Przesunięty przez: janusz 2011-02-11, 14:21 |
Wlochy poludniowe i Sycylia |
| Autor |
Wiadomość |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-08-26, 20:02 Wlochy poludniowe i Sycylia
|
|
|
Witam
Dzisiaj zostalo zatwierdzone 18 lub 19 wrzesnia wyjezdzamy do wloch , kierujac sie na poludnie wschodnim wybrzezem zamierzamy dotrzec na Sycylie, objechac co najwazniejsze punkty kilka dni spedzimy na poludniu Sycyli na campingach ktore akceptuja czeki campingowe lub karte ACSI (10 do 14 Euro za noc).Powrot zaplanowany zachodnim wybrzezem i na wysokosci Rzymu odbijamy znowu na wschodnie wybrzeze .
Trasa jest tak zaplanowana ze omijamy prawie wszystkie duze miasta (redukujemy do minimum mozliwosc wlamania i okradzenia).Z opisow podrozy niemieckich zalog pozbieralem co ciekawsze punkty i darmowe lub za nikla oplata miejsca postojowo-noclegowe.Jako ze nasza siec telefoniczna obsluguje nas na tych samych zasadach w austrii(zero kosztow) i we wloszech bedziemy prawie dziennie online.Powrot do Wiednia zaplanowalismy na 10 pazdziernika.
Mysle ze relacja na bierzaco pisana prawie kazdego dnia i udokumentowana zdjeciami pobudzi zainteresowanie
A moze spotkamy kogos z formulowiczow na trasie?? |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
Dembomen
weteran

Twój sprzęt: KOMEDIA Fiat-Detleffs Globetrotter 2,5D 1989
Nazwa załogi: Dembomenki
Pomógł: 2 razy Dołączył: 07 Mar 2008 Piwa: 23/24 Skąd: Ełk
|
Wysłany: 2008-08-26, 20:07
|
|
|
Hej!
Nic tylko Powodzenia w wyprawie,przyjemnego odpoczynku.
Hej! |
_________________ Misiek
Świat jest piękny,tylko my go psujemy!
 |
|
|
|
 |
sasquatch
weteran CamperPark.pl

Twój sprzęt: Riva Mobil City540 Ducato 1,9td
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2007 Piwa: 5/1 Skąd: Przedzeń
|
Wysłany: 2008-08-26, 22:58
|
|
|
To ja trochę z pamięci o Sycylii. To nasza pierwsza wyprawa kamperem była.
Zaznaczam że piszę z pamięci a nie ze zdjęć - poprostu to co zapamiętałem: Taormina, Etna, kemping Jonii w .... Catanii, Agrigento, Cefalu, średniowieczne Erice w okolicach Palermo (bardzo, bardzo, bardzo) i targ w Palermo. Ale uważaj też na zniszczone wybrzeża - sa takie - np. w okolicach Agrigento. Może zrobię jakąś galerię z tamtych czasów - bo w końcu coś trzeba zostawić dla potomnych.
Acha i jeszcze przemyśl sprawę promu z Genui - ja tak wracałem. Kosztuje ale sporo km i czasu oszczędza. Koszt to cena biletu minus paliwo, jedzenie i czas. Weź pod uwagę przy planowaniu. |
_________________ "Jeśli chcesz - szukasz sposobów. Jeśli nie chcesz - szukasz powodów"
www.CamperPark.pl
 |
|
|
|
 |
BiG Team
Kombatant

Nazwa załogi: Beata I Grzegorz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Gru 2007 Piwa: 53/40 Skąd: Karpacz
|
Wysłany: 2008-08-27, 11:44
|
|
|
Będziemy czekać na relację z wyprawy. Powodzenia |
_________________ Najlepsze, co może nas spotkać to ludzie, których kochamy, miejsca, które oglądamy oraz wspomnienia, które nam pozostaną
Beatka i Grześ |
|
|
|
 |
pilocik
zaawansowany

Twój sprzęt: peugeot J5 PILOTE R640 1988 2,0
Nazwa załogi: Ala i Maciej
Dołączył: 12 Lip 2008 Piwa: 3/92 Skąd: Swarzędz-Gortatowo
|
Wysłany: 2008-08-27, 20:11
|
|
|
Zazdrościmy . Powodzenia i pozdrawiamy |
_________________ Maciej z załogi pilocik pozdrawia
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-08-29, 04:46
|
|
|
Acha i jeszcze przemyśl sprawę promu z Genui - ja tak wracałem. Kosztuje ale sporo km i czasu oszczędza. Koszt to cena biletu minus paliwo, jedzenie i czas. Weź pod uwagę przy planowaniu.[/quote]
Witam
dziekuje za dobre rady biore wszystkie informacje pod uwage , prom raczej odpada ze wzgledu na uwiazanie terminu powrotu.
do opracowania pozostala tylko jeszcze Sycylia i zastanawiam sie jak jechac czy z zegarkiem czy na odwrot.
prawie wszystkie opsane relacjie ida z zegarkiem ,ale nie jestem w stanie wyczuc dlaczego. |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
sasquatch
weteran CamperPark.pl

