Przesunięty przez: janusz 2013-12-31, 13:21 |
Ryby w Grecji |
Autor |
Wiadomość |
bodzia63
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Elnagh
Dołączyła: 11 Kwi 2012 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 2013-02-13, 19:16 Ryby w Grecji
|
|
|
Witam,w lipcu jedziemy do Grecji,czy Macie jakieś spostrzeżenia w materii wędkowania w Helladzie(zezwolenia,metody,sprzęt itp)? |
|
|
|
 |
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2013-02-13, 20:04
|
|
|
Moje spostrzeżenia:
- nikt nie sprawdza zezwoleń i żaden z Greków i Niemców jakich poznałem a wędkowali o żadnych zezwoleniach nie słyszał.
- polowania z kuszą - nie wolno w zatokach. Dzień przed moim przybyciem złapali jednego polującego - kajdanki i do radiowozu. To usłyszałem od poznanego Niemca. Poza zatoką polowałem i jest świetnie - polecam. |
|
|
|
 |
artanek
weteran

Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Piwa: 23/1
|
Wysłany: 2013-02-13, 20:22
|
|
|
pabloarmando napisał/a: | Moje spostrzeżenia:
- nikt nie sprawdza zezwoleń i żaden z Greków i Niemców jakich poznałem a wędkowali o żadnych zezwoleniach nie słyszał.
- polowania z kuszą - nie wolno w zatokach. Dzień przed moim przybyciem złapali jednego polującego - kajdanki i do radiowozu. To usłyszałem od poznanego Niemca. Poza zatoką polowałem i jest świetnie - polecam. | Dziwne . Polecasz kłusownictwo ? Ja widziałem w maju w zeszłym roku jak prowadzili do radiowozów z wędkami 6 ciu gości .Nie pytałem jakiej byli narodowosći . W każdym kraju są przepisy i każdy wędkarz powinnien je respektowac a zwłaszcza znac jak chce łowic. |
_________________
 |
|
|
|
 |
bodzia63
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Elnagh
Dołączyła: 11 Kwi 2012 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 2013-02-13, 21:04
|
|
|
chodzi mi bardziej o wędkowanie niż polowanie , czy przynęty takie jak w Polsce? |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2013-02-13, 21:56
|
|
|
Jak do wieziesz to tak
Mi udało się złapać kilka rosówek na asfalcie gdzie lała się woda rewelacja:)
Na białego super wyniki z kulą wodną belony.
Z braku przynęnty to poszukiwania robaczków na styku lini wody w piasku lub muszelki na kamieniach; ale drobnica tylko
Co do przepisów to nie pomoge ja klusowałem |
|
|
|
 |
bodzia63
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Ford Elnagh
Dołączyła: 11 Kwi 2012 Skąd: Mińsk Mazowiecki
|
Wysłany: 2013-02-14, 06:44
|
|
|
Dzięki Bim |
|
|
|
 |
pabloarmando
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Jeep
Pomógł: 1 raz Dołączył: 10 Lut 2011 Piwa: 6/6 Skąd: Zielona Góra
|
Wysłany: 2013-02-14, 07:16
|
|
|
artanek napisał/a: | Dziwne . Polecasz kłusownictwo ? Ja widziałem w maju w zeszłym roku jak prowadzili do radiowozów z wędkami 6 ciu gości |
A wiesz za co? Znasz sprawę? Tak się składa, że rozmawiałem na wiele tematów z Grekami. Masz może wykładnię prawa w Grecji?
edit:
Żeby nie mieć choć grama wątpliwości zadzwoniłem do greckiej ambasady.
ul. Górnośląska 35, 00-432 Warszawa
tel. (22) 622 94 60, 622 94 61
Automat zgłasza się po grecku ale można się spokojnie dogadać po angielsku.
Pozwolenia są tylko wymagane na łowienie z łodzi - 20 Euro (paszport lub dowód osobisty albo chociaż prawo jazdy, 2 zdjęcia - w kapitanacie każdego portu do wykupienia - ważność zezwolenia 2 lata) można złowić do 5 kg ryb chyba że jedna będzie cięższa. NA ŁOWIENIE Z BRZEGU NIE POTRZEBA ŻADNYCH ZEZWOLEŃ.
Ciekawe co tych 6-ciu z wędkami zrobiło? Może wędki komuś ukradli? |
Ostatnio zmieniony przez pabloarmando 2013-02-14, 09:29, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
artanek
weteran

Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Piwa: 23/1
|
Wysłany: 2013-02-14, 09:21
|
|
|
Nie wiem za co bo w gruncie rzeczy mnie to nie ciekawiło .Jedno jest pewne że za jakies przestępstwo .Drugi pewnik jest ten że Grecja to nie jest kraj z AFRYKANSKIEGO BUSZU i na pewno ma dobrze opracowane prawo wędkarskie .Jestem jednak pewny że obcokrajowiec musi wykupic w ich związkach wędkarskich pozwolenie na czas łowienia w Grecji .Jesli sie takiego nie ma to sie jest kłusownikiem.
Mam kolege w Salonikach i z cieawości napisze do niego list jak to z tym łapaniem ryb w Grecji wygląda .Poznałem go jeszcze w kraju gdy tu mieszkał przez dwadziesćia lat i zna doskonale język polski .Nawiasem mówiąc w zeszłym roku przez dwa dni byłem u niego bo służył mi za przewodnika po Salonikach . |
_________________
 |
|
|
|
 |
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE

Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 358/496 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2013-02-14, 09:32
|
|
|
Pogrzebałem sobie na forach wędkarskich:
http://forum.wedkuje.pl/f...i,418521,0.html
Cytat: | Jak już wcześniej pisali koledzy, do połowów wędkarskich w wodach morskich z brzegu nie są wymagane zezwolenia.
Są one konieczne podczas połowu z łodzi i połowów z kuszą.
Należy zwrócić uwagę podczas nurkowania, gdyż w wielu miejscach obowiązują zakazy ze względu na stanowiska archeologiczne.
Zezwolenia uzyskuje się w komisariacie policji lub kapitanacie portu, potrzebne są d.o./paszport, chyba dwa zdjęcia i ok. 20 euro za rok.
Minimalne wymiary ryb:
- Dentex dentex 30cm
- Dicentrarchus labrax 23cm
- Diplodus spp. 15cm
- Engraulis encrasicolux 9cm
- Epinephelus spp. 45cm
- Lophius spp. 30cm
- Merluccius merluccius 20cm
- Mugil spp. 16cm
- Mullus spp. 11cm
- Pagellus spp. 12cm
- Pagrus pagrus 30cm
- Polyprion americanus 45cm
- Sarda Sarda 45cm
- Sciaena umbria 30cm
- Seriola dumerili 45cm
- Scomber scombrus 18cm
- Scorpaena scrofa 25cm
- Solea vulgaris 20cm
- Spanus aurata 20cm
- Thunnus thunnus 70cm
- Trachurus spp. 12cm
- Xiphias gladius 120cm
- Homanis gammarus 240mm całkowitej długości
- Nephrops norvegicus 70mm całkowitej długości
- Palinuridae 240mm całkowitej długości
|
|
_________________ Pozdrawiam - Darek
 |
|
|
|
 |
artanek
weteran

Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Piwa: 23/1
|
Wysłany: 2013-02-14, 15:13
|
|
|
"Z rybami mam to ze je jadam.I bardzo je lubie.Popytam sie i odpowiem.
Pozdrawiam serdecznie. '
Michalis
To na razie odpowiedz przyjaciela z Salonik .Jak napisze więcej w liscie następnym napisze .
Mam na razie pocieszające wiesci dostałem następną odpowiedz do wędkarzy
Michalis AinatzidisThessaloniki-Grecja
Popytalem sie i odpowiadam.
Zarowno lodka jak i osoby musza byc zaopatrzone w pozwolenie na amatorskie wedkowanie.Nie kosztuje to duzo ale nie dostaje sie tego zezwolenia od razu.Biurokracja sie klania.
Jesli jednak beda uzywac tylko wedki a nie sieci to nikt sie do nich nie przyczepi.Zwlaszcza jak sa obcokrajowcami.Mam znajomych ktorzy wedkuja latami bez zadnego pozwolenia i spokoj jest.Oby tylko lowili bez sieci.
Napisz mi czy oni beda mieli wlasna lodke i w jakich okolicach chca lowic. |
_________________
 |
Ostatnio zmieniony przez artanek 2013-02-19, 10:49, w całości zmieniany 2 razy |
|
|
|
 |
Banan
Administrator LIVE TO RIDE - RIDE TO LIVE

Twój sprzęt: Rapido 972M MB 2.9 TD
Nazwa załogi: Bananki
Pomógł: 30 razy Dołączył: 09 Lis 2010 Piwa: 358/496 Skąd: Bolesławiec
|
Wysłany: 2013-02-14, 15:22
|
|
|
U źródła chyba będzie najbardziej wiarygodne |
_________________ Pozdrawiam - Darek
 |
|
|
|
 |
artanek
weteran

Pomógł: 2 razy Dołączył: 28 Mar 2009 Piwa: 23/1
|
Wysłany: 2013-03-24, 14:47
|
|
|
Śmiertelnie trująca ryba fugu u brzegów Chorwacji
Zjedzenie tej ryby może zakończyć się śmiercią w niewyobrażalnych męczarniach, tymczasem pływała sobie beztrosko u wybrzeży Chorwacji. Teraz tamtejsi naukowcy zbadają, jakim cudem ten japoński przysmak - ryba fugu - znalazł się na drugim końcu globu.
Rybę fugu po raz pierwszy złowiono w Adriatyku, jak donosi chorwacki dziennik "Slobodna Dalmacija". Jedną przedstawicielkę tego gatunku znaleziono w wodach nieopodal portu Tribunj (środkowo-południowa część kraju).
Fugu, należąca do rodziny rozdymkowatych, zamieszkuje wody od północnego wybrzeża Australii do północnego wybrzeża Japonii oraz od południowego wybrzeża Chin do wschodnich wysp Pacyfiku. Nie wiadomo, dlaczego i jak przedostała się do Adriatyku. Zbadają to naukowcy uniwersytetu w stołecznym Zagrzebiu.
Bardzo niebezpieczny przysmak
Ryba fugu to słynny japoński przysmak, którego spożycie może skończyć się śmiercią, ponieważ zwierzę zawiera w sobie bardzo dużą dawkę tetrodotoksyny. To bardzo silna trucizna, która u ludzi wywołuje postępujący paraliż mięśni.
Zatruty tetrodotoksyną człowiek jest przez większość czasu przytomny, ale nie może się ruszać ani mówić, wkrótce przestaje także oddychać. Na truciznę nie ma też antidotum, jedynym znanym sposobem ocalenia życia jest sztuczne podtrzymywanie czynności życiowych do czasu, aż trucizna przestanie działać.
Żeby móc bezpiecznie zjeść fugu, trzeba iść do restauracji, której kucharze mają certyfikat poświadczający, że potrafią ją odpowiednio przygotować.
Źródło: ria.ru
Trująca fugu.jpg Wygląda niewinnie |
 |
Plik ściągnięto 3473 raz(y) 203,84 KB |
|
_________________
 |
|
|
|
 |
|