Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pomocy, jestem w czarnej pupie Niezgodność w dowodzie, CEPiK
Autor Wiadomość
FilipDucato 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Peugeot J5 z 88r.
Dołączył: 20 Maj 2021
Piwa: 2/2
Skąd: Pruszków
Wysłany: 2024-09-12, 13:31   

@majsteriusz

widziałem teraz pw, zapewne to jest właśnie tak, inne dane w niemieckich dokumentach opartych o tabliczkę/naklejkę zabudowy.

Tylko dlaczego tych dokmentach nie ma to nie rozumiem, ani dlaczego nie ma tabliczki/naklejki...

mam oryginalną książeczkę serwisową i na pierwszej stronie widać, jaki VIN, model Peugeota, i kto to kupił.... a druga strona została zerwana! Ciekawe bardzo!

W każdym razie sprawa wygląda tak:

Peugeot, w sensie ASO Peugeota powiedzieli, że w ich oficjalnym systemie nie ma takiego pojazdu. Oczywiście spodziewałem się tego, ale doradzono mi, żebym jednak zgłosił się do Peugeot Polska i wytłumaczył sytuację, gdyż tylko oni mogliby mi napisać oficjalną wiadomość potwierdzającą brak danych w ich bazie. Tak też zrobię.

Swoją drogą co się dziwić, te dane są pewnie w formie papierowej gdzieś w Niemczech/Francji gdzie była fabryka.

ALE, i tu ciekawie jest, wszedłem na stronę Eura Mobil.de a tam natknąłem się na numer do oficjalnego dealera Eura Mobil w Polsce.

Zadzwoniłem i odebrał przemiły koleś, który po wysłuchaniu mnie zaczął potwierdzać, że faktycznie młyn biurokratyczny w Polsce jest karygodny. Powiedział, że mają dokładnie te same problemy z nowymi kamperami, że diagności na pierwszym przeglądzie klienta (kampery mają 2000km na liczniku, pierwszy przegląd po sprzedaniu) TEŻ przyczepiają się na braki zgodności między tabliczkami a DR.

Niebywałe. Przedstawiciel EM mówił, że cały czas się to dzieje. Niektórzy diagności nawet upierają się pomimo wskazanie tabliczki w zabudowie.

Niesamowite.

W każdym razie mam się z nim skontaktować we wtorek i powiedział, że być może coś załatwi, skontaktuje się z Eura Mobil, wyszukają w systemie itd itd.

Powiem wam, że cudownie usłyszeć kogoś który chce współpracowywać. Bo po 3 tygodni słyszenia "nie wiem, nie da się, muszę Pana odesłać do kogoś innego" potrafi dobijać.

Będę informował co dalej.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majsterus 
zaawansowany


Twój sprzęt: T5, Hymer S700
Dołączył: 04 Sie 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2024-09-12, 15:11   

Nic nie załatwisz tą drogą....Auto za stare.
Nawet gdyby miało 20 lat i tak byś nic nie załatwi, bo nikt nie trzyma tak długo dokumentacji.
W 1988r nie było komputerów...A jak były to i tak dane nieprzemigrowaly..nie oszukujmy się.
Drogą która wskazałem jest najbardziej logiczna i najszybszą, ale musi być rozsądy diagnosta a nie głupio-mądry cioł.
  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
joko 
Kombatant


Twój sprzęt: N & B Ismove i Mobilvetta ZEH4
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 17 Cze 2013
Piwa: 519/31
Skąd: Małopolska
Wysłany: 2024-09-12, 19:48   

LukF napisał/a:
W tak starym aucie nie wierzę, że ktoś zadał sobie trud przełożenia zabudowy na podwozie z staruszka.
Jakoś mi się to finansowo nie spina.


Ale Łukasz, ,mówimy o samochodzie który był do Polski przywieziony i rejestrowany w roku 2006.
Wtedy rzeczywistość i rynek kamperów był zupełnie inny (wtedy nie było chyba nawet CT :mrgreen: )
Teraz oczywiście teoretyzuję, ale mogę sobie wyobrazić sytuację w której ktoś ściągnął z zagranicy dostawczaka , którego dało się zarejestrować i kampera bez papierów (uszkodzony, kradziony, bezpański ) , zrobił przekładkę budki i podstawił diagnoście do przeglądu do pierwszej rejestracji w kraju (oczywiście z papierami dostawczaka) .
W tamtych czasach to diagności za bardzo nie wiedzieli co to kamper i mieli z nimi do czynienia od wielkiego dzwonu , więc bez mrugnięcia okiem wydali zaświadczenie do rejestracji wpisując dane z brifu dostawczaka.
Pewnie jeszcze tak jak Kolega powyżej napisał, diagnosta wziął na flaszkę i wpisał większe DMC żeby zapasu na bagaż było i poszło.
Taki kamper był ze 3 razy droższy jak dostawczak , więc jak ten dostawczak trafił się za dobre pieniądze od niemca co nim do kościoła jeździł , a trefna budka wyszła za baj baj , to gdzie to Ci się finansowo nie spina :bigok

