|
|
Chevrolet Winnebago do kupienia |
Autor |
Wiadomość |
Kwiatkowski
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Chrysler G Voyager
Nazwa załogi: Grupa RR
Dołączył: 22 Sty 2018 Postawił 3 piw(a) Skąd: Jazgarzew
|
Wysłany: 2018-01-22, 00:36 Chevrolet Winnebago do kupienia
|
|
|
Mam do Was prośbę.
Jak pisałem w powitalnym poście, szukam sprzętu dla siebie. Nie mam przekonania do kupowania zabytków, ale ten Chevrolet jak i moja słabość do amerykańskiej motoryzacji skłania mnie do chwilowego zastanowienia.
Chodzi mi o :
https://www.otomoto.pl/of...8-ID6yCZPR.html
Wiadomo, że z ogłoszenia nic się nie dowiemy. Moje pytanie: Jak myślicie, czy warto jest wchodzić w takie tematy?
Budżet do włożenia w doprowadzenie go do stanu jaki bym chciał (gruntowna mechanika, zmiany kokpitu, odświeżenie zewnątrz i w dalszej perspektywie wnętrze) to około 10-15 tysięcy na pierwszy rzut. Kategorię C mam- pewnie byłaby potrzebna. Zakładam, że auto ma sprawny silnik, skrzynię i układ jezdny.
Proszę o opinie |
|
|
|
|
MisioKRAK
weteran
Twój sprzęt: Ducato Dethleffs A-642DB 1992r
Nazwa załogi: Misio i spółka zoo
Pomógł: 4 razy Dołączył: 13 Cze 2013 Piwa: 25/15 Skąd: Kraków
|
|
|
|
|
drzevo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2016 Piwa: 9/21 Skąd: Maciek WWL
|
Wysłany: 2018-01-22, 01:28
|
|
|
Wszystko zależy od stanu zabudowy. Jeżeli jest zgniła (a szanse na to są znaczne), wpakujesz się w "niekończącą się opowieść". Do tego finansowe samobójstwo.
Zakładasz, że silnik i skrzynia są sprawne... może są, a może nie. Często wychodzimy z założenia, że to wielki i niewysilony silnik, w którym nie ma co się psuć. Ale to tylko silnik, który często jest zaniedbany eksploatacyjnie i wymaga znacznych nakładów. Może i remontu generalnego. Skrzynie automatyczne mają to do siebie, że padają w ciągu sekundy - przed dłuższą wyprawą warto byłoby ją zregenerować. Kolejna kasa.
Dla mnie takie auto ma sens tylko, jeżeli masz zaplecze finansowe, żeby doprowadzić je do porządku. W przeciwnym razie może to być droga przez mękę.
Spalanie takiego auta jest nieistotne tylko przy wyprawie nad jezioro w okolicy. Duże, benzynowe V8 w takim aucie, spokojnie pochłonie 25 litrów na setkę. Można założyć gaz, ale to kolejne pieniądze (niemałe).
Jeździłem amerykańskim vanem na wakacje. Chciałem go zamienić na amerykańskiego kampera. Taki pomysł nie spiął mi się jednak w żaden sposób - przede wszystkim finansowo. Pozostałem przy 'Ameryce" hobbistycznie, w autach osobowych, ale kamper jest europejski. Nie żałuję. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Horte
zaawansowany
Twój sprzęt: Ford Nobel Art
Pomógł: 3 razy Dołączył: 16 Lip 2017 Piwa: 13/8 Skąd: okolice Poznania
|
Wysłany: 2018-01-22, 05:57
|
|
|
Chyba lepiej celować w ducato 1. Można trafić na fajny, zadbany egzemplarz a i eksploatacja nie obciąży portfela. Kolejnym plusem jest łatwiejsza odsprzedaż. Z Chevi może być PROBLEM! Amatorów kwaśnych jabłek jest zdecydowanie mniej. |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
silny
Kombatant czlonek KBP
Twój sprzęt: był Jumper slideout , Hymerb524 , jest PILOTE
Pomógł: 10 razy Dołączył: 07 Wrz 2011 Piwa: 51/50 Skąd: PSL z nad Warty
|
Wysłany: 2018-01-22, 06:24
|
|
|
Kwiatkowski , a co ciebie w nim ujęło Pytanie bardzo proste i szybkie bo nie wiem |
_________________ ----------------------------------------------------------
gazuuuu , muszę się pośpieszyć żeby mieć więcej czasu na dalszy pośpiech........
