 |
|
Premierowy wyjazd załogi B.A.Z.A.R - Węgry 2013 |
Autor |
Wiadomość |
raf0
trochę już popisał
Twój sprzęt: Heniuś/Hymer B574/
Nazwa załogi: B.A.Z.A.R.
Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 6/4 Skąd: Rogoźnik/Śląsk
|
Wysłany: 2013-05-04, 22:58 Premierowy wyjazd załogi B.A.Z.A.R - Węgry 2013
|
|
|
Witam,
W końcu nadszedł moment kiedy to ja mogę popełnić relację na forum.
Po wielu niby drobnych pracach przygotowawczych, które zajęły mi dwa tygodnie w końcu nadszedł dzień a w zasadzie wieczór wyjazdu w niedzielę 28.04 z uwagi na pakowanie się a także fakt, że dzień wcześniej odbyła się 40 mojego przyjaciela, która mocno się przeciągnęła.
Dojechaliśmy około 23 do Zwardonia i na parkingu obok stacji benzynowej przenocowaliśmy w towarzystwie kamperka z Estonii. Rano wyruszyliśmy zgarniając po drodze dwoje autostopowiczów, brali udział w jakimś rajdzie z Sopotu do Budapesztu, rozstaliśmy się w Zwoleniu – mam nadzieję, że dotarli do Budapesztu. Dalej przez przejście Salgotarjan dotarliśmy na Węgry i już… już… udawaliśmy się do wód, kiedy co raz bardziej dawało się odczuwać szarpanie zespołu napędowego – szczególnie podczas redukcji na podjazdach – myślałem, że to albo krzyżak wału napędowego albo podpora wału – około 20 km przed Egerem coś głucho uderzyło w podwozie i wiedziałem, że właśnie coś się wyjaśniło – zjechałem na utwardzony kawałek pola na poboczu i po wyjściu z auta zobaczyłem co było przyczyną . Opona z prawej strony z tyłu nie tyle miała dziurę ile po prostu najpierw strzelił kord, a potem ją rozerwało – po wymianie dokonanej w czasie godnym pit stopu na formule czyli jakieś 30 minut ruszamy dalej i już około 17 docieramy do miejscowości Demjen.
Rozstawiamy się na parkingu obok kampera z Gliwic. Mogę z czystym sumieniem polecić to miejsce – baseny może nie największe ale każdy znajdzie coś dla siebie – jest i basen do pływania, i baseny do wygrzewania, i coś dla dzieci – zjeżdżalnie. Minusem jest na pewno trwająca budowa, pobudka o 7 gwarantowana, nam to nie przeszkadzało – młodsza córka i tak wstaje wcześniej.
Po 3 dniach pobytu decydujemy się w czwartek jechać do Bogacsa, po drodze zaliczamy piwniczki w Dolinie Pięknej Pani – z racji prowadzenie przeze mnie pojazdu to małżonka dokonywała degustacji i jedynie słusznych wyborów. W Egerze podjeżdżam do serwisu opon – próbuję kupić albo dwie używane opony na tylną oś albo chociaż jedną oponę na zapas – niestety pomimo dużej ilości opon używanych leżących na placu nie udało się znaleźć opony dla mnie, za dwie nowe opony made in PRC Pan doliczył sobie takie koszty wymiany/wyważenia/montażu i demontażu kół/ wymiany zaworków, że nie zdecydowałem się na wymianę i pojechaliśmy dalej.
Bogacs niestety nas trochę rozczarował – trwające remonty chyba w połączeniu z początkiem sezonu spowodowały, że ilość otwartych basenów była niewielka, sam camping bardzo fajny co prawda nie najszczęśliwiej wybrałem miejsce na ziemi co w połączeniu z padającym w nocy deszczem spowodowało konieczność mycia wszystkiego co było na zewnątrz. Spotkaliśmy dwie załogi z Camperteam-u , ale akurat jedna z załóg właśnie przyjechała i byli zajęci ustawianiem kamperka – pozdrawiamy.
