KOLO ZAPASOWE W KAMPERZE. |
Autor |
Wiadomość |
Edward
zaawansowany

Twój sprzęt: C-line SUPERIOR z gwiazdką
Nazwa załogi: EDIR
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2009 Piwa: 24/7 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: 2015-03-24, 22:17 KOLO ZAPASOWE W KAMPERZE.
|
|
|
W moim prawie nowym kamperze nie ma kola zapasowego, w razie kichy jest jakis zestaw naprawczy w postaci jakiejs pianki ,ktora to nalezy wstrzyknac do kola i mamy znowu 5 atmosfer i jedziemy dalej. Oczywiscie na te bajki to ja jestem juz za wiekowy, otuz mam pytanie,jak moge zamontowac kolo najlepiej pod podloga, gdzie u mnie jest miejsce zaraz za zbiornikiem na szra wode,czy moge kupic gdzies powiedzmy taki kosz na kolo.Szukam w necie ale nic takiego nie moge trafic, moze ktos z kolegow przerabial ten temat? |
_________________ Najważniejsza jest dla mnie przyszłość, bo to tam zamierzam spędzić resztę mojego życia... |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-03-24, 22:25
|
|
|
Takie coś to obecnie standard.
Dwa DMC i miejsce
A TRZY to assistnce
cztery też szukam, bo pięć śrub odkręcić to szybciej i prościej od w/w cywilizowanych metod.
o ile DMC pozwala
Citroen BX miał kosz.
może na szrocie.? |
|
|
|
 |
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 14/5 Skąd: Wyszków
|
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
|
|
|
 |
zbychu
weteran
Twój sprzęt: Arca M699GLT Fiat
Pomógł: 3 razy Dołączył: 06 Sty 2010 Piwa: 19/9 Skąd: Małopolska
|
Wysłany: 2015-03-24, 23:22
|
|
|
Ja myślę o pozbyciu się koła zapasowego /ulży na wadze/ DMC |
_________________ ZBYSZEK I STASIA
 |
|
|
|
 |
Edward
zaawansowany

Twój sprzęt: C-line SUPERIOR z gwiazdką
Nazwa załogi: EDIR
Pomógł: 1 raz Dołączył: 31 Gru 2009 Piwa: 24/7 Skąd: Kłodzko
|
Wysłany: 2015-03-24, 23:41
|
|
|
Zbyszku ja tez tak myslalem ale jeden z naszych kolegow opowiadal mi ile to czasu stracil gdzies tam na poludniu Francji gdzie w sobote i w niedziele nikt nie podial sie pomocy.ja co prawda mam niemieckie ADAC ale nigdy jeszcze nie musialem kozystac z ich uslug i niech tak zostanie, na zawsze, ale jak mnie dopadnie kicha zalozmy w wekend to czy przyjada i zakleja opone? |
_________________ Najważniejsza jest dla mnie przyszłość, bo to tam zamierzam spędzić resztę mojego życia... |
|
|
|
 |
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 14/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2015-03-25, 00:42
|
|
|
Nie wiem jak to działa bo nie sprawdzałem lecz ja mam:
Ford Assistance 12
"Po każdym przeglądzie serwisowym samochodu marki Ford wykonanym przez Autoryzowany Serwis Forda będziesz miał prawo do bezpłatnej pomocy drogowej na terenie całej Europy przez okres do 12 miesięcy lub do następnego przeglądu serwisowego w zależności od tego, co nastąpi wcześniej." W okresie pogwarancyjnym
Podobno ci od Forda mają zmienić nawet przebite koło - abym sobie rączek nie pobrudził. Koło jest pod samochodem i już sobie wyobrażam jak się je wyciąga np. w deszczu czy błocie na ruchliwej szosie |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2015-03-25, 05:31
|
|
|
Edward , dwie rady -
Winda, tego mam u siebie na szrocie setki , moge ci przyslac za darmo , njfajniejsze sa te od galaxy i od chryslera town country , latwe w obsludze ale dziura do kręcenie w podlodze od góry czyli w zabudowie.
Kompresorek markowy , np mercedes , opel , mazda plus pianka, w tych nowych autkach dodaja takie cuś , bardzo dobre i daje po 10 atm jak trzeba .
Powyższy sposób nie zadziala jesli opona jest rozcieta ale na przebicia super |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
koko
Kombatant

