Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Pierwsze kamperowe wspomnienie urlopu
Autor Wiadomość
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-23, 01:06   Pierwsze kamperowe wspomnienie urlopu

Ostatni tydzień sierpnia i pierwszy tydzień września 2013 pierwsza wakacyjna podróż naszym domkiem na kółkach.
Kierunek Bałkany
Wreszcie wyczekane wolne od pracy, "wszyscy" już wrócili opaleni, zachwyceni, zdążyli zapomnieć to my ruszamy :)
Skład: ja, moja ładniejsza połówka i boxerek scooby doo, buskamper.
Zapraszam na krótką relację z wyjazdu .

W drogę z zagłębia wyruszamy z opóźnieniem związanym z pakowaniem i małymi problemami przy mocowaniu rowerów i nowego pokrowca, który po ujechaniu 15km zostaje roztargany i powiewa na ekspresowce jak piracka flaga .
Krótka pauza, pokrowiec zakupiony w sieci rossman ląduje w koszu czytaj za siedzeniem . Kolejne czeskie, słowackie i węgierskie kilometry bez niepotrzebnych przygód, zmęczenie daje znać pod Budapesztem (ok 500km) nocleg na autostradowej stacji .
Następny dzień to ranna jazda w ulewie cel oddalony o 560km - Sarajevo .
Mijamy Budapeszt, który okaże się powrotną wisienką na torcie. Węgiersko-chorwacka granica Mohacs bez problemu. Jazda przez ten krótki odcinek Chorwacji dobrymi lokalnymi drogami (omijamy autostradę) i witamy się z Bośnią na granicy Slavonski Samac. Ok 15 min czekania, celnik zagląda do kampera i w drogę do bośniackiej stolicy. Późnym popołudniem lądujemy w Sarajewie licząc, że tym razem nas do siebie dopuści ( 2 razy z rzędu, któreś wakacje wstecz zawsze okropnie lało i jechaliśmy dalej) i udało się:) pogoda w miarę ok . lokujemy się na campingu Oaza i pora na odpoczynek przed jutrzejszą eksploracją miasta.
Techniczne info : kamp Oaza http://www.hoteliilidza.b...a/txt.php?id=19 ,bezpieczna noclegownia raczej zaniedbany rano nie było wody. Innego nie znamy .

Pobudka ogarniamy i ruszamy. Spacerkiem ok 15min na tramwaj w sumie jest to spory węzeł komunikacyjny autobusy i pętla tramwajowa . Tramwaj jedzie dobre 30 min (numer tramwaju- tylko jeden tam jeździ) - bilety trzeba kupić w kiosku o ile pamiętam w tą i z powrotem tańszy tak nam doradziła pani w kiosku .
Sarajevo to pozytywne zaskoczenie, naprawdę warte odwiedzenia. Jedyne co chcieliśmy zobaczyć a zrezygnowaliśmy to muzeum słynnego tunelu pod lotniskiem w dzielnicy Butmir (następnym razem :) ). Polecam wspiąć się na wzgórze przy centrum Bascarsija na cmentarz i załapać się na moment nawoływania do modlitwy z dziesiątek rozsianych minaretów - klimat niesamowity.

IMG_2483 (Small).JPG
w oczekiwaniu na cevapcici
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 58,62 KB

IMG_2491 (Small).JPG
bascarsija z dalszego ujecia
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 57,22 KB

IMG_2478 (Small).JPG
drewniana kopula studni sedrvan
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 61,24 KB

IMG_2480 (Small).JPG
sedrvan studnia przy meczecie Gazi Husrev Begova Dżamija
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 39,53 KB

IMG_2476 (Small).JPG
bascarsija z charakterysyczna studzienką sebilj
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 73,25 KB

IMG_2464 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 55,75 KB

IMG_2466 (Small).JPG
muzułmanski cmentarz na wzgorzu idąc od domku przekory
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 69,84 KB

IMG_2460 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 50,51 KB

IMG_2459 (Small).JPG
dom przekory
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 57,66 KB

IMG_2451 (Small).JPG
obecnie budynek odbudowano funkcjonuje jako ratusz sarajewa , wczesniej Biblioteka Narodowa, zniszczona w 1992r
Plik ściągnięto 8770 raz(y) 62,32 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Kotek 
Kombatant
Mam na imię Danusia!


Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomogła: 5 razy
Dołączyła: 07 Paź 2010
Piwa: 403/444
Skąd: Warszawa
Wysłany: 2014-01-23, 06:22   

I co dalej? Czekamy na ciąg dalszy, pozdrawiam. :kwiatki:
_________________
Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio

Denerwować się to znaczy mścić się na własnym zdrowiu za głupotę innych.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wito 
stary wyga

Twój sprzęt: Fiat Ducato 91 Dethleffs
Nazwa załogi: moczykije
Dołączył: 19 Lut 2009
Piwa: 59/28
Skąd: Iława
Wysłany: 2014-01-23, 09:41   

Bardzo sympatyczne. Czekam na ciąg dalszy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 353/400
Skąd: krakow
Wysłany: 2014-01-23, 09:41   

Sarajewo,Sarajewo,cevapcice jedliśmy tym razem w Skopje.Pisz,pisz to taki piękny kierunek.My konczac Krete,wracalismy,przelomem rzeki Neretvy i rzeki V :kawka: rbas.Barbara
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
cirrustravel 
weteran
CB RADIO - 26


Twój sprzęt: Chausson S697 GA
Nazwa załogi: NICKT
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Gru 2010
Piwa: 82/76
Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2014-01-23, 10:21   

Ciekawy kierunek pierwszej wyprawy :) Czekam na ciąg dalszy :)
_________________
Mariusz

www.cirrus-travel.pl
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
marekoliva 
weteran


Twój sprzęt: Mercedes Sprinter Rimor Sailer 700
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 19 Wrz 2009
Piwa: 40/19
Skąd: Gdańsk - Oliwa
Wysłany: 2014-01-23, 22:39   

Fajnie się zaczęło ale dlac zego tak szybko skończyło, czekamy na cd :spoko
_________________
Marek

"Ty możesz zwlekać ale czas nie będzie "
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-24, 00:03   

Ostatnie dwie foty z sarajewa i jedziemy dalej

IMG_2455 (Small).JPG
Takim woziliśmy sie po mieście ;)
Plik ściągnięto 8551 raz(y) 55,65 KB

IMG_2485 (Small).JPG
wspomniane cevapcici. Ciekawostka: źródło wikipedia :Ćevapčići (Serbia - ћевапчићи), W Albanii występuje pod nazwą qofte, w Bośni jako Ćevapi, a w Rumunii jako mititei.
Plik ściągnięto 8551 raz(y) 51,73 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-24, 00:30   

Czas opuścić Sarajevo i trochę poleniuchować przy, w i nad morzem (w tym miejscu nastąpiła znaczna zmiana docelowych planów, której jak się później okazało wcale nie żałujemy. Zmiana wymuszona przez dolegliwosci sprzęgła. Miała być Czarnogóra i może
Albania a była Chorwacja.
Malownicza droga na Mostar
Nastepnie przejście graniczne Metkovic i zawitaliśmy w Chorwacji. Obieramy kierunek na Split. Część nie odkryta przez nas wcześniej. Nocleg na dziko gdzieś przy drodze żeby rano na spokojnie wybrać, ulokować się na kampie

IMG_2503 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8535 raz(y) 54,17 KB

IMG_2504 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8535 raz(y) 31,63 KB

IMG_2509 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8535 raz(y) 44,73 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-24, 01:01   

Kolejny dzień, ujechane kilometry, miejscowość Krvavica urzekła nas swoja nazwą- blisko chwalonej Makarskiej jest znak na kamp więc zjeżdżamy i był to strzał w dziesiątkę. Kameralny ( w sezonie może by
problem z miejscem) http://autocamp-krvavica.com/ blisko do ładnej plaży . Kamp z umownymi parcelami sporo cienia gospodarz dba o czystość. Po rowerowym zbadaniu okolicy (super ścieżki nadmorskie łączące miasteczka a do Makarskiej super trudny czarny szlak) zdecydowaliśmy, że zostajemy kilka dni. Między Makarska a Krvavica spora ilość fajnych miejsc do plażowania, niektóre bardzo prywatne:) od Krvavicy w stronę Baska Voda i dalej Brela tez spory wybór.

