Awaria prądu w podróży po Albanii. |
Autor |
Wiadomość |
Pierrot
trochę już popisał

Twój sprzęt: Knaus Sport 650 MEG / Ducato
Dołączył: 07 Kwi 2014 Piwa: 23/23
|
Wysłany: 2018-10-08, 18:21 Awaria prądu w podróży po Albanii.
|
|
|
Moi Drodzy,
wybraliśmy się z moją małżonką w podróż wzdłuż albańskiego wybrzeża zakosztować pięknej pogody. A tu pech. Na początku nie doładowywał się jeden akumulator pokładowy. Drugi jakby ok. Prądu brakło i do pompki wody i do oświetlenia. Zajechałem do tutejszego fachowca, sprawdził miernikiem rzeczywiście aku padł dokumentnie. Drugi jeszcze jest ok. Kupiłem nowy wstawiłem i wszystko wróciło do normy. Ale to tylko pozory. Po dojechaniu na miejsce postoju sprawdziłem co się dało. Bezpieczniki ok, ale stopień elektryczny już się nie wysuwa, pompka wody nie podaje, a z oświetleniem kokpitu cuda panie. Jedna strona świeci przy włączonym włączniku druga przy wyłączonym. Z elektryki słychać trzy ostrzegawcze sygnały. Podpowiedzcie czego szukać i jak zaradzić.
Co zrobić droga redakcjo. W kibelku woda niezbędna, podróży jeszcze miesiąc, a przecież nie będę Haniusi gonił w krzaki. |
|
|
|
|
 |
Misio
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato Toskana 1,9 TD
Nazwa załogi: MisioKot
Pomógł: 7 razy Dołączył: 15 Maj 2010 Piwa: 799/1217 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2018-10-08, 18:28
|
|
|
Masę sprawdź. |
_________________ Pozdrawiamy - Danusia-Kotek i Henio-Misio
Śpieszmy się kochać ludzi tak szybko odchodzą...ks.Jan Twardowski
 |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-10-08, 19:32
|
|
|
A te akumulatory to w ogóle się ładują?
Silnikowy ładuje w trakcie pracy silnika - a pokładowe - sprawdzałeś napięcie na nich przy pracującym silniku, a po podłączeniu do 230V jest lądowanie akumulatorów?
Zostaw tylko jeden akumulator zabudowy (masz chyba dwa połączone równolegle - tak? musza być one identyczne aby to działało dobrze).
Jak nie masz miernika to kup dowony w markacie 5-10e max, na ładującym się akumulatorze powinno być ok. 13,8V |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
arti33
trochę już popisał
Twój sprzęt: Elnagh T-Loft 450 3.0L 180KM Automat
Nazwa załogi: Artuś
Pomógł: 1 raz Dołączył: 11 Kwi 2017 Piwa: 1/1 Skąd: Żyrardów
|
Wysłany: 2018-10-08, 20:07
|
|
|
Czy po przekręceniu kluczyka w stacyjce zapala się kontrolka ładowania akumulatora ?
Jeśli się nie zapala to skończyły się szczotki w alternatorze lub zepsuł się regulator napięcia w alternatorze lub urwał się kabel od alternatora.
Przyczyn jest jeszcze parę.
Jeśli auto pali bez problemu znaczy , że ładowanie akumulatora od silnika macie, więc problem jest z elektryką zabudowy.
ładowanie powinno być między 13,8 V do 14,4 V ,na każdym akumulatorze przy odpalonym silniku. |
_________________ Caravanig to wolność. |
|
|
|
 |
Socale
Kombatant

Twój sprzęt: W szwagrowej stoi stodole.
Nazwa załogi: Sokale
Pomógł: 72 razy Dołączył: 07 Sty 2012 Piwa: 524/637 Skąd: Gubin
|
Wysłany: 2018-10-08, 20:27
|
|
|
Uzupełniając Misia.
Weź kawałek przewodu/kabla i ręcznie zetknij słupek ujemny akumulatora pokładowego z jakimś pewnym czystym punktem stanowiącym dobre połączenie z masą.
Bez obaw, nic złego nie narobisz. Jeśli wyczujesz delikatne iskrzenie, a zarazem urządzenia zaczną poprawnie działać, to popraw fabryczne połączenie słupka ujemnego z masą pojazdu - śruba na czymś metalowym, najczęściej jest to skrzynia pod fotelem jeśli aku masz pod fotelem. |
_________________ Staram się pisać poprawnie i zrozumiale.
Do zobaczenia Wojtek i Ewa / Sokale
 |
|
|
|
 |
Pierrot
trochę już popisał

