 |
|
|
W weekend dookoła Tatr |
| Autor |
Wiadomość |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2014-01-21, 08:55 W weekend dookoła Tatr
|
|
|
W miniony weekend postanowiliśmy z synem otworzyć sezon narciarski. A ponieważ oceny na półrocze już wystawione zrobiliśmy sobie wolny piątek i w czwartek wieczorem wyjechaliśmy.
Kierunek Białka Tatrzańska.
Przyjechaliśmy tam późnym wieczorem, tradycyjnie na duży parking koło Termy Białka (Bania). Miejsca ogrom, blisko wyciągi no i baseny. Jednym słowem super
Rano budzi nas piękna pogoda. Sezon czas zacząć !
Trasy, mimo że sztucznie naśnieżane, przygotowane ładnie. Kolejek do wyciągów prawie nie ma (jest piątek). Jest ok. Byłem pierwszy raz na nartach w Białce i moje wrażenie jest dość pozytywne - jest w końcu kilka wyciągów połączonych ze sobą w logiczny sposób. Trasy raczej łatwe. Jednak w ciągu dnia ilość ludzi na stoku zdecydowanie wzrasta. I to nawet nie w kolejkach - wyciągi mają sporą moc przerobową, ale na stoku. Robi się bardzo gęsto. Nie wiem jak tam wygląda na weekend, ale musi być tłumnie
Po czterech godzinach jazdy kończymy. Obiadek i odpoczynek w kamperze a potem na baseny
Zastanawiam się co jutro. W Białce będą tłumy, w słowackiej Łomnicy działają tylko dolne wyciągi. Jedziemy na Chopoka. Byłem tam na feriach pięć lat temu i bardzo mi się podobało.
Gdy wyjeżdżamy z Białki około 20 jest piękny wieczór. Gwiazdy, księżyc. Dla pewności sprawdzam w necie pogodę na jutro dla Chopoka - ma być ok.
Gdy wjechaliśmy do Słowacji zaczęło kropić. Potem padać..... a ostatecznie lać. Masakra !! |
|
|
|
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2014-01-21, 09:14
|
|
|
Wjechaliśmy w Demanowską Dolinę a deszcz dalej leje. Myślę sobie - pięknie, przejechaliśmy kawał drogi i d..a z tego. Szukamy miejsca na nocleg. W dniu wyjazdu Brams pisał mi o miejscu gdzie podczas swojego pobytu widział stojące kampery. Faktycznie jest tam jakiś placyk. Ale jest ciemno, leje deszcz a tam trzeba troszkę zjechać. Jadę na główny parking (P1). Szlaban otwarty, pusto zupełnie. Stajemy więc sobie z boczku i spać.
Rano parking zmienił się w lodowisko Deszcz przestał padać ale przyszedł mróz. Auta pięknie się po nim ślizgają Około 8.30 obok nas parkuje się jakiś kamper. Słyszę rozmowy i kamper odjeżdża. Aha, coś jest nie halo. Za chwilę ktoś delikatnie puka mi w drzwi - to pan parkingowy.
-Tu ne możete stać. Tylko osobowe.
- A gdzie mogę ?
- Do jamy !
- Gdzie ???
- Do jamy - i wskazuje ręką placyk o którym pisał Brams, znajdujący się jakieś 30-40 metrów obok.
-Ok, nie ma problemu. Za dnia mogę tam wjechać
Zapowiada się piękny dzień.
Widok z sypialni
A to my w jamie ...
Na powyższym zdjęciu widać parking na którym spędziliśmy noc.
A tu wjazd na placyk widziany od strony drogi dojazdowej.
Na mapie googla jest to tu, koło napisu Tarzania: Jama
Kupujemy bilety całodniowe (dorosły i dziacko 60 eur ) i jedziamy na górę.
Jest bajecznie....
Chcieliśmy przejechać na stronę południową, bo stwierdziłem, że tam będzie więcej słońca. Ale się myliłem - tu widok na południe
 |
|
|
|
 |
| Wyświetl szczegóły |
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2014-01-21, 13:57
|
|
|
Warunki śniegowe na trasach, zważywszy na okoliczności tzn prawie całkowity brak śniegu poza nimi, nadspodziewanie dobre. Od ostatniego mojego pobytu tam baaardzo wiele się zmieniło. Widać, że Słowacy inwestują.
Tych gondolek wtedy nie było...
Żółta strzałka wskazuje miejsce, gdzie stoi kamper.
Wybudowano między innymi kolejkę "biedronkę". Ciekawostką jest, że tory po których jeździ są pod różnym nachyleniem, zaś podłoga zawsze poziomo - wagonik wyposażony w układ samopoziomujący.
Niestety, wraz z upływem dnia chmury z południa zaczęły przelewać się nad górami na naszą stronę....
i pod koniec dnia pogoda się trochę zepsuła...
Ale dzień uważam za bardzo udany. Jeden dzień to zdecydowanie za mało, żeby poznać wszystkie trasy na Chopoku. Nasze przejazdy zarejestrowane trackerem pokazane są poniżej i widać, że objeździliśmy tylko niewielką część....
 |
|
|
|
 |
Sznurek
zaawansowany

Twój sprzęt: McLouis 49 Tandy Plus
Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Paź 2011 Piwa: 42/9 Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany: 2014-01-21, 14:19
|
|
|
Po nartach chwila przerwy i jedziemy do Tatralandii. Po trzygodzinnym moczeniu idziemy do budynku obok zobaczyć takie coś...
To symulator swobodnego spadania. Pierwsze wrażenie niesamowite - wchodzimy do pomieszczenia a tam trzech gości lata w przeźroczystej rurze do góry nogami.
Na nieszczęście dla nas, a na szczęście dla mojego portfela, do końca dnia wszystko zarezerwowane... Może kiedyś...
Dla zainteresowanych podaję link SuperFly
Plan na dziś - dojechać do Zakopanego.
Udaje nam się to około 22.30. Kieruję się na parking autobusowy przy Al. 3 maja. Na parkingu dwa autobusy i ze 2-3 busy więc spoko.
Tyle co zgasiłem silnik słyszę donośny śpiew dochodzący zza obok zaparkowanego busa:
"Niiiiccc sieeee nieeee stałooooo,Pooolacyy nic sieeeee nieee stałoooo........"
Okazuje się,że w busach grupka rozgoryczonych po konkursie drużynowym w skokach kibiców, zrobiła sobie imprezę. Szkło lata po parkingu, nieprzyjemnie.
Ale wystarczyło, że przestawiłem się za stojące autobusy na pierwsze miejsce od strony wjazdu i zrobiło się cicho
Od rana parking tętni życiem. Przejeżdżają autokary z kibicami...
Zresztą całe Zakopane pełne jest kibiców
Idziemy zobaczyć pod Krokiew. Na konkurs iść nie chcemy ale przynajmniej zobaczyć obiekt i poczuć klimat.
Kibiców coraz więcej
Budki z niezbędnym ekwipunkiem każdego szanującego się kibica ciągną się wzdłuż ulicy. Jest tam wszystko... Dodatkowo są też usługi np robienie napisów na flagach czy też malowanie twarzy (dwie flagi na policzkach 5zł)
Połaziliśmy jeszcze trochę i zbieramy się w drogę do domu. Przy wyjeździe z Zakopanego mijamy po lewej stronie stok, na którym co tudno sobie wyobrazić, jeżdżą na nartach....
Późnym popołudniem docieramy do domu. było super a sezon narciarski 2014 uznałem za rozpoczęty |
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|