Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Wakacje Frowyz'ów 2013
Autor Wiadomość
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-17, 22:04   Wakacje Frowyz'ów 2013

Oto opis naszych wakacji... Ale na początek mała uwaga. Ponieważ na forum pojawiły się głosy, że w relacjach jest za dużo wodolejstwa, a za mało konkretów (lub są one w tej „wodzie” głęboko zatopione) to postanowiłem pójść na zgniły kompromis. Wodolejstwa się nie wyrzeknę ale... Dla tych wszystkich, którzy cenią tylko konkrety, chcą informacji szybkiej i zwięzłej, jak również dla tych co czytać nie lubią będzie ułatwienie. Ważne i przydatne informacje będą w postach zgrupowane i wyróżnione czerwoną czcionką. I uwaga numer dwa – wszystkie ceny podane za zestaw kamper, dwoje dorosłych, dwoje dzieci (chyba, że zaznaczę inaczej). No to zaczynamy...

Plan wakacyjny był taki – plażowanie i „obibokowanie” przez tydzień nad jeziorem Miedwie, a potem zwiedzanie Rugii (Niemcy).

Nad Miedwiem planowaliśmy zatrzymać się na kampingu w Zieleniewie (znaleziony w Camperparku). Niestety, na miejscu okazało się, że nie jest to najlepsze miejsce. Po pierwsze, za naszą rodzinkę wyliczono nam 95 PLN dziennie, po drugie, sanitariaty odstraszały swoim zapachem już z 10 metrów. Szkoda, bo miejsce ma potencjał (na marginesie dodam, że przez cały nasz pobyt w tej miejscowości nie widziałem tam ani jednego klienta...). Zatrzymaliśmy się na kampingu „Hania”. Przyzwoite miejsce, blisko do jeziora i szerokiej piaszczystej plaży, niedaleko sklep spożywczy, a przy deptaku restauracja i ogródki piwne. Jedyne co nas zaskoczyło w tej miejscowości to brak... turystów. Pogoda była naprawdę ładna, a ludzie jakoś nie przyjeżdżali. Na naszym kampingu stały tylko dwa kampery (w tym jeden nasz) i nikt poza tym... W weekend było może jeszcze trochę miejscowych na plaży ale ogólnie pustki...

PICT0008p.jpg
Nasze małe święto - 10 rocznica ślubu
Plik ściągnięto 121 raz(y) 229,19 KB

PICT0020p.jpg
Piaszczysta plaża w Morzyczynie
Plik ściągnięto 103 raz(y) 228,36 KB

PICT0035p.jpg
Molo i darmozjady ;)
Plik ściągnięto 92 raz(y) 185,49 KB

DSCN0995p.jpg
Kamping Hania - widok z kampera. Do wody 15 metrów...
Plik ściągnięto 102 raz(y) 229,78 KB

DSCN0919p.jpg
Czasami trzeba poszaleć
Plik ściągnięto 105 raz(y) 227,11 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-17, 22:08   

Dla tych, którzy plażowania nie lubią okolica oferuje wiele innych atrakcji. Można zobaczyć starą niemiecką torpedownię (dostępna tylko od strony wody, na brzegu jest baza wojskowa i nie ma dojścia o czym się boleśnie przekonałem). Można wybrać się na stare niemieckie lotnisko do Kluczewa (testowano tam pierwsze samoloty odrzutowe Me 163 „Komet”, po wojnie stacjonowali Rosjanie ze swoimi SU 27, obecnie rządzą tam Holendrzy – na pasach startowych składują kiszonkę, a w hangarach obornik i zboża. Zapach zabija ;) ale zwiedzić warto. Tym bardziej, że za rok, dwa będzie już tylko wspomnieniem. Stworzono tam specjalną strefę ekonomiczną i na części lotniska stoją już dwie, duże fabryki). Warto wybrać się oglądnąć pałace w Koszewie (według miejscowych obecnie własność Pruszyńskich, tych od wydawnictwa) i Koszewku (tuż za pałacem, w parku znajduje się XVI wieczny kościół), a po drodze koniecznie zobaczyć stary kościół w Kunowie (XV wiek). No i oczywiście nie można zapomnieć o zwiedzeniu odległego o 7 km Stargardu Szczecińskiego (byłe miasto hanzeatyckie, niestety widać na nim odciśnięte piętno wojny, szczególnie w okolicach ratusza). Generalnie miejscówkę mogę z czystym sercem polecić. Każdy powinien znaleźć tu coś dla siebie. Miłośnikom rowerów polecam piękne trasy rowerowe.

