Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: janusz
2015-10-24, 21:29
Pada akumulator "silnikowy".
Autor Wiadomość
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
  Wysłany: 2015-10-22, 14:44   Pada akumulator "silnikowy".

Witam.
Jestem nowym forumowiczem, być może był już podobny temat. Mój problem polega na tym, że we Viano Marco Polo (2011r.) rozładowuje mi się aku rozruchowy. Na początku powiedzmy po m-cu stania padał, teraz częściej, a w zasadzie nie mogę go naładować. Mam ładowarkę CTEK Multi XS 3600. Gdy wyjąłem aku spod siedzenia i podstawiłem pod inny prostownik, po kilku godzinach ładowania pozwolił na uruchomienie silnika. Teraz znowu się rozładował i jak podpinam swój prostownik do specjalnych bolców pod klapą silnika, mimo że stoi kilka dni, dioda pokazuje ładowanie, to aku nawet się nie odezwie, tzn. silnik. Nie wiem, czy aku jest do kitu, czy mój prostownik się zepsuł? Co o tym sądzicie? Co robić?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
@ndrzej 
weteran


Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 29 Lip 2007
Piwa: 131/205
Skąd: Piaseczno
Wysłany: 2015-10-22, 15:04   

Z tego co czytam, masz problem z akumulatorem już od dłuższego czasu. Na pewno temat taki poruszany był już tu wielokrotnie. Skorzystaj zatem z wyszukiwarki, a znajdziesz rozwiązanie. Jeśli nie - możesz liczyć na pomoc kolegów.

Ale jak nakazuje netykieta, wchodząc do kogoś należy się przedstawić i powiedzieć coś o sobie.
Niemniej witam Cię na forum... :spoko
_________________
Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
qdlaty_78 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Lip 2013
Piwa: 19/22
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-22, 16:30   

Aku jest żelowy (optima red)? Z prostownika nie odpalisz auta. Chyba ze ma funkcję rozruchu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
Wysłany: 2015-10-22, 16:37   

Przeglądałem już temat "akumulatorowy" prowadzony w styczniu b.r. jednakże nie znalazłem tam odpowiedzi na mój problem, stąd osobista aktywacja tematu i jego indywidualizacja.
A teraz coś o sobie. Zawodowo od niedawna zajmuję się turystyką, po już kolejnej zmianie profesji, można rzec, że uprawiam "turystykę zawodową". Niestety obecne zaangażowanie w pracę uniemożliwia mi wykorzystanie mojego kamperka do wyjazdów i poznawania świata i ludzi. Może to najważniejsza przyczyna moich z nim problemów. Mam jednak nadzieję, że włączę się kiedyś w środowisko kamperowiczów fizycznie na zlotach, zjazdach i innych wspólnych inicjatywach. Lubię zwiedzać, zimą narty, preferuję aktywny wypoczynek, który dla roczników 50+ jest jak najbardziej wskazany. Dziękuję za przyjęcie w necie. Pozdrawiam.
Ryszard
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
qdlaty_78 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Lip 2013
Piwa: 19/22
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-22, 16:45   

:spoko
Witamy się Tu
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
Wysłany: 2015-10-22, 16:48   

qdlaty_78 napisał/a:
Aku jest żelowy (optima red)? Z prostownika nie odpalisz auta. Chyba ze ma funkcję rozruchu.


Aku rozruchowy (do silnika) jest kwasowy bezobsługowy. Żelowy mam do wyposażenia turystycznego. Oba mają 3,5 roku. Żelowy ładuje się albo podczas jazdy, albo po podpięciu prądu 230V do kamperka.
Tyle że podczas jazdy lub ładowania prostownikiem w pierwszej kolejności ładowany jest ten rozruchowy(silnikowy).
Prostownik oczywiście nie ma funkcji rozruchu.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1602/2334
Skąd: Otwock
Wysłany: 2015-10-22, 16:52   

SkiRys napisał/a:
Mój problem polega na tym, że we Viano Marco Polo (2011r.) rozładowuje mi się aku rozruchowy.


Sprawa jest bardzo prosta - jeśli z Twego aku nie możesz już uruchomić silnika, podepnij grubymi przewodami inny akumulator i uruchom silnik. Jeśli gaśnie wskaźnik ładowania i na klemach napięcie jest w normie (14,4 V) lub jej okolicach, to znaczy, że Twój akumulator rozruchowy jest złomem.

