Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Uruchamianie przetwornicy lodówką
Autor Wiadomość
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
  Wysłany: 2015-05-29, 09:18   Uruchamianie przetwornicy lodówką

Szanowni Państwo mam prośbę o podpowiedź - chciałbym aby startująca lodówka kompresorowa uruchamiała przetwornicę, która ją zasila... Odrobiłem zadanie domowe przeglądając posty i poza informacją , że istnieje taka możliwość nie znalazłem nic więcej...
Bardzo proszę o pomoc , od kilku lat jeżdżę z taką lodówką którą wcześniej mocno schładzałem z produktami przed wyjazdem a teraz mam upragnioną pełną sinusoidę o mocy wystarczającej do zasilania m.in. lodówki i nie chciałbym aby prąd jałowy w czasie postoju rozładowywał mi akumulator...Na razie 'solary' są poza moim zasięgiem możliwości więc każdy umykający bezproduktywnie amperek jest mi bliski :lol:
Pozdrawiam serdecznie Piotrek :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-05-29, 09:39   

Zacznijmy od tego: jaka przetwornica, jaka lodówka, i czy czujesz się na siłach grzebać lutownicą w przetwornicy?
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
Wysłany: 2015-05-29, 10:04   

Dzięki za chęć pomocy, wszystkie dane zaraz zamelduję na grupie (pozwól dopić poranną kawę :oops: ) i z ogromnym zainteresowaniem będę analizował i oby realizował podpowiedzi
Pozdrawiam Piotrek :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 219/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-05-29, 10:09   

Zakładam że przetwornica jest dobrana do lodówki.
Jeśli chcesz, aby lodówka była obsługiwana przez przetwornicę tylko podczas jazdy, możesz wykorzystać D+. D+, to jest przewód zasilający kontrolkę ładowanie. Znajdziesz go wychodzącego z alternatora(cienki przewód). Samą przetwornicę musisz rozebrać i w miejsce przełącznika dać przekaźnik zwierany. Podłączenie pinów przekaźnika: piny nr 30 i 87- przewody odłączone od przełącznika przetwornicy. Pin nr 86- masa, a pin nr 85-D+. Co daje takie podłączenie? Brak włączonej lodówki przy przekręconej stacyjce. Nie ma wpływu na odpalanie silnika, lodówka nie zabiera prądu rozrusznikowi przy odpalaniu. Elektronika przetwornicy, jak i samej lodówki, jest zabezpieczona przed spadkami napięcia podczas odpalania(świece żarowe, rozrusznik). Załączenie lodówki, następuje dopiero gdy, włączy się ładowanie alternatora. Przy tym podłączeniu, przetwornica powinna być podłączona pod akumulator rozruchowy. Sam przełącznik możesz pozostawić, będziesz miał możliwość manualnego załączenia przetwornicy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-05-29, 10:54   

Gewehr, chyba inaczej zrozumiałem pierwszego posta. Układ lodówka kompresorowa + odpowiednio duża przetwornica dobrze spisuje się również na postoju. Problemem jest jedynie prąd jałowy takiej przetwornicy, która czy trzeba, czy nie pobiera ciągle od 0.7A do 2A.

Rozwiązaniem jest na przykład uruchomienie przetwornicy przez termostat lodówki, lub elektroniczny układ wykrywający obciążenie.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
Wysłany: 2015-05-29, 11:01   

Rewelacja i dzięki bardzo tak mam zrobione ładowanie akumulatora pokładowego który wyciągam na czas " poza- camperowy " ale myślałem , że jest w miarę łatwy sposób na uruchamianie przetwornicy tylko wtedy kiedy jest zapotrzebowanie na energię dla lodówki nawet podczas kilkugodzinnego zwiedzania po drodze na camping docelowy z energią...
W ubiegłym roku podczas wyjazdu na Lefkadę trochę 'pozwiedzaliśmy granice' i byłem pełen obaw o zawartość dla moich " mięsożerców " a sam postój siedmiogodzinny :diabelski_usmiech na jednej granicy powodował nie powiem co ....
Chciałem się ustrzec teraz strachu o "przetwory z lodówki " i zainwestowałem w przetwornicę Sillverline 2000 W Continous ale ona sporo energii pożera na 'luzie' co budzi niepokój o akumulator kiedy kilka razy w ciągu dnia odpali się na postoju w upale lodówka a jeszcze ten prąd biegu jałowego :roll: ...
Reasumując może zna ktoś i mógłby się podzielić wiedzą jak uruchomić przetwornicę kiedy lodówka zapotrzebuje pobór energii , mam nadzieję , że istnieje jakiś w miarę prosty sposób :roll: Może na następny wyjazd będą fotoogniwa ale na razie muszę się cieszyć tym co mam :ok
Pozdrawiam Piotrek
: Chłodziarka to Zanussi 118 litrów 0.9 Ampera
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bronek 
Kombatant

