Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Giro dItalia czyli z koleją za pan brat
Autor Wiadomość
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-06, 21:47   Giro dItalia czyli z koleją za pan brat

Spakowani więc w drogę. Trasa jak zwykle biegnie przez Czechy, po drodze jakiś obiadek i już pod wieczór witamy się z Austrią. Nie jest to jednak nasz cel – "my jedziem w gorod jużnyj" jak pogrywa nam melodia czyli ciągniemy dalej na południe – na samo południe.
Mijamy wielkim łukiem czyli ekspresówką i autostradą Wiedeń i na noc lokujemy się gdzieś za Grazem – jacyś senni się zrobiliśmy ;) ehh ten wiek

TRASA 360 km - MAPA
GRAZ – KLAGENFURT – VILLACH – KOTSCHCH - DOBBIACO TOBLACH – CARBONIN SCHLUDERB - TRE CRIME DI LAVAREDO - CORTINA D’AMPEZZO - PASSO TRE CROCI - PASSO DI FALZAREGO

Poranna niespieszna pobudka – mamy czas. Osiołek coś nam paliwko żłopie i żłopie trzeba go będzie zatankować. Ale nie na autostradzie, w życiu, nie będę haraczu przepłacać. Do Klagenfurtu daleko nie ma ledwie 120km, a Villach też rzut beretem za nim. Trochę remontują tą autostradę, ale przynajmniej grzecznie i z uśmiechem za to przepraszają. No dobra, gniewać się nie będziemy. Za to trochę gniewamy się na gps, który zamiast zaprowadzić nas do Villach od wschodu, południa to dopiero od zachodu się zorientował, że chyba chcieliśmy tam po paliwko zjechać. Ehhh ta tiochnika. No nic wjeżdżamy na stację i słyszymy głośne puk. W prawo w lewo?? A już wiemy to panienka w pandzie przeliczyła się z szerokością swojego samochodu i trochę przygrzmociła w światła mondeo, który też chciał zatankować. I jeszcze się rozgląda z pytaniem w oczach czy to na pewno moja wina?? – ja jechałam za nim prosto, bokiem mijałam, a on jakiś taki szeroki był i w dodatku na drodze mi stał :) . Zatankowaliśmy – w międzyczasie doszła do wniosku, że to chyba jej sprawka - i pojechaliśmy na zachód.

DSC_0276.JPG
Plik ściągnięto 11877 raz(y) 191,93 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Ostatnio zmieniony przez frape 2013-10-08, 20:27, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-06, 21:55   

Jedziemy jeszcze kilka kilometrów autostradą z potem tuż przed granicą skręcamy w drogę 111, która wiedzie praktycznie cały czas wzdłuż granicy z Włochami, tyle, że oglądamy Alpy od austriackiej strony. W wielu miejscach są maleńkie parkingi na 2-3 samochody, czasem zatoczki na ledwie jeden, gdzie można przycupnąć na ławeczce i podziwiać góry – pora zatem na kawkę z przepiękną panoramą.
Po drodze mijamy pięknie ukwiecone miejscowości – to mi się w Alpach podoba – gdzie nie spojrzeć tam domy uginają się od kwiatów, a niby tu jakieś takie bardziej srogie zimy mają – może tym chcą sobie w lecie nadrobić. Droga ma około 120km, ale już od 14 jej kilometra zaczynają się widoki, które ciągną się z małymi bądź większymi przerwami, prawie do samego jej końca.

DSC_0284.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 217,57 KB

DSC_0289.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 152,44 KB

DSC_0290.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 178,81 KB

DSC_0291.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 134,8 KB

DSC_0293.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 176,26 KB

DSC_0300.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 166,56 KB

DSC_0303.JPG
to niby gdzie to mieliśmy jechać? :)
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 249,79 KB

P1360818.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 122,56 KB

P1360822.JPG
Plik ściągnięto 11860 raz(y) 171,86 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl szczegóły
Agostini 
weteran


Twój sprzęt: Hymer ML-T 580
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 19 Sty 2011
Piwa: 245/114
Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-10-06, 23:39   

Witaj frape :spoko

Jestem bardzo ciekaw tego południa. Intryguje mnie też, co z tą koleją?