Jeśli akumulator nie daje się naładować to przyczyny są różne. Może to być silne zasiarczenie, wówczas daje się naładować ale traci pojemność natychmiast po próbie uruchamiania silnika.
Gorsze są zwarcia wewnętrzne wskutek opadnięcia na dno masy czynnej, lub zwarcia między celami.

W każdym przypadku akumulator jest do oddania na złom.

Po wstawieniu nowego akumulatora dbaj o niego i nie pozwalaj nigdy na rozładowanie poniżej 10,8 V. Jeśli nawet do takiego spadku napięcia dojdzie to należy natychmiast akumulator naładować.

Wyjaśniam sprawy oczywiste o których na forum wszyscy wiemy, ale to dlatego, że z Twego pytania wynika, iż raczej nie jesteś mocny z tej dziedziny.

Zawsze możesz liczyć na pomoc Kolegów z tego forum.

Gdyby w Twoim awatarze było więcej danych, z miejscowością w której mieszkasz, może wskazałbym Tobie najbliższego Kolegę do którego mógłbyś zwrócić się o pomoc.

:spoko
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Tadeusz 
Administrator
CamperPapa


Twój sprzęt: Fiat Talento Hymercamp
Nazwa załogi: Kucyki
Pomógł: 16 razy
Dołączył: 06 Lis 2007
Piwa: 1602/2334
Skąd: Otwock
Wysłany: 2015-10-22, 16:55   

Pisaliśmy posty jednocześnie, stąd po wstawieniu swojego zwróciłem uwagę na fakt, że aku pokładowy jest ładowany w czasie jazdy. Jeśli tak to wyrzuć aku rozruchowy. Jest złomem.
_________________
W życiu najlepiej jest, gdy jest nam dobrze i źle. Kiedy jest tylko dobrze - to niedobrze.
Ks. Jan Twardowski.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
qdlaty_78 
stary wyga


Twój sprzęt: Ford Beisl 94'
Nazwa załogi: Ekipa z BAZYLA
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 31 Lip 2013
Piwa: 19/22
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-10-22, 16:55   

Czyli aku dokonał żywota. Pytałem o żelowy bo Mercedes lubi upychać aku pod siedzenia , u mnie leży jeszcze na dodatek na boku. A ten drugi prostownik to stary typ czy też impulsowy?
Mój impulsowy długo ładuje, tradycyjny robi to o wiele szybciej. Ale jak pisałeś padł podczas stania , a temperatury spadły obstawiałbym aku.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
Wysłany: 2015-10-22, 17:00   

Dziękuję, spróbuję. Właśnie szukam przewodów, żeby zrobić przewody rozruchowe. Doczytałem, że najlepiej zrobić samemu z kabli "spawarkowych", np.H01N2-D-50 OS.
Szukam jeszcze mocnych krokodylków.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
Wysłany: 2015-10-22, 17:01   

qdlaty_78 napisał/a:
Czyli aku dokonał żywota. Pytałem o żelowy bo Mercedes lubi upychać aku pod siedzenia , u mnie leży jeszcze na dodatek na boku. A ten drugi prostownik to stary typ czy też impulsowy?
Mój impulsowy długo ładuje, tradycyjny robi to o wiele szybciej. Ale jak pisałeś padł podczas stania , a temperatury spadły obstawiałbym aku.


Ten drugi to tradycyjny.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-10-22, 17:54   

Pobaw się jeszcze chwilę słabym rozruchowym a elektronika merca dostanie świra , juz masz pewnie w pamięci błędy ale zaraz zaczną się kłopoty prawdziwe i kosztowne :gwm Przeczytaj instrukcje auta , tam sporo jest napisane o takich doświadczeniach :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
izola 
Kombatant


Twój sprzęt: MB Marco Polo
Nazwa załogi: Izolownia
Pomogła: 11 razy
Dołączyła: 20 Sty 2015
Piwa: 232/165
Skąd: Westfalia
Wysłany: 2015-10-22, 18:40   

SkiRys napisał/a:
Dziękuję, spróbuję. Właśnie szukam przewodów, żeby zrobić przewody rozruchowe. Doczytałem, że najlepiej zrobić samemu z kabli "spawarkowych", np.H01N2-D-50 OS.
Szukam jeszcze mocnych krokodylków.