Pomógł: 31 razy
Dołączył: 06 Cze 2013
Piwa: 477/990
Skąd: Ooo
Wysłany: 2015-05-29, 11:05   

Przekaźnik od np Duniego cena 140 m/w mam taki 10A
To gdy już przetwornica działa i ten w/w by oszczędzać aku przełącza na 230.
Przetwornicy nie wyłącza, ale to można załatwić kolejnym przekaźnikiem
Przerost formy nad treścią. Gdyż pobór prądu jałowego Przetwornicy nie ma znaczenia jak jest sieć.

Ale jak? Z czego ma startować lodówka? by włączyć przetwornicę? Z?? 230 v? z sieci czy z 12v?
Jak ma wystartować jak jeszcze przetwornica nie ruszyła?

Jakiś przekaźnik zwłoczny? itp?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
Wysłany: 2015-05-29, 11:07   

Brawo Panie koder o takie rozwiązanie mi chodzi :lol:
Przepraszam w tzw. międzyczasie napisałem poprzedni post w którym jeszcze raz napisałem w czym problem...
Więc może jakaś podpowiedź z tym termostatem???? jak to ugryź :spoko
Pozdrawiam
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 38 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 219/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-05-29, 11:10   Re: Uruchamianie przetwornicy lodówką

krolisie1 napisał/a:
Szanowni Państwo mam prośbę o podpowiedź - chciałbym aby startująca lodówka kompresorowa uruchamiała przetwornicę, która ją zasila... Odrobiłem zadanie domowe przeglądając posty i poza informacją , że istnieje taka możliwość nie znalazłem nic więcej...
Bardzo proszę o pomoc , od kilku lat jeżdżę z taką lodówką którą wcześniej mocno schładzałem z produktami przed wyjazdem a teraz mam upragnioną pełną sinusoidę o mocy wystarczającej do zasilania m.in. lodówki i nie chciałbym aby prąd jałowy w czasie postoju rozładowywał mi akumulator...Na razie 'solary' są poza moim zasięgiem możliwości więc każdy umykający bezproduktywnie amperek jest mi bliski :lol:
Pozdrawiam serdecznie Piotrek :spoko


To mnie trochę zmyliło ;)
Bez ingerencji w lodówkę, będzie ciężko. Trzeba by dostać się do termostatu, tak jak napisał Koder. Jak nie, to dobrać jakiś układ oparty na termostacie regulowanym i jego zastosować jako włącznik przetwornicy.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
Wysłany: 2015-05-29, 11:15   

A czy można by jakiś mało energochłonny standby termostatu lodówki na 12 voltach zasilania przetwornicy....
Sorki za burzę mózgów o poranku :szeroki_usmiech
Piotrek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
dulare 
weteran


Twój sprzęt: LMC Liberty A 723G
Pomógł: 14 razy
Dołączył: 27 Paź 2013
Piwa: 94/83
Skąd: Zielonki k. Krakowa
Wysłany: 2015-05-29, 11:46   

Są termostaty które wogóle nie potrzebują prądu do działania a mogą załączać przez przekaźnik Twoją przetwornicę. Na przykład takie termostaty lodówkowe:

http://allegro.pl/termost...5354153352.html

albo

http://allegro.pl/kpl-ter...5336010704.html

Będziesz tylko musiał zrobić sobie "skalę" i "pokrętło" albo ustawić na stałe tak jak Ci pasuje. Są też tego typu termostaty z innym zakresem temperatur jeśli lodówkowe są dla Ciebie "za nisko"

----

Edit: znalazłem też taki z większym zakresem temperatur:

http://allegro.pl/termost...5402925374.html
_________________
"Nie należy wierzyć wszystkiemu co się przeczyta w internecie" - Maria Skłodowska-Curie
Konwerter współrzędnych geograficznych i GPS
Ostatnio zmieniony przez dulare 2015-05-29, 11:52, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
koder 
Kombatant
(statystycznie)


Twój sprzęt: Szara Furia (Hilux '20 + zabudowa w trakcie)
Pomógł: 18 razy
Dołączył: 10 Lis 2010
Piwa: 188/87
Skąd: Będzin
Wysłany: 2015-05-29, 11:52   

Mechaniczne termostaty nie pobierają prądu. Układ z przetwornicą załączaną przez termostat ma chyba Toscaner.

