 |
|
|
Kodówka termoelektryczna "z głową" |
| Autor |
Wiadomość |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-04-22, 19:47 Kodówka termoelektryczna "z głową"
|
|
|
Lodówki termoelektryczne dostępne w marketach to w większości szmelc. Trzymają temperaturę ledwie kilka stopni niższą od otoczenia i żrą nieprawdopodobne ilości prądu. Mając zapas prądu z bagażnika solarnego (przypominam, 210W) zacząłem się zastanawiać, czy to jest cecha inherentna chłodzenia termoelektrycznego, czy po prostu dostępne konstrukcje są do dupy?
Wyszło, że są do dupy.
Typowe ogniwo termoelektryczne (peltiera) pobiera 70W prądu, oferując w zamian 60W chłodzenia – w idealnych warunkach. To pompa ciepła, która pobiera 60W z jednej strony i wydala 130W z drugiej. Jak na pompę ciepła to kiepska wydajność, bo zwykła lodówka kompresorowa potrafi, pobierając te same 60W, przepompować prawie 300W.
Zaletą ogniwa peltiera jest mikroskopijny rozmiar i brak ruchomych części, a 60W powinno spokojnie wystarczyć do utrzymania sensownej temperatury we wnętrzu. Dlaczego zatem lodówki „z marketu” są takie beznadziejne? Powodów jest kilka:
- Przede wszystkim, ich izolacja jest po prostu śmieszna. Skoro trzymają temperaturę 20ºC poniżej otoczenia, to wychodzi, że do wnętrza przedostaje się 3[W/ºC] (60W/20ºC) ciepła. To bardzo kiepsko! Moja lodówka turystyczna ma – zmierzoną – izolację 0.25[W/ºC].
- Ogniwo peltiera robi 65ºC różnicy temperatur. To znaczy, że jeśli chcemy mieć stronę „zimną” temperaturze -15ºC (a tyle chcemy, żeby lodówka chłodziła), to ciepła musi mieć najwyżej 50ºC. To nierealne z radiatorem.
- Nie mają zwykle termostatu i żrą prąd jak głupie cały czas. To trochę wynika z powyższych punktów, ale głównie z tego, że:
- Przewodzenie ciepła na zewnątrz jest zrobione w najprostszy i najgłupszy sposób – radiator pochłaniający, pompa i od razu radiator rozpraszający. Po pierwsze, energia przedostaje się między radiatorami, bo nie są dostatecznie izolowane (oddziela je warstwa 2-3mm, grubości ogniwa). Po drugie i ważniejsze – jak wyłączamy prąd, to nic nie przeszkadza ciepłu przedostawać się do wnętrza – oba radiatory jak i ogniwo dobrze przewodzą.
Jak zatem zrobić lodówkę termoelektryczną „z głową”?
Po pierwsze zaczniemy od izolacji. Obecnie jeżdżę z trzecią generacją mojej lodówki turystycznej, której izolacja jest wykonana z 5cm styroduru. To w zasadzie cała konstrukcja – styrodur oklejony folią samoprzylepną, z wiekiem mocowanym na taśmę magnetyczną:
Ta lodówka oferuje izolację rzędu 0.25[W/ºC]. W praktyce – załadowana 4l wkładów (8 butelek 0.5l zamrożonej solanki 5%, temp. topnienia -5ºC) trzyma temperaturę wewnątrz na poziomie 0-3ºC przez 4 dni, przy temperaturach na zewnątrz 30-40ºC.
No ale interesuje nas to 0.25[W/ºC], bo ono oznacza, że 60W ogniwo peltiera będzie można stosować w cyklu 15% pracy, żeby utrzymać 40ºC różnicy temperatur – czyli akurat tyle, co na wakacjach potrzeba.
Zostało do rozwiązania kilka kwestii:
- Rozproszenie ciepła odpadowego. Zamiast typowego radiatora z wiatrakiem, mam zamiar zintegrować niewielki (5-10l) boiler, w który pójdzie to ciepło. Urządzenie będzie zarówno chłodzić żarcie jak i grzać wodę.
- Przewodzenie do wnętrza. Zamiast zwykłego przewodnictwa zastosuję termosyfon z PSM ciecz/gaz, prawdopodobnie na etanolu. To powinno przewodzić temperatury powyżej 30ºC na zewnątrz, nie pozwalając ciepłu dostawać się do środka.
- Praca bez prądu. Tutaj zintegruję ok 1l buforu PSM w postaci popularej H20. Po ludzku: w dnie będzie cienki zbiornik wody, która ma przez przemianę fazową (zamarzanie i topnienie) stabilizować temperaturę wnętrza.
- Termostat. Na rynku pojawiły się tanie jak barszcz (10zł) chińskie klony arduino, więc pewnie na tym będzie zrobiona cała logika.
Projektowany pobór prądu 18Ah/doba (0.75Ah/h) przy 0ºC wewnątrz i 40ºC na zewnątrz.
Budżet na projekt przewiduję 200zł. Komentarze? |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 177/106 Skąd: Sandomierz

