Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?
Autor Wiadomość
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2016-05-29, 22:18   Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?

Vitaycie.
Mój poprzedni jedyny w kraju Autostar491 na J5 jeździł w miarę stabilnie, czuło się go w dłoniach i nie było niepokoju.
Obecny mój Burstner na Ducato2 wydaje się być bardziej podatnym na każdy najmniejszy ruch kierownicą i reaguje nadgorliwie, kierownica chodzi za lekko, auto lubi sobie pomyszkować na drodze.
Na rondzie mam wrażenie że się położy na bok mimo że jazda bardzo powoli.
Na wiatr reaguje jak poprzednik, ale tamten jakoś łatwiej dawał się upilnować.

Chciałbym zlikwidować nurtujące mnie zjawisko nadgorliwości w obecnym kamperze.
Czy można jakoś zmniejszyć/wyłączyć wspomaganie kierownicy w czasie szybkiej jazdy?
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
mrsulki 
weteran
w średnim wieku


Twój sprzęt: Knaus BoxStar Street 600
Nazwa załogi: SULAKI
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 06 Gru 2007
Piwa: 44/22
Skąd: Szczecin
Wysłany: 2016-05-29, 22:50   

Mój DII prowadzi się bardzo fajnie, rzekłbym że lepiej nawet niż VW T5 którym śmigam na co dzień. Bez problemu mogę puścić kierownicę i jedzie jak po sznurku.
Socale napisał/a:
Na rondzie mam wrażenie że się położy na bok mimo że jazda bardzo powoli.

Masz poduchy w tylnym zawieszeniu? Może w tym problem ja mam i takiego efektu nie zauważyłem, wprost przeciwnie zdarzyło mi się kilkukrotnie za szybko wejść w zakręt i poza hurgotem gratów w szafkach nie było innych niekorzystnych efektów.
_________________
Radek
Ignavis semper feriae sunt...
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/421
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2016-05-29, 23:56   

To znak że masz super układ kierowniczy . :wyszczerzony: Dzień jak co dzień u mnie cała przyjemność zasiąsć za sterami Ducato II , już nie mogę się doczekać Piątku :szeroki_usmiech :spoko
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
michal_olk 
zaawansowany


Twój sprzęt: sprzedałem i szukam
Pomógł: 3 razy
Dołączył: 13 Mar 2015
Piwa: 9/1
Skąd: Gliwice / Warszawa
Wysłany: 2016-05-30, 00:00   

Bez jazdy porównawczej drugim Ducato 2 trudno stwierdzić gdzie tkwi przyczyna. Siła wspomagania nie powinna mieć tu nic do rzeczy. Szukałbym raczej luzów w zawieszeniu lub przekładni. A może masz jakieś dziwne opony albo za niskie ciśnienie? Za wysoki balon daje takie wrażenia z jazdy. Jak wszystko wyeliminujesz to zostaną ci poduszki.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2016-05-30, 01:07   

Sęk cały w tym, że nie wady bo te bym natychmiast wykrył, lecz może "ten typ tak ma".
On jedzie ładnie prosto, znosi jak z boku dmuchnie, wybaczam, ale...
reakcja na ruch kierownicą mi nie pasuje, wygląda to tak, jakby chciał pokonać łuk ciaśniej/szybciej/ostrzej, nie czuję go tak jakbym chciał, kobieta by to polubiła bo bez wysiłku, ja muszę czuć masę i mieć nad nią władzę, a te wspomaganie wyklucza te doznania. Za lekko, wszystko jest za lekko. Sprzęgła jakby wcale nie było, hamulce same hamują jak tylko pomyślę o hamowaniu, skręca zanim dotknę kierownicę.
125p czy Polonez, tam się czuło.
Nie sprzyja mi takie wspomaganie wszystkiego, ale żeby nie było że fisiuję, mam 2 auta kombi, jeden mój roboczowóz, drugi to niunia ukochanej, obydwa z gwiazdą i ASB, no i kamper z RSB, może odwykłem, ale powiem szczerze, lepiej czuję swojego robo z gratami w bagażniku niż tego kampera.
Wchodzi w łuk i trzeba go pilnować bo mam uczucie jakby w drift chciał wejść, nie wykonuje zadanego kierownicą ruchu w myśl nadanej z wyczucia trajektorii, tylko chce zrobić to lepiej. O, to mi chyba zdanie dobrze i zrozumiale wyszło.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
SlawekEwa 
Kombatant
Slawek Dehler