Twój sprzęt: Knaus Sport 650 MEG / Ducato
Dołączył: 07 Kwi 2014 Piwa: 23/23
|
Wysłany: 2018-10-08, 20:42
|
|
|
Dziękuję bardzo za szybką reakcję. Uzupełniając moje nieskładne opisy humanisty informuję, że z akumulatorem rozruchowym jest wszystko ok. Pali jak trzeba
a zasilanie gniazdek, nawigacja jest ok. Padł cały system zasilania wnętrza.
Jutro z rana jak trochę się rozjaśni spróbuję znaleźć masę w skrzyni akumulatorów i zadziałać zgodnie z Waszymi sugestiami. Pozdrawiam z wieczoru przy świecach. |
|
|
|
 |
Bim
Kombatant Jacek

Twój sprzęt: Peugeot Adriatik 2,5D 1991 rok
Pomógł: 12 razy Dołączył: 21 Lip 2007 Piwa: 134/101 Skąd: Sandomierz
|
Wysłany: 2018-10-08, 20:47
|
|
|
To zacznij od bezpieczników za energoblokiem .
Na czerwonym kabelku częst sniedzieją ze względu na przegrzanie spreżynek w obudowie. |
|
|
|
 |
Pierrot
trochę już popisał

Twój sprzęt: Knaus Sport 650 MEG / Ducato
Dołączył: 07 Kwi 2014 Piwa: 23/23
|
Wysłany: 2018-10-10, 18:13
|
|
|
Masa sprawdzona. Podłączony do prądu nie ładuje akumulatorów bo wskaźnik na panelu kontroli po dwóch dobach ani drgnie. Miernikiem akumulatorów jeszcze nie sprawdziłem bo nie udało mi się znaleźć w okolicy odpowiedniego sklepu. Jak znajdę zdam relację.
Po całodziennym piłowaniu auta po górach wskaźnik obu akumulatorów pokładowych wskazał o jedną działkę z sześciu więcej.
Póki co pozostaje wieczór przy lampce led. Daje radę a i klimat jakiś taki sprzyjający rozmowom się zrobił.
Pozdrawiam. |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-10-10, 18:48
|
|
|
jak nie naładujesz pokładowych to je zabijesz albo już je zabiłeś, panel powinien sygnalizować spadek napięcia poniżej 11V (mrygająca czerwona dioda). Masz dwa akumulatory zabudowy odłącz jeden a jeden zostaw. A wskaźniki na panelu pokazują jakie napięcie akumulatorów???
Podłącz sie pod 230V i naładuj akumulatory!!! |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
Pierrot
trochę już popisał

Twój sprzęt: Knaus Sport 650 MEG / Ducato
Dołączył: 07 Kwi 2014 Piwa: 23/23
|
Wysłany: 2018-10-10, 21:20
|
|
|
Jeden utrzymuje się na poziomie powyżej 12,5 na drugim wskazanie mniej niż 11,5 -czerwona dioda świeci się na stałe. W czasie jazdy pierwszy na max naładowany drugi 11,5. Na postoju podłączony do prądu nie ładuje akumulatorów. |
|
|
|
 |
tom-cio
weteran

Twój sprzęt: samoróbka kamper na blaszaczku
Pomógł: 7 razy Dołączył: 07 Sty 2014 Piwa: 68/144 Skąd: Bytom
|
Wysłany: 2018-10-10, 21:33
|
|
|
A nie prosciej wziac dlugi kawalek przewodu i w momencie gdy wiesz ze bedziesz jechal zewrzec plus rozruchowego i zabudowy na krotko? Awarii elektrobloku nie usuniesz ale akumulatory doladujesz |
_________________ moja budowa http://www.camperteam.pl/...hlight=bud%BFet |
|
|
|
 |
Waldek00x
doświadczony pisarz Waldek00x

Twój sprzęt: Fiat Ducato 1.9 TD/Granduca
Nazwa załogi: Grandusie
Dołączył: 10 Sie 2014 Otrzymał 3 piw(a) Skąd: Z DALEKA
|
Wysłany: 2018-10-11, 09:31
|
|
|
Jest zwarcie na jednym akumulatrze tym co jest nie naładowany oberwana cela i elektronika wariuje |
_________________
 |
|
|
|
 |
dziwaczek
Kombatant

Twój sprzęt: Fiat Ducato EuraMobil 625 1995r.
Nazwa załogi: dziwaczki
Pomógł: 17 razy Dołączył: 30 Sie 2010 Piwa: 58/18 Skąd: Osowiec/Mazowieckie
|
Wysłany: 2018-10-11, 12:11
|
|
|
Odłącz padnięty akumulator, zostaw ten sprawny - będzie dobrze. |
_________________ Dziwaczek II oraz Dziwaczek I
 |
|
|
|
 |
|