Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Finlandia zza szyby kampera
Autor Wiadomość
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-08, 21:00   Finlandia zza szyby kampera

Pierwszy etap podróży od strony rosyjskiej wiedzie do Helsinek. Po drodze zajeżdżamy do Porvoo. Tu stroma uliczką podjeżdżamy pod katedrę. Powstałą w 13. wieku, ale wielokrotnie przebudowywaną. Zjazd drogą wybrukowana „kocimi łbami” zmusza auta jadące z przeciwka do nagłego szukania zatoki.
Wreszcie Helsinki. Parkujemy gratis na samym Kauppatori czyli rynku naprzeciw przystani promowej. Stąd idziemy zwiedzać zarówno katedrę luterańską jak i sobór Uspienski. Oba niedaleko przystani.
Robi się późno i czas na odpoczynek. Pobliska marina nie daje szans. Z ledwością udaje się nawrócić na przepełnionym parkingu. A camping przypomina parking dla kamperów. Odstępy rzędu metra. Obrzydlistwo.
Jedziemy powoli na wschód. Odnajdujemy małą marinę. Też ciasno, ale wąska dróżka gdzieś prowadzi. Bez wahania skręcamy z Merikanontie w lewo na Raholmsbanken. Przeskok przez mały mostek i jesteśmy chyba na wyspie. Trochę zieleni i plac z przyczepami do holowania łódek. Cisza. Trzy dziewczyny śpiewają przy gitarze, dalej dwóch mężczyzn gawędzi po angielsku.
Stajemy przy brzegu zatoki. Rzut w nawigację. Jesteśmy na wyspie Rajasaari. W oddali panorama Helsinek. Jemy kolację. Około 23-ciej zostajemy sami. Hurra, wreszcie prawdziwy kampering. Zaledwie 3 km od centrum absolutna cisza przerywana od czasu do czasu warkotem motorówki. Kama bierze kąpiel na płyciźnie odległej o 50 m.
Ranek budzi nas ożywczym wiaterkiem. Po śniadaniu zbieramy się do wyjazdu. Przydałaby się woda. Wolno podjeżdżamy pod szopę skąd słychać stukanie młotkiem. Gospodarz bez wahania rozwija leżący pod łódką wąż. Bierzemy do pełna i wtedy spostrzegamy, że w zasięgu wzroku znajduje się kilkanaście kranów. Na każdym polu po jednym.
Debiut solo wypada wspaniale. Niech żyje wolność! Żadnych campingów. Jak będziecie w Helsinkach jedźcie na Rajasaari.

fin1.jpg
Katedra w Porvoo
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 227,01 KB

fin2.jpg
Uliczka w Porvoo
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 169,48 KB

fin3.jpg
katedra luterańska w Helsinkach
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 119,05 KB

fin4.jpg
Przystań. W oddali sobór uspieński
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 154,77 KB

fin5.jpg
Organy w katedrze
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 140,99 KB

fin6.jpg
Nocleg na wyspie Rajasaari
Plik ściągnięto 6565 raz(y) 124,65 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-10, 18:30   

Ruszamy dalej na północ. Najpierw do Jarvenpaa. Tu mieści się dom Jeana Sibeliusa – willa Ainola, obecnie zamieniona na muzeum. Drewniany dom stoi nad jeziorem Tuusula na sporej działce porośniętej starodrzewem.
Dalsza droga wiedzie do Hammenlinna. To zwiedzamy zamek Hame i stojace obok muzeum więziennictwa.
Kilkadziesiąt kilometrów dalej wita nas Tampere. Odwiedzamy podobno jedyne na świecie muzeum Lenia. Dwa pokoje z zebranymi pamiątkami dotyczącymi pobytu Lenina w Finlandii. Zaglądamy też do gotyckiej katedry pod wezwaniem św. Jana. Warto obejrzeć gigantyczne freski jakimi pokryte są ściany.
Na fińskich drogach dość często uwagę zwracają wielkie amerykańskie limuzyny z lat 50. Zawsze pełne blasku i chromu.
Pod wieczór wypatrujemy noclegu. W Viitasaari dostrzegamy z mostu malutką marinę. Zawracamy po czym leśną drogą docieramy do brzegu jeziora. Wokół żywego ducha. Jest toaleta i kran z bieżącą wodą. Nawet komarów nie ma. Rano około 7-mej kilku Finów przyjeżdża samochodami, by się wykąpać. Nie zwracają na nas najmniejszej uwagi.

