 |
|
|
Energoblok w Rimorze. |
| Autor |
Wiadomość |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-11, 00:40 Energoblok w Rimorze.
|
|
|
Chcę zwrócić uwagę na umiejscowienie energobloku w Rimorze w moim wypadku katamarano 8.
Podobna niespodzianka jak mnie spotkała tez Papamilę.
Energoblok a raczej prostownik automatyczny w jednej obudowie z modułem rozdzielającym prąd do poszczególnych obwodów zabudowy znajduje się pod prawym siedzeniem w kabinie kierowcy.
Z jakiegoś powodu zbiera tam się wilgoć i osiada na płytce montażowej. Skroplona woda powoduje zwarcia i uszkodzenie skomplikowanego prostownika. Woda wkrapla się z powietrza nie napływa z zewnątrz. To jest w kabinie pod siedzeniem i otwory na kable są uszczelnione. W moim wypadku awaria powstała w czasie deszczowego pobytu na Mazurach.
Jeśli ktoś ma tak jak u nas w samochodach proponuje chociaż przestawić tak blok zasilający samochodu aby płytki drukowane były ustawione pionowo, wtedy ewentualna skroplona woda spłynie z płytek. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2011-01-11, 01:06
|
|
|
Nie tylko u ciebie ,czy to tak wygląda,oczywiście jeszcze jest osłona plastikowa , z przodu prostownik impulsowy z tyłu ,ciekawe rozwiązanie energobloku ,tylko ta płytka,coraz bardziej idą na skruty,chyba oszczędności ,jak walnie nic nie naprawisz ,pozostaje tylko nowa ,jest to wada fabryczna ,ale nie do zareklamowania ,,,,kupiony kamperek i klapa
P030210_09.15[01].JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 8674 raz(y) 198,23 KB |
P030210_10.39.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 8670 raz(y) 203,14 KB |
P030210_10.45.JPG
|
 |
| Plik ściągnięto 8664 raz(y) 197,27 KB |
|
_________________ Darek |
|
|
|
 |
kaimar
weteran kaimar

Twój sprzęt: MOBILVETTA LAIKA CARADO RT GiottiLine
Nazwa załogi: MTM Campery
Pomógł: 17 razy Dołączył: 03 Lut 2007 Piwa: 89/3 Skąd: Czechowice-Dziedzice
|
Wysłany: 2011-01-11, 18:44
|
|
|
| janusz napisał/a: | | Z jakiegoś powodu zbiera tam się wilgoć i osiada na płytce montażowej. Skroplona woda powoduje zwarcia i uszkodzenie skomplikowanego prostownika. Woda wkrapla się z powietrza nie napływa z zewnątrz. |
Nie bardzo wierzę w teorię o skraplaniu się wody wewnątrz urządzenia. Para wodna skrapla się na chłodniejszych elementach a pracująca płytki elektroniki jest raczej cieplejszym elementem. Bardzie zwróciłbym uwagę że, w Twoim przypadku jak i Jarka chodzi o urządzenia zamontowane w Fordzie. Oddzielenie wnętrza kabiny od zewnętrza jest w okolicach tylnego słupka kabiny bardzo słabe.
Co do elektroniki prezentowanej na zdjęciach przez Darka, to jest to najprawdopodobniej produkt włoskiej firmy Nordelletronica. Technologicznie przerasta wyroby np. Schaudta o wiele lat. Jest to urządzenie oparte na mikroprocesorze. Ilość elementów jest minimalna i w przypadku uszkodzenia mikroprocesora trzeba odesłać ustrojstwo do producenta. W przypadku awarii dzięki zwartej konstrukcji i łatwo dostępnej płytki można dosyć prosto wykonać parę mostków i korzystać z kampera. Ale za to prostownik 12V jest zewnętrznym niezależnym urządzeniem , które w przypadku awarii można zastąpić pierwszym lepszym prostownikiem kupionym na stacji benzynowej czy supermarkecie. |
_________________ www.camperymtm.pl
www.kamperownia.pl |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2011-01-11, 18:57
|
|
|
|
_________________ Darek |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2011-01-11, 19:05
|
|
|
| Może,jeśli zbiera się tam wilgoć,zastosować wentylatorek od komputera? |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-11, 19:28
|
|
|
| kaimar napisał/a: | | Para wodna skrapla się na chłodniejszych elementach a pracująca płytki elektroniki jest raczej cieplejszym elementem. |
I te były właśnie chłodniejsze. Blok zasilania leży bezpośrednio na podłodze kabiny. Pomiędzy obudową elektrobloku a, że tak powiem zewnętrzem podkamperowym jest tylko blacha podłogi. Nie ma żadnej izolacji. Energoblok a raczej ta jego część 230V pewnie jest cieplejsza gdy jest używana, nie podłączona do sieci energetycznej jest zimna jak stopy umarlaka. Właśnie wielki wybuch nastąpił przy podłączaniu auta do 230V.