Rano po uporaniu się z myciem wszystkiego decydujemy się na wyjazd do MIskolca – tam korzystamy z uroków kąpieli w jaskiniach i około 17 ruszamy do domu . Tym razem zdecydowałem się na dobrze mi znaną trasę Miskolc- Tornyosnemeti H/SK – Kosice –Presov – Stara Lubovna – Mnisek n/Popradom SK/PL - Piwniczna – Nowy Sącz – Brzesko – Kraków –Katowice – Rogoźnik.
Nieco martwiło mnie czy dam radę przejechać przez Piwniczną ale uspokoił mnie znak 3,5t po Słowackiej stronie – dlatego zdziwiłem się niezmiernie kiedy po przekroczeniu granicy zobaczyłem znak 2,5t – przejechałem chociaż nie powiem było ciasno momentami . Na nowym odcinku A4 pomiędzy Bochnią a Krakowem na MOP-ie korzystam z możliwości zrzutu ścieków ze zbiornika (WC BUS) i około 1.00 docieramy do domu – jako, że moje Panie spały a na dworze lało zdecydowaliśmy i tę noc spędzić w kamperze pod domem i dopiero rano przeprowadzamy się do domu – potem rozpakowywanie i sprzątanie i w zasadzie koniec wyjazdu – na pocieszenie zostaje zakupione wino.
Podsumowując – wyjazd udany , kamperek poza oponą sprawił się bez zarzutu, wszystkie urządzenia działały bez problemów.
Pozdrawiam serdecznie.
Wnętrze.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 91,58 KB |
Miskolc.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 43,64 KB |
Bogacs2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 74,98 KB |
Bogacs1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 107,78 KB |
Dolina2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 60,89 KB |
Dolina1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 80,46 KB |
Demjen4.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 68,92 KB |
Demjen3.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 84,95 KB |
Demjen2.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 85,99 KB |
Demjen1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 3787 raz(y) 63,86 KB |
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
marek01
trochę już popisał
Twój sprzęt: Fiat ducato 2.2 2007
Nazwa załogi: Marek Aneta Piotr Michasia
Dołączył: 02 Kwi 2012 Postawił 1 piw(a) Skąd: Szczecinek
|
Wysłany: 2013-05-05, 18:47
|
|
|
super i pozdrawiam ja też tam się wybieram w czerwcu |
|
|
|
 |
maciej1900
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: KNAUS 685
Dołączył: 25 Mar 2009 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2013-05-08, 20:07
|
|
|
widziałem WAS w Bogacs ...byliście "wciśnięci" między WC a śmietnik......a ja z ekipą kolo smietnika...pozdrawiam
Bogacs.JPG
|
 |
Plik ściągnięto 121 raz(y) 231,51 KB |
|
|
|
|
 |
Wyświetl szczegóły |
 |
DI STEFANO
weteran
Twój sprzęt: Wygodny camper z wozidłem i zmywarką
Pomógł: 13 razy Dołączył: 26 Paź 2008 Piwa: 74/72 Skąd: tam gdzie lepiej
|
Wysłany: 2013-05-09, 06:09
|
|
|
Miła relacja i wspaniała spostrzegawczość.
Faktycznie wieczorem przyjechałem do wód na krótki odpoczynek z chorwackiej trasy i szukałem miejsca do zakotwiczenia.
Nie było czasu poznać się i porozmawiać tym bardziej,że z rana zebraliście się i odjechaliście.Szkoda.
No cóż może następnym razem gdzieś na trasie się zobaczymy i pogadamy.
Ja też za długo nie zagrzałem miejsca,po dwóch dniach udałem się na zaplanowane wcześniej zwiedzanie sąsiednich krajów.
Także denerwował nie remontowy rozmach gospodarzy oraz niezbyt gościnne (żeby nie powiedzieć mocniej) zachowanie obsługi.
Serdecznie pozdrawiam |
|
|
|
 |
Thom
zaawansowany

Twój sprzęt: Weinsberg Orbiter XXX 631G (2005)
Dołączył: 16 Gru 2012 Piwa: 8/2 Skąd: DLE
|
Wysłany: 2013-05-09, 09:09
|
|
|
Nie ma jak to Premiera... super
Ja zamierzam odwiedzić Węgry przy okazji
wyprawy do Grecji od 12 lipca... |
_________________ były sprzęt: Burstner A532 Active '99
 |
|
|
|
 |
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|