Twój sprzęt: CARTHAGO C-LINE 4.8 I
Pomógł: 9 razy Dołączył: 19 Sty 2007 Piwa: 71/31 Skąd: Radom
|
Wysłany: 2015-03-25, 06:33
|
|
|
Fabrycznie koła nie było (kompresorek itd) po wystrzale na Węgrzech pomocy ADAC
udało się kupić starą oponę nadająca się na śmietnik.
Zamontowałem koło zapasowe w garażu i zamontowałem system podpór hydraulicznych.
Reasumując koło należy mieć i oby nie było potrzebne.
Przebicie opony w kamperze w czasie jazdy = opona na złom |
_________________ KoKo
Piszę tylko merytorycznie.
Mądrzy ludzie wiedzą przed a nie po |
|
|
|
 |
klaudynka
zaawansowany
Twój sprzęt: ford transit carado
Dołączył: 10 Kwi 2014 Otrzymał 4 piw(a)
|
Wysłany: 2015-03-25, 07:48
|
|
|
W poprzednim camperze miałem "bliżniaki" zawsze mogłem jakoś dojechać w nowym bez zapasu jest to problem. Opony mam camperowe jakieś wzmocnione ale to chyba chodzi starzenie gumy a nie o przebicia. |
|
|
|
 |
Fordek
stary wyga
Twój sprzęt: Eura Mobil PT 696 EB
Pomógł: 2 razy Dołączył: 09 Cze 2014 Piwa: 14/5 Skąd: Wyszków
|
Wysłany: 2015-03-25, 07:52
|
|
|
koko napisał/a: |
Przebicie opony w kamperze w czasie jazdy = opona na złom |
Święte słowa - złapałem gumę pod Oslo na autostradzie (zakręt pod górę) zanim zjechałem w pierwsze nadające się do tego miejsce było już po oponie. Używka kosztowała mnie pół litra Wyborowej ( z montażem i wyważeniem - dobra cena) . |
|
|
|
 |
kimtop
Kombatant
Twój sprzęt: CARTHAGO C-TOURER
Pomógł: 15 razy Dołączył: 18 Wrz 2007 Piwa: 144/44 Skąd: Opoczno
|
Wysłany: 2015-03-25, 08:07
|
|
|
W moim też nie było zapasu.Przez rok woziłem profesjonalny zestaw naprawczy(litrowy żel i wysokiej klasy kompresorek).Stwierdziłem jednak,że jest to dobre na drobne przebicia.Przy większym uszkodzeniu opony, lub gdy już ją zroluje, nic nie pomoże.Dlatego na szrocie kupiłem kosz od vw lt i zrobiłem zapas |
_________________ Pozdrawiam.
Polak gorszego sortu
Wódka z lodem szkodzi na nerki.Rum z lodem niszczy wątrobę.Whisky z lodem atakuje serce.Gin z lodem rozwala mózg.Cola z lodem demoluje zęby.
Oznacza to,że lód szkodzi w zasadzie na wszystko. |
|
|
|
 |
Pawcio
Kombatant

Twój sprzęt: Pojazd obozowy Wacek McLouis I
Nazwa załogi: PabemanaTeam
Pomógł: 12 razy Dołączył: 29 Wrz 2008 Piwa: 141/471 Skąd: z Nienacka
|
Wysłany: 2015-03-25, 08:15
|
|
|
Cytat: | Przebicie opony w kamperze w czasie jazdy = opona na złom |
Wszystko zależy od tego jak i czy wogóle została uszkodzona opona.
W zeszłym roku jadąc na zlot do Bałtowa złapaliśmy gumę. Po naprawie opona zwiedziła Grecję, Chorwację.. kręci się w kamperze do dzisiaj. Ale zapas od tego czasu jeździ w bagażniku, gdyż z kosza na drodze wyjąć jej nie było możliwości . |
|
|
|
 |
SlawekEwa
Kombatant Slawek Dehler

Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy Dołączył: 10 Lut 2007 Piwa: 241/606 Skąd: z głębokiego buszu
|
Wysłany: 2015-03-25, 08:22
|
|
|
Ja mogę wyjąć zapas nawet jak na kapciu stoi
IMG_20150325_081913_1.jpg
|
 |
Plik ściągnięto 39 raz(y) 140,52 KB |
|
_________________ Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
 |
|
|
|
 |
gino
Kombatant

Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2015-03-25, 08:40
|
|
|
Edward napisał/a: | Oczywiscie na te bajki to ja jestem juz za wiekowy |
Edwardzie, to działa ...
sprawdzone w kamperku na Germańskiej autostradzie...
naprawa kilka minut , a oponka jeździła po tej naprawie dwa kolejne lata...
oczywiście, mowa o zwyczajnym ''przebiciu'' oponki..a nie jej rozerwaniu czy innym dużym uszkodzeniu..ale takie, zdarzają się jeszcze rzadziej, niż przebicie 2 koła, zanim naprawi się pierwsze |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
 |
|