|
Brak prądu 12v. |
| Autor |
Wiadomość |
kolan
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Fiat ducato Granduca 2.8 td
Dołączył: 19 Maj 2008 Skąd: Mielno
|
Wysłany: 2011-01-10, 11:34 Brak prądu 12v.
|
|
|
| W zeszły weekend, postanowiłem zajrzeć do swojego kamperka żeby zobaczyć jak znosi zimę.Wchodzę do środka ,chcę zapalić światło a tam ciemność.Kontrolka naładowania akumulatorów pokazuje mi tylko akumulator rozruchowy.Podłączyłem kampera pod 220v, bo myślałem,że może akumulatory pokładowe wyczerpały się do cna(choć mają zaledwie rok), ale nic brak ładowania- w gniazdku 220v jest.Do prostownika(czy jak go tam zwał)prąd 220v dochodzi, ale już 12v nie wychodzi na kabinę,Czyli jest to awaria tego urządzenia ładującego(po dużym mrozie jak przypuszczam). Czy ktoś miał już taką przypadłość i wie jak można to naprawić.Proszę o radę. |
|
|
|
 |
FajowyTomek
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: sunlight T60
Pomógł: 2 razy Dołączył: 15 Sty 2008 Piwa: 1/2 Skąd: Śląsk
|
Wysłany: 2011-01-10, 12:12
|
|
|
Witam
sprawdź bezpieczniki na elektrobloku (prostowniku ) i napięcie na aku wew.
jeśli akumulator padł to elektroblok nie będze ładował i nie będzie pokazywał napęca na wyjściu ,jego konstrukcja powoduje to ze aby ładować musi mieć prąd od strony akumulatora całkowicie rozładowanego nie można naładować przez elektroblok
Naładuj akumulator normalnym prostownikiem (odepnij od elektrobloku) |
_________________ FAJOWYTOMEK
 |
|
|
|
 |
kolan
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Fiat ducato Granduca 2.8 td
Dołączył: 19 Maj 2008 Skąd: Mielno
|
Wysłany: 2011-01-10, 16:55
|
|
|
| Dzięki.Aku były całkiem padnięte , zacząłem je wcześniej ładować zwykłym prostownikiem.Zobaczę jutro jak wygląda sytuacja. |
|
|
|
 |
krynia i stan
weteran

Twój sprzęt: w budowie
Nazwa załogi: G-Team
Dołączył: 06 Kwi 2008 Piwa: 3/6 Skąd: okolice Szczecina
|
Wysłany: 2011-01-10, 17:57
|
|
|
A jak naładujesz to poszukaj co go rozładowało, bo dwa, trzy takie rozładowania i aku do piachu
|
_________________ jak coś wymyślę to tu napiszę ..... |
|
|
|
 |
waldi
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Piwa: 5/1 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:06
|
|
|
Jesli sa to aku glebokiego rozladowania to powinny wyczymac takich numerow kilkanascie jak nie wiecej |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:08
|
|
|
| waldi napisał/a: | Jesli sa to aku glebokiego rozladowania to powinny wyczymac takich numerow kilkanascie jak nie wiecej |
|
_________________ Darek |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:14
|
|
|
| waldi napisał/a: | | Jesli sa to aku glebokiego rozladowania to powinny wyczymac takich numerow kilkanascie jak nie wiecej |
Absolutnie nie!
Akumulatory głębokiego rozładowania tak sie co prawda nazywają, ale nie dlatego, że możesz je rozładować do zera bezkarnie.
Nie wolno ich rozładowywać poniżej 50% pojemności, praktycznie nie wolno schodzić poniżej 1,8 V na celę, czyli 10,5 - 10,8 V na całej baterii.
Pamiętać również trzeba, że one nie nadają się absolutnie do rozruchu silnika! |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
waldi
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Piwa: 5/1 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:20
|
|
|
| Widze ze Darek jest zdziwiony to co jesli wyladuje piec razy do zera to sa do wyrzucenia?? |
|
|
|
 |
waldi
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Piwa: 5/1 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:30
|
|
|
Panowie fachowcy prosze o wyjasnienie moge przeciez sie nie znac |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 246/618 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:37
|
|
|
| waldi napisał/a: | Panowie fachowcy prosze o wyjasnienie moge przeciez sie nie znac
|
Dwa posty wyżej |
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:42
|
|
|
poza tym...przy spadku ponizej 10V płyty sie zasiarczaja...
a jak prad spadnie ponizej 8V...aku moze nie dac sie ponownie naładować |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
| Ostatnio zmieniony przez gino 2011-01-10, 18:43, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:43
|
|
|
| waldi napisał/a: | | Panowie fachowcy prosze o wyjasnienie moge przeciez sie nie znac |
Powyżej wyjasniłem Ci Waldku, że nie wolno tych akumulatorów rozładowywać do zera. Są to normalne aku kwasowe i podlegają dokładnie tym samym zasadom co inne kwasowe. Różnica polega na pewnych niuansach w budowie wewnątrz - inne płyty, inny skład chemiczny płyt, a w tych najnowszych zastosowane nawet specjalne wkłady wiążące elektrolit, uniemożliwiające jego parowanie. Wszystko to daje efekt dłuższego dochodzenia do granicy bezpieczeństwa, ale jej nie likwiduje.
Ponieważ one mają stosunkowo mały prąd rozładowania, więc nie wolno ich zastosować do rozruchu w przypadku, gdyby padł aku rozruchowy pod maską.
Użycie aku typu marine spowoduje pogięcie płyt i zwarcia i między nimi. Aku do piachu!
|
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
WODNIK
weteran

Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Gru 2009 Piwa: 55/234 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:47
|
|
|
A już myślałem że Halszka jest super znawcą akumulatorów. Dla Halszki |
_________________ --- B E S K I D N I K ---
Pozdrawiamy Bronia i Janek
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1610/2343 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:51
|
|
|
| WODNIK napisał/a: | | A już myślałem że Halszka jest super znawcą akumulatorów. Dla Halszki |
Witaj Jasiu.
Halszka była zalogowana, a ja podszedłem, przeczytałem i napisałem post zapomniawszy o przelogowaniu.
Ale zaskoczę Ciebie - Halszka jest co prawda mistrzem ceramikiem, ale jej pierwsze wykształcenie to elektryk - oświetleniowiec sceny.
I na tym też się zna lepiej niż większość mężczyzn. |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
waldi
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Dukato FFB 560 EUROPA
Nazwa załogi: grawalki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Mar 2009 Piwa: 5/1 Skąd: Poznan
|
Wysłany: 2011-01-10, 18:56
|
|
|
| gino napisał/a: | poza tym...przy spadku ponizej 10V płyty sie zasiarczaja...
a jak prad spadnie ponizej 8V...aku moze nie dac sie ponownie naładować |
No wlasnie mnie to udalo sie piec razy teraz juz pilnuje ale zyja i maja sie dobrze dlatego o tym pisze , niestety zycie pisze zupelnie inny scenarjusz |
|
|
|
 |
|
|