Będę pilnie śledził Twoją relację. ;)
_________________
Basia i Andrzej
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1600/2330
Skąd: Otwock
Wysłany: 2013-10-06, 23:45   

Cześć Małgosiu. Witaj Grzesiu. :ok :spoko

Będę teraz tu zaglądał a jak Was znam, to znajdę coś ciekawego. :)
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
cirrustravel 
weteran
CB RADIO - 26


Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 82/77
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2013-10-07, 07:01   

Też czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy...
A dla zachęty... :pifko
_________________
Mariusz

www.cirrus-travel.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 19:31   

Za Kotschch przyczepom nie wolno – ale nic straconego mogą sobie odbić już do Włoch. Dalej 111 niby nie wolno, ale widzieliśmy przyczepki, choć trochę to ryzykowne zważywszy na to (kwestię mandatów pomijamy) jak wygląda droga. Pierwsze z 5 km to delikatnie rzecz ujmując wąsko i kręto. W wielu miejscach osobówki się nie miną, choć co jakiś czas jest szerzej – szczególnie na ciasnych zakrętach, gdzie zupełnie nic nie widać czy cokolwiek jedzie z przeciwka. W miejscowościach raczej trudno o miejsca parkingowe – zazwyczaj niewielkie parkingi przy hotelach lub restauracjach, ale by stanąć na chwilę to znajdzie się miejsce. Uliczki też wąskie i kręte – czasem wchodząc w zakręt wydaje się, że zupełnie nie ma przejazdu – tak blisko jest dom po przeciwnej stronie drogi.
Już pod samym Tessenberg spotkaliśmy na swojej drodze autobus, który wlókł się niemiłosiernie ledwo co wykręcając na serpentynach. Po drodze często zdarzało się, że niektórym niewprawnym kierowcom na zakrętach chyba nerwy puszczały, gdyż gdy tylko była jakakolwiek możliwość zjechania przepuszczały ciągnący się za nimi korek (fajny zwyczaj) tu niestety autobus nie miał gdzie zwiać, zatem ogonek karnie sznureczkiem ciągnął się za nim, aż do miejscowości.
Robimy ostatnie tankowanie, za w miarę rozsądne pieniądze, i przekraczamy granicę z Italią – dobrze, że się pizza i spaghetti zareklamowały, bo byśmy ją przegapili. :szeroki_usmiech

DSC_0306.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 197,75 KB

DSC_0317.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 199,2 KB

DSC_0329.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 219,03 KB

DSC_0332.JPG
trochę wąsko :)
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 190,14 KB

DSC_0335.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 217,43 KB

DSC_0351.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 200,29 KB

DSC_0357.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 147,19 KB

DSC_0359.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 175,12 KB

DSC_0361.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 222,74 KB

DSC_0365.JPG
Plik ściągnięto 11690 raz(y) 201,05 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 20:34   

Za Dobbiaco Toblach skręcamy w ukochane Dolomity. Wzdłuż drogi prowadzi ścieżka rowerowa, jakieś jeziorka, szczyty wokół, tylko problem z zaparkowaniem. Jak już znajdziemy miejsce to, że niby camperom stać nie wolno – to niech się ugryzą znajdziemy sobie inne ciekawsze miejsca. Widać, że odcinek do Cortiny D’Ampezzo jest typowo nastawiony pod klienta. Wszystkie parkingi praktycznie płatne, o miejscu nie wspomnę. Widoki – ładne, ale dają dopiero przedsmak tego co czeka dalej i gdzie warto pojechać.
Od Carbonin Schluderb. do Cortiny drogi są dwie prawa i lewa. Prawą znamy - bardziej płaska – jedziemy w lewo, kilka kilometrów za rozjazdem koło skrętu na Rif. Auronzo jest Area di Sosta jak to poprawnie we Włoszech :) Cena 14 euro plac full – ostatni wakacyjny weekend.
Można podjechać dalej pod Tre Cime di Lavaredo widoczne wcześniej z drogi, ale po pokonaniu „stromszego” podjazdu okazuje się, że przyjemność dalszej jazdy i wjazdu na znajdujący się wyżej parking to 33 euro za pierwszy dzień i 15 za kolejne. Cena trochę wygórowana, za możliwość zrobienia zdjęć – wiem wiem tak utrwalone widoki są bezcenne…. Zatem nawrót i spokojnie krętą drogą zjeżdżamy sobie w dół mijając znak 16% - dali go od tej strony pewnie dlatego, żeby nie zniechęcać do podjazdu na płatny parking…

DSC_0377.JPG
od Carbonin Schluderb do Cortiny
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 169,76 KB

DSC_0379.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 195,89 KB

DSC_0385.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 172,42 KB

DSC_0403.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 192,66 KB

DSC_0407.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 135,45 KB

DSC_0424.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 189,04 KB

DSC_0426.JPG
Tre Cime di Lavaredo
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 174,2 KB

DSC_0428.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 194,66 KB

DSC_0430.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 210,15 KB

DSC_0427.JPG
Plik ściągnięto 11639 raz(y) 247,67 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Elwood 
weteran