Dobre to były czasy ...... z każdej sytuacji było wyjście , wystarczyło tylko z ludźmi umieć rozmawiać :ok


Filip działaj , dopytuj, szukaj. Życzę powodzenia , aby to się finalnie wszystko dobrze (dla Ciebie) skończyło :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
zbyszekwoj 
Kombatant


Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Kwi 2013
Piwa: 330/226
Skąd: Lublin
Wysłany: 2024-09-24, 15:49   

u mnie i na tabliczkach i w dowodzie dmc 3300. Strażak miejski spisał mnie na parkowaniu 2 kołami na chodniku. Dostałem wezwanie,że sprawdzono w cepiku że mam 3500. mam zapłacić 100zl i 1 punkt. Pokazuję dowód ,że u mnie jest 3300 więc powinienem zapłacić najwyżej 80zł. Nie doszlismy jednak do porozumienia i dostalem pouczenie. :diabelski_usmiech Teraz jak mnie złapia na wadze, to od razu powołuję sie na cepik.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MER-lin 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Transit
Nazwa załogi: Ewa i Marek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 28 Paź 2009
Piwa: 44/9
Skąd: Lublin
Wysłany: 2024-09-24, 18:46   

Miałem podobne przeboje z jednym z kamperów i jego błędnie wpisana w DR MW. Wszyscy diagności jak diabeł święconej wody bali się bali si wydać kwit o rzeczywistej MW pojazdu. Wymyślali przy tym niestworzone, fantastyczne argumenty dlaczego nie mogą tego zrobić. Napisałem więc do urzędu, który po raz pierwszy w Polsce dokonywał rejestracji kampera po jego sprowadzeniu z Niemiec. Poprosiłem o kopie wszystkich dokumentów dotyczących tego samochodu, jakie posiadają, w szczególności oryginalnych niemieckich. Po dwóch czy trzech tygodniach otrzymałem kompletna dokumentację z Wydziału Komunikacji, w którym dokonano pierwszej rejestracji. I co się okazało. Diagnosta zamiast wpisać, to co było na tabliczce znamionowej wpisywał w dokumenty zupełnie inne wartości. Nie zgadzało się kompletnie nic. Poszedłem z tymi kwitami do kilku okręgówek, myśląc, że teraz dostanę sprostowanie. Nic z tego wszyscy diagności kazali mi spadać na drzewo twierdząc, że różnice są niewielki, nie ma to znaczenia, niech jadę do tego, kto to wpisywał itp. Poszedłem do mojego Wydziału Komunikacji. Powiedzieli mi, że wprowadza zmiany bez problemu, tylko muszę przynieść kwit od diagnosty. Koło się zamknęło.
Spróbuj wydobyć kopie oryginalnych dokumentów zagranicznych z pierwszej rejestracji w Polsce. Może tą drogą coś załatwisz.
Powodzenia.
_________________
Hakuna matata
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maro88pl 
zaawansowany

Twój sprzęt: Pilote Galaxy 86MX oraz Eddis Force 460/4
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Lis 2023
Piwa: 19/46
Skąd: Bełchatów
Wysłany: 2024-09-25, 09:19   

Pozwolicie koledzy że przyłącze się do tematu i przy okazji sam poproszę o radę.
Kwestia wynikła po części w związku z moim niedawnym tematem o odchudzaniu kampera ( https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0 )

Auto według dowodu z masą własną: 3100 kg
DMC (według dowodu): 3500 kg
i teraz zaczyna się ta "fajniejsza" część.

Auto posiada 3 tabliczki znamionowe (nitowane)
1) pod maską wydaną przez Fiata
2) pod maską wydaną przez producenta zabudowy (Pilote)
3) na burcie koło drzwi mieszkalnych wydaną przez producenta zabudowy (Pilote)

Wartości DMC jakie znajdują się na nich to:
Ad. 1) DMC 3500 (które przebite jest XXXX), obok niego znajduje się jakaś wartość (prawdopodobnie 3850), a na niej czarna naklejka z wypukłymi cyframi 3500) :!:
Ad. 2) PTAC (odpowiednik naszego DMC) 3850 z podobną jak w pkt. 1. naklejką 3500
Ad. 3) PTAC 3850 (bez naklejki :!: )

I teraz pytanie - czy i jak ewentualnie prostować te dane? Oraz czy ktoś może się przyczepić do takiego sposobu modyfikacji tabliczek i rozbieżności :?:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-09-25, 15:33   