|
Wysłany: 2015-04-22, 19:57
|
|
|
Opatentuj od razu
Ja mam takie pudło tej samej wielkości ze styropianu odlew z pokrywą idealnie dopasowany do transportu na potrzeby sanepidu sprawdza się idealnie jak bym dołożył twój patent za 300 zł biorę w ciemno |
|
|
|
 |
janus
weteran

Twój sprzęt: Pössl 4F 2,8 idTD "BILA DODAVKA"
Nazwa załogi: DorJanki
Dołączył: 25 Lis 2010 Piwa: 42/47 Skąd: Bielsko-Biała
|
Wysłany: 2015-04-22, 20:03
|
|
|
Jak zrozumiem o co chodzi to skomentuję, ale .... tak trzymaj |
_________________ Pozdrawiamy:
Dorota i Janusz
www.pozadomem.y0.pl
Jeszcze sporo możemy, ale nic nie musimy! |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
Wysłany: 2015-04-22, 20:07
|
|
|
Może by tak zaszaleć i od razu zrobić o wymiarach około: 48 cm X 83 cm X 45 cm?
Wywalę moją. Po co mi wtedy kompresorowa? Trzeba iść z duchem wynalazków.
Zakładając, że w kamperze nawet latem nie miałem więcej niż 32C, a bojler mam zaraz za lodówką, to rzekłbym, że pomysł spada z nieba. Oszczędzę te 3 euro/mies. na grzanie wody w bojlerze.
Zamrażalnik? Wykonalny? |
_________________ Toscaner
Blog: Toscaner.com
Youtube: Toscaner Vanlife
Budowa domka ze złomka
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-04-22, 20:28
|
|
|
| toscaner napisał/a: | | Zamrażalnik? Wykonalny? |
Tak i nie. Sądzę, że temperaturę powietrza -30ºC uda się spokojnie zrobić, ale żeby żarcie zamrozić, to trzeba tyle z wody wyciągnąć - a woda ma ogromne ciepło krystalizacji. Niepraktyczne. Chyba, że do utrzymania zamrożenia wcześniej zamrożonych mrożonek. |
_________________
 |
|
|
|
 |
toscaner
Kombatant vanlife na pełny etat www.toscaner.com

