Potrzebna pilna pomoc |
Autor |
Wiadomość |
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2023-06-29, 23:51 Potrzebna pilna pomoc
|
|
|
Panowie,
dzisiaj wyruszyłem długą podróż i po 100 km kiedy wyłączyłem silnik..... nie odjechałem. Aku samochodowe rozładowane tak, że nawet kontrolki nie świeciły tylko zegary tykały.
A teraz po kolei: zakupiłem dodatkową lodówkę kompresorową od Marcina z ABeM i testowałem ją na samych aku domowych (2x65AH) - chodziła 3 dni (-30) i praktycznie nie pobrała nic. Dzisiaj wyruszyłem z Gdańska i kiedy zatrzymałem się w Słupsku aku samochodowe jak w opisie powyżej, aku domowe 12,5v. Naładowałem na tyle, że odpalił (12,5) i po załączeniu zapłony nagle zaczął znikać prąd - w minutę poniżej 11v. Wynika z tego, że padł alternator, ale jeśli się mylę podpowiedzcie. Stało się to o 22:00 więc mechanika nie pytałem.
Druga sprawa to czy padł bo padł (rocznik 2019), czy to z powodu lodówki kompresorowej - mam do zrobienia 6 tys. w drogim kraju
Jeśli to lodówka to czy da się odpiąć aku domowe od energobloku i na tych dwóch 65Ah z solarami jechać dalej. Czy będzie wtedy oświetlenie w części domowej?
Niestety prąd to dla mnie blac magic.
Zapomniałem dodać, że w częći domowej mam dużą lodówkę i podczas jazdy obie pracowały z altelnatora |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
|
Andrzej 73
Kombatant lawendowy
Twój sprzęt: LAIKA KREOS 4009 - 50 EDITION
Nazwa załogi: SŁONECZKA Renata i Andrzej + Patii i Matii
Pomógł: 34 razy Dołączył: 22 Maj 2009 Piwa: 261/72 Skąd: Częstochowa
|
Wysłany: 2023-06-30, 08:44
|
|
|
Pytanie dlaczego podłączyłem lodówkę pod Aku silnikowe a nie pod Aku zabudowy?
Mam dodatkowa lodówkę kompresor sprawdzonej firmy Yeticol podłączam pod gniazdko zapalniczki w garażu kampera i jest oki.
Masz miernik? |
_________________ Polub nas na facebooku https://www.facebook.com/MebleRenee |
|
|
|
|
Janusszr
Kombatant
Twój sprzęt: T600 GFLC Siesta
Nazwa załogi: Jola & Janusz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 19 Wrz 2016 Piwa: 77/81 Skąd: Suwałki
|
Wysłany: 2023-06-30, 08:54 Re: Potrzebna pilna pomoc
|
|
|
Robert-4 napisał/a: |
Naładowałem na tyle, że odpalił (12,5) i po załączeniu zapłony nagle zaczął znikać prąd - w minutę poniżej 11v.
|
Masz jakieś niezłe zwarcie po włączeniu zapłonu. Pierwsza oznaka padnięcia alternatora, to czerwona lampka ładowania. |
_________________ Pozdrawiam, Janusz, na drugie mam Wojtek
Marzenia są po to, żeby nigdy nie przestało się chcieć żyć. I po to, żeby o tym przypominały. |
|
|
|
|
YAN
weteran
Twój sprzęt: Trafic 2,0 115 dci 2007
Dołączył: 23 Wrz 2011 Piwa: 33/19 Skąd: Mazowsze
|
|
|
|
|
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE
Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 338/460 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2023-06-30, 10:19
|
|
|
Robert-4 napisał/a: | Wynika z tego, że padł alternator |
Też to obstawiam.
Powodem mogło być zbyt duże obciążenie. |
_________________ Pozdrawiam - Darek
|
|
|
|
|
Brat
Kombatant
Twój sprzęt: Merc310D/1995, Europa560
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Cze 2011 Piwa: 187/876 Skąd: San Escobar
|
Wysłany: 2023-06-30, 10:43
|
|
|
Od dwu lat użytkuję lodówkę od Marcina. Podłączona do aku zabudowy. W czasie jazdy alternator ładuje wszystkie aku, najpierw samochodowy potem zabudowę.
