Klub miłośników turystyki kamperowej - CamperTeam
FAQFAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  AlbumAlbum  Chat  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Thesalia - Potistika - da się tam kamperem?
Autor Wiadomość
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-13, 19:24   Thesalia - Potistika - da się tam kamperem?

Witam :)

Pytanko do Was - czy w tytułowy region, a dokładnie do miejscowości Potistika da się swobodnie dojechać kamperem (alkowa) ? Przeglądałem Google maps satelitarne i niby jakieś kampery stoją - nad samym morzem, na placu piaszczystym, przef którym jest tablica "no parking" - więc nie wiem czy te zakazy traktuje się tam poważnie, czy się je olewa?

np tu:
http://tiny.pl/g8ms2

Był może ktoś z Was w tym rejonie? Chciałbym jedną, dwie, może trzy nocki w takim miejscu postać...
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
andrzej627 
Kombatant


Twój sprzęt: VW T6 204KM DSG7 4MOTION Stylevan Equinox II
Nazwa załogi: Stylevanek
Pomógł: 5 razy
Dołączył: 20 Lip 2015
Piwa: 350/162
Skąd: Francja
Wysłany: 2018-05-14, 12:24   Re: Thesalia - Potistika - da się tam kamperem?

valdes napisał/a:

Był może ktoś z Was w tym rejonie?

Może Spax tam był. Na jego mapie jest ta miejscówka, ale jako niezweryfikowana.
_________________
Andrzej
Filmy z moich podróży
Mój profil na Facebooku
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2018-05-14, 13:04   

Da się zjechać choć twój link pokazuje druga część plaży ,tamtędy nie jechałem.
Parlking jest od strony tawerny nie wiem w jakim okresie się wybierasz .
My staliśmy tam dwa dni we wrześniu sami w nocy ,ale w dzień parking totalnie zatłoczony najlepiej po południu drogi wąskie i strome jak na całym Pilionie przy dojazdach do plaż zaopatrzenie się w wodę jak masz jakieś pytania to dzwoń tel w awatrze :spoko
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Barbara i Zbigniew Muzyk 
Kombatant


Twój sprzęt: fiat ducato2001-Bassa748
Pomogła: 7 razy
Dołączyła: 23 Lip 2010
Piwa: 357/408
Skąd: krakow
Wysłany: 2018-05-15, 09:24   

Jarek 49 tam przebywa.my byliśmy w 2014 jest relacja na forum,poczytaj.Cały Pilon jest stromy i górzysty,drogi dobre ale wąskie miejscami no i serpentyny.Relacja BAWA też na forum :oops:
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-17, 11:12   

Dziękuję wszystkim za info :) Przepraszam za tak późny odzew, ale czas ostatnio to jakaś abstrakcja, doba powinna mieć nie 24 a chociaż 30 godzin :-P

Zastanawiam się nad tą Grecją - miała być Słowenia, północne Włochy - Wenecja Friulijska ale z tego co widzę w prognozach długoterminowych nieciekawie się tam zapowiada :( . Stąd pomysł Grecji - trasa trochę daleka - mam tylko 15 dni urlopu - planuję wyjazd 30 maja , 13 czerwca musiałbym być w Polsce. Auto dziadunio - prędkość podróżna realna ok. 80km/h .... Jest sens tam się tarabanić? ;) Żona zaczyna mnie odwodzić od tego szalonego pomysłu ....
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2018-05-17, 11:33   

Mam takiego samego dnia prędkości :-P

Na drogę w jedną stronę 3 dni omijam platne drogi w Słowacji i na Węgrzech robię sobie dodatkową przerwę na 2 dni moczenia na Węgrzech Serbia jest do pokonania w jeden dzień ale to monotonia zjazdy nonstop troszkę.

Na Pilion troszkę mało dni i jak już żona Ci marudzi to perspektywa kiepska, może bliżej na Chalkidiki zawsze to ok1000 km mniej.

Wiem wiem ,że da się to zaliczyć w 2 tygodnie ale czy to ma sens?
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-17, 11:42   

Bim napisał/a:
Mam takiego samego dnia prędkości :-P

Na drogę w jedną stronę 3 dni omijam platne drogi w Słowacji i na Węgrzech robię sobie dodatkową przerwę na 2 dni moczenia na Węgrzech Serbia jest do pokonania w jeden dzień ale to monotonia zjazdy nonstop troszkę.

Na Pilion troszkę mało dni i jak już żona Ci marudzi to perspektywa kiepska, może bliżej na Chalkidiki zawsze to ok1000 km mniej.

Wiem wiem ,że da się to zaliczyć w 2 tygodnie ale czy to ma sens?


No mój demon ma silniczek od chyba fiata tipo bo tylko 1.9D bez turbiny 71KM . W sumie dał radę przez Dolomity na podjazdach 17 - 19% to chyba i tam dał by radę, kwestia właśnie odległości - a z tym Chalkidiki chyba się Tobie omsknęło jedno zero za dużo? ;) różnica to ok. 100km to już nie robi wrażenia - 2000km a 1900km to żaden problem :)

Czytam właśnie relację BaWa, trochę mało szczegółów trasy, ale za to fajne miejsca - m.in ta plaża w Potistika, która mnie tak nakręciła na Grecję.

Powiedzcie mi a jak sobie radzicie z kotem w takich miejscach, znaczy na dzikusa parkując , wiem, wiem - temat niewygodny, no ale z kupą człowiek się urodził, żyje i w kupie umrze więc żadne tabu w sumie ;)
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2018-05-17, 12:10   

valdes napisał/a:
z tym Chalkidiki chyba się Tobie omsknęło jedno zero za dużo?