Trzytonowy kamper na 8 osób to nie mogło być legalnie. Miałem podobną sprawę z tabliczką z tym że moja jakimś cudem się zgubiła.Diagnosta wysłał mnie do punktu gdzie wyrabiają zastępcze, takie nalepki,która została wykonana na podstawie dowodu rejestracyjnego.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
LukF 
Kombatant


Twój sprzęt: CARTHAGO MALIBU I 440 QB
Pomógł: 11 razy
Dołączył: 31 Sty 2017
Piwa: 538/420
Skąd: Rybnik
Wysłany: 2024-09-25, 19:41   

maro88pl napisał/a:
Pozwolicie koledzy że przyłącze się do tematu i przy okazji sam poproszę o radę.
Kwestia wynikła po części w związku z moim niedawnym tematem o odchudzaniu kampera ( https://www.camperteam.pl...der=asc&start=0 )

Auto według dowodu z masą własną: 3100 kg
DMC (według dowodu): 3500 kg
i teraz zaczyna się ta "fajniejsza" część.

Auto posiada 3 tabliczki znamionowe (nitowane)
1) pod maską wydaną przez Fiata
2) pod maską wydaną przez producenta zabudowy (Pilote)
3) na burcie koło drzwi mieszkalnych wydaną przez producenta zabudowy (Pilote)

Wartości DMC jakie znajdują się na nich to:
Ad. 1) DMC 3500 (które przebite jest XXXX), obok niego znajduje się jakaś wartość (prawdopodobnie 3850), a na niej czarna naklejka z wypukłymi cyframi 3500) :!:
Ad. 2) PTAC (odpowiednik naszego DMC) 3850 z podobną jak w pkt. 1. naklejką 3500
Ad. 3) PTAC 3850 (bez naklejki :!: )

I teraz pytanie - czy i jak ewentualnie prostować te dane? Oraz czy ktoś może się przyczepić do takiego sposobu modyfikacji tabliczek i rozbieżności :?:


Napiszę Ci krótko i dosadnie:
Nie kop w gu...nie to nie będzie śmierdzieć.
Amen.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majsterus 
zaawansowany


Twój sprzęt: T5, Hymer S700
Dołączył: 04 Sie 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2024-09-26, 10:05   

Już drugi raz otrzymujesz wskazówkę jak rozwiązać problem, ba nawet teraz "jak byk" jest wskazówka podana aby wszyscy widzieli....to nadal drążysz masy z tabliczek...ale to twój wybór.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2024-09-27, 01:01   

Kolejność jest taka, Najpierw przegląd, najlepiej w okręgowej stacji. Nie mogą odmówić przeglądu. Nawet ryzykując negatywny wynik badania i ewentualną stratę 98 zł diagnosta musi wydać zaświadczenie z wypisanymi wszystkimi usterkami i technicznymi i nieścisłościami w dokumentach pojazdu. Do okręgowej stacji bo w podstawowej diagnosta (może nie musi) wysłać do okręgowej i tym pozbyć się problemu, ale może też sam poprosić abyś przyniósł ocenę rzeczoznawcy. Jeżeli sprawa oprze się o okręgówkę to przy wątpliwościach diagnosta powinien wysłać klienta/pojazd do rzeczoznawcy samochodowego. Musi być to rzeczoznawca wpisany do państwowego rejestru rzeczoznawców. Zażądaj, jeżeli opinia rzeczoznawcy byłaby potrzebna, żeby wpisał w uwagach "pojazd skierowany do oceny rzeczoznawcy" (nie będzie mógł później dalej odmawiać przeglądu). Ustal z rzeczoznawcą żeby odniósł się do uwag diagnosty. Z opinią rzeczoznawcy wróć na stację i zrób ponowny przegląd, jeśli zdążysz w 2 tygodnie to zapłacisz tylko po 20 zł od każdej wpisanej w zaświadczeniu usterki ale łącznie nie więcej niż 98 zł. Oczywiście warunkiem jest żebyś usunął wszystkie ewentualne usterki jakie wpisał wcześniej w zaświadczeniu. Po tym drugim przeglądzie diagnosta w nowym zaświadczeniu powinien wpisać dane z protokołu rzeczoznawcy i poprzeć swoją decyzję numerem protokółu i danymi rzeczoznawcy. Z tym nowym zaświadczeniem idziesz do wydziału komunikacji i na jego podstawie muszą Ci wpisać zmiany w dowodzie lub wymienić dowód (dodatkowo jakieś 70 zł). Urząd zmieni wpisy w CEPIKu. Tylko urząd może dokonać zmian w CEP i tylko diagnosta może żądać oceny rzeczoznawcy. Żadna stacje/diagnosta nie wyprostuje wpisów w CEPiKu i żaden urząd nie zainteresuje się oceną rzeczoznawcy którą przyniósł byś prosto do urzędu. Dla diagnosty miarodajna jest opinia rzeczoznawcy, ma na kogo ewentualnie zgonić jeśli będą dalej jakieś problemy a dla urzędu podstawą do zmian we wpisach w rejestrze i dowodzie jest tylko zaświadczenie z przeglądu, też mają na kogo zwalić odpowiedzialność za ewentualne problemy.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości w walce. Olej wszystkie homologacje, to nie ma wielkiego znaczenia. homologacja dotyczy nowego pojazdu, do pierwszej rejestracji, później to już nikt nie wie jaka jest historia pojazdu, szczególnie pojazdu z zagranicy.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
janusz 
Kombatant
Szeryf


Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 14 Sty 2007
Piwa: 420/147
Skąd: Pajęczno, łódzkie
Wysłany: 2024-09-27, 10:41   

darek 61 napisał/a:
Miałem podobną sprawę z tabliczką z tym że moja jakimś cudem się zgubiła.Diagnosta wysłał mnie do punktu gdzie wyrabiają zastępcze, takie nalepki,która została wykonana na podstawie dowodu rejestracyjnego.

Też nie tak. Zgodnie z przepisami to takie dorabiane tabliczki nazywane są gadżetami kolekcjonerskimi, pewnie do momentu gdy jakiś "rzetelny" diagnosta spostrzeże, że tabliczka nie do końca oryginalna to nie będzie problemu. Nie ma czegoś takiego jak dorabianie nowej starej tabliczki. Prawidłowo wygląda to tak: jeśli spostrzeżesz, że straciła się albo diagnosta odeśle Cię za niemanie tabliczki należy w starostwie gdzie zarejestrowany jest pojazd złożyć wniosek o wydanie tabliczki zastępczej, to nie jest tabliczka identyczna z oryginałem. Wydział komunikacji wydaje postanowienie o wykonaniu tabliczki zastępczej i wpisuje tam też, która stacja ma taka tabliczkę wykonać. Nie jakiś zakład który wykonuje tabliczki kolekcjonerskie tylko konkretna stacja. Przy takim "kolekcjonerskim" wykonaniu tabliczki nie masz żadnych dokumentów dotyczących nowej tabliczki i w razie czego gdy ktoś kiedyś ją zakwestionuje a auto trafi do nowego właściciela to on będzie miał do ciebie pretensje, że sprzedałeś mu auto z wadą prawną, a Ty nie będziesz miał się czym bronić w podobnej sytuacji jak ta opisywana w tym wątku. Wykonanie na stacji i zamontowanie tabliczki kosztuje 36 zł plus opłata za pozwolenie na wykonanie tabliczki w urzędzie chyba 10 zł. Przy takim załatwieniu sprawy wszystko jest udokumentowane i zapisane w CEP.
_________________
Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
majsterus 
zaawansowany


Twój sprzęt: T5, Hymer S700
Dołączył: 04 Sie 2008
Otrzymał 14 piw(a)
Skąd: wielkopolskie
Wysłany: 2024-09-27, 11:29   

Zostało już to teraz powiedziane dużymi literami, jak rozwiązać problem. Można to skrócić, ale właściciel chyba nadal pastwi się nad masami pojazdu :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Kazik II 
weteran

Twój sprzęt: Nobel Art alkowa na Ducato z 2008r.
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2007
Piwa: 90/8
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2024-09-27, 11:30   

O ile dobrze zrozumiałem, to w przypadku niezgodności danych tabliczki z DR najlepiej tę tabliczkę po prostu usunąć. A potem zgłosić jej brak i dalej wg procedury którą opisałeś.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-09-27, 21:06   

janusz, to jakoś tak się odbyło,tylko się zdziwiłem że legalna tabliczka zastepcza nie była metalowa tylko nalepka . Ale najważniejsze jest to że zgadzała się z papierami.Było to pewnie z dziesięć lat temu, nie wszystko pamiętam.
_________________

Ostatnio zmieniony przez darek 61 2024-09-27, 21:11, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
darek 61 
Kombatant


Twój sprzęt: Jumper Odyssee 78
Nazwa załogi: Violetta Darek
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 08 Mar 2009
Piwa: 146/103
Skąd: Poznań
Wysłany: 2024-09-27, 21:09   

Kazik II napisał/a:
O ile dobrze zrozumiałem, to w przypadku niezgodności danych tabliczki z DR najlepiej tę tabliczkę po prostu usunąć. A potem zgłosić jej brak i dalej wg procedury którą opisałeś.

Nie wolno usunąć tabliczki,co innego jak sama odpadnie.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***