Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
uszczelnienie pompy wtryskowej ducato II przedlift
Autor Wiadomość
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-12, 23:01   uszczelnienie pompy wtryskowej ducato II przedlift

Kilka pytan panowie-niestety dopadla mnie nieszczelnosc pompy wtryskowej,zagadal,dodalem gazu zadusil sie i zgasl.Doszedlem ,leje sie z pod miejsca ,gdzie wchodzi trzpien od ciegna linki gazu,mechanik sie juz za to zabral,rozbiera pompe,mowil,ze sie jakis pierscien mosiezny wyrobil,juz dokupiony,tylko dzwonil,ze dziwne ze zgasl bo pompa byla pelna ropy,zreszta dzien wczesniej przyjechalem ze slowacji.Imo nie ma ,zdjete z pompy,podlaczone na krotko po stacyjce 12v,poskladali ale cos palic nie chce.Pytanie,czy paliwo to z baku zabiera podcisnieniem pompy wtryskowej,czy powinna byc pompka elektryczna.Niby prosto by sie dostac i zobaczyc,ale niestety mam przerabiane fotele i jakis debil przedemna tak wyspawal rame fotela kierowcy(mam fotel z amortyzatorami gazowymi z ciezarowki),ze nie da sie dojsc do miejsca w baku.na moje oko powinna zaciagac podcisnieniem,ale potrzebuje potwierdzenia,ze w ducato2 rocznik 99 nie ma pompy w baku.No co jeszcze mam sprawdzic,czy na filtrze powinno byc na tych 2 wtyczkach jakies napiecie?

edit:zeby jasnosc byla ducato 2,8d bez turbo 87 koni
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 223/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-02-12, 23:57   

Tam nie ma żadnej dodatkowej pompy. Pompy były dopiero w JTD. Manetką gazu, nie zapowietrzy się. Będzie tylko ciekło. Sprawdzić czy fizycznie "klika" zawór w pompie(na ucho). Jak klika, to wyluzować wtryski, gaz w podłogę i kręcimy aż poleci czyste paliwo. Niech przed odpalaniem sprawdzą rozrząd. Mógł przeskoczyć pasek, dlatego zgasł. Tak poza tematem, zmień mechaników. Coś im słabo robota idzie, skoro Ty pytasz na forum :haha:

Edit: Wtyczki przy filtrze, do palenia są nie istotne. Jedna to czujnik wody w filtrze, a druga to grzałka filtra. Możesz je odpiąć i też zapali.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2015-02-13, 07:16   

Układ został zapowietrzony.Daj mu plaka i odpali.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
erikson 
stary wyga
Przyjaciel Billa W

Twój sprzęt: MB T1 ARNOLD,85r. N126E
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Maj 2008
Piwa: 11/1
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-02-13, 07:34   

a mi przeskoczyła pompa na pasku i tez nie moglem odpalic, ustawiłem ponownie rozrzad i pali normalnie
_________________
Poloniści nie poprawiajcie mnie,ja i tak się nie nauczę,dysleksja.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-13, 07:59   

Mechanicy raczej sa ok,znaczy mechanik,w tym typie pompa połaczona jest z kołem rozrzadu przez wieloklin,do wyciągnięcia pompy nie rozpina się rozrządu,i tu raczej zastanawiam sie ,czy jaki babol im nie wyszedł.Pewnie se poradzą,bo wczoraj po prostu miała być robótka na 5 godzin a wyszedł cały dzień i nie gada,zrezstą zaraz jade na warsztat to to pewnie ruszymy,a wczorej tak dla pewności podpytałem na forum. Rozrzad zapewne sprawdził,to jest dośc dobry mechanik,ale mimo wszystko powiem mu,zeby zerknął,więc mam nadzieje ,że dzisiaj zaklekota :spoko
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2015-02-13, 10:51   

I jak zwykle okaże się to jakaś pierdoła.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-13, 13:10   

Piwo dla Gewehr-a i Eriksona poszło-mieliście racje pasek na pompie przestawiony o 5 zebów,dzień wczesniej była odwilż,pewnie sporo wody się tam wlało,zamarzło i zblokowało pompe-tak na moje oko,w nieziele rano był mróz,pokręciłem rozrusznikiem,zapalił i zgasł,potem krecił słabo,wyładował sie,a z pompy kapało być może już wczesniej.I dlatego się tym sugerowali,jak im powiedziałem.Na tym wieloklinie włożyć pompy inaczej sie nie da ,jeden ząb jest wyższy i wchodzi tylko w jednej pozycji.No ale jak zajechałem to rozrząd mieli już ustawiony,właśnie ustawiali kąt na srube manometryczną.Także pompa całe nowe uszczelnienia,pierścień mosięzny pod trzepień też nowy,na nowo ustawiony rozrząd,koszt z częściami 540zeta- myslałem że bedzie sporo więcej,częśći dostałem fakturke 235 zł,więc obyło się strachem,a teraz jak pompa wytzrymała 400tysi(Adam mówi,że raczej nierozbierana jeszcze była)to nastepne 300 powinna wytrzymac. :spoko
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2015-02-13, 13:38   

tom-cio napisał/a:
dzień wczesniej była odwilż,pewnie sporo wody się tam wlało,zamarzło i zblokowało pompe-tak na moje oko,w nieziele rano był mróz,pokręciłem rozrusznikiem,. :spoko