--------------------------------------------------------
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2018-01-22, 07:43
|
|
|
Nie przyjąbym nawet za darmo. A marzę o amerykańskim kamperze ale ten to prażka. |
|
|
|
|
KrzySówka
weteran
Twój sprzęt: Fiat Ducato Autostar
Nazwa załogi: Krzysztof i Iwonka
Pomógł: 1 raz Dołączył: 12 Sty 2015 Piwa: 16/25 Skąd: Mysłowice/Zawiercie
|
Wysłany: 2018-01-22, 07:52
|
|
|
Pomijając na razie stan to najważniejsze przy takim sprzęcie jest szybki dostęp do części zamiennych. Nie wiem czy sprawdzałeś jak jest w tym przypadku ale pewnie wszystko na zamówienie i czas oczekiwania nie jest z dnia na dzień co bardzo ogranicza funkcjonallność przynajmniej w moim odczuciu. |
_________________ Ważne są tylko te dni których jeszcze nie znamy |
|
|
|
|
Wyświetl szczegóły |
|
Kwiatkowski
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Chrysler G Voyager
Nazwa załogi: Grupa RR
Dołączył: 22 Sty 2018 Postawił 3 piw(a) Skąd: Jazgarzew
|
Wysłany: 2018-01-22, 09:49
|
|
|
Co ujęło ?
To samo pytanie przez pół roku zadawał mi kolega, jak szukaliśmy salonki dla mnie. Ciężko powiedzieć...
Mam słabość do Amerykanów i tyle... też mam obawy że konstrukcja podwozia i poszycia są w słabym stanie, rocznik i stan nie napawa optymizmem że auto w historii do końca było garażowane i pieszczone. Z drugiej strony przy założeniu że rama, silnik i skrzynia są ok (co w dużej mierze sprawdziłbym przy oględzinach i kontroli) to fajna baza rozwojowa. Spalanie przeżyję, części są mało dostępne w Polsce, ale mam trochę możliwości zakupu w UK i USA.
Słusznie mówicie o minusach, bo one są. Łazienka koniecznie do doposażenia.
To nie pierwszy kamper zza wody, który rozważałem, ale poprzednie zawsze miały zawyżoną cenę lub były bez silnika/skrzyni.
Zadzwonię i zapytam, ale z dużą ostrożnością.
Mówicie o europejczykach i słusznie mówicie, tyle że w dłuższej zabudowie. Niestety mój aktualny niski budżet (~30 tys zł) to raczej połowa potrzebnej kwoty. Dlatego trochę rozszerzam perspektywy i analizuję. |
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/64 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2018-01-22, 09:55
|
|
|
Kwiatkowski napisał/a: | Niestety mój aktualny niski budżet |
to tym bardziej warto uwzględnić powyższe opinie... |
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r. |
|
|
|
|
drzevo
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: 1996 Ducato Dethleffs A5250 2.8 JTD :)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 21 Wrz 2016 Piwa: 9/21 Skąd: Maciek WWL
|
Wysłany: 2018-01-22, 10:43
|
|
|
Kwiatkowski napisał/a: |
Zadzwonię i zapytam, ale z dużą ostrożnością.
Mówicie o europejczykach i słusznie mówicie, tyle że w dłuższej zabudowie. Niestety mój aktualny niski budżet (~30 tys zł) to raczej połowa potrzebnej kwoty. Dlatego trochę rozszerzam perspektywy i analizuję. |
Pamiętaj, że będziesz pytał handlarza, a nie wieloletniego właściciela. Ktoś ze znajomych brał od niego jakiegoś osobowego Buicka i miał o tym człowieku pozytywną opinię, ale... ale kamper to kamper, człowiek choćby chciał, może za dużo Ci nie powiedzieć.
30 tysięcy to dobry budżet na zadbane Ducato pierwszej generacji. Trochę dozbierasz i będziesz mógł zacząć szukać czegoś na Ducato II. Klimatu ameryki nie znajdziesz, ale będziesz miał bezproblemowe auto, w pełni przygotowane do kempingowego życia.
P.S. jeśli lubisz "Amerykę", to zostań przy salonce i ciągnij przyczepę. Lepsze to, niż pchać się w tego kaszalota.
P.S.