f1.jpg
Willa Ainola
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 211,13 KB

f2.jpg
Pralnia w domu Sibeliusa
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 151,67 KB

f3.jpg
Hamelinna. Zamek
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 142,61 KB

f4.jpg
Muzeum więziennictwa
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 149,89 KB

f5.jpg
Amerykański krążownik szos z lat 50.
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 188,92 KB

f6.jpg
Muzeum Lenina
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 172,88 KB

f7.jpg
Katedra
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 212,45 KB

f8.jpg
Wnętrze katedry
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 136,72 KB

f9.jpg
Nocleg w Viitasaari
Plik ściągnięto 6481 raz(y) 167,54 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-12, 18:27   

Po Viitasaari ruszamy w kierunku Oulu. Ale przedtem tankowanie. Ups, automatyczna stacja nie chce akceptować karty płatniczej. Małe ćwiczenie i okazuje się, że kartę należy włożyć paskiem magnetycznym do góry. PIN i już leci. Ceny od 1,36 – 1,38 EUR.
Nie jedziemy jednak prosto. Z drogi nr. 4 skręcamy na 28 by do Oulu dotrzeć drogą 22 przez Kajanni. Cały szlak oznakowany w atlasie zielona linią jako atrkcyjny krajobrazowo. Rzeczywiście jeziora ciągną się wzdłuż drogi kilometrami. Piękne parkingi zachęcają do postoju na kawę. Odkrywamy, że pod tablicami informacyjnymi tzw. Tourist-Info w skrzynkach leżą mapki, foldery najbliższej okolicy. Można przy podwieczorku przestudiować ciekawe informacje.
Wreszcie Oulu z widoczna z daleka katedrą. Dalsza droga prowadzi do Kemi. Tu stoi lodołamacz Sampo.
Ruszamy pod prąd rzeki Kemijoki drogą E75. Szosa nieustannie prowadzi lasami, tu i ówdzie widać jeziora i sama rzekę. Wreszcie Rovaniemi.
Teraz trzeba odwiedzić szpital (rutynowa kontrola). Nawigacja bezbłędnie prowadzi na olbrzymi parking przed kompleksem szpitalnym. Parking dla turystów, miejscowych, kamperów, personelu medycznego. Wszystko oznakowane. Szpital to gigantyczny kompleks nowoczesnych bloków. W rejestracji pobieramy numerek i stajemy w kolejce liczącej… 2 osoby. Wyjaśniamy cel wizyty. Pani ze zrozumieniem kiwa głową, po czym przerywa pracę i prowadzi bezpośrednio do gabinetu. Czynności medyczne trwają 10 minut, po czym całus na drogę i życzenia przyjemnego pobytu w Finlandii. Żadnych pytań o ubezpieczenie czy kartę EKUZ. Odjeżdżamy podziwiając piękny wiszący most nad rzeką. Dziś już nic nie zwiedzimy.
Pobliski camping zapchany kamperami. Stoją rzędami niczym na parkingu. Odległości nie przekraczają metra. Obrzydliwe. Mijamy kamping po czym po 2 km znajdujemy piękną polankę nad brzegiem rzeki. Przed nami widok na most drogowo-kolejowy. Z boku ładne wille. Hydroplan powoli wznosi się w powietrze. Kama biega zadowolona na brzegu. Cisza, choć nocy w znaczeniu polskim nie ma.