... myśle źe szukanie przewodów rozruchowych moźesz sobie podarować...idz do sklepu i kup nowy akumulator.


pewnie kupiłeś swoje auto z 2 albo 3 ręki ? i tu nie wiesz jak poprzednik auto exploatował , jak akumulatory pieścił , czy biczował, poza tym krutkie miejskie jazdy , wiele startów- mało jazdy nie są w stanie by akumulator był optymalnie naładowany- takie akumulatory umierają "śmiercią przedwczesną" :evil:

Tadeusz w swoim poscie opisuje trafnie co jest waźne by długo mieć radość z Batteri...

Ja miałam w moim Viano Marco Polo dwa lata temu teź problem ale z akumulatorem źelowym...
jak się to pokazywało ? - podczas podróź coraz częsciej przy elektrycznym opuszczaniu tylnej ławy by łóźka przygotować - objętość źelowego akumulatora spadała do 10.8...nic sobie z tego nie robiłam na chwilę moror startnęłam i znowu " swieciło słoneczko" :mrgreen:

co przeoczyłam ? !
zawsze po powrocie do domku podłanczałam Marko pod 220V i to zawsze conajmniej na 48 godzin ... ale jak pdłanczałam w ciasnym garaźu nigdy nie patrzyłam co mi wyswietla komputer! tak przeoczyłam źe wogłle nie było ładowania z 220 V -- bo
jak się pÓzniej okazało WBUDOWANA W SAMOCHODZIE ŁADOWARKA / PROSTOWNIK? OD wESTFALI się po prostu zepsuła i przez nieładowanie zniszczyła mi akumulator pokładowy / źełowy
...naprawa / wymiana na oryginalne czesci u MB była droga aua aua-- ale teraz leci i smiga...
dla wspomagania załoźyłam sobie(narazie)solar 100W- z czego jestem super zadowolona bo pozwala mi ber problemu wielotygodnioweo , na "dziko" to znaczy bez 220V źyć :mrgreen:
...
_________________
http://vanactiv.blogspot.de/
https://www.facebook.com/...100019297335640
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SkiRys 
początkujący forumowicz


Twój sprzęt: Viano Marco Polo
Dołączył: 22 Paź 2015
Wysłany: 2015-10-22, 20:27   

Biorca, przyznam że mnie przestraszyłeś. Moja instrukcja jest do zwykłego viano i nie wiem jak wszystko jest zorganizowane pod 2 akumulatory. Ale faktycznie, gdy chcę odpalać to wszystko miga i trzeszczy, wycieraczki chodzą, brakuje tylko błysków i wystrzałów. Brrr. Jednak ostatnim razem, jakieś 2 tygodnie temu udało mi się go odpalić, przejechałem na próbę ze 20km i wszystko było ok.

Izola, niestety auto jest nowe, z polskiego salonu, dlatego zdumiony jestem, że po 3 latach eksploatacji, a może nieeksploatacji, pada mi aku rozruchowy. Mam dopiero coś ok.37000km. Wielkie dzięki za Twoje uwagi na kanwie przebojów z żelowym. Ja swojego auta nigdy nie podłączam w garażu do 220V, a okazuje się, że trzeba. Jaki masz ten solar i jak go uruchamiasz na postoju?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
CORONAVIRUS 
Kombatant
fan SAN ESCOBAR


Twój sprzęt: IVECO DAILY III
Nazwa załogi: BRAK
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Sie 2011
Piwa: 566/755
Skąd: z Rumi przez jedno i
Wysłany: 2015-10-22, 21:08   

Nie ma czego się bać...podjedź do elektryka samochodowego , poproś o przetestowanie akumulatora ... ja mam taki tester obciążeniowy , grzeje się jak kaloryfer ale widzę czy aku ma coś w sobie czy tylko wygląda jak aku :) Mam też aku w kamperze , którego z szafy nie wyciągałem przez 4 lata aż kilka tygodni temu w lesie prądu mi zabrakło... wyciągnąłem i dolałem 4 litry wody destylowanej , załatwiłem go na własne życzenie , jeszcze dycha ale teoretycznie juz umarł :) ...może w Twoim też sucho :(
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***