Spalanie jakoś przeżyjesz... wiesz... też tak sobie mówię. Ale jak ciągnąłem do Toskanii dużą przyczepę salonką 6.2D, to jednak spalanie 16.5 litra ropy czuć w portfelu. Nie czuć tylko wtedy, kiedy kręcisz się wokół komina |
|
|
|
|
Kwiatkowski
początkujący forumowicz
Twój sprzęt: Chrysler G Voyager
Nazwa załogi: Grupa RR
Dołączył: 22 Sty 2018 Postawił 3 piw(a) Skąd: Jazgarzew
|
Wysłany: 2018-01-22, 11:07
|
|
|
Salonki nie kupiłem, bo auta po 50 tysięcy ze zderzakami na trytytki mnie nie kręcą, ba nawet egzemplarz, którego użytkował Pan Krzysztof Krawczyk też mnie nie przekonał mam Grand Voyagera, ale to klimatu ma mało
Tak jak pisałem, to tylko idea, a Wasze komentarze są słuszne, moja lewa półkula mózgu to samo rzecze
Spalanie fakt- nawet do 30 litrów norma. Sam jeżdżąc przez lata beemką, która paliła koło 20 litrów, dojrzałem do choćby minimalnej ale oszczędności. Strzałem kolano była przed laty podróż do Chorwacji i powrót przez Niemcy, gdzie spaliłem PB za koło 3,5 tysiąca. Sens? Żaden Ale wakacje to wakacje
Dziękuję za słuszne opinie |
|
|
|
|
miklo75
zaawansowany
Twój sprzęt: Tabbert na MB
Dołączył: 09 Sty 2012 Piwa: 3/26 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: 2018-01-22, 12:06
|
|
|
Też miałem kiedyś amerykańca, byłem w Ameryce i mam takie zdanie o tych autach, że to trochę toporne, przestarzałe konstrukcje o średnim jak dla mnie wyglądzie i wyposażeniu. W Ameryce ok, części tanie jak barszcz, paliwo także.
W Europie jednak to dla mnie porażka w sensie eksploatacji i technologii.
Jak masz C to droga otwarta na wiele fajnych i niedrogich pojazdów z możliwością zabudowy sprzętami z Castoramy lub innych marketów budowlanych.
Dla ilu osób potrzebujesz auto? |
|
|
|
|
Bajaga
Kombatant
Nazwa załogi: FiveStars
Pomógł: 4 razy Dołączył: 22 Lut 2012 Piwa: 108/7
|
Wysłany: 2018-01-22, 12:14
|
|
|
Kwiatkowski napisał/a: |
Tak jak pisałem, to tylko idea, a Wasze komentarze są słuszne, moja lewa półkula mózgu to samo rzecze
Spalanie fakt- nawet do 30 litrów norma. |
Też za mną chodzi amerykańskie kamperowanie. Interesuja mnie alkowy (to po ichniemu kampery klasy C) najlepiej ze slajdem/ami. Oglądałem nawet takiego dosyć szczegółowo. I mimo, że kosztował ok. 150tys to jak na mój gust trzeba by jeszcze parę złotych włożyć by był super a miał już założony gaz do silniczka v10 (za coś w okolicach 10 tys zł) i przerobioną instalację elektryczną na 230v (podobno coś ponad 5 tys).
Także są to kwoty dosyć konkretne a i tak pozostają jeszcze 2 problemy: spalanie (od 40 litrów lpg wzwyż) i rozmiar. Przy mozliwie częstym kamperowaniu duże spalanie każdy odczuje w kieszeni a rozmiar amerykański w polskich realiach jest niestety do kitu. W Bardzo wiele miejsc, w których stałem bym tym autem absolutnie nie wjechał.
Natomiast jeżeli na stare lata kampera będę używał głównie do zimowania na południu to absolutnie tylko wieeelki amerykan!
Ps. Rozważałem sprowadzania z USA i uważam, że to bezsensu Najtaniej chyba będzie kupić w Anglii. Kierownica jest po naszej stronie, często z lpg i zwykle z przerobioną instalacją elektryczną (no wtyczki angielskie ale to pryszcz) i w cenach niższych niż w USA. Wystarczy polecieć za 100 zł i można wracać na kołach.
Ps. Ps. Jeżeli na teraz budżet jest mocno ograniczony to bym w to absolutnie nie wchodził. |
_________________ Pozdrawiam,
Bajaga&Instruktori |
|
|
|
|
gino
Kombatant
Twój sprzęt: VW LT SVEN HEDIN 1978r
Nazwa załogi: Gino
Pomógł: 36 razy Dołączył: 29 Mar 2008 Piwa: 639/978 Skąd: ta Radość
|
Wysłany: 2018-01-22, 13:11
|
|
|
zacznij od DMC
obawiam się , że będzie około 5ton..
więc prawko C |
_________________ często , wroga z drugiego człowieka tworzy Twój umysł..
a to potrafi zabić wieloletnią przyjaźń ...
#CamperMajstry |
|
|
|
|
ZEUS
Kombatant
Twój sprzęt: Weinsberg CC600 MG 120 kW 2019
Pomógł: 5 razy Dołączył: 08 Paź 2014 Piwa: 62/64 Skąd: Olimp ?
|
Wysłany: 2018-01-22, 14:02
|
|
|
gino napisał/a: | więc prawko C |
Kwiatkowski napisał/a: | Kategorię C mam |
|
_________________ --------------------------------------------------
Uśmiech to magia-powstaje z niczego a cuda zdziała
---
moje kampery:
- campervan Peugeot Boxer - 2011 r.
- Chausson Flash 02 - 2011 r.
- CI Elliot 84 XT - 2017 r.
- Weinsberg 600MG - 2019 r. |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|