Kamping Hania. GPS. 53°21'7.38"N 14°55'23.54"E Cena: 60 PLN/dzień, prąd 1 PLN za 1 kWh.

PICT0052p.jpg
Torpedownia widziana z plaży w Morzyczynie
Plik ściągnięto 100 raz(y) 211,76 KB

DSCN0951p.jpg
Koszewo
Plik ściągnięto 109 raz(y) 209,36 KB

PICT0116p.jpg
Koszewko
Plik ściągnięto 83 raz(y) 224,43 KB

PICT0119p.jpg
Kościół w Kunowie
Plik ściągnięto 101 raz(y) 214,35 KB

PICT0108p.jpg
Hangary na lotnisku w Kluczewie
Plik ściągnięto 93 raz(y) 215,29 KB

PICT0050p.jpg
Próba dotarcia do Torpedowni drogą lądową zakończyła się w kukurydzy ;)
Plik ściągnięto 101 raz(y) 216,92 KB

Ostatnio zmieniony przez Frowyz 2013-09-28, 20:39, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-17, 22:15   

Część niemiecką znajdziecie tutaj
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:18   

Zamek był ostatnim niemieckim obiektem na naszej liście. Przez Gryfino wróciliśmy do Macierzy. Ale nie myślcie sobie, że to już koniec. Mieliśmy przygotowaną również listę polskich obiektów wartych zobaczenia. Na początek zamek w Swobnicy. Była komandoria zakonu Joannitów ma bardzo burzliwą historię. Zamek był kiedyś nawet własnością królowej szwedzkiej. Niestety współcześnie nie miał tyle szczęścia i ostatnimi laty niszczał w rękach prywatnych (holenderskich zresztą). Dzięki staraniom mieszkańców udało się zamek odzyskać, a nawet rozpocząć remont. Na pierwszy ogień poszła okazała wieża. Udało się nam skontaktować z gospodarzem obiektu i mimo trwających prac budowlanych (ale z zachowaniem zasad BHP) zobaczyć co nieco. Jak nas zapewniono w przyszłym roku wieża będzie już udostępniona do zwiedzania. Serce się raduje, że kolejny zabytek udało się odratować.

PICT0458p.jpg
Część remontowana
Plik ściągnięto 96 raz(y) 226,61 KB

PICT0460p.jpg
Zabudowania gospodarcze jeszcze poczekają...
Plik ściągnięto 94 raz(y) 221,21 KB

DSCN1348p.jpg
Wnętrza zapewne piękne ale gospodarz nie pozwolił wejść dalej
Plik ściągnięto 89 raz(y) 212,4 KB

Ostatnio zmieniony przez Frowyz 2013-10-07, 19:33, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:21   

Z Swobnicy pojechaliśmy nad jezioro Niesłysz. Mieliśmy się tu spotkać z Makdrajwerem ale niestety pokonała ich choroba i musieli wracać do domu. My natomiast zakotwiczyliśmy na kampingu w miejscowości Tyczyno. O jeziorze Niesłysz napisano na forum bardzo wiele. I ja osobiście mogę potwierdzić, że to wszystko prawda. Jest tam cudownie. Bonusikiem małym było spotkanie (przypadkowe) załogi Hercer (która to załoga napisała większość z tego co na forum jest o jeziorze ;) ). Bardzo sympatyczni Ludkowie. Odpoczęliśmy tu sobie trzy dni. Niestety potem nadeszła zapowiadana zmiana pogody (deszcze i ochłodzenie), a poza tym za dwa dni dzieci wracały do szkoły… Chcąc nie chcąc trzeba było wracać do domu…

Kamping nad jeziorem GPS 52°14'34.36"N 15°23'53.51"E, cena 45 PLN za dobę z prądem, sanitariaty zamykane, ogrodzony, na noc zamykany, oświetlony. Na terenie sklepik i lane piwo.