IMG_2520 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 39,26 KB

IMG_2516 (Small).JPG
Tam gdzie widać parasole jest główna plaża od kampingu
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 54,72 KB

IMG_2527 (Small).JPG
kamp
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 91,98 KB

IMG_2600 (Small).JPG
Nasze miejsce i scooby doo
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 56,5 KB

IMG_2542 (Small).JPG
foto z Makarskiej Ewangelicki kościoł św Marka
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 65,86 KB

IMG_2567 (Small).JPG
gdzieś po drodze do Breli
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 71,91 KB

IMG_2576 (Small).JPG
takimi nadmorskimi sciezkami z miasteczka do miasteczka można przemieszczac się na rowerze i oczywiscie pieszo (od Krvavicy w strone Breli )
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 72,21 KB

IMG_2591 (Small).JPG
ścieżka w strone Makarskiej dla odważnych da sie rowerem, po drodze sporo ustronnych miejsc do plażowania
Plik ściągnięto 8522 raz(y) 37,89 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-25, 00:44   

Plaża, rower inne przyjemności tzw. aktywny wypoczynek. mijały kolejne dni trochę atrakcji typu lot za motorówką na 400m. Polecamy fajne widoczki, fajne uczucie.

IMG_2665 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8439 raz(y) 39,55 KB

IMG_2663 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8439 raz(y) 40,69 KB

IMG_2661 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8439 raz(y) 23,94 KB

IMG_2660 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8439 raz(y) 33,76 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-25, 00:54   

Akumulatory naładowane nawet "przeładowane" czas było ruszać dalej zobaczyć co proponuje Split i Trogir .
W Splicie mieliśmy spory problem z parkowaniem, udało się znaleźć fajne miejsce trochę daleko od głównej turystycznej atrakcji Splitu ale może tak bardziej bezpiecznie zostawić auto a spacer nie zaszkodzi . Parkowaliśmy bezpłatnie przy "Stadion Park Mladezi” jest to przy ulicy Hrvatske Mornarice. Poza turystycznymi atrakcjami polecamy zakupy na targu w pobliżu Pałacu Djoklecjana, od strony morza, niskie ceny, a owoce i warzywa mmm...

IMG_2728 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8429 raz(y) 60,04 KB

IMG_2698 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8429 raz(y) 54,29 KB

IMG_2700 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8429 raz(y) 26,37 KB

IMG_2691 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8429 raz(y) 33,05 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-25, 01:07   

Tego samego dnia zahaczyliśmy na chwile Trogir bez grubszego zwiedzania taki luźny spacer. Parking po lewej stronie przed wjazdem do miasta nie polecamy, nie pamiętam ile ale bardzo drogi na godziny co skutecznie przyspieszyło spacer tego ładnego miasteczka.


Wisienka na torcie czekała i miała też swój termin trzeba było wracać w stronę Węgier ujechać aż dopadnie zmęczenie. Z Sibenika drogą na Knin przez Plitvickie Jeziora. Naszym zdaniem ma przyzwoitą prędkość przelotową i korzystamy z niej dołączając do autostrady dopiero w miejscowości Karlovac. Jedynie ostatni odcinek to spory górski podjazd, zmęczenie dopadło grubo w nocy gdzieś przed Karlovac. Po ostrej wspinaczce górskiej stajemy na przydrożnym zaakceptowanym w tym momencie przez moje przeczucie parkingu i sen...

