[bryzby]

Mam zamiar zamontować światła do jazdy dziennej i nie wiem gdzie włączyć +po zapłonie. Czy ktoś z kolegów przerabiał ten temat i podpowie mi jak to rozwiązać?

[elmo78]

Ale temat to mogłeś dać bardziej konstruktywny niż 'Fiat 2,8 JTD'.

Światła dzienne muszą zapalać się po przekręceniu kluczyka i muszą automatycznie gasnąć, gdy zapalisz światła mijania.

Robi się to za pomocą przekaźnika i trzeba się wpiąć w dwa obwody

Pierwszy obwód to jakikolwiek, który włącza się po włożeniu kluczyka, np zapalniczka.
Drugi obwód to obwód świateł mijania, który uruchamia przekaźnik rozwierny, czyli po włączeniu świateł mijania przerywa się obwód świateł dziennych. Brzmi skomplikowanie, ale trudne nie jest.

[SlawekEwa]

Drugi obwód to światła pozycyjne.

[jacik]

Jak masz dzienne z automatem to biały do pozycyjnych (ja sobie włożyłem w oprawke), czerwony podepnij gdzieś w bezpiecznikach gdzie pokazuje się napięcie po przekręceniu kluczyka (wcisnąłem pod przekaźnik )a czarny przykręć do masy pod jakąś nakrętke.

[mrsulki]

A co najważniejsze światła dzienne muszą mieć homologację (cena 100pln w górę) a nie te chińskie za parę pln. Poza tym sposób montażu jest określony przepisami:
"Światła należy przymierzyć do samochodu, żeby określić, na jakiej wysokości mają być zamontowane. Aby wszystko było zgodne z przepisami, DRL nie mogą być zainstalowane wyżej niż 1 500 mm ani poniżej 200 mm od podłoża, a odległość między światłami musi wynieść co najmniej 600 mm. W przypadku, gdy szerokość pojazdu jest mniejsza niż 1 300 mm odległość między światłami powinna wynosić 400 mm. Nie mogą one też wystawać poza obrys samochodu i muszą być zainstalowane 400 mm od krawędzi auta."

[bryzby]

Koledzy przeczytajcie tekst ze zrozumieniem, pytam gdzie podłączyć + po zapłonie a nie jak podłączyć światła.

[bryzby]

[eMWu]

[makdrajwer]

Najbliżej plus po zapłonie masz we wtyczce do silniczka wycieraczki.

[Gewehr]

[bryzby]

[bryzby]

[maszakow]

Temat do przesuniecia -> Podwozia...

[bryzby]

[Rav]

Wszystko zależy od tego jakie masz światła.
Opcja nr 1: Widywałem Philipsy z automatem, które wykrywały wzrost napięcia w instalacji (rozpoznawały w ten sposób odpalony silnik). Wystarczyło podpiąć stały "+" i "-" skądkolwiek (nawet bezpośrednio z aku), oraz dać trzeci przewód na obwód pozycyjnych lub krótkich.

Opcja nr 2: Światła zapalają się po otrzymaniu jakiegokolwiek napięcia. Wtedy musisz znaleźć obwód w którym napięcie pojawia się po przekręceniu kluczyka, lub po odpaleniu silnika. Jeśli chcesz po przekręceniu kluczyka, to możesz wziąć napięcie z czujnika poziomu płynu chłodzącego (przy zbiorniku, po lewej). Jeśli chcesz po rozruchu silnika, to sięgnij do wiązki idącej do wtrysków na silnik (po prawej od bagnetu oleju o ile pamięć mnie nie myli), odizoluj kawałeczek i znajdziesz przewód w którym napięcie idzie na wtryski po rozruchu. Dzięki temu światła będą pracować tylko przy pracującym silniku. Trzeci przewód na obwód pozycyjnych lub krótkich.

Dla obu powyższych przypadków proponuję wpinać się na obwód świateł krótkich, a nie pozycyjnych. Jeśli wepniesz się w światła krótkie, to przy odrobinkę gorszych warunkach możesz nadal jechać na dziennych + dodatkowo załączyć obrysówki i światła tylne nadal nie używając krótkich, które ciągną ok. 110 W.

Pomysły ciągnięcia zasilania z zapalniczki z kabiny do świateł uważam za średnio udane (szybciej grzebałbym w bezpiecznikach pod maską).