Twój sprzęt: Rimor Katamarano 1
Nazwa załogi: elwood'ki
Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Mar 2008
Piwa: 84/50
Skąd: Dąbrowa Górnicza
Wysłany: 2013-10-08, 20:55   

Jadę z Wami. :spoko :spoko :spoko
_________________
Nie pozwólmy by nasze marzenia zarosły chwastami.
http://picasaweb.google.pl/Elwood.eg/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 20:57   

Za jeziorem (zakaz camperom i płatny parking) skręcamy w prawo na rozjeździe i zaczynamy wspinaczkę na Passo Tre Croci – 11% podjazd na 1809m. Za przełęczą ze 2 km dalej jest kolejka górska (jakich tu w okolicy wiele) skąd można dostać się prawie pod M. Cristallo (3216). Jest tu też fajny duży parking – zakazu noclegu nie zauważono.

DSC_0405.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 178,99 KB

DSC_0413.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 167,99 KB

DSC_0416.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 177,99 KB

DSC_0422.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 222,59 KB

DSC_0432.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 172,18 KB

DSC_0438.JPG
Passo Tre Croci
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 183,15 KB

DSC_0443.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 211,01 KB

DSC_0445.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 196,19 KB

DSC_0451.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 227,94 KB

DSC_0452.JPG
Plik ściągnięto 11630 raz(y) 222,88 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 21:06   

Agostini napisał/a:

Jestem bardzo ciekaw tego południa. Intryguje mnie też, co z tą koleją?

Południe i kolej będą - ale jedziemy po kolei :)
Tadeusz napisał/a:
Będę teraz tu zaglądał a jak Was znam, to znajdę coś ciekawego. :)

Elwood napisał/a:
Jadę z Wami. :spoko :spoko :spoko

Zapraszamy :)
cirrustravel napisał/a:
Też czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy...

Będzie, będzie – zima jest dłuuuga :) a trochę do opowiedzenia jest – nie tylko południe :spoko
_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 21:27   

Teraz już tylko 10% zjazd i jesteśmy w Cortinie – trochę wąsko, kręto i miejscami stromo – ale camperki wywijają po niej, aż miło popatrzeć. W sumie zwyczaj machania zaniechałam to nie ma sensu – ręce mnie już bolą, a jak tu robić zdjęcia i co minutę machać? :) Cortina znana – Passo di Giau (2233) (15% podjazd i zjazd) też (cudne chyba przełęcz, która najbardziej nas jak do tej pory oczarowała w Dolomitach, z tych jakie znamy i gdzie można dotrzeć camperem) - dalej przepiękna droga na Marmoladę boczna, dość stroma 16% - długi podjazd serpentynami – ale naprawdę warto). Tam już byliśmy teraz pora na coś nowego. Jadąc w stronę Passo di Falzarego koło Pokol jest spory parking po lewej stronie, z którego polecam przespacerować się za ścieżką po drugiej stronie drogi prowadzącą do restauracji, by obejrzeć panoramę Cortiny – nie pożałujecie.

DSC_0455.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 161,75 KB

DSC_0466.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 202,99 KB

DSC_0470.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 186,35 KB

DSC_0476.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 180,26 KB

DSC_0481.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 214,59 KB

DSC_0511.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 173,83 KB

DSC_0514.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 201,95 KB

DSC_0515.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 182,22 KB

DSC_0517.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 164,57 KB

DSC_0518.JPG
Plik ściągnięto 11610 raz(y) 200,6 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 22:40   

Ustawiamy w gps Passo di Falzarego (2105), na którą wspinamy się mijając sporo samochodów. Raz - to główna droga, dwa sobotnie wakacyjne popołudnie, ostatnia chwila by coś jeszcze oczami uchwycić na dłużej. O tym, że malowniczo wspominać nie będę – zdjęcia raz po raz, bo coraz więcej gór się wyłania – w końcu minęliśmy już granicę lasu. Ze 2km przed przełęczą są parkingi, ale campery nie są tu mile widziane zatem jedynie sesja i w górę. Tam parkujemy pod hotelem i idziemy na spacer. Ta góra po prawej coś mi przypomina – mi też. A już wiem to ją widać z Passo di Giau, tylko że od drugiej strony. No to idziemy (od strony hotelu jest ścieżka po tej samej stronie drogi). Po około 40 minutach jesteśmy na przełęczy – im wyżej tym oczywiście ciekawiej. Jaka tu cisza, jaki tu spokój. Wspinamy się spacerowo podziwiając widoki. Tak, dla takich chwil warto żyć...