oulu1.jpg
katedra w Oulu
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 168,62 KB

oulu2.jpg
wnętrze katedry
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 162,65 KB

oulu3.jpg
organy
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 154,96 KB

sampo.jpg
lodołamacz Sampo
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 156,25 KB

sampo2.jpg
Koniec Bałtyku. Widok na zat. Botnicką przy granicy fińsko-norweskiej
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 160,13 KB

rov.jpg
nocleg nad Kemijoki
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 196,48 KB

rov2.jpg
zachód słońca nad Kemijoki w Rovaniemi
Plik ściągnięto 6410 raz(y) 172,4 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-14, 21:47   

Powracamy do centrum Rovaniemi wczesnym rankiem. Najpierw włóczymy się po samym centrum, później udajemy się do Arktikum. Wspaniałego muzeum poświęconego Arktyce. W przyciemnionych salach zebrano całą wiedzę o tym regionie. Jest fauna, flora, ludzie tu mieszkający (Saamowie), kultura, obyczaje, historia, także minerały i zasoby wodne. W ciemnym pomieszczeniu można położyć się na wykładzinie i obejrzeć wizualizację zorzy polarnej. Widz spogląda na niebo z wyimagowanej dziury w ziemi. Przebiega lis, zagląda niedźwiedź polarny. Na kilkanaście zdjęć udało się jedno.
Jedziemy pare kilometrów za Rovaniemi, do Napapirii gdzie rozciąga się słynny Santa Claus Village. Siedziba św. Mikołaja. No i umowna granica koła polarnego. Tu można wysłać kartkę do św. Mikołaja, nabyć certyfikat potwierdzający przekroczenie koła polarnego, no i suweniry, suweniry, suweniry…
Opodal rozciąga się Santa Park, raj dla dzieci. Przy wejściu gości witaja głosy duchów zamieszkujących jaskinię.
W drodze na północ zaglądamy jeszcze do Sodankyla, gdzie znajduje się najstarszy drewniany kościół w Laponii.
Szlak prowadzi lasami wśród licznych jezior. Nad jednym zarządzamy przerwę obiadową. Kama korzysta i bierze kąpiel. Po kwadransie dobija Francuz, a za nim Holender. Krótka wymiana wiadomości i jedziemy dalej.
W Ivalo ostatnie tankowanie przed Norwegią. Przy okazji uzupełniamy wodę. Klucz do kranu przy kasie za… 2 Euro.
Za Ivalo zaczyna się pustkowie. Nieprzebrane lasy. Nagle coś biegnie naprzeciwko nas. Bezkształtna masa z bliska okazuje się stadkiem reniferów, które biegną skrąjem szosy. Przystajemy, by nie potrącić któregoś z nich. Za Kaamanen skręcamy lewo na Karigasniemi. To już granica z Norwegią. Do Nordkappu coraz bliżej.

arc.jpg
Arktikum
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 157,68 KB

arc2.jpg
Arktikum wewnątrz
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 163,63 KB

arc3.jpg
Wizualizacja zorzy polarnej
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 97,54 KB

rov3.jpg
Na kole polarnym
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 179,52 KB

rov4.jpg
Na kole polarnym
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 199,57 KB

sod.jpg
Kościół w Sodankyla
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 212,6 KB

lake.jpg
Miejsce na przerwę obiadową
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 141,07 KB

lake2.jpg
Widoczek
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 194,37 KB

lake3.jpg
Kama bierze kąpiel
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 163,23 KB

ivalo.jpg
Na stacji w Ivalo
Plik ściągnięto 6352 raz(y) 157,7 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-14, 21:48   

Pierwsze spotkanie z reniferami jest zaskoczeniem

ren.jpg
Plik ściągnięto 6349 raz(y) 199,59 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dobek44 
zaawansowany


Twój sprzęt: Dethleffs 2,5TD 1991
Nazwa załogi: Motyle
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 29 Maj 2010
Piwa: 10/3
Skąd: Poznań
Wysłany: 2011-08-15, 21:19   

c.d. w rozdziale: Norwegia - Od Nordkapp do Oslo
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***