Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYNKI
Autor Wiadomość
fadorules 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 280 89 r.
Dołączyła: 07 Wrz 2015
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-07, 22:03   Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYNKI

Witajcie forumowicze po raz drugi :)

Mam na imię Monika. Wraz z moim Bartoszem niecały miesiąc temu nabyliśmy Fiata Ducato 280 z 89 roku, 2.5D, z zabudową Burstner. Kamper miał być w stanie idealnym;) Buda ok-rzeczywiście jest bardzo zadbany, ładnie pachnie, ściany i dach twarde, okna szczelne, ale pod kątem mechaniki samochodu nie wyglądało to najlepiej. Naprawa pochłonęła 3400 zł z naszego budżetu i bardzo go nadwyrężyła. Przeglądaliśmy też forum, mimo to mamy jeszcze parę wątpliwości. Bardzo bylibyśmy wdzięczni za wszelkie porady, gdyż za max 3 dni mieliśmy wyjeżdżać daleko i na długo, na południe (a tam wszelkie usługi są bardzo kosztowne).






Może na początek wypiszę z rachunku, co zostało wymienione:
-filtr powietrza
-filtr oleju
-olej
-rolka nap. paska rozrządu
-koło napinacza paska
-guma stabil.
-zimering /35 50 7/ wału korb. /P/
-zimering /35 49 6/ w.rozrz.
-pasek klinowy
-uszczelka miski olejowej
-środek odtlu. do sprzęgła i ham.
-zimering /55 70 8/ w.rozrz.
-zimering /70 90 10/ wału korb. /P/
-przewody hamulcowe miedziane 9m
-półoś /P/
-płyn hamulcowy
-pasek rozrządu
-olej przekładniowy
-linki hamulca ręcznego
-ham. cylinderek /T/
-ham. szczęki
-naprawa rozrusznika

Teraz dylematy:

1. Nie jestem pewna, czy naprawa rozrusznika była konieczna. Wcześniej odpalało się przyciskiem i nie było problemu z odpalaniem, teraz odpala się kluczykiem. Problem polega na tym, że teraz raz (czasami kilka razy) na kilka prób uruchomienia silnika jest cisza, jedno pstryknięcie i nic. 2-3 próby i znowu odpala. Mechanicy mówią, że do wymiany jest kostka rozrusznika, której nigdzie nie było w hurtowniach. Czy to może być to i czy wiecie może, gdzie coś takiego można dostać?

2. W warsztacie bardzo mnie wystraszyli, że resory są do regeneracji-były płaskie. Poduszki pneumatyczne napompowali i resory się podniosły, ale po dwóch tygodniach wszystko opadło. Przeszukiwałam forum znalazłam info, że można zacząć od wymiany zaworów poduszek, tak też zrobiłam. Podczas wymieniania zaworów tył opadł, a resory wygięły się końcami w dół. Teraz jest jak na zdjęciu. Jednak bardzo chciałabym się poradzić, czy tak jak teraz jest ok (mam namyśli perspektywę podróży-liczmy 6-8 tys kilometrów)? W poduszkach jest aktualnie 3,5 (tylko nie jestem pewna czy w barach czy atmosferach, jestem zielona, wybaczcie). Czy można dopompować więcej i do jakiej granicy? Czytałam, że można nawet do 6ciu, ale nie wiem czy w tym przypadku też? Dodam, że kamper, poza napełnionym zbiornikiem na czystą wodę, jest w tej chwili pusty. Czy mam się o coś martwyć, czy zawieszenie wytrzyma 8 tys km?







3. Zepsute jest zamknięcie na kluczyk w korku od baku. Szczerze mówiąc, pytałam tylko w warsztacie, mówili, że nie mają. Nie patrzyłam w internecie i szczerze mówiąc nie wiem jaka jest dostępność takiej pierdoły, więc jeśli nie zirytuje Was to pytanie to też będę wdzięczna za sugestie :)

4. Mamy też wrażenie, że kamper ma mało mocy. Dobijamy do 80ciu na godzinę i to jest koniec, chyba, że jest z górki, to jest 90 na liczniku uda się wyciągnąć. Boję się, co będzie pod górę? :) Czy to jest normalne? Czytałam, że można oczyścić bak paliwa, może to to?