Któredy ta woda tam sie wlała? Pytam na przyszlość, bo jeszcze się zima nie skończyła.
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
erikson 
stary wyga
Przyjaciel Billa W

Twój sprzęt: MB T1 ARNOLD,85r. N126E
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 11 Maj 2008
Piwa: 11/1
Skąd: warszawa
Wysłany: 2015-02-13, 13:41   

to musi byc jakiś feler w tym modelu,bo mi tez w takich warunkach przeskoczyło,zrobiłem i w sumie nie dociekałem czemu tak sie w tym silniku dzieje.
_________________
Poloniści nie poprawiajcie mnie,ja i tak się nie nauczę,dysleksja.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tom-cio 
weteran


Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy
Dołączył: 07 Sty 2014
Piwa: 68/144
Skąd: Bytom
Wysłany: 2015-02-13, 13:46   

jak jest sporo sniegu,który się topi ,to mi wlewa się w okolicach akumulatora na blok silnika,po prostu odciek z podszybia chyba sobie nie radzi.I to taki mój domysł ,ale kilka razy tam sople widziałem,tylko że ja tym autem jeżdze codziennie i on tak sie rozmraża i w nocy zamarza(w okolicach silnika,bo zabudowa grzana non stop) i rano zapalam ,odmraża i tak w koło macieju.Teraz musze jakoś to zabezpieczyć,no bo jak zabudowa grzana ,pomimo tych mat aluminiowych na oknach,to jednak jak grzany a pada snieg to rozmarza i se wpływa
_________________
moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 223/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-02-13, 17:05   

tom-cio napisał/a:
Piwo dla Gewehr-a i Eriksona poszło-mieliście racje pasek na pompie przestawiony o 5 zebów,dzień wczesniej była odwilż,pewnie sporo wody się tam wlało,zamarzło i zblokowało pompe-tak na moje oko,w nieziele rano był mróz,pokręciłem rozrusznikiem,zapalił i zgasł,potem krecił słabo,wyładował sie,a z pompy kapało być może już wczesniej.I dlatego się tym sugerowali,jak im powiedziałem.Na tym wieloklinie włożyć pompy inaczej sie nie da ,jeden ząb jest wyższy i wchodzi tylko w jednej pozycji.No ale jak zajechałem to rozrząd mieli już ustawiony,właśnie ustawiali kąt na srube manometryczną.Także pompa całe nowe uszczelnienia,pierścień mosięzny pod trzepień też nowy,na nowo ustawiony rozrząd,koszt z częściami 540zeta- myslałem że bedzie sporo więcej,częśći dostałem fakturke 235 zł,więc obyło się strachem,a teraz jak pompa wytzrymała 400tysi(Adam mówi,że raczej nierozbierana jeszcze była)to nastepne 300 powinna wytrzymac. :spoko


Pasek założyli nowy? Pasek rozrządu jak rozpinasz, zawsze musi iść nowy! Nawet po przebiegu 100 km. Tym bardziej że przeskoczył już. Pasek w Sofimach 2,5 i 2,8 wymieniamy nie później niż 60 tyś kilometrów, albo nie rzadziej niż 5 lat.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-02-13, 17:51   

SlawekEwa napisał/a:
Układ został zapowietrzony.Daj mu plaka i odpali.


...to najmniej profesjonalna rada jaką ostatnio przeczytałem na tym forum . Nigdy nie można na siłę zmuszać silnika do obrotów jeśli się nie jest pewnym ustawienia rozrządu a ten , jak widać , potrafi się przestawiać, szczególnie w zimie ...

:chytry
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
yaro 65 
zaawansowany


Twój sprzęt: Sprinter 212D
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 09 Gru 2013
Piwa: 10/9
Skąd: Chełmek / Kraków
Wysłany: 2015-02-13, 18:48   

Gewehr napisał/a:

Pasek założyli nowy?


W tych pięciu stówkach nie bardzo to widzę .
_________________
Życie zaczyna się po pięćdziesiątce,
czasami po dwóch .

pozdr. Jarek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 223/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-02-13, 19:36   

BIORCA napisał/a:
SlawekEwa napisał/a:
Układ został zapowietrzony.Daj mu plaka i odpali.


...to najmniej profesjonalna rada jaką ostatnio przeczytałem na tym forum . Nigdy nie można na siłę zmuszać silnika do obrotów jeśli się nie jest pewnym ustawienia rozrządu a ten , jak widać , potrafi się przestawiać, szczególnie w zimie ...

:chytry


Mi takie rady pasują. Dzięki nim, mam nie tylko na chleb, ale i bułki mogę kupić :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
silny 
Kombatant
czlonek KBP

Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy
Dołączył: 07 Wrz 2011
Piwa: 51/50
Skąd: PSL z nad Warty
Wysłany: 2015-02-13, 20:01   

Wiochą wali jak byk :bajer najpierw znawcy piszą że sprawny :?: rozrząd może se tak poprostu przeskoczyć , :haha: jakby zapomnieli że jeżdzą na 5cio letniej gumce od majtek , a na to jeszcze spory czy sie da odpalić czy nie.

Lipa na maxa , ludzie , paski trzeba zmieniać , pompy wody trzeba zmieniać i wtedy jedzie bez zmartwień :!:
Ja sie ma dzika nie samochód i tak sie o niego dba to proszę bardzo :roll:
_________________
----------------------------------------------------------

gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........

--------------------------------------------------------
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***