Przy okazji Jarku(Papamila) dziękuje za stonogi. Właśnie poczta dostarczyła list. Niestety w moim energobloku nie ma takich maleńkich, są większe, znaczy inne. Ponieważ nie użyję ich to odeślę. Jeszcze raz dziękuje.
DSC_5149.JPG Wygląd modułu zasilacza impulsowego. |
 |
| Plik ściągnięto 228 raz(y) 80,56 KB |
DSC_5152.JPG Scalaki są przewlekane nie powierzchniowe i cztery razy większe. |
 |
| Plik ściągnięto 231 raz(y) 80,76 KB |
DSC_5153.JPG Ślady wilgoci na płytce. |
 |
| Plik ściągnięto 197 raz(y) 72,46 KB |
|
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 121/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2011-01-11, 20:10
|
|
|
Mariusz,
przyczyną awarii była bezspornie wilgoć osadzająca się na płytkach energobloku,
takie same ślady po wilgoci pokazywał mi naprawiacz.
W moim przypadku auto mocno wychłodzone, nieuzywane,
zrobilo się nagle ciepło na dworze to i chęć przewietrzenia, sprawdzenia jak się
tam wszystko kupy trzyma- otworzyłem drzwi pokręciłem się i wpadłem na pomysł
podłączenia 230V..................podobnie jak u Janusza walnęło i kupa smrodu
Janusz,
naprawiłeś?
zastanawia mnie jedno, auta mamy identyczne, nawet z tego samego miesiąca
mamy inne energobloki? raczej nie,- to chyba ja pomieszałem opisy scalaków?
nie odsyłaj, wywal je do kosza, mam ich jeszcze kilka |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-11, 20:26
|
|
|
Jarku u mnie elektroblok jakiejś włoskiej firmy, kurde zapomniałem. Jutro zajrzę. Na bank nie Callira. Bebechy ma z firmy MeanWell. Oni specjalizuję się w produkcji zasilaczy. pół komputerów na świecie ma ich zasilacze.
Nie naprawiłem. To jest tylko zasilacz automatyczny do ładowania akumulatorów. Podobnych jest na pęczki w internecie. Cena od 100 do 200 złotych. Reszta ustrojstwa, ta od rozdzielania prądu na poszczególne obwody jest OK.
Zapakuje w paczkę moduł i wysilę z opisem awarii producentowi, niech analizuje. Bubla strzelili to niech zastanawiają się co z tym tym zrobić. Napisze jeszcze, że camperteam z Polski przygląda się sprawie i wyciągnie konsekwenta. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
ARCADARKA
Kombatant
Twój sprzęt: Pojazd specjalny
Pomógł: 7 razy Dołączył: 06 Sty 2008 Piwa: 85/99 Skąd: STOLYCA
|
Wysłany: 2011-01-11, 21:07
|
|
|
od Włoskich g,,,,,,,,,,,, elektronicznych specem jest Prezesuu ,przerabialiśmy wiele tematów ,nowych elektrowni ,,Jacek nawet był we Włoszek na rozmowie handlowej , części do elektroniki do dla niego pryszcz na kłopoty Jacek |
_________________ Darek |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-01-22, 18:27
|
|
|
Energoblok naprawiony.
Ustrojstwo jest firmy ArSilicii model AL120-NB
Jak pisałem wcześniej we wnętrzu jest ładowarka impulsowa firmy Mean Well.
