Wrażenia, niesamowite. Naprawdę, niesamowite. Błędne skały, czy skalne grzyby, czy labirynt na szczelińcu....... piękne, tak, ale bez porównania. Ogrom tego co zobaczyliśmy, niewiarygodne. Cud natury po prostu, to trzeba zobaczyć :spoko :bigok Do tego wszystkiego "rejs" łodzią po skalnym jeziorze, można też popływać po zalanym kamieniołomie za 50 koron za godzinę, gdzie woda jest czysta jak kryształ, szkoda, że nie można się kąpać :) Rejs po jeziorku skalnym był zwieńczeniem tego wszystkiego, taką wisienką na torcie. Flisak mówiący po czesku i łamaną polszczyzną, opowiadający przezabawne historie, do tego wszystkiego zabawne rekwizyty poukładane na trasie przepływu i otoczenie niewiarygodnie wielkich skał :) Coś niesamowitego. Dużo chodzenia, setki schodów, wodospady, górskie potoki, setki zdjęć i przydeptywany język :-P Wyszliśmy i mimo zmęczenia mieliśmy ochotę wejść jeszcze raz :)


















I na koniec wyprawy po Skalnym Mieście, zagadka :) Ta skała nie miała nazwy w przewodniku, macie jakieś pomysły ;-) :-P :mrgreen:


Ze skalnego miasta pojechaliśmy do Pilchowic zobaczyć zaporę..... i nie potrzebnie :) Nie zrobiła na nas żadnego wrażenia :) Obejrzeliśmy, przeszliśmy się z jednej strony na drugą i z powrotem, nawet zdjęcia nie zrobiłem :-/ i wróciliśmy do samochodu... co dalej ? Jedziemy do Leśnej :) Leśna, to bardzo mała mieścina w pobliżu Zamku Czocha. Mała mieścina, ale kryje wiele niespodzianek, ale o tym jutro :) Stoimy na miejscówce z naszej mapki i pozdrawiamy wszystkich z brzegi jeziora Leśmiańskiego :) :spoko
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Mavv 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 23 Lut 2014
Piwa: 68/48
Skąd: Ballina, Irlandia
Wysłany: 2015-07-22, 06:32   

Twoja relacja wciąga :)
Widzę, że robicie sporo kilometrów - jedziecie od miejsca do miejsca, zwiedzacie i dalej w drogę?
Czy tak wygląda Wasz dzień? Śniadanie w punkcie A, obiad w punkcie B i kolacja w punkcie C? :) A między posiłkami zwiedzanie? Super sprawa - sporo można zobaczyć, pod warunkiem, że za długo w jednym miejscu nie będziesz ;)
Zaraz sobie wrzucę na mapę Waszą trasę :)
_________________
Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-22, 09:37   

Tak to mniej więcej wygląda, chociaż teraz trochę zwolniliśmy ;) Trasa trochę źle rozplanowana, bo trochę się kręciliśmy, ale .... Ja tez się dopiero uczę ;)
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomekM 
stary wyga


Twój sprzęt: Blaszana Choinka Jumper L3H3
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 10 Sie 2011
Piwa: 25/24
Skąd: Tarnowskie Góry
Wysłany: 2015-07-22, 10:19   

Ale że wpis o 3:10????? Zona cie z kampera wygonila? ;)
Fajna relacja.
_________________
Misiów5
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Czarna i Krzysiek 
weteran


Twój sprzęt: Fiat Ducato 2,5 D 87` Zabudowa Dethleffs
Nazwa załogi: Żółwiki :-)
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Lut 2015
Piwa: 29/24
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2015-07-22, 11:03   

Nie, pisała razem ze mną ;) My już jesteśmy takie nocne marki, szkoda życia na spanie ;)
_________________
Czarna i Krzysiek
z dzieciakami :)
Fiat Ducato 2,5 D Pełnoletni ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
malinshop
początkujący forumowicz

Dołączył: 16 Sie 2013
Wysłany: 2015-07-22, 13:22   

Ja byłem z Złotym Stoku w kopalni jakieś 1,5 mies temu i wodospad był i to calkiem spory. Może przez te upały faktycznie wody gruntowe się obniżyły...
Jeśli będziecie jeszcze w okolicy polecam zobaczyć miejscowość Bardo i łagodne wejście ok 45min na urwisko skalne z mega widokiem na rzekę Nysę Kłodzką a potem spływ pontonem po rzece (łagodny nurt ok o,5m głębokości) a z 10km dalej moje miasto Ząbkowice Śląskie i krzywą wieżę jako drugą na świecie po Pizie, izbę pamiątek z laboratorium dr.Frankeinsteina oraz zamek.
Super relacja, same znajome miejsca. Gdybyście potrzebowali jakiejś pomocy w okolicy to się polecam.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
TomaszG 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Fiat Ducato Talento I Eura Mobil
Dołączył: 14 Lip 2015
Piwa: 2/3
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2015-07-22, 21:16   

Relacja fakt super, powiedzcie tylko jaki macie aku na pokładzie. Bo jakoś nie widzę coby prądzik szedł do Waszego kamperka celem doładowania.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
kimtop 
Kombatant

Twój sprzęt: Dethleffs Esprit RT na auto s pici na kapotou
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 18 Wrz 2007
Piwa: 139/44
Skąd: Opoczno
Wysłany: 2015-07-22, 21:53   

TomaszG napisał/a:
powiedzcie tylko jaki macie aku na pokładzie


Rozładowane :haha:
_________________
Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu

Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***