 |
|
zmiany w Badaniach Technicznych |
Autor |
Wiadomość |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2012-10-17, 12:40 zmiany w Badaniach Technicznych
|
|
|
http://motoryzacja.interi...324#pst55081322 |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2012-10-17, 14:08
|
|
|
No właśnie co jeden to mądrzejszy.
"Specjaliści mają poważne wątpliwości, czy taka swoboda w ocenie sprawności technicznej pojazdu nie odbije się na bezpieczeństwie. "Raport Najwyższej Izby Kontroli pokazał, że na niektórych stacjach kontroli pojazdów dzieją się rzeczy, które nie powinny mieć miejsca."
Pewnie, że są glosy w jedna i druga stronę, tylko Ci specjaliści są jakoś oderwani od rzeczywistości. Pomijam sprawę rzetelnie bądź nie rzetelnie prowadzonych badań. To kwestia cech diagnosty.
Dotychczas było często tak, że na stacje podjeżdża samochód z drobną usterką ale nie pozwalającą na "zaliczenie" przeglądu. Diagnosta z doświadczeniem dobrze wie gdzie w jakim aucie czego szukać. Bardzo często takie auto jest odsyłane jeszcze przed przeglądem. Nie pojawiło się na przeglądzie. Jedź wymień sobie żarówkę w oświetleniu tablicy i dopiero przyjedź. Albo jeśli tylko żarówka przysięga się solennie ze wymieni. Diagnoście pozostaje potwierdzić nieprawdę. Odrzucony przed przeglądem pojazd nie daje kasy do Skarbu Państwa podobno 30% aut jeździ bez ważnego przeglądu. (Tu upatrywałbym powód zmian). Jest jeszcze gorsza strona takiego działania. Pojazd mimo drobiazgów nie zostaje zbadany i właściciel dalej nie wie czy nie jeździ bardzo niesprawnym autem. Jest wielu kierowców którzy orientują się, że coś było nie tak z kołem do puki koło nie odpadnie. Na prawdę wiele poważnych usterek diagnozowanych jest dopiero przy ekstremalnej jeździe albo na badaniu techniczny. Bardzo dobry przykład, skorodowane przewody hamulcowe. Auto niby sprawne, gdy przyjdzie gwałtownie zahamować nie ma czym. To częsta usterka gdy przy hamowaniu na rolkach pękają przewody. Szczęście że na rolkach a nie w ruchu drogowym. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
CORONAVIRUS
Kombatant fan SAN ESCOBAR

Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Sie 2011 Piwa: 566/755 Skąd: z Rumi przez jedno i
|
Wysłany: 2012-10-17, 17:46
|
|
|
Przerdzewiałe przewody hamulcowe to ostatnio plaga .... ludzie od kilku lat przestali naprawiać swoje fury ze względu na brak środków i dziś jest jak jest ... lepiej to wyłapać .
Na mojej stacji diagności sami wymieniają przepalone żarówki , oczywiście o ile wymaga to tylko odkręcenia czegoś tam a nie demontowania połowy przodu mają do dyspozycji wszystkie rodzaje żarówek samochodowych tak na 6 , 12 jak i 24 V .
Przy okazji Janusz czy wiesz już coś w sprawie zmian w dopuszczenia "SAM"-ów ???
|
|
|
|
 |
makdrajwer
weteran Artur,Ola,Zosia,Zuzia

Twój sprzęt: Bezdomny
Pomógł: 9 razy Dołączył: 29 Maj 2011 Piwa: 50/75 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2012-10-17, 19:46
|
|
|
W sumie to chyba dobrze. Przynajmniej nie wyleci sie za brak podświetlenia rejestracji czy luz na gumie stabilizatora. Przecież teraz i tak większość trupów ma przegląd "za flaszke".
Ostatnie przykład : gość kupił Ford kuriera w takim stanie że nie mieliśmy jak go podnieść. Podłużnice z tyłu , mocowanie tylnego zawieszenia było " naprawione " blaszkami z puszki na silikonie. Oczywiście przegląd przeszedł.
Inny przykład, przeglad zrobiony 3 miesiące wcześniej. Czy aż tak szybko rama zgniła ?
 |
_________________ keep calm and dance
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|