W sytuacji opisanej przez Roberta trudno mi sobie wyobrazić związek lodówki z problemem. |
|
|
|
|
|
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 74/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2023-06-30, 11:56
|
|
|
Jeśli wyruszamy w drogę z naładowanym w pełni akumulatorem i po 100 km (czyli niewiele ponad godzinę) masz całkiem rozładowany akumulator to raczej nie przyczyna braku ładowania. W ciągu godziny wszystkie odbiorniki raczej nie powinny przy braku ładowania rozładować akumulatora prawie do zera. Robert-4 napisał/a: | Dzisiaj wyruszyłem z Gdańska i kiedy zatrzymałem się w Słupsku aku samochodowe jak w opisie powyżej | Moim zdaniem w tej sytuacji należało od razu sprawdzić co się dzieje a nie wyruszać w dalszą drogę. Przede wszystkim wziąć woltomierz i sprawdzić czy alternator w ogóle ładuje. Ale z tych objawów wynikałoby, że masz albo jakieś zwarcie albo aku rozruchowy jest padnięty (ma jakieś wewnętrzne zwarcie) |
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2023-06-30, 12:02
|
|
|
Panowie dzięki za rady. Wyruszyłem z naładowanymi na full. Zjadło w trasie a jak wyłączyłem silnik klapa. Kontrolka braku ładowania się nie świeci. Elektryk powiedział że nie ładuje alternatora ale czasami zalapuje na chwilę |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
przemo.d
zaawansowany
Twój sprzęt: FORD 2.0 CI
Nazwa załogi: Przemo.D
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Gru 2011 Piwa: 15/62 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2023-06-30, 16:54
|
|
|
Wygląda na koniec szczotek. Jak byś przełączenie się na zabudowę jakimiś kablami zapatęcił to trochę byś znowu pojechał jak masz jakieś panele to nawet dalej
Nie wiem co to za koń bo dziś wspomagania kiery elektryczne a nawet pompy wody takowe bywają na szczęście żadko w busach...wtryski też elektryczne wiec bez prądu bida.
Jak chcesz jechać wyłącz co możesz... |
|
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2023-06-30, 19:45
|
|
|
Wszystko jasne. Altelnator. Niestety brak części w Słupsku do 210A
Tli się nadzieja, że zdążę na prom bo być może jutro dojedzie. Dziwne było, że nie dawał oznak, bo co około pół minuty coś tam ładował przez parę sekund. |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
Kazik II
weteran
Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy Dołączył: 22 Mar 2007 Piwa: 74/8 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2023-06-30, 20:51
|
|
|
No to dobrze że się wyjaśniło. Ja jednak nadal mam wątpliwości co do akumulatora rozruchowego. Jeśli masz jakiś ok.100 Ah to dziwne że przez 100 km jazdy aż do tego stopnia się rozładował. Tym bardziej, że tak jak piszesz przedtem doładowałeś do 12,V i po jednym rozruchu zdechł całkowicie. Poza tym zwykły akumulator rozruchowy po takich "przygodach" raczej nie wróci już do pełnej sprawności. |
|
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2023-06-30, 21:01
|
|
|
Kazik II napisał/a: | No to dobrze że się wyjaśniło. Ja jednak nadal mam wątpliwości co do akumulatora rozruchowego. Jeśli masz jakiś ok.100 Ah to dziwne że przez 100 km jazdy aż do tego stopnia się rozładował. Tym bardziej, że tak jak piszesz przedtem doładowałeś do 12,V i po jednym rozruchu zdechł całkowicie. Poza tym zwykły akumulator rozruchowy po takich "przygodach" raczej nie wróci już do pełnej sprawności. |
100% racji
Nie jest w pełni sprawny, bo w okresie listopad -marzec nie byłem ani razu na "zimowisku" i rozładował się do zera. Tak samo jak teraz więc jest do wymiany na bank. Jak wyżej wspomniałem przez te 100 km ciągnął dwie lodówki, klimę i całą resztę - miał prawo pomim o że jest duży aby odmówić współpracy. Jedziemy w 3 kampery, mam kable, więc damy radę, a jak wrócę sprawdzę jego przydatność.
Jeszcze raz dzięki dla wszystkich. |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
rakro1
weteran
Twój sprzęt: Dethleffs Trend I 7057
Pomógł: 15 razy Dołączył: 22 Sty 2012 Piwa: 197/158 Skąd: Dębica
|
Wysłany: 2023-06-30, 21:55
|
|
|
A nie lepiej wymienić ten akumulator na nowy?
Jeśli masz ważny wyjazd nie oszczędzaj. |
|
|
|
|
Mirekmat
doświadczony pisarz
Pomógł: 6 razy Dołączył: 07 Maj 2007 Piwa: 11/2
|
Wysłany: 2023-06-30, 22:21
|
|
|
Możesz jechać tylko uważaj aby za granicą nie zapłacić paręset euro za aku plus jakieś holowanie czy też pomoc drogową,to jedno.po drugie to "odwaga" wiedząc ,że nie jesteś w pełni sprawny jechać dalej.Szacun |
|
|
|
|
Robert-4
stary wyga
Twój sprzęt: Burstner TravelVan T690
Dołączył: 26 Maj 2020 Piwa: 22/30 Skąd: Władysławowo
|
Wysłany: 2023-06-30, 22:21
|
|
|
rakro1 napisał/a: | A nie lepiej wymienić ten akumulator na nowy?
Jeśli masz ważny wyjazd nie oszczędzaj. |
Mogę nie zdążyć. Muszę być na promie w poniedziałek o 6 rano w Hirsthals a w Słupsku może być jutro ciężko. |
_________________ Pozdrawiam
Robert |
|
|
|
|
|