IMG_2762 (Small).JPG
Trogir
Plik ściągnięto 8423 raz(y) 44,46 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-25, 01:39   

Kolejny dzień rankiem pobudka, ok godziny do autostrady, połykamy kolejne kilometry. Totalnie pusta granica węgierska celnicy chyba czekali na nas nudząc się.
Cel to Budapeszt -osiągnięty popołudniem .
Budapeszt drugi raz tak dokładniej odwiedzamy ale pierwszy raz w planie pod hasłem rowerem przez Budę i Peszt. Co do Budapesztu zza kierownicy to mam wrażenie, że gdyby nie gps to nigdy nigdzie byśmy tam nie trafili. Często leży wyłączony ale tam to podstawa. Papierowa mapę można sobie złożyć i wsadzić do .... schowka. Lokujemy się na znanym nam kampie Haller http://www.hallercamping.hu/polish.html jest typowym miejscem noclegowym bez większego uroku ale liczy się lokalizacja .
Szybki gulasz w przykampingowej knajpce (ceny przyzwoite normalne i smacznie ) metrem na nocny spacer po centrum Budapesztu. Powrót i regeneracja w postaci snu, żeby mieć siły kręcić korbą. A było tego kręcenia....


Następny dzień ranek wiadome sprawy (jakoś na urlopie zawsze bardzo wcześnie wstajemy) ruszamy na podziwianie z pozycji roweru znanych i nieznanych nam miejsc .
Czego może zazdrościć polski rowerzysta w Budapeszcie ? Szczęka opada tyle mają ścieżek, odrębne pasy dla rowerów, sygnalizacja świetlna tylko dla rowerów itd.
Całodzienne kręcenie wzdłuż Dunaju, Wyspa Małgorzaty i na zakończenie Wzgórze Gellerta z pięknymi widokami ale pięknie nas wykończyło.

IMG_2838 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8411 raz(y) 55,74 KB

IMG_2811 (Small).JPG
Most Wolności
Plik ściągnięto 8411 raz(y) 40,98 KB

IMG_2795 (Small).JPG
Ciekawe wykorzystanie palet na leżaki , siedzenia. foto gdzieś z centrum
Plik ściągnięto 8411 raz(y) 64,46 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
sonador 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Peugeot boxer explorer
Dołączył: 18 Lis 2009
Piwa: 1/3
Skąd: SOSNOWIEC
Wysłany: 2014-01-25, 01:59   

Koniec dnia ale to nie koniec atrakcji. Wspominaną wisienką był koncert ulubionego Manu Chao http://www.youtube.com/watch?v=myq3vGhwh-4 w Budapest Park http://budapestpark.hu/ Dzień wcześniej zakupione bilety. Z kampu pod klub 15 min pieszo, fajne miejsce i jak zwykle niesamowita energia na koncercie ludzie różnej narodowości pokojowa atmosfera, klub na powietrzu, żadnych stref barierkowych typu tu możesz wypić piwko a tu nie (ostatni czas polskie imprezy, festiwale to barierki i natrętna ochrona) Budapest Park i Manu Chao to pozytywne wibracje czego chcieć więcej.
Co nam się jeszcze rzuciło w oczy przed impreza ogromna liczba ludzi nie skłamie jak powiem, że setki przyjechało na rowerze; rowery zaparkowane w specjalnym wyznaczonym zamykanym miejscu przez klub oraz na chodniku poprzypinane do barierek.

IMG_2846 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8404 raz(y) 56,3 KB

IMG_2857 (Small).JPG
Plik ściągnięto 8404 raz(y) 34,15 KB

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Fux 
Kombatant

Pomógł: 2 razy
Dołączył: 12 Sie 2007
Piwa: 29/96
Skąd: ze wsi
Wysłany: 2014-01-25, 08:11   

W Splicie tutaj można szukać szczęścia
http://goo.gl/maps/Gh68t

Najczęściej się znajdzie. ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***