Jesteśmy z Wrocławia. Czy jest ktoś z Wrocławia może? Czy moglibyście polecić sprawdzone, dobre miejsca do naprawy wyżej wymienionych rzeczy? Jesteśmy spłukani naprawą, więc liczymy na bardzo ekonomiczne rozwiązania :)
Jeśli macie jakieś dodatkowe sugestie, to też bardzo chętnie posłuchamy :)

Z góry bardzo dziękuję za Wasze rady i pozdrawiam,
Monika
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 39 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 226/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-09-07, 22:23   Re: Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYN

fadorules napisał/a:
1. Nie jestem pewna, czy naprawa rozrusznika była konieczna. Wcześniej odpalało się przyciskiem i nie było problemu z odpalaniem, teraz odpala się kluczykiem. Problem polega na tym, że teraz raz (czasami kilka razy) na kilka prób uruchomienia silnika jest cisza, jedno pstryknięcie i nic. 2-3 próby i znowu odpala. Mechanicy mówią, że do wymiany jest kostka rozrusznika, której nigdzie nie było w hurtowniach. Czy to może być to i czy wiecie może, gdzie coś takiego można dostać?


Podjedź do elektryka. Niech założy przekaźnik rozrusznika i wtedy stacyjka da radę. Robota prosta do wykonania i tania.

Z poduchami, poczekaj na Koguta, on Ci wszystko wyjaśni 8-)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-09-07, 23:18   Re: Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYN

fadorules napisał/a:


2. W warsztacie bardzo mnie wystraszyli, że resory są do regeneracji-były płaskie. Poduszki pneumatyczne napompowali i resory się podniosły, ale po dwóch tygodniach wszystko opadło. Przeszukiwałam forum znalazłam info, że można zacząć od wymiany zaworów poduszek, tak też zrobiłam. Podczas wymieniania zaworów tył opadł, a resory wygięły się końcami w dół. Teraz jest jak na zdjęciu. Jednak bardzo chciałabym się poradzić, czy tak jak teraz jest ok (mam namyśli perspektywę podróży-liczmy 6-8 tys kilometrów)? W poduszkach jest aktualnie 3,5 (tylko nie jestem pewna czy w barach czy atmosferach, jestem zielona, wybaczcie). Czy można dopompować więcej i do jakiej granicy? Czytałam, że można nawet do 6ciu, ale nie wiem czy w tym przypadku też? Dodam, że kamper, poza napełnionym zbiornikiem na czystą wodę, jest w tej chwili pusty. Czy mam się o coś martwyć, czy zawieszenie wytrzyma 8 tys km?

a



w warsztacie mają rację , że resory siedzą ale w większości starszych kamperów siedzą , więc nie jest to problem jeśli masz poduchy a raczej miechy bo takie widzę na fotkach ...

Miechy są bardziej elastyczne jeśli chodzi o pracę zawieszenia i mają większy zasięg działania .... 2 tygodnie trzymania cisnienia to nie jest źle na stary system , nie bardzo wiem co wymieniliście w tych mieszkach ale tam zaworów to raczej nie ma chyba , że to dziwne i nietypowe wynalazki , musiałbym mieć więcej lepszych fotek .
Zakładam , że jest jeden obwód do którego są spięte dwa miechy , linia leci do kabiny i tam wentyl jak w kole i manometr ... w takim układzie jedynym zaworem jest ten wentylek do pompowania . Jeśli macie w układ wpięty kompresor to wtedy sa zawory na linii .
Trochę mam mało danych do doradzania ale jeśli po napompowaniu kilka dni ciśnienie się utrzymuje to nie ma tragedii , trzeba dopompowywać, nawet pompka rowerową można .

Granicę dopompowywania każdy układ z miechami ma inny , jak już sie nie podnosi to nie ma sensu więcej , max takiego układu to jakieś 70 % wysokości między min i max mieszka .

pytania :

jeden manometr czy masz dwa ? masz kompresor wpięty w układ ? czy do mieszka dochodzi jedna rurka czy dwie ?

to tak na początek bym się zorientował .

:spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 65/69
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2015-09-07, 23:18   

Gewehr napisał/a:
Z poduchami, poczekaj na Koguta, on Ci wszystko wyjaśni

podejrzewam, że kol. fadorules nie wie o jakiego Koguta chodzi... :-P
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Gewehr 
weteran


Pomógł: 39 razy
Dołączył: 30 Paź 2013
Piwa: 226/114
Skąd: AmWarsztat.pl
Wysłany: 2015-09-07, 23:23   

ZEUS napisał/a:
Gewehr napisał/a:
Z poduchami, poczekaj na Koguta, on Ci wszystko wyjaśni

podejrzewam, że kol. fadorules nie wie o jakiego Koguta chodzi... :-P


Domyśli się, że chodzi o tego, co napisał kilka setnych sekundy posta przed Tobą :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 65/69
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2015-09-07, 23:37   

o ile jeszcze zajrzy na Forum... :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
fadorules 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 280 89 r.
Dołączyła: 07 Wrz 2015
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-07, 23:50   Re: Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYN

Biorca wymienili mi w serwisie wentyle właśnie, takie, jak w kole. Znajdują się z tyłu, od strony tylnego, lewego koła, szt. 2 i dwa przewody. Wydaje mi się, że są dwa obwody. Sprawdzali w serwisie, że układ jest szczelny. Nie ma doprowadzenia do kabiny. Jutro za dnia zrobię lepsze zdjęcia. Czy to zawieszenie nie rozsypie się przez najbliższe 8 tys km?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 198/163
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2015-09-07, 23:53   Re: Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYN

fadorules napisał/a:



1. ............ Wcześniej odpalało się przyciskiem i nie było problemu z odpalaniem, teraz odpala się kluczykiem. ....