Twój sprzęt: Riva Mobil City540 Ducato 1,9td
Pomógł: 3 razy Dołączył: 27 Lut 2007 Piwa: 5/1 Skąd: Przedzeń
|
Wysłany: 2008-09-01, 20:24
|
|
|
Z tym promem to nie tak, że uwiązanie - ja wcale nie planowałem promu. Jak bylismy w Palermo to poszedłem i kupiłem bilet - i tyle - bez rezerwowania i terminu.
Oczywiście to tylko podpowiedź - nie nakłaniam siłą :-) |
_________________ "Jeśli chcesz - szukasz sposobów. Jeśli nie chcesz - szukasz powodów"
www.CamperPark.pl
 |
|
|
|
 |
Jule
doświadczony pisarz

Twój sprzęt: Columbus - Westfalia
Pomogła: 3 razy Dołączyła: 19 Sie 2007 Skąd: Nbg
|
Wysłany: 2008-09-01, 20:30
|
|
|
| Cytat: | | prawie wszystkie opsane relacjie ida z zegarkiem ,ale nie jestem w stanie wyczuc dlaczego. |
natura ludzka? |
_________________
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-09-14, 20:22
|
|
|
koniec z Hiszpanskiej jazdy
Bylo wspaniale szkoda tylko ze tak krotko, mamy nadzieje ze nastepna nasza wyprawa bedzie przynajmniej o jeden tydzien dluzsza.
huraaaaaaaa
udalo sie od 17.09 nadgodziny i od 20.09 TRZY tygodnie urlopu
Dagocik od dzisiaj spakowany i zatankowany wyjazd w srode o 5.00 |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-09-20, 11:45
|
|
|
w poszukiwaniu slonca
17.09.2008 Sroda
O 5.30 zaczynamy nasza kolejna podroz (stan licznika 13.545 km). Tym razem decydujemy sie na Sycylie. Co prawda trase mamy juz zaplanowana ale moze sie okazac ze po drodze zdecydujemy sie zajechac zupelnie gdzie indziej. Niestety tak to juz z nami bywa.
Wyruszamy dobrze nam znana autostrada A2 w kierunku Grazu, nastepnie jak to w naszym zwyczaju odbaczamy na S6. W planie mamy zajechac do Weißenbach bei Liezen czyli naszego handlarza WOMO bo wlasnie przygotowywuje tam wystawe na ktorej maja sie pojawic modele Adrii 2009. Cztery godziny pozniej przybywamy na miejsce. Rzut okiem po nowych kamperkach, ale poniewaz okazuje sie ze wystawa tak naprawde zaczyna sie dopiero w piatek nie ma za duzego wyboru.Poltorej godziny pozniej postanawiamy ruszyc dalej.
Wybieramy optymalna trase u naszej pani prowadzacej (GPS) i odpalamy Dagocika. Pare minut po jedenastej po pokonaniu przeroznych zakretow i wzniesien docieramy do Obertauern. Wysokosc 1.665 m n.p.m. .Hmmmm nie jest zle, trasa otwarta, droga sucha no a ze zalega 20 cm swiezego sniegu i temperatura daje sie we znaki umacnia nas tylko w przekonaniu ze podroz na poludnie to dobry wybor. Licznik wskazuje pokonanie 333 km , wiec to dopiero nieznanczny kawalek naszej trasy.
W Villach dotankowywujemy sie do pelna ( 1,262 €)bo z doswiadczenia juz wiemy ze we Wloszech diesel jest drozszy niz w Austrii. Decydujemy sie na jazde autostrada az do Wenecji zeby w ten pierwsza dzien jak najdalej zajechac. W Tarvisio dostajemy bilecik i juz pedzimy autostrada slonca. Jak sie okazuje ku naszej radosci ceny paliwa we Wloszech spadly i diesel kosztuje juz od 1,354 €.
Pare minut po 17,00 zjezdzamy z autostrady na Venezia Est oplacamy 12,10 € i wpadamy na droge SS 309 w kierunku Rimini.
Nasza trasa na dzien dzisiajszy byla zaplanowana jedynie do Lido dela Estensi gdzie powinnismy przenocowac ale stwierdzamy ze pojedziemy kawalek dalej .
O 21,00 przy stanie licznika 14.376 km parkujemy sie na dobrze strzezonej stacji benzynowej (kamery na kazdym slupie) krotko przed Ravenna. Robimy runde z naszem pieskiem dla rozprostowania kosci, szybka kapiel i kladziemy sie spac aby jak najwczesniej rano wyruszyc w dalsza droge.
Przejechane kilometry 831 km
Czas jazdy z postojami 15 godzin 30 minut
Oplata za autostrade 12,10 € |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
Santa
weteran

Twój sprzęt: dreamliner
Nazwa załogi: ROMULUSI
Dołączyła: 05 Paź 2007 Piwa: 236/171 Skąd: Podkarpacie
|
Wysłany: 2008-09-20, 18:17
|
|
|
Czuję, że to będzie piękna historia :-D Szerokiej drogi, cudownych wrażeń i samych przyjemnych przygód |
|
|
|
 |
Marek
stary wyga