Twój sprzęt: ToscaVan - Black Panther
Nazwa załogi: Toscaner & VanElla
Pomógł: 15 razy Dołączył: 03 Lis 2013 Piwa: 241/267 Skąd: Honolulu, Prypeć
|
|
|
|
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2015-04-22, 22:00
|
|
|
Loguję się do tematu, bardzo ciekawi mnie jak rozwiążesz sprawę wykonania termosyfonu
Pomyślę czy by mojej fabrycznej nie wymienić :D |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2015-04-22, 22:03
|
|
|
Hej , zrozumialem wreszcie twoje szaleństwo kamperowe
Nic nie rozumiem i nie wiem po co to ale wiem że jesteś szalony pozytywnie
Popieram |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
 |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-04-22, 22:18
|
|
|
| dulare napisał/a: | | bardzo ciekawi mnie jak rozwiążesz sprawę wykonania termosyfonu |
A to akurat nie powinno być trudne.
Termosyfon to jest zamknięty zbiornik z czynnikiem roboczym (u mnie na 95% to będzie etanol, czyli denaturat) i podciśnieniem. Zrobi się go tak:
1) Rurkę zaślepiamy na dole
2) Wlewamy odpowiednią ilość czynnika (tak 5-10%, policzę dokładniej ile)
3) Podgrzewamy czynnik do wrzenia w łaźni wodnej
4) Gdy wrze (78ºC) zamykamy szczelnie od góry
5) Chłodzimy
W efekcie mamy rurkę z denaturatem i ciśnieniem wewnątrz min. 0.1-0.05 bar. Etanol pod takim ciśnieniem wrze w 17-29º, opary unoszą się do drugiego końca, gdzie są skraplane oddając energię i spadają na dół. W drugą stronę (przykładając ciepło od góry) niewiele się dzieje, bo w środku jest prawie próżnia, która świetnie izoluje.
Pytanie, z czego zrobić ten termosyfon? Powinien zawierać rurkę niespecjalnie przewodzącą ciepło i aluminiowe lub miedziane końcówki. Rozważam kilka opcji, niektóre zabawne (wysoki słoik z nakrętką metalową), niektóre dziwne (wydrążony kawałek styroduru z doklejonymi blaszkami aluminiowymi 1mm na końcach), inne praktyczne (zbrojony wąż z króćcami metalowymi, zamocowanymi na opaski). Trzeba zrobić trochę eksperymentów.
Grunt, że ma być szczelny pojemnik odporny na podciśnienie z metalowymi końcami. |
_________________
 |
|
|
|
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2015-04-23, 07:42
|
|
|
No to tematu termosyfonu ciąg dalszy: rozumiem że u Ciebie będzie on odprowadzał ciepło z ciepłej strony Peltiera, czyli stroną płynną będzie położony na Peltierze a stroną parową gdzieś na zewnątrz. Nie wiem czy liczyłeś już jaką powierzchnię do pobierania i oddawania ciepła będziesz potrzebował, ale mi przyszło do głowy czy by nie zastosować rur szklanych na których końcach można by zakleić szczelnie końcówki z miedzi (zatyczki do instalacyjnych rur miedzianych). Powinno się udać dobrać rury szklane o odpowiedniej średnicy a do nich odpowiedniej średnicy zatyczki (korki) miedziane. Z miedzią jest jeszcze ten plus że można do niej radiator przylutować
Rury szklane znalazłem np tutaj:
http://www.metal-chem.pl/...ges=10&sort=id&
Korki miedziane właściwie w każdym budowlanym:
http://www.leroymerlin.pl...p6134,l541.html |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-04-23, 08:20
|
|
|
| dulare napisał/a: | | No to tematu termosyfonu ciąg dalszy: rozumiem że u Ciebie będzie on odprowadzał ciepło z ciepłej strony Peltiera, czyli stroną płynną będzie położony na Peltierze a stroną parową gdzieś na zewnątrz. |
Dokładnie tak, do zbiornika wody.
| dulare napisał/a: | | Nie wiem czy liczyłeś już jaką powierzchnię do pobierania i oddawania ciepła będziesz potrzebował, ale mi przyszło do głowy czy by nie zastosować rur szklanych na których końcach można by zakleić szczelnie końcówki z miedzi (zatyczki do instalacyjnych rur miedzianych). |
Termosyfon ciężko policzyć, bo jednym z parametrów jest tempo spływania czynnika po ściankach. Ale przemiana fazowa przekazuje olbrzymie ilości energii - przy 25g czynnika i czasie spłynięcia 20s mówimy o odprowadzaniu ponad 1kW.
Z klejeniem do rury jest taki problem, że potrzebujesz to zrobić w 80ºC i to dość szybko, bo albo będzie gaz wylatywał, albo będzie powietrze zasysało. Dlatego pierwsze prototypy będę chciał zrobić zakręcane - rurka 16mm PE-RT/AL/PE-RT, są do tego zaślepki nakręcane chyba. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-04-23, 08:27
|
|
|
| A propos klejenia przewężenie z zaworem?? zamykasz i potem kleisz ?? |
|
|
|
 |
dulare
weteran

Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy Dołączył: 27 Paź 2013 Piwa: 94/83 Skąd: Zielonki k. Krakowa
|
Wysłany: 2015-04-23, 08:33
|
|
|
Zgadza się, jeśli chodzi o rury PE-RT + AL to można na końcach dać przejście na metalowy gwint i zastosować korek metalowy. Albo pójść w CPCV klejone i też na końcach dać metalowe korki (przygotować całość sklejonej rury, zakręcić korek z "dolnej strony", podgrzać i wtedy zakręcić korek z "górnej strony"). Ja akurat preferuję klejone bo ich używałem i mam klej a przy tym wychodzą trochę taniej...
http://www.leroymerlin.pl...12359,l545.html |
_________________ "Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS |
|
|
|
 |
koder
Kombatant (statystycznie)

Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy Dołączył: 10 Lis 2010 Piwa: 188/87 Skąd: Będzin
|
Wysłany: 2015-04-23, 08:33
|
|
|
| Bronek napisał/a: | | A propos klejenia przewężenie z zaworem?? zamykasz i potem kleisz ?? |
Na rurce szklanej fi 40mm długości 50mm (bo o takich wymiarach mówimy) to będzie trudne do zrealizowania. |
_________________
 |
|
|
|
 |
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 478/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2015-04-23, 08:37
|
|
|
| koder napisał/a: | | Na rurce szklanej fi 40mm długości 50mm (bo o takich wymiarach mówimy) to będzie trudne do zrealizowania. |
Kiedyś były sklepy z armaturą laboratoryjną i tam można by było coś dobrać . Drugie wyjście Huta szkła lub jakiś artysta co dmucha nie tylko .... ale i szkło .
|
|
|
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|