Twój sprzęt: Blaszka Ducato L4H2 3.0 JTD
Nazwa załogi: Fendziaszki
Pomógł: 29 razy
Dołączył: 10 Lut 2007
Piwa: 241/606
Skąd: z głębokiego buszu
Wysłany: 2016-05-30, 07:32   

Też kiedyś myślałem, żę jazda Dukato 2 to sama poezja, ale jak przesiadłem się na Dukato 3 z 3.0 to dopiero pełny odlot :haha:
_________________
Życie jest dane wszystkim, ale starość tylko wybranym.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Skwarek 
Kombatant


Twój sprzęt: Trigano Carioca
Nazwa załogi: Ania i Michał
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 29 Mar 2011
Piwa: 357/142
Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2016-05-30, 08:18   

Socale napisał/a:

Wchodzi w łuk i trzeba go pilnować bo mam uczucie jakby w drift chciał wejść, nie wykonuje zadanego kierownicą ruchu w myśl nadanej z wyczucia trajektorii, tylko chce zrobić to lepiej. O, to mi chyba zdanie dobrze i zrozumiale wyszło.



Czyli masz samochód nadsterowny do driftów ;)

Po eliminacji luzów warto gruntownie zająć się geometrią zawieszenia.
_________________

Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2016-05-30, 09:46   

Też podejrzewałem że luzy, ale to już sprawdzone po powrocie z Kołobrzegu z majówki, wszystko w porządku. Rozważę poduchy na tył, ale to nie ma wpływu na nadmierną lekkość prowadzenia. Kierownicą ruch opór stawia jakby koła w powietrzu były i myślę że w tej lekkości jest problem.
Poprzedni mój też miał wspomaganie, ale twardsze i tak bym chciał w obecnym. Zdejmę pasek z napędu pompy wspomagania, zobaczę jak będzie się kulał.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
slawwoj 
Kombatant

Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Sie 2012
Piwa: 142/306
Skąd: Bielsk Podlaski
Wysłany: 2016-05-30, 09:53   

A jakie masz ciśnienie na przodzie ?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
MILUŚ 
Kombatant
CT"Silesia"NIEPOPRAWNY KAMPERZYSTA


Twój sprzęt: Fiat Ducato Burstner T607 2,8JTD
Nazwa załogi: Milusie
Pomógł: 25 razy
Dołączył: 02 Gru 2007
Piwa: 197/160
Skąd: Gliwice w przelocie
Wysłany: 2016-05-30, 10:37   

Socale napisał/a:
.......
reakcja na ruch kierownicą mi nie pasuje, wygląda to tak, jakby chciał pokonać łuk ciaśniej/szybciej/ostrzej, nie czuję go tak jakbym chciał, kobieta by to polubiła bo bez wysiłku, ja muszę czuć masę i mieć nad nią władzę, a te wspomaganie wyklucza te doznania. Za lekko, wszystko jest za lekko. Sprzęgła jakby wcale nie było, hamulce same hamują jak tylko pomyślę o hamowaniu, skręca zanim dotknę kierownicę.
.............


Oj Wojtku.......wyczuwam w Twym głosie niezapomniane wspomnienie....."pszczółki" 660 :chytry
_________________
Norwegofil z wielbłąda tylnogarbnego

Remember to explore . I don't know the way ,but I'll be there soon !!!!
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Johny_Walker 
Kombatant


Twój sprzęt: Był Nowiutki Hymer Tramp prosto z fabryki
Pomógł: 2 razy
Dołączył: 11 Wrz 2012
Piwa: 45/20
Skąd: zielonogórskie
Wysłany: 2016-05-30, 10:49   Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?

Socale napisał/a:

Chciałbym zlikwidować nurtujące mnie zjawisko nadgorliwości w obecnym kamperze.
Czy można jakoś zmniejszyć/wyłączyć wspomaganie kierownicy w czasie szybkiej jazdy?