Zrezygnowałaś z bardzo dobrego rozwiązania :-/ Przycisk był po to by wysokie napięcie nie szło przez stacyjkę . Teraz przy zapalaniu idzie :( Nie wiem czy problemy które wynikły po zmianie nie sa tym spowodowane :chytry
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
fadorules 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 280 89 r.
Dołączyła: 07 Wrz 2015
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-07, 23:53   

ZEUS napisał/a:
o ile jeszcze zajrzy na Forum... :)


zajrzy, zajrzy... :)

Miluś, niebardzo miałam na to wpływ :/ Zastałam to już zrobione... spróbować namówić mechanika, żeby zrobił tak, jak było?

Czyli to nie wina kostki?

Biorca tu są te wentyle:

Ostatnio zmieniony przez fadorules 2015-09-08, 00:01, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
ZEUS 
Kombatant


Twój sprzęt: Roller Team Zefiro 285 TL, 121 kW 2025 r.
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Paź 2014
Piwa: 65/69
Skąd: Olimp ?
Wysłany: 2015-09-08, 00:00   

:oops: :roza: były przypadki "wrzucenia" tematu na Forum i potem ani widu ani słychu pytającego... :)

życzę udanego i bezproblemowego wyjazdu... :wyszczerzony:
Ostatnio zmieniony przez ZEUS 2015-09-08, 00:02, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
fadorules 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 280 89 r.
Dołączyła: 07 Wrz 2015
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-08, 00:01   

ZEUS napisał/a:
:oops: :roza: były przypadki "wrzucenia" tematu na Forum i potem ani widu ani słychu pytającego... :)

życzę udanego i bezproblemowego wyjazdu... :wyszczerzony:


dziękuję :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
gfizyk 
zaawansowany


Twój sprzęt: LMC 6400 Lord Liberty/Ducato
Nazwa załogi: Fizyki
Dołączył: 11 Lip 2011
Piwa: 3/15
Skąd: Z Okolicy Dabrowicy
Wysłany: 2015-09-08, 00:03   

Może już wyjechali?
Powodzenia :-)
_________________
pozdrawiam!
Grzesiek
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-09-08, 08:10   

Wentyle w tym miejscu to wymysł szatana :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech :diabelski_usmiech

i co ? Po wymianie coś lepiej ? Nie ma manometrów to i nie wiesz ... kompresora w obwodach tez nie masz ... układ jest do poprawki . Czy wytrzyma 8 tys km ??? A kto da takie zapewnienia na odległosć? Ja nie mam takich zdolności :haha:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
eMWu 
stary wyga


Twój sprzęt: 2 x Knaus traveller 595 + 625
Nazwa załogi: Campertrip.pl
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 14 Gru 2010
Piwa: 11/23
Skąd: Bielsko-Biała
Wysłany: 2015-09-08, 10:46   Re: Fiat Ducato 280, 2,5D, 89 rok, abudowa Burstner, ŚWIEŻYN

MILUŚ napisał/a:
fadorules napisał/a:



1. ............ Wcześniej odpalało się przyciskiem i nie było problemu z odpalaniem, teraz odpala się kluczykiem. ....


Zrezygnowałaś z bardzo dobrego rozwiązania :-/ Przycisk był po to by wysokie napięcie nie szło przez stacyjkę . Teraz przy zapalaniu idzie :( Nie wiem czy problemy które wynikły po zmianie nie sa tym spowodowane :chytry



są dokladnie tym spowodowane - wlasnie to przerabiam w odwrotną stronę po wymianie dwóch nowych stacyjek mam przycisk 30A.

A poza tym zmieniłbym mechanika. straszna cena za nieszczegolne naprawy. 1/3 napraw beznensu jak sądze.


a zawieszenie wytrzyma I 100kkm. u mnie resory gną się w drugą strone I nie klękają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
fadorules 
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Fiat Ducato 280 89 r.
Dołączyła: 07 Wrz 2015
Skąd: Wrocław
Wysłany: 2015-09-08, 10:57   

A czy polecilibyście kogoś dobrego i niedrogiego z Wrocławia?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***