Trumatic SL3002 gaśnie |
Autor |
Wiadomość |
Piotr Suchowski
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: uturbiony Transit 2.5D MK3 Hehn
Dołączył: 10 Gru 2007 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2008-02-02, 00:04 Trumatic SL3002 gaśnie
|
|
|
Cześć!
Podczas swojego ostatniego wyjazdu (i przy okazji pierwszego nowym nabytkiem) napotkałem następujący problem. Otóż piecyk Trumatic SL3002 praktycznie co chwilę przy nawet niezbyt dużych podmuchach wiatru przygasa. Co kilkanaście sekund iskrownik musi zaiskrzyć by na nowo rozbudzić płomyk, jednak raz na kilkanaście minut (przy większym wietrze nawet co 30 sekund) piec gaśnie zupełnie (zaczyna cykać iskrownik, który niestety nie daje już rady odpalić pieca - bimetal stygnie) i trzeba go na nowo uruchamiać przyciskając guzik. Na dłuższą metę jest to niezwykle irytujące, w szczególności podczas podróży gdy pasażerowie siedzący z tyłu po prostu marzną, oraz w trakcie wietrznych wieczorów gdzie marzną już wszyscy. Mam zatem pytanie do użytkowników - czy spotkaliście się z takim problemem ? Nie mam pojęcia jak sprawę załatwić - piec ciągnie powietrze spod auta - może zabudować jakoś wlot powietrza ? A może powietrze dostaje się przez komin ?
Pozdrawiam
Piotrek |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2008-02-02, 08:25
|
|
|
Nigdy jeszcze nie jeżdziłem z włączonym piecem,tak że nie mam w tym temacie własnych doświadczeń.Ale u mnie w domu zdażyło się już dwa razy ,że podczas dużych wiatrów zgasł piec centralnego ogrzewania.Dowiedziałem się ,że było to winą tzw. wstecznego ciągu
( w kominie zamiast do góry powietrze szło w dół) i czujnik ciągu w piecu wyłączył go.
Tylko czy w Trumaticu jest czujnik ciągu ? Nie wiem
Może dysze są już trochę przypchane i dają mały płomień który łatwo gaśnie ?
Zacząłbym od wyczyszczenia wszystkiego |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Jule
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Columbus - Westfalia
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 19 Sie 2007 Skąd: Nbg
|
Wysłany: 2008-02-02, 11:24
|
|
|
Trzeba zmienic koncowke komina na taka ktora umozliwia grzanie podczas jazdy i bedzie po problemie. |
_________________
 |
|
|
|
 |
martes
weteran "Miła Karawana"
Twój sprzęt: baz campera
Dołączył: 28 Mar 2007 Piwa: 7/4 Skąd: z Warki/Warszawki
|
Wysłany: 2008-02-02, 11:57
|
|
|
U mnie są dwa piece jeden postojowy a drugi działający podczas jazdy |
_________________ MARTESIK...
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-02-02, 12:08
|
|
|
Cytat: | U mnie są dwa piece jeden postojowy a drugi działający podczas jazd |
Czym się róznią? Pytam poważnie! |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
martes
weteran "Miła Karawana"
Twój sprzęt: baz campera
Dołączył: 28 Mar 2007 Piwa: 7/4 Skąd: z Warki/Warszawki
|
Wysłany: 2008-02-02, 12:19
|
|
|
Zaraz zrobię foty ale jeden jest taki jak u Ciebie i we wszystkich starszych camperach taki z blaszaną obudową, kominek na dachu
Drugi jest schowany w skrzyni siedziska i ciepłe powietrze wylatuje jedynie rurami ... natomiast pobiera powietrze i wyrzuca spaliny z boku |
_________________ MARTESIK...
 |
|
|
|
 |
Tadeusz
Administrator CamperPapa

Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy Dołączył: 06 Lis 2007 Piwa: 1595/2326 Skąd: Otwock
|
Wysłany: 2008-02-02, 12:46
|
|
|
martes napisał/a: | Drugi jest schowany w skrzyni siedziska i ciepłe powietrze wylatuje jedynie rurami ... natomiast pobiera powietrze i wyrzuca spaliny z boku |
Genialne rozwiązanie! A tylu kolegów rozpisywało się w dziale technicznym o problemach z gaśnięciem pieca w czasie jazdy.
My z Halszką nie mamy tego problemu, bo camperek mały i wystarcza ciepła z silnika na ogrzewanie całości. Nawet w mróz jest gorąco! :-D |
_________________ W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
 |
|
|
|
 |
AUTOJUR
Kombatant

Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Piwa: 9/1 Skąd: Poznań okolica
|
Wysłany: 2008-02-02, 13:06
|
|
|
Prosze sprawdzić rury od spalin i grzybek na dachu |
|
|
|
 |
Piotr Suchowski
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: uturbiony Transit 2.5D MK3 Hehn
Dołączył: 10 Gru 2007 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2008-02-03, 11:37
|
|
|
Dziękuje za wskazówki, za chwilę jadę rzucić okiem na grzybek i komin. Zobaczymy co z tego wyjdzie. |
|
|
|
 |
AUTOJUR
Kombatant

Twój sprzęt: TRANSIT-RIVIERA 1996
Pomógł: 8 razy Dołączył: 02 Cze 2007 Piwa: 9/1 Skąd: Poznań okolica
|
Wysłany: 2008-02-03, 11:54
|
|
|
Masz taki sam model jak mój sprawdż w szafie przewód co idzie do góry czy nie jest przytkany lub zduszony |
|
|
|
 |
Piotr Suchowski
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: uturbiony Transit 2.5D MK3 Hehn
Dołączył: 10 Gru 2007 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2008-02-03, 16:46
|
|
|
Kominek i rura sprawdzone. Dziś w trakcie testów piecyk zgasł dwukrotnie przy braku wiatru, zatem obawiam się, że coś chyba z dyszami gazowymi nie tak. W przyszłym tygodniu najprawdopodobniej oddam samochód do autoryzowanego serwisu Trumy i zobaczymy co z tego wyjdzie... |
|
|
|
 |
MirekM
weteran Piękny inaczej

Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-02-03, 16:57
|
|
|
Nie wiem jak jest w kamperze. Miałem podobny przypadek z piecem gazowym. Jest tam czujnik płomienia i kiedyś nie zawsze kontaktował. Czasem, jak się rozgrzał, to wyłączał się, iskrownik rozpalał nadal i pomimo, że płomień był, pstrykał przez kilkanaście sekund i wszystko wyłączało się. Jedyne, co działało, to awaria. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
 |
|
|
|
 |
Jerzy
weteran
Twój sprzęt: Adria Sun Living
Pomógł: 1 raz Dołączył: 25 Sty 2007 Otrzymał 6 piw(a) Skąd: Warszawa Miedzeszyn
|
Wysłany: 2008-02-03, 17:03
|
|
|
Piotr Suchowski napisał/a: | (...) bimetal stygnie (...) |
Sprawdź, czy ten właśnie element jest odpowiednio nagrzewany... |
|
|
|
 |
MirekM
weteran Piękny inaczej

Twój sprzęt: Bürstner Quadro IT674G
Pomógł: 1 raz Dołączył: 27 Lis 2007 Piwa: 17/9 Skąd: Stettin
|
Wysłany: 2008-02-03, 17:16
|
|
|
Jerzy napisał/a: | Piotr Suchowski napisał/a: | (...) bimetal stygnie (...) |
Sprawdź, czy ten właśnie element jest odpowiednio nagrzewany... |
Może też być czujnik ciągu uszkodzony. Nie kontaktuje, jak rozgrzeje się. O ile oczywiście takowy jest. Mam nowego kampera, na gwarancji, więc jeszcze nic nie rozbierałem. Dlatego opieram się na doświadczeniach z piecem CO w domu. |
_________________ Mirek ze Szczecina
I znowu jeden post więcej
Nie kłóć się z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swego poziomu, a później pokona doświadczeniem.
www.shippol.pl www.uszczelki-cnc.pl
 |
|
|
|
 |
Piotr Suchowski
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: uturbiony Transit 2.5D MK3 Hehn
Dołączył: 10 Gru 2007 Skąd: Katowice
|
Wysłany: 2008-02-03, 17:17
|
|
|
Jerzy napisał/a: | Piotr Suchowski napisał/a: | (...) bimetal stygnie (...) |
Sprawdź, czy ten właśnie element jest odpowiednio nagrzewany... |
No to niestety wymaga rozebrania praktycznie 3/4 pieca, a ja jako kompletny gazowy laik wolę się za to nie brać - szkoda wylecieć w powietrze na jakichś miłych wakacjach...
MirekM napisał/a: | Może też być czujnik ciągu uszkodzony. Nie kontaktuje, jak rozgrzeje się. O ile oczywiście takowy jest. Mam nowego kampera, na gwarancji, więc jeszcze nic nie rozbierałem. Dlatego opieram się na doświadczeniach z piecem CO w domu. |
A gdzie czegoś takiego szukać ? |
|
|
|
 |
|