Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
problemy z ładowaniem akumulatora/samoczynne rozładowywanie
Autor Wiadomość
bormann 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fendt
Dołączył: 16 Lut 2012
Wysłany: 2012-04-06, 22:25   problemy z ładowaniem akumulatora/samoczynne rozładowywanie

Witam,

Proszę o pomoc. Jestem świeżo po zakupie kampera i wiele tematów jest mi jeszcze obcych.
Ale problem który się pojawił nie pozwala na jego użytkowanie.
Akumulator zabudowy nie naładowuje się do 100% bez względu czy podłączone jest ładowanie z zewnątrz czy doładowywany jest podczas jazdy.
Po 2-3 dniach postoju (bez jego używania) wyładowuje się w zasadzie do zera.
Wymieniłem akumulator zabudowy na nowy ale nie pomogło.
Samochód został doposażony w solar. Nie wiem na ile to istotne, ale po uruchomieniu silnika dioda sygnalizująca ładowanie akumulatora na solarze nie gaśnie.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Świstak 
Kombatant


Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Cze 2009
Piwa: 473/100
Skąd: Legnica
Wysłany: 2012-04-07, 09:50   

Zatem coś wysysa prąd. Wyłącz wszystkie urządzenia, solary i energoblok. Odłącz ktemę +, miedzy klemę a wolny słupek akumulatora włącz amperomierz ustawiony na zakres 10A. Z tego co piszesz wynika że gdzieś ucieka prąd rzędu 1-2A więc amperomierz wytrzyma. Kolejno wyciągaj bezpieczniki z energobloku aż prąd spadnie do zera. Z opisu bezpiecznika dowiesz się dokąd ucieka prąd. Jeżeli wyciągniesz wszystkjie bezpieczniki a prąd dalej będzie płynął - przyczyny będzie trzeba szukać w elektronice energobloku.
_________________
"Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"


Milka - może ją spotkacie?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bormann 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fendt
Dołączył: 16 Lut 2012
Wysłany: 2012-04-07, 11:34   

Dzięki.
Dodam tylko, że przy pracy silnika mam takie wskazania: ładowanie akumulatora silnikowego na poziomie 13,9 czyli ok,natomiast zabudowy 13,1. Przy wyłączonym silniku odpowiednio 12,9 i 12,0. Podłączenie solara nie wpływa na wskazania dotyczące akumulatora zabudowy.
Coś nie pozwala należycie ładować akumulatora zabudowy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Świstak 
Kombatant


Twój sprzęt: Milka, Milka2
Nazwa załogi: Świstaki
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 05 Cze 2009
Piwa: 473/100
Skąd: Legnica
Wysłany: 2012-04-07, 12:51   

0,8V różnicy może wynikać zarówno z ciągłego pobierania energii z aku nadwoziowego, jak i spadku napięcia na separatorze wykonanym na diodach krzemowych, tak więc nie jest to argument rozstrzygający. Wykonaj pomiary i znajdź włączony odbiornik. Może się okazać że gdzieś w bagażniku, szafie czy pod podwoziem masz włączoną jakąś lampkę.... Może okap kuchenny......
_________________
"Panie, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies"


Milka - może ją spotkacie?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Student 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Hymercamp 57 Ducato 92' 2,5TD
Dołączył: 28 Lip 2010
Piwa: 1/1
Skąd: Leszno/Trzebiny
Wysłany: 2012-04-07, 14:20   

Sprawdz dokładnie masy .U mnie był problem w zeszłym roku i różnica napięcia ładowania między akumulatorami była o 1,4V na niekorzyść zabudowy co kończyło się niedoładowaniem tego akumulatora.A winna była masa za akumulatorem rozruchowym.Miernik w ręce i szukaj gdzie masz spadki napięcia. :wyszczerzony:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Notker 
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: VW LT35
Dołączył: 26 Kwi 2011
Piwa: 13/2
Skąd: Wałbrzych
Wysłany: 2012-04-08, 13:24   

Tak jak napisano; Amperomierz i pomiar prądu przy wyłączonym silniku i odłączonych odbiornikach. Jeśli przy tych wartościach napięcia ładowania jakie podałeś aku główny daje radę to nie jest to wina kiepskiego ładowania.
Należy też odłączyć ukłąd solara aby wyeliminować błędy z nim związane. Jak dojdziesz do ładu, to wtedy powtórz procedurę pomiarową z załączonym solarem - w nocy i w dzień.

Podstawa to systematyczne poszukiwania , a nie w "ciemno", bo inaczej jest to toto-lotek.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gustaw 
trochę już popisał


Twój sprzęt: Fiat Ducato Dethleffs 1,9 td
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 23 Sie 2009
Otrzymał 1 piw(a)
Skąd: Białystok
Wysłany: 2012-04-11, 19:25   

Witam i podbijam temat
U mnie było tak:
2 tygodnie temu podłączyłem kampera do prądu na cały dzień, po około 12 godzinach ładowanie zielona lampka paliła się nadal, nie przywiązywałem do tego żadnej wagi , odłączyłem i zapomniałem.

Wczoraj-akumulatory prawie rozładowane

Dzisiaj o 6,00 rano podłączyłem do prądu
o 18,00 zielona lampka (od ładowania) dalej się paliła

odłączyłem , ale nie zapomniałem

Zastanawiam się co było przyczyną takiego stanu rzeczy

W związku z tym że z elektryki jestem zielony jak trawa przychodzą mi na myśl takie rzeczy:

-coś kradnie prąd
-aku do wymiany
-jakieś zwarcie


Tylko czemu ta zielona lampka nie gaśnie po 12 godzinach ładowania
(zawsze gasła)

z.JPG
Plik ściągnięto 81 raz(y) 35,02 KB

_________________
Wszyscy jedziemy na tym samym wózku.....
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
scuter0 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato 3.0 180km
Nazwa załogi: scuter-squad
Dołączył: 25 Maj 2011
Piwa: 4/9
Skąd: Jelcz-Laskowice
Wysłany: 2012-04-11, 20:28   

:spoko Witam,napisze jak bylo u mnie.Jak kupilem auto to w zabudowie byl aku zelowy 210ah.Bezpieczniki byly powyciagane i nie mial on polaczenia z aku w aucie.Ladowal go tylko solar.Po wpieciu bezpiecznikow okazalo sie ze aku w zabudowie rozladowywuje aku samochodowy.Nie wiem gdie lezala przyczyna ,czy duzej roznicy pomiedzy akumulatorami(sam. ma 75ah).Dodam ze aku w zabudowie byl na wykonczeniu.Teraz mam w zabudowie aku100ah i wszystko jest ok. :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
bormann 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fendt
Dołączył: 16 Lut 2012
Wysłany: 2012-04-16, 09:00   

Wracam do tematu. Jeszcze raz dzięki. Inauguracyjne piwka się należą.
Wiadomo już, że ogrzewanie zabiera prąd, tyle że pompa jest wyłączona.
Pod bezpiecznik od ogrzewania nie jest nic więcej podpięte.
Zastanawiam się nad sprawdzeniem poboru energii przy samej pompie, żeby sprawdzić czy problem tkwi w niej czy prąd gdzieś ucieka dalej.
Co myślicie? Może ktoś miał podobny problem
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***