Mi to wygląda na nadsterowność.
Można trochę pokombinować. Zmiana ciśnień przedniej i tylnej osi - spuścić w granicach tolerancji z przodu i dopompować tył. Rozłożenie ładunku bardziej bliżej środka i przodu. Zmiana opon - wybrać te, które mniej się uginają lub nawet zmiana felg na te o większej średnicy i opony o niższym profilu.
Prawidłowe wspomaganie kierownicy działa najmocniej na parkingu, a podczas szybkiej jazdy odwrotnie - stabilizuje kierunek i zapewnia ze siła potrzebna do kręcenia jest większa.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Comsio 
Kombatant
weteran cepek

Twój sprzęt: Ducato II 2,5 tdi 670 Eura Mobil
Nazwa załogi: COMSIOWIE
Pomógł: 8 razy
Dołączył: 18 Lut 2013
Piwa: 85/421
Skąd: Ząbki
Wysłany: 2016-05-30, 11:55   

Socale napisał/a:
Też podejrzewałem że luzy, ale to już sprawdzone po powrocie z Kołobrzegu z majówki, wszystko w porządku. Rozważę poduchy na tył, ale to nie ma wpływu na nadmierną lekkość prowadzenia. Kierownicą ruch opór stawia jakby koła w powietrzu były i myślę że w tej lekkości jest problem.
Poprzedni mój też miał wspomaganie, ale twardsze i tak bym chciał w obecnym. Zdejmę pasek z napędu pompy wspomagania, zobaczę jak będzie się kulał.


Podjedz na wagę ośiową, może przód trza dociążyć. :-/
_________________
Całe życie mówię , że do flaszki trza dwojga.
Asia i Wiesław pozdrawiają.
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Socale 
Kombatant


Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy
Dołączył: 07 Sty 2012
Piwa: 524/637
Skąd: Gubin
Wysłany: 2016-05-30, 22:49   Re: Jak prowadzą się Wasze kampery na Ducato 2 ?

Johny_Walker napisał/a:
...
Prawidłowe wspomaganie kierownicy działa najmocniej na parkingu, a podczas szybkiej jazdy odwrotnie - stabilizuje kierunek i zapewnia ze siła potrzebna do kręcenia jest większa.

Właśnie o to mi chodzi Dzony. Cały szkopuł w tym, że podczas jazdy nie skręcę kierownicą o obrót w lewo czy prawo bo się wyłożę. Łuk drogi jak wceluję to po zadanym torze nie wyjadę, muszę korygować i mnie to wqurza.
Ale... dziś tak popatrzałem i na inne kampery też, przód stoi lekko, opony prawie się nie uginają, tylne mocniej, ale buda lekka, jakaś dysproporcja jest. Nie mam możliwości przenieść czegokolwiek z tyłu na przód, garażu nie przeniosę, gratów tym bardziej bo jaki sens istnienia dużego luku.
Dobrze prawisz Comsio, docisnąć przód pod maską, ale co tam wbić by masy nie zwiększać, lewarek, klucz do kół...Ooooooo!!!!!! w poprzedniku pod maską koło było, w tym jest z tyłu.
Tam minus 40 kG, tu plus 40kG i masa różni się przód/tył już 80kG. Nagana dla inżynierków od 7 boleści za durnowate pomysły.
Na wagę nie pojadę bo nie wiem gdzie taka jest. Cholera nie mam pomysłu.
Aku większy kupię pod fotel dowodzenia i przetwornicę, ale cóż to jak kropla.
_________________
Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Rodzinka Cztery Plus 
zaawansowany

Twój sprzęt: Ducato 2.8 jtd GANTE GIGANT 500
Pomógł: 4 razy
Dołączył: 22 Kwi 2015
Piwa: 26/5
Skąd: Nowa Wieś
Wysłany: 2016-05-30, 23:11   

U mnie wystarczy dołożyć rowery z tyłu, łącznie z tym co w luku będzie ze 100kg, i auto zaczyna myszkować, wymaga ciągłych korekt. A w długie wypady, kiedy rowerów brak , zato luki pod kanapami pełne jakichś słoików, wody, napojów (czyli masa przesunięta na przód) - prowadzi się zdecydowanie stabilniej.
_________________
Marcin & Aśka & Olek & Olga & Zuza &Tośka
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
slawwoj 
Kombatant

Twój sprzęt: Laika x695 Ford
Pomógł: 6 razy
Dołączył: 08 Sie 2012
Piwa: 142/306
Skąd: Bielsk Podlaski
Wysłany: 2016-05-31, 07:41   

Hmm, a może to są uroki posiadania garażu?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***