No nie ja z Sandomierza na Chalkidiki z objazdowej trasy trzech palców to cirka 4000tys km
Pilion . Ok 5000 tyś km .

Specyfika Pilionu jest taka , że po stronie zachodniej od Volos jedziesz wzdłuż morza, ale najładniejsze plaże są na wschodniej stronie i tu zawsze musisz powrócić do drogi głównej do Agralasti tam jest wodopój i km się nabija.

Co do kota to naturalne jak pojedziesz do Grecji to zobaczysz jak to robią Grecy .

Jak zobaczysz na pikapie bekę z 2000 tysiące litrow z wezem grubym czarnym to mini szambiarka która nawozi stoki górskie:) oni tam nie używają papieru chyba.

Za każda wsią jest na poboczu przy serpentynach wysypisko wszelakich śmieci i gruzu na dziko chociaż regularnie jeździ śmieciarka i opróżnia kosze ale pewnie to podrożało wg stawek unijnych :lol:
Ostatnio zmieniony przez Bim 2018-05-17, 13:00, w całości zmieniany 1 raz  
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-17, 12:28   

Bim napisał/a:

No nie ja z Sandomierza na Chalkidiki z objazdowej trasy trzech palców to cirka 4000tys km
Pilion . Ok 5000 tyś km .


aa, to tak sobie obliczyłeś.. ja miałem na myśli czystą trasę z Poznania - mając tylko 14 dni jeśli już bym jechał to plan jest naginać po 9 - 10 godzin dziennie, tak żeby w cztery dni dotrzeć tam do Potistika. Na miejscu chociaż trzy cztery dni, tak żeby na podróż z powrotem było ze dwa dni rezerwy, czyli możliwość zjechania jeszcze gdzieś po drodze ;)

A powiedz mi, bo piszesz, że ładniejsze plaże są po stronie zachodniej czyli rejon Afissos, Lefokastro , Kala Nera - o to wybrzeże Tobie chodzi, tak? Przy okazji łatwiej tam z kamperowaniem?

No i a'propos tych śmieci - nie jest to uciążliwe? Nie byłem jeszcze w Grecji, tylko Chorwacja i Włochy po kilka razy a nie przepadam za syfiarstwem ;)
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2018-05-17, 12:56   

valdes napisał/a:
ładniejsze plaże są po stronie zachodnie

Przepraszam. Pomyliłem kierunki

Na odwrót na wschodzie jest Logistyka i inne plaże zachodnie wybrzeże jest bardziej zabudowane i dostępne co za tym zatłoczone

Co to śmieci to tylko w krzaczkach przy drodze a tak przy kazdym miasteczku stojii kontener na drobne śmieci z tym nie ma problemu jest z grubymi :)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-17, 13:06   

Dałbym tam radę dziaduniem po tych drogach wschodnich, żeby tą Potistikę zobaczyć?

Jeszcze jedno - pies, duży pies jeździ z nami - w pierwszej połowie czerwca chyba nie ma tam upałów?
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Bim 
Kombatant
Jacek


Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy
Dołączył: 21 Lip 2007
Piwa: 134/101
Skąd: Sandomierz
Wysłany: 2018-05-17, 13:28   

Spokojnie dasz radę między moim a twoim to żadna różnica w jeździe po serpentynach dopóki się koła nie zaczną obracać pod górkę to się wszędzie wjedzie :lol:

Sprawdź hamulce ,hamuj silnikiem i tak będziesz wajchowal pod górkę z jedynki na dwójkę
Co do psa to nie problem jest bardzo dużo miejsca poczytaj inne relacje np Jedrka49 jezdzi z dwoma i daje radę

Nie powklejam zdjęć bo nie posiadam laptopa a z tableta to za nerwowy jestemj.

Jak chcesz to podeślij mi na priv swój adres pocztowy to ci udostępnienie prywatnie
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
  Wysłany: 2018-05-17, 14:00   

Raz mi zamielił pod górkę ale to było na szutrze ;) a mówisz, że takie podjazdy na dwójkę i jedynkę są tam? To chyba dociążę go na przodzie balastem kamiennym z pralki :haha:
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
tomiy
doświadczony pisarz

Dołączył: 04 Sie 2008
Piwa: 3/11
Wysłany: 2018-05-17, 21:26   

Spokojnie dasz rade jechać na 15 dni. Wszystko zależy czy po drodze chcesz cos zobaczyc czy tez jechac do celu. Moj sprzet tez demonem nie jest - 85-90 jazda, a wiecej niz 100 nie osiągnie. Podróż na 2 dni mozesz spokojnie zaplanować. Ja do Grecji jechałem 4 dni, ale to ze zwiedzaniem Budapesztu i termami, Powrót w 2 (nocleg na węgrzech). Wyjazd o 6 z Grecji (ale z końcówki riviery, nie pilonu) na węgrzech byłem o 23 (bramki i granica trzymała + awaria sprzętu)
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
valdes 
doświadczony pisarz


Twój sprzęt: Fiat Ducato/Hymer-Eriba 2.8iDtd
Dołączył: 30 Mar 2016
Piwa: 15/11
Skąd: Poznań
Wysłany: 2018-05-18, 07:59   

Ok,
A powiedzcie mi jak radzicie sobie z jedzeniem w sensie takim czy używacie biwakując na dziko lodówki, czy raczej nie ryzykujecie? Tym bardziej w nocy albo jak na dłużej opuszczacie kampera? W końcu chodzi wtedy na gaz... Sporo pożarów powstaje właśnie od lodówek zasilanych gazem :-? Moja instalacja jest niby po porządnym przeglądzie ale strach trochę jest :-/
_________________
https://onnnn.flog.pl/
Postaw piwo autorowi tego posta
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum

Dodaj temat do ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
*** Facebook/CamperTeam ***