DSC_0523.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 196,51 KB

DSC_0531.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 217,63 KB

DSC_0532.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 174,76 KB

DSC_0533.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 222,82 KB

DSC_0535.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 233,62 KB

DSC_0544.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 241,96 KB

DSC_0548.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 145,92 KB

P1360823.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 170,67 KB

P1360824.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 156,41 KB

P1360825.JPG
Plik ściągnięto 11559 raz(y) 186,48 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Ostatnio zmieniony przez frape 2013-10-08, 22:54, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-08, 22:51   

Fotka tu fotka tam no i bateria wysiadła – ale mamy jeszcze awaryjnego staruszka, który dzielnie dawał radę kolejnym ujęciom. Mimo, że podeszliśmy chyba z 250m do góry cały czas praktycznie w zasięgu wzroku mamy osiołka. Rozkoszujemy się zatem górami w świetle powoli zachodzącego słońca. Chyba czas o noclegu pomyśleć. Do tej pory w wielu miejscach – tych mocno komercyjnych – nas nie chcieli, może tu przygarną ?? bo zakazów brak. Im jesteśmy niżej tym na widnokręgu coraz bardziej majaczy mi jasna, biała plama. Podchodzę niżej – tak mogę nawet wyróżnić kształty. Tuż za zakrętem znajduje się stacja kolejki, a pod nią w rządku już z 15 camperów. Noooo jak ja lubię takie widoki. Nie mija 5 minut, a już grzecznie stoimy w stadku. Jest cudnie – gdyby tylko ten zachód słońca nie był za tą wielką górą tuż za nami – ale ja przecież wcale nie narzekam :)
więcej zdjęć

P1360827.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 189,06 KB

P1360828.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 167,39 KB

P1360854.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 198,42 KB

P1360856.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 224,45 KB

P1360858.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 189,89 KB

P1360859.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 180,16 KB

P1360861.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 159,79 KB

P1360866.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 205,75 KB

P1360869.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 146,9 KB

P1360872.JPG
Plik ściągnięto 11544 raz(y) 145,87 KB

_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
tadek27 
zaawansowany


Twój sprzęt: adria coral 660 SP
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 25 Paź 2008
Piwa: 2/3
Skąd: Świecie
Wysłany: 2013-10-10, 11:00   

WOW !!! zaczynają podobać mi się dolomity :spoko :spoko :spoko
fajna relacja :spoko :spoko :spoko
_________________
Pozdrawiam
tadek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
frape 
weteran


Twój sprzęt: Fiat 2.8idTD MultiCamp EVO II Possl
Nazwa załogi: osiołek
Pomogła: 2 razy
Dołączyła: 20 Gru 2009
Piwa: 115/53
Skąd: Gliwice
Wysłany: 2013-10-10, 21:55   

PASSO DI FALZAREGO - PASSO DI VALPAROLA - ARABBA - PASSO DI CAMPOLONGO - CORVARA - PASSO DI GARDENA - PASSO DI SELLA - PASSO DI PORDOI - CANAZEI - MOENE - PASSO DI PELLEGRINO

TRASA 100km - MAPA

Pobudka jakaś taka zimna w nocy była…. a już powód znam – siąpi deszcz, na dworze 8 stopni – eee nie…. to śpimy dalej czekając na dobrą pogodę. O 8.30 spoglądam przez okno i wyskakuję z campera jak oparzona – z aparatem oczywiście, bo właśnie przecudnie kładą się cienie na pobliskich grzbietach.













Aż żal się stąd ruszać, no ale w końcu trzeba – może dalej będzie jeszcze ciekawiej? Oj coś czuję w kościach że mam rację – nie tylko tą żywnościową, gdyż śniadamy już na kolejnej przełęczy 3km dalej (Passo di Valparola), na której również przywitały nas rządkiem ustawione camperki.











Już wiem co będę robić gdy znajdę 2 tygodnie słonecznej pogody – nie nie, żadne morze – a już tym bardziej polskie – Dolomity to jest strzał w dziesiątkę – no może nie ferraty bo sprzętu brak (choć może :) ), ale te górskie ścieżki po zboczach to jest to co frapki lubią najbardziej. Kilka kolejnych kroków i odkrywamy coś nowego, jeszcze cudowniejszego gdzie lekko zawiesić wzrok i tak już zostać – nie nie, nie tym razem choć już się rozmarzyłam.







Na przełęczy schowane jest schronisko, ale i pod nim również nie brakuje miejsca na nocleg. Jakaś grupka postanowiła zrobić plener – nie będziemy im wchodzić w kadr.


_________________
http://osiolkiemprzezswiat.blogspot.com
https://www.facebook.com/...474314219380151
Ostatnio zmieniony przez frape 2013-10-12, 22:22, w całości zmieniany 2 razy  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***