Przekopałem internet i znalazłem polskiego przedstawiciela. Maja w ofercie zasilacz o tym samym symbolu co zamontowany w moim energobloku. Nabyłem go droga kupna i okazało się, że jest prawie identyczny z tym z mojego kampera. 280zł. za nowiutki. Obydwa różnią się tylko dodatkowym modułem jaki ma ten nowy a kamperowy nie miał, którego zadaniem jest odłączenie zacisków zasilacza jeżeli nie jest podłączony akumulator. Wymontowałem moduł i energoblok śmiga jak nowy. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
Majki
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Rimor Katamarano Sound / Ford Transit
Nazwa załogi: Majki
Dołączył: 07 Sie 2010 Piwa: 2/1 Skąd: Poznań
|
Wysłany: 2011-04-23, 22:27
|
|
|
| Janusz, ponieważ masz identyczny energoblok jak mój, mam do Ciebie pytanie. Czy po podłączeniu kampera do 230V ładowany jest tylko akumulator z części mieszkalnej, czy rozruchowy również? I czy wiesz jak to tego energobloku podłączyć zasilanie z baterii słonecznych? |
_________________ Ela, Madzia i Darek |
|
|
|
 |
papamila
Kombatant

Twój sprzęt: ROLLER TEAM
Nazwa załogi: papamila
Pomógł: 27 razy Dołączył: 16 Cze 2007 Piwa: 121/5 Skąd: Trójmiasto i okolica
|
Wysłany: 2011-04-23, 23:04
|
|
|
Odpowiadam: ( bo też mam rimora, nawet dwa)
energoblok ładuje tylko aku pokładowe
solar łączysz przez reg napięcia
i będzie ładował ładował tylko aku zabudowy
no chyba że coś poprzerabiasz
ale generalnie to nie ma potrzeby doładowywania aku rozruchowego
zagrożeniem może być jedynie radio i alarm |
|
|
|
 |
martini44
Kombatant

Pomógł: 11 razy Dołączył: 08 Paź 2010 Piwa: 72/171 Skąd: Mysłowice
|
Wysłany: 2011-04-24, 07:58
|
|
|
| TIMOT napisał/a: | | Mam nadzieję, że od dziś zapomnę o podłączaniu do prądu |
też tak myślałem ale na kempingu wole sie podłączyć pod 230v ze wzgledu na lodówkę (oszczędzam gaz) i oczywiście TV dla dzieciaków......
A jak tam oświetlenie u Ciebie .... żarówki zwykłe czy ledy ?? |
_________________ możesz ufać i liczyć na innych ale przede wszystkim ufaj i licz na siebie |
|
|
|
 |
Rockers
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT 28
Nazwa załogi: Rockersiki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 04 Sie 2008 Piwa: 23/14 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2011-04-24, 08:21
|
|
|
| ja moją calirę podłączyłem do aku poprzez przełącznik trzy torowy ponieważ z caliry idą trzy kabelki plus i minus oraz dodatkowy który podobno sprawdza stan naładowania i wg niego dostosowuje sposób ładowania ( nie wiem ile w tym prawdy ale tak mi elektronik powiedział ) połączyłem te trzy kabelki do przełącznika a od niego pociągnąłem kabelki do obu akumulatorków i w zależności od potrzeb jednym "klik" ładuje albo ten albo ten. Obok teko przełączniczka mam jeszcze pstryczek elektryczek którym mogę calire właczyć bądź wyłączyć bez przekopywania się do niej pod siedzenie bo tam jest zamontowana. |
_________________
 |
|
|
|
 |
janusz
Kombatant Szeryf

Twój sprzęt: Motochata Rimor
Nazwa załogi: TiTi
Pomógł: 25 razy Dołączył: 14 Sty 2007 Piwa: 420/147 Skąd: Pajęczno, łódzkie
|
Wysłany: 2011-04-24, 08:41
|
|
|
Pomiędzy "+" obu akumulatorów mam połączenie zrobione z kabla z klemy od malucha, (taki samochód, nie mylić z Bogdanem), i wyłącznika akumulatora takiego przekręcanego. Kiedy auto stoi nieużywane obydwa akumulatory są połączone i solar w obydwu utrzymuje 13,5V
Połączyłem je takim grubym kablem na wypadek gdybym przy rozruchu zapomniał rozłączyć akumulatory. Cienki kabelek w tym miejscu mógłby być przyczyną pożaru. |
_________________ Nie dyskutuj z głupcem – ludzie mogą nie zauważyć różnicy! |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|