Przesunięty przez: janusz 2015-10-24, 21:27 |
Wyjmowanie zagłówków w Burstnerze 2001 r. |
Autor |
Wiadomość |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/207 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2015-10-24, 18:12 Wyjmowanie zagłówków w Burstnerze 2001 r.
|
|
|
Jak w temacie. Chciałbym uprać tapicerkę w kamperze. Nie mogę jednak wyjąć zagłówków z ław zabudowy. Udało mi się wyciągnąć je na ok. 10cm i dalej ani rusz. Zagłówki zamontowane są na dwóch prętach grubości ok. 8mm, zaś jeden z nich ma szczerby po jednej stronie co ok. 4 cm.
Domyślam się, że wewnątrz oparcia jest jakiś zaczep, którego nie mogę "wymacać" ręką, ani śrubokrętem włożonym w otwór z prętami.
Prośba o pomoc do znawców tematu... |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
Gewehr
weteran

Pomógł: 39 razy Dołączył: 30 Paź 2013 Piwa: 226/114 Skąd: AmWarsztat.pl
|
Wysłany: 2015-10-24, 18:17
|
|
|
Jak to są takie same fotele jak w zwykłym Ducato, to niestety trzeba rozebrać plecy fotela. |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 198/163 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-10-24, 18:20
|
|
|
Ale Andrzej pytał o zagłówki ławy
Podczepię sie pod temat .....mam ten sam problem w moim wielbłądzie |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2015-10-24, 20:17
|
|
|
Andrzejku z tym praniem to popróbuj nie odrazu wszystkie. Ja uprałem w alkowie i tak się zbiegły że do dzisiaj są wypukłe. Siedzenia już odpuściłem, uszyłem pokrowce z frotte i te piorę. |
|
|
|
 |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/207 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2015-10-24, 20:46
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | Ja uprałem w alkowie i tak się zbiegły że do dzisiaj są wypukłe |
Pamiętam o Twoich problemach. Pranie wypróbowaliśmy z Joasią najpierw na firmowych poduszeczkach i te się nie zbiegły. Teraz chcielibyśmy wziąć się za zagłówki, ale nie można...
Dalej czekam na porady, bo jak je wyjąć... |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
zbyszekwoj
Kombatant

Twój sprzęt: Rapido 707F
Pomógł: 5 razy Dołączył: 24 Kwi 2013 Piwa: 330/226 Skąd: Lublin
|
Wysłany: 2015-10-24, 21:39
|
|
|
Widać nikt w Burstnerach nie pierze tapicerki |
|
|
|
 |
chemik
weteran

Twój sprzęt: Ford zabudowa EuraMobil
Nazwa załogi: Ela i Wojtek
Pomógł: 3 razy Dołączył: 04 Lis 2014 Piwa: 116/19 Skąd: podlaskie
|
Wysłany: 2015-10-25, 05:55
|
|
|
U mnie w Fordzie miałem podobnie. Okazało się, że pręt z karbami wchodzi przez plastikowe " oczko" do wnętrza fotela. To " oczko" składa się z dwóch części. jedno jest ruchome. Po naciśnięciu zwalnia się blokada zagłówka.
Obejrzyj dokładnie widoczne zamocowanie zagłówka, może być podobnie.
|
_________________ Chemik |
|
|
|
 |
Rafał54
początkujący forumowicz

Twój sprzęt: Ducato 2.8 Burstner 532-2 Active zimowy
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Cze 2012 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Jabłonna k/W-wy
|
Wysłany: 2015-10-25, 19:01
|
|
|
Trzy tygodnie temu zwracałem się z podobnym zapytaniem.
http://www.camperteam.pl/...pic.php?t=22798
Niestety nikt nie udzielił skutecznej rady. Cała tapicerka została uprana za wyjątkiem zagłówków. Ale z tej czynności nie zrezygnuję. Na wiosnę zdemontuję tapicerkę materiałową ze ścianki z zagłówkami i znajdę sposób na wyjęcie brudnych zagłówków. Szczególnie ten przy wejściu do łazienki jest u mnie w stanie odrażającym.
Wszystkie pokrycia tapicerskie nakładaliśmy na gąbki w stanie wigotnym i dopiero potem zostały wysuszone do końca. Zawsze istniej ryzyko skurczenia się materiału i całkowicie wysuszone pokrycie może sprawiać wielki kłopot przy zakładaniu. |
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 198/163 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-10-25, 19:22
|
|
|
zbyszekwoj napisał/a: | Widać nikt w Burstnerach nie pierze tapicerki |
nie tylko ...........jak widać powyżej Dethleffsiacy mają ten sam problem |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/207 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2015-10-25, 20:46
|
|
|
Z pytaniem dot. wyjmowania zagłówków zwróciłem się też do jednego z autoryzowanych przedstawicieli Burstnera na Polskę.
Czekam na odpowiedź! |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
|
 |
MILUŚ
Kombatant CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA

Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy Dołączył: 02 Gru 2007 Piwa: 198/163 Skąd: Gliwice w przelocie
|
Wysłany: 2015-10-25, 22:20
|
|
|
@ndrzej napisał/a: | .......................
Czekam na odpowiedź! |
My też........... |
_________________ Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego
Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
 |
|
|
|
 |
Wojciechu
Kombatant

Twój sprzęt: był - ducato frankia,jest- burstner t603
Nazwa załogi: marwoj
Pomógł: 6 razy Dołączył: 20 Wrz 2013 Piwa: 159/151 Skąd: Zgierz
|
Wysłany: 2015-10-25, 23:05
|
|
|
MILUŚ napisał/a: | @ndrzej napisał/a: | .......................
Czekam na odpowiedź! |
My też........... |
Ja też.
Jeśli chodzi o przedstawicielstwo w Poznaniu - to na moją prośbę o katalog techniczny do Burstnera t 603 z 2002r. Odpisali, że mają tyko po jednym dla siebie i przysłali katalogi z 2016r - niech "se człowieczyna" wymieni kampera na nowszy -rewelka |
_________________ prof-os
Jesteśmy jedyni i niepowtarzalni, pamiętajmy tylko że niedoskonali…
 |
|
|
|
|
 |
janek50
stary wyga
Twój sprzęt: na razie w planach
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Cze 2014 Piwa: 11/8 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2015-10-26, 17:22
|
|
|
jest jeszcze jeden sposób, ja tak kiedyś w trafiku robiłem, wyciagnąłem zagłówki na maxa i od strony zębów w prowadnicy zagłówka wsadziłem cienki śrubokręt i jakoś udało się odciagnąc zapadkę i wyciągnąć zagłówki, w innych samochodach nie miałem takich problemów, zawsze były jakieś zapadki które po naciśnięciu uwalniały zagłówek.
czytałem gdzies na necie że jak przekręci się tą plastikową prowadnicę co wchodzi do fotelao 90 stopni, to wtedy można wyjąć zagłówki bez problemu. trzeba złapać jakimiś cienkimi kombinerkami.
trzeba kupić pokrowce na zagłówki które się zakłada od góry a zapina od dołu na rzepy . nie ma problemu z wyciaganiem zagłówków
a nie masz w tych pokrowcach od dołu zamka błyskawicznego??tylko tak zakamuflowanego że go nie widać.
Mi odpadł ostatnio w Chewiku podłokietnik kierowcy , korzystając z okazji sprawdziłem czy można ściagnąć pokrowiec i dać go do prania, a zamek był tak sprytnie schowany że nigdy bym nie przypuszczał że można ten pokrowiec ściągnąć. |
_________________
 |
Ostatnio zmieniony przez janek50 2015-10-26, 17:57, w całości zmieniany 4 razy |
|
|
|
 |
@ndrzej
weteran

Twój sprzęt: Laika Ecovip 309
Pomógł: 4 razy Dołączył: 29 Lip 2007 Piwa: 131/207 Skąd: Piaseczno
|
Wysłany: 2015-10-26, 17:26
|
|
|
Uff! Wyjęte!
Jak to zrobić poradził mi Rysio (Argo) z naszego forum - mechanik samochodowy z wykształcenia.
Polecił przesmarować wazeliną, lub podobnym specyfikiem owe wystające z zagłówków pręty, następnie rozruszać je w prowadnicach, a na koniec szarpnąć mocno do góry (wcześniej bałem się szarpać żeby czegoś nie uszkodzić). Okazuje się, że poza widocznymi na prętach karbami, najniżej istnieje najgłębsze wycięcie dookoła pręta. I tylko mocne szarpnięcie (a nawet uderzanie młotkiem w zagłówek poprzez deseczkę) może pomóc uwolnić pręt z zaczepu.
Rysiu - jeszcze raz wielkie dzięki!!! Żeby nie Ty jeździlibyśmy z brudnymi zagłówkami! |
_________________ Nie wystarczy dużo wiedzieć, żeby być mądrym!
Heraklit |
|
|
|
 |
janek50
stary wyga
Twój sprzęt: na razie w planach
Pomógł: 1 raz Dołączył: 29 Cze 2014 Piwa: 11/8 Skąd: Żory
|
Wysłany: 2015-10-26, 17:52
|
|
|
przy tym szarpaniu na siłę mozna uszkodzić te zabezpieczające druty i okaże się że zagłówek bedzie latał jak g.... w przeręblu , albo nie bedzie możliwości regulacji wysokości, przy okazji zdeformujemy dół zagłówka , ta blaszka nie jest tam aż taka odporna na siły wyższe. |
_________________
 |
|
|
|
 |
|