Najprościej moim zdaniem - kupić dowolny termostat i podłączyć go jako włącznik do przetwornicy (równolegle). Termostat wbudowany w lodówkę ustawiamy na max. chłodzenie. Gdy temperatura lodówki wzrośnie, termostat spróbuje podłączyć "agregat" włączając przetwornicę. Na allegro można znaleźć gotowy termostat z pokrętłem, szukaj "termostat lodówki", jest tego masa.

Krolisie1, jaki jest ten "spory" pobór? I daj dokładniejszy model przetwornicy, bo na hasło "Sillverline 2000 W Continous" google pokazuje jakąś z sinusem modyfikowanym.
_________________
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
krolisie1 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Blaszanka Ducato 2.3 2016
Nazwa załogi: królisie
Dołączył: 05 Wrz 2012
Postawił 5 piw(a)
Skąd: okolice Wadowic
Wysłany: 2015-05-29, 13:13   

Panowie chylę czoło z szacunkiem w podzięce za tak szybką i wyczerpującą pomoc :ok
W rzeczy samej najlepszy będzie termostat mechaniczny - zero poboru prądu a to jest absolutnie najlepsze i niski koszt zakupu też ma znaczenie. Rozumiem, że mam nim uruchomić obwód cewki przekaźnika zasilania przetwornicy i równolegle dać możliwość załączania przetwornicy bez tego przekaźnika...Muszę sprawdzić czy czasem orginalnie w tej chłodziarce nie ma termostatu na bimetalu bo to załatwiło by konieczność zakupu i montażu oraz dublowania podzespołu :idea:
Serdecznie Wszystkim dziękuję za pomoc i zaraz jutro biorę się do roboty :lol:
Pozdrawiam Piotrek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
krimar
Kombatant


Twój sprzęt: Euramobil 460 - Mitsubishi L300 - DAHAK
Nazwa załogi: Poszukiwacze Zagininej Dyszy
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 07 Lip 2010
Piwa: 58/6
Wysłany: 2015-05-29, 18:28   

krolisie1 napisał/a:
.Muszę sprawdzić czy czasem orginalnie w tej chłodziarce nie ma termostatu na bimetalu bo to załatwiło by konieczność zakupu i montażu oraz dublowania podzespołu


tylko pamiętaj aby zmostkować przewody które były podłączone do termostatu, rozwiązanie jakie proponujesz sprawi, że zniknie możliwość korzystania z lodówki bez przetwornicy, chyba że zastosujesz dodatkowy przekaźnik, który po podaniu 230v przywracałby pierwotne połączenia termostatu, a odłączał sterowanie przetwornicą z termostatu.
_________________
Krawat dodaje szyku.
Tadeusz napisał/a:

Jest tak jak mówi krimar.

Brat napisał/a:
(...) mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić, że rzeczywiście "jest tak, jak mówi krimar" ... ;)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
maszakow 
Kombatant
JAFO? No way ...


Twój sprzęt: jak wygram w totka...
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 07 Kwi 2009
Piwa: 78/63
Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2015-05-29, 19:16   

:offtopic:
krolisie1 napisał/a:
Brawo Panie koder

Piotrze - wg ogólnie przyjętej netykiety, na forum w korespondencji bezpośredniej jesteśmy na "ty". Wyjątki - Tadeusz "CamperPapa" i Janusz powszechnie tytułowany "Ojcem Dyrektorem" :-P :haha:
:offtopic:

Tak się zastanawiam jak zareaguje lodówka kiedy jednocześnie będzie się odpalać przetwornica i jej kompresor. Może wyjść kicha i kompresor nie ruszy... albo przetwornica nie odpali bo na dzień dobry z załącznika będzie miała peak prądowy.
Czy przypadkiem układ ze sterowaniem zwłocznym nie byłby bezpieczniejszy dla obu sprzętów ? Na termostat załącza najpierw przetwornice a potem lodówkę - a w druga stronę odwrotnie - wyłącza kompresor a potem przetwornicę.... Jest to znacznie bardziej skomplikowane.
ktoś już próbował się bawić odpalając cięższy sprzęt z przetwornicy ?
_________________
Pozdrawiam, maszakow
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***