PICT0463p.jpg
Nie będę z wami dyskutował - nie mam więcej chleba!
Plik ściągnięto 97 raz(y) 168,43 KB

PICT0471p.jpg
Kwintesencja wakacji - śniadanie z gazetką
Plik ściągnięto 106 raz(y) 226,07 KB

PICT0507p.jpg
Taki tam sobie widoczek
Plik ściągnięto 94 raz(y) 173,66 KB

PICT0516p.jpg
Dwa światy jedno drzewo
Plik ściągnięto 95 raz(y) 158,99 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:25   

Wsiedliśmy do samochodu i… W rękach Najlepszej z Żon pojawiła się… „Mapa Zamków Polskich”. Ja naprawdę nie wiem gdzie ona ją miała schowaną. Zimny pot wystąpił mi na czoło, prawie dostałem napadu paniki. Okazało się jednak, że nie jest tak źle. Wytypowane obiekty znajdują się prawie „po drodze” (trzeba nadłożyć jedynie 100 km ;) ). Padło na Kamieniec Ząbkowicki i Ząbkowice Śląskie. Najpierw jednak, zupełnym „przypadkiem” trafiliśmy do miasta Jawor. No może nie był to całkowity przypadek, bo na mapie był zaznaczony zamek. Miasto bardzo ciekawe. W XIII wieku wybudowano tu okazały zamek. Niestety budowla wygląda tak jakby jej od tego czasu nie remontowano… A szkoda, bo to naprawdę piękny obiekt. Warto również zwrócić uwagę na jaworski ratusz. Na rynku widać efekty zawieruchy wojennej (cała jedna pierzeja to socrealizm w czystej postaci). Jak się okazało byliśmy bardzo słabiutko przygotowani do zwiedzania, ponieważ dopiero w domu znalazłem informację, że znajduje się tam również zabytek wpisany na listę UNESCO, a jest nim ewangelicki Kościół Pokoju. No cóż – będziemy mieli pretekst, żeby wrócić w tamte strony.

PICT0528p.jpg
Ratusz w Jaworze
Plik ściągnięto 111 raz(y) 209,74 KB

PICT0531p.jpg
wieża zamkowa widziana z dziedzińca. Dzięki UE zwiedzanie za darmo...
Plik ściągnięto 89 raz(y) 226,07 KB

PICT0533p.jpg
Kiedyś kazamaty...
Plik ściągnięto 110 raz(y) 182,57 KB

PICT0540p.jpg
Ryneczek
Plik ściągnięto 97 raz(y) 182,82 KB

DSCN1430p.jpg
i jeszcze raz zamek
Plik ściągnięto 98 raz(y) 217,46 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:27   

Zwiedzanie Jawora troszeczkę zdemolowało nasz plan. Musieliśmy zdrowo natężać kółka, żeby zdążyć do Kamieńca Ząbkowickiego przed zamknięciem… A pogoda zgodnie z prognozami się popsuła i jechaliśmy w deszczu. Ominęliśmy zamek Bolków (choć pokusa była, żeby zajrzeć na chwilę ;) ) i w końcu dotarliśmy na miejsce. A tutaj trochę przykra niespodzianka. W kasie powiedziano nam, że prawie 75% trasy zwiedzania to spacer po tarasach, i w związku z pogodą jak i obecnością dzieci odradzają nam wejście… Trochę nas to zaskoczyło ale z drugiej strony postawili sprawę jasno… Skończyło się na obejściu zamku dookoła. Jest to piękny przykład neogotyku. Po wojnie został zdewastowany i częściowo zburzony przez „bratnią” Armię Czerwoną. Obecnie trwają prace zmierzające do całkowitej rekonstrukcji. Według obsługi gdzieś za 6-8 lat powinien zostać doprowadzony do stanu z czasów swojej świetności. Przy czym większość prac budowlanych ma się zakończyć za ok. 3 lata. I wtedy planujemy tam wrócić.

Parking pod zamkiem GPS 50°31'20.17"N 16°52'43.71"E darmowy

Panorama.jpg
Plik ściągnięto 111 raz(y) 228,72 KB

PICT0550p.jpg
Studnia na dziedzińcu
Plik ściągnięto 92 raz(y) 224,42 KB

PICT0551p.jpg
Arkady
Plik ściągnięto 101 raz(y) 215,49 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:30   

Z Kamieńca wróciliśmy się kawałek do Ząbkowic Śląskich. Znajdują się tutaj ruiny zamku (pierwsze wzmianki o zamku w tym miejscu pochodzą z XIII wieku). Wielokrotnie przebudowywany, wielokrotnie zdobywany i plądrowany. Typowy zamek pogranicza. Niestety obecnie zamek znajduje się w ruinie. Zaczęto niby prowadzić jakieś prace zabezpieczające ale wszędzie straszą tablice „Uwaga, grozi zawaleniem”. Żal patrzeć… Dodatkowo trafiliśmy na „Weekend z Frankensteinem” czyli wielki festyn pod zamkiem. Miasto promuje się Frankensteinem ale z postacią książkową niewiele ma wspólnego. Ot, po prostu kiedyś nosiło taką nazwę (a nadali ją prawdopodobnie osadnicy z Frankoni). Warta zobaczenia jest jeszcze krzywa wieża. Naprawdę robi wrażenie.