Dołączył: 24 Sty 2007 Piwa: 1/1 Skąd: Kamieniec Wrocławski
|
Wysłany: 2008-09-20, 22:31
|
|
|
Pozdrawiam załogę Dagocika mnie się udało bez złych przygód( mimo pobytu w Rzymie i Neapolu) już powrócić z Włoch dojechałem do Pompei tak jak Ci mówiłem zgodnie z planem przemieszczałem się wzdłuż wybrzeża morza Tyreńskiego. Jak wyjeżdżałem temperatura wody w morzu + 27.
Marek |
_________________ "Róbmy swoje" |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-09-21, 06:15
|
|
|
fotorelacja do dnia pierwszego
SYCYLIA 1-3 Tag 005.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 30,05 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 009.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 24,64 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 010.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 27,2 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 013.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 28,63 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 014.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 23,06 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 015.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 36,88 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 030.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 40,71 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 032.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 34,57 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 045.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 28,76 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 048.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6853 raz(y) 34,19 KB |
|
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-09-21, 06:18
|
|
|
| Marek napisał/a: | Pozdrawiam załogę Dagocika mnie się udało bez złych przygód( mimo pobytu w Rzymie i Neapolu) już powrócić z Włoch dojechałem do Pompei tak jak Ci mówiłem zgodnie z planem przemieszczałem się wzdłuż wybrzeża morza Tyreńskiego. Jak wyjeżdżałem temperatura wody w morzu + 27.
Marek |
I my pozdrawiamy
juz mialem bol glowy co z toba na smsy nie odpowiadales na maile tyz nie
wczoraj kapalismy sie i bylo bardzo cieplo ale nic nie bede pisal bo to Gosi dzialka przez 2 dni nie mielismy neta wiec z wszystkim(prawie)hahha jestesmy do tylu |
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
DAKOTA
stary wyga
Twój sprzęt: CARTHAGO chic T 4.9 nastepny tez T 4.9
Nazwa załogi: DAGOCIK
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Mar 2008 Piwa: 12/20 Skąd: Wieden, Tarifa
|
Wysłany: 2008-09-21, 21:05
|
|
|
18.09.2009 Czwartek
Wstajemy okolo 7 rano. Wypijamy kawe i zamiast ruszac w droge zabieramy sie za doprowadzenie naszego Dagocika do stanu swietnosci- zasluzone mycie zajmuje nam prawie 40 minut. Po 8,00 startujemy na SS 16. I poltorej godziny pozniej docieramy do Rimini. Ruch znacznie daje sie we znaki a lampy uliczne jakby sie na nas uwziely- kazda jedna puszcza nam czerwone oczko. Dlatego tez przy miejscowosci Cattolica rezygnujemy z bezplatnej drogi i wjezdzamy na autostrade A14 w kierunku Pescary. Za odcinek autostrady o dlugosci 220 km placimy 12,30 €. Pokonujemy go w czasie 3 i pol godziny, czyli przy naszym szczesciu do „czerwonej linii” we wszystkich miasteczkach zapewne 2 razy szybciej.
Po przejechaniu Pescary zjezdzamy ponownie na SS 16. Nasza pani prowadzaca dostaje namiary na Stellplatz w Petacciato Marina. Na droge nie mozemy narzekac. Natezenie ruchu nie jest denerwujace problemem jest tylko znalezienie sklepu spozywczego. Na szczescie zapasy mamy ze soba.
O 15.40 bez problemu zajezdzamy do wyznaczonego celu.
Miejsce do nocowania jest swietne. Od glownej drogi jakies 100m. Asfaltowe podloze, zasadzone palmy, promenada wzdluz piaszczystej plazy, nie jest tloczno- stoi jakies 6 innych kamperow- w wiekszosci Wlosi, cisza, bryza od morza, piekne slonce. Niestety plac nie posiada mozliwosci podpiecia sie do pradu i wypuszczenia nieczystosci, a toalety dzialaja tylko w sezonie. Swieza woda stoi do dyspozycji a co najwazniejsze plac – przynajmniej poza sezonem- jest bezplatny. Niedaleko od niego przebiega kolej, troche ja slychac ale nie powiem zeby nam w spaniu przeszkadzala.
Namiary na plac N 42° 2`10`` E 14°51`11``
W poznych godzinach wieczornych dojezdza jeszcze kilka kamperow a takze ciezarowek. Jedna z tych ostatnich psuje jednak blogosc tego miejsca. Jej agregat (chlodziara) chodzi tak glosno ze niestety wszystkim daje sie we znaki.
Przejechane kilometry 375 km
Czas jazdy z postojami 7 godzin 30 minut
Oplata za autostrade 12,30 €
SYCYLIA 1-3 Tag 057.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6799 raz(y) 35,97 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 064.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6799 raz(y) 22,2 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 070.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6799 raz(y) 35,79 KB |
SYCYLIA 1-3 Tag 076.jpg
|
 |
| Plik ściągnięto 6799 raz(y) 31,34 KB |
|
_________________ http//kamper-meine-freiheit.blogspot.co.at/
Zaden Penis nie jest tak twardy jak zycie
 |
|
|
|
 |
|
|