Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam :: Zobacz temat - Prąd z przetwornicy w gniazdach, bezpieczny full automatic.

Socale · Ostatnio zmieniony przez Socale 2022-05-03, 10:56, w całości zmieniany 1 raz

Vitaycie.
Gdzieś obiecałem a dziś słowa dotrzymuję o tym, jak w najprostszy i bezpieczny sposób w pełni automatyczny uzyskać z przetwornicy 230V w gniazdkach kampera.
Włącznikiem głównym uruchamia się wszystko, bowiem przetwornica włącznik ma cały czas na ON.
Zastosowałem klasyczny odłącznik akumulatora. Po załączeniu prąd z bieguna +12V płynie na bezpiecznik (na razie 200A) i dalej do bieguna wejściowego przetwornicy. Z tego bieguna pociągnąłem +12V do sterowania przekaźnikiem szynowym dwubiegunowym PK-2P 12V na szynę. Pojawienie się na cewce tegoż przekaźnika napięcia 12V jest sygnalizowane zieloną LED, powoduje przełączenie styków i w tym momencie do gniazdek dociera już 230V wytworzone w przetwornicy.
Nawet pomyłka np. podpięty kamper do słupka i włączenie przetwornicy niczym nie grozi, ów przekaźnik pracuje razem z przetwornicą.
Odłączenie wyłącznikiem głównym zasilania przetwornicy, jednocześnie uwalnia styki które wracają do pozycji NC pozwalającej korzystać z prądu ze słupka.
.
Posłużę się dla klarowności dwoma schematami, pierwszy to przebieg niskiego napięcia, drugi dotyczy już samego przełączania źródła 230V dla gniazdek. W moim przypadku wytypowałem 3 gniazda, w kuchni pod ekspres, w łazience pod prostownicę dla Ewy oraz tuż przy wejściu dla odkurzacza.
Jedyna wada tego rozwiązania to na chwilę obecną konieczność pamiętania o odłączaniu wyłącznikiem gdy 230V z przetwornicy nie jest potrzebne. Dla niekonieczności pamiętania :idea

zastosuję wyłącznik czasowy który zastąpi włącznik ręczny w przetwornicy który jak pisałem wyżej, jest włączony na stałe w poz ON.
.
Dwa ostatnie zdjęcia to moja skrzynka, tam fabryka zastosowała mostki dzięki którym ich usunięcie, pozwoliło na roszady kabelków od wytypowanych gniazd.
Nie ma zatem potrzeby zakładania nowych gniazd, ciągnięcia do nich kabli i całej tej zabawy.
Patrzcie, podziwiajcie, kopiujcie, pytajcie :spoko

schemat NN.jpg
Połączenia od strony 12V

Plik ściągnięto 21 raz(y) 198,28 KB

schemat WN.jpg
Połączenia od strony 230V

Plik ściągnięto 39 raz(y) 164,13 KB

IMG_5339.JPG
W skrzynce miałem dużo miejsca by zastosować PK-2P na szynę

Plik ściągnięto 8 raz(y) 647,3 KB

IMG_5343.JPG
Kablomania w skrzynce jest tylko dla Waszego poglądu, nie jest schematem.

Plik ściągnięto 10 raz(y) 684,55 KB

papamila · Wysłany: 2022-05-03, 10:46

pytanie, jak odseparowałeś zasilanie lodówki na 230V przy załączonej przetwornicy?

Socale · Wysłany: 2022-05-03, 10:51

Jarku nie separowałem, wytypowałem tylko potrzebne gniazda i to one są przełączane słupek-przetwornica. Dla ebloku i lodówki bez prądu ze słupka jest tak jak bez prądu w ogóle, czyli ładowanie z solara a lodówka na gaz.

Banan · Wysłany: 2022-05-05, 10:20

Wojtuś, taki rebus: włącznik masy... dlaczego na "plusie"?
Jak sama nazwa wskazuje, powinien być hebelek na klemie ujemnej i jak pamiętam kontakt ze sprzętami z epoki, które ten hebelek posiadały, zawsze był na "minusie"
:niewiem

Socale · Wysłany: 2022-05-05, 14:09

Nie ma reguły na którym biegunie rozłącza. "Wyłącznik masy" to nazwa potoczna, jeszcze z PRLu, teraz częściej brzmi jako "Wyłącznik akumulatora" i dzięki niemu najbardziej cieszy mnie proces zapodawania 230V jednym ruchem a po wyłączeniu przetwornica pozbawiona jest jakiegokolwiek zasilania :idea

Już Ewa sama bez pytań sobie włącza gdy ja wiszę w hamaku :mrgreen:

Końcowe foto:

IMG_5539.JPG

Plik ściągnięto 11 raz(y) 299,8 KB

ZbigStan · Wysłany: 2022-05-05, 16:10

Socale, Wojtku, to nie moja branża, więc jestem pełen podziwu. Pozdrawiam.

LukF · Wysłany: 2022-05-05, 16:49

Socale,
Wojtek, proste i dlatego skuteczne.

Ja mam całkiem inaczej bo mam (tak jak Joko) przetwornicę-ładowarkę Volt która odpowiada za ładowanie Lifepo4. Lecz podobnie jak u Ciebie, włącznikem przetwornicy podaję 230V do wybranych gniazdek ale nie do lodówki i elektrobloku.

:pifko