Parking przy rynku GPS 50°35'21.89"N 16°48'42.84"E w weekendy bezpłatny, dosyć ciasny.


PICT0562p.jpg
Ratusz
Plik ściągnięto 97 raz(y) 175,21 KB

PICT0566p.jpg
Ale murarze musieli popić... ;)
Plik ściągnięto 97 raz(y) 195,14 KB

PICT0573p.jpg
Żal patrzeć jak to niszczeje
Plik ściągnięto 113 raz(y) 211,07 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-18, 06:32   

I to już koniec naszej opowieści. Z Ząbkowic Śląskich, w strugach deszczy wracaliśmy do domu. Oczy niby widziały ale rozum nie chciał pojąć, że jeszcze dzień wcześniej kąpaliśmy się w jeziorze, a teraz termometr pokazuje 10 stopni (a w poniedziałek pokazał nawet 7 stopni rano).

Czas na malutkie podsumowanie. Przejechaliśmy 2186 km, paliwo kosztowało nas niecałe 1200 pln, Kampingi, parkingi, stellplatz’e z serwisem kampera, kosztowały nas ok. 920 pln. Do tego trzeba dodać ok. 380 pln na bilety wstępu do oceanarium, różnych muzeów, przejażdżkę kolejką wąskotorową… Oczywiście należy policzyć też wszelkie atrakcje typu lody, wypożyczenie sprzętu pływającego, parę wizyt w lokalach itd. A ile to było, to nasza słodka tajemnica ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
rysiol 
stary wyga


Twój sprzęt: frankia mercedes MB100 1989 rok
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 30 Wrz 2008
Piwa: 74/26
Skąd: Lubartów
Wysłany: 2013-09-18, 07:25   

Konkrety są potrzebne przy planowaniu wyjazdów i dobrze jak się znajdują w relacjach, ale to co nazywasz wodolejstwem, czyli własne przeżycia i doznania - bezcenne. Mam przyjemność postawić chyba pierwsze lecz na pewno nie jedyne piwo za relacje.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
FajowyTomek 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: sunlight T60
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 15 Sty 2008
Piwa: 1/2
Skąd: Śląsk
Wysłany: 2013-09-18, 08:10   fajna relacja

Bardzo fajowa relacja świetnie się czytało i oglądało :kawka:
_________________
FAJOWYTOMEK
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skorpion 
Kombatant
Normalny inaczej wariatek stary wyga


Twój sprzęt: Starocie urzadzenie kampero-podobne
Nazwa załogi: Skorpion
Pomógł: 24 razy
Dołączył: 17 Lip 2008
Piwa: 228/1200
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2013-09-18, 08:22   

Wspaniala organizacja , opis trasy i zdjęcia czyta się bardzo przyjemnie :spoko :spoko :spoko :spoko
_________________


Tadeusz
Byle do przodu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
makdrajwer 
weteran
Artur,Ola,Zosia,Zuzia


Twój sprzęt: Bezdomny
Pomógł: 9 razy
Dołączył: 29 Maj 2011
Piwa: 50/75
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-09-18, 20:44   

Szkoda że nad Niesłysz nie dojechaliśmy ale choroba nie wybiera ... :pifko za relacje .
_________________
keep calm and dance
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Frowyz 
stary wyga

Twój sprzęt: Dethleffs Globetrotter L A 531
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 12 Lis 2009
Piwa: 78/43
Skąd: Podbeskidzie ;)
Wysłany: 2013-09-19, 11:25   

Ale za to Pętla nam się udała :spoko Trzymam kciuki za pogodę - może w pierwszy weekend października uda się jeszcze gdzieś pojechać...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
WODNIK 
weteran


Twój sprzęt: HOBBY 600
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 24 Gru 2009
Piwa: 53/205
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2013-09-19, 14:02   

Fajny opis, dobre zdjęcia należy się :pifko
Najlepsze życzenia z okazji okrągłej rocznicy.
Dla żony :kwiatki: :kwiatki: :kwiatki: a dla Ciebie :pifko2
Pozdrawiam :spoko :spoko
_________________
--- B E S K I D N I K ---

Pozdrawiamy Bronia i Janek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***