|
|
Lodówka kompresorowa 230VAC |
Autor |
Wiadomość |
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-16, 00:33 Lodówka kompresorowa 230VAC
|
|
|
Jest temat do przegadania.
Mój aktualny zestaw to przetwornica 400/1000 pełny sinus, akumulator 120Ah i za kilka dni lodówka kompresorowa na 230VAC o mocy 60W. Zanim kupiłem lodówkę, to niemal taką samą miałem na weekend na testy, czy mój sprzęt uciągnie. Testy wykazały, że z pewnym oporem, ale uciągnie.
Oczywiście problem - jedyny - jest przy starcie lodówki. Pobiera ona prąd (najwyższy, jaki mi się udało złapać miernikiem) 103 czy 108A. Przetwornica ma prąd maksymalny 83A. No i czasem potrafi nie ruszyć. Zresetownie jej pomaga, ale i tak rusza ciężko.
Nie będe zmieniał przetwornicy (to jest moja druga - pierwsza była kupiona niemal z blaszakiem - mała, modyfikowany sinus). W związku z tym chcę dodać jakiś moduł pomocniczy - jakiś soft start. Szukałem trochę i znalazłem takie coś - kondensator wpinany równolegle do kondensatora rozruchowego. Obniża prąd startowy dając więcej momentu silnikowi. Czy Waszym zdaniem zda to egzamin? Jeśli nie, to czego szukać?
Kondensator |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-28, 23:23
|
|
|
No dobra, nikt nie podjął tematu, więc ja zrobiłem eksperyment.
Kupiłem wspomniany kondensator. Owszem, zmniejszył nieco prąd rozruchowy, ale nie na tyle, żeby moja przetwornica ruszyła. Nie powiem, lżej było ruszyć niż bez tego kondensatora. Miernik pokazał ok 20-25% mniejszy prąd rozruchu (mierzony po stronie 230VAC), ale jednak był nadal zbyt duży dla mojej przetwornicy. Tak czy inaczej będę kupował jednak nową przetwornicę, 1000/2000W z miękkim startem, prądem jałowym poniżej 0.8A. Zobaczymy |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Andrzej_Gdynia
zaawansowany
Twój sprzęt: citroen pilote
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2016 Piwa: 15/9 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2019-04-29, 08:21
|
|
|
tematu nikt nie podejmuje bo trudny, ale to nie znaczy że nikt nie czyta....
Bierzesz pod uwagę że z upływem czasu rozruch może być coraz trudniejszy? |
_________________ Andrzej_Gdynia
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-04-29, 08:47
|
|
|
A napisanie "kup większą przetwornicę , byłoby truizmem .
A zakup 1000/2000W ,że i tak może być mało ... nietaktem |
|
|
|
|
yaro 65
zaawansowany
Twój sprzęt: Sprinter 212D
Pomógł: 3 razy Dołączył: 09 Gru 2013 Piwa: 10/8 Skąd: Chełmek / Kraków
|
Wysłany: 2019-04-29, 08:55
|
|
|
Temat rozwiązałem przetwornicą 2000W azo , startuje lodówka nawet
po 70h pracy ''na aku 90Ah'' odkurzacz , wiertarka.
Kondensator nie pomoże, sprawdzone.
Nie rozumiem tych oszczędności i problemów , kupić większą i po sprawie. |
_________________ Życie zaczyna się po pięćdziesiątce,
czasami po dwóch .
pozdr. Jarek |
|
|
|
|
|
KACPERKI 2
weteran Dawniej nick: Agat ;-)
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: Palma na boku ;-)
Pomógł: 2 razy Dołączył: 25 Lut 2016 Piwa: 60/59 Skąd: z nad morza ;-)
|
Wysłany: 2019-04-29, 08:57
|
|
|
Mavv napisał/a: | Mój aktualny zestaw to przetwornica 400/1000 pełny sinus, akumulator 120Ah i za kilka dni lodówka kompresorowa na 230VAC o mocy 60W. |
Mavv - mam lodówkę i akumulator podobny jak Ty ale przetwornicę 300W od Techtrona - gdy kupowałem to konsultowałem ją z Koderem bo on polecał właśnie tą że daje radę startować lodówki.
Moja przetwornica startuje bez zająknięcia lodówkę niezależnie od okoliczności chyba że aku ma poniżej 11V - wtedy "wywala" i podejmuje próby restartu.
Moim zdaniem jeżeli potrzebujesz przetwornicę tylko do celów lodówki to zakup tak dużej jest niepotrzebny.
Co innego gdy planujesz więcej urządzeń ( ekspres itp. )
Mam coś takiego choć u mnie na obuowie mam Techtron a nie Cotek ( o ile to cokolwiek znaczy )
https://www.youtube.com/watch?v=QsQA6Z_jRCQ
EDIT:
Hehe - i gdzie dwóch Polaków tam trzy zdania
Wybór jest oczywiście Twój. Ja nie mam doświadczenia z większymi i może dlatego sugerują mało... Może gdybym poznał takie mocne przetwornice na mała nawet bym nie spojrzał |
_________________ Po prostu od dawna lubię Mercedesy... ;-) osobowe i takie... z "Palmą na boku" ;-)
|
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-29, 11:44
|
|
|
O, i od razu lepiej, jak jest dyskusja
Już wyjaśniam Bronek, taka rada "kup większą przetwornicę" było by ok. Wiem, że pisałem, że nie chcę wymieniać przetwornicy, bo w sumie ta do tej pory była ok, a poza tym był (tak, był a nie jest) opór ze strony żeńskiej części załogi Kupując poprzednią przetwornicę (druga w sumie - pierwsza była "w zestawie" z gratami odkupionymi od pewnego jegomościa) nie sadziłem, że będę kiedyś zmieniał lodówkę. Jednak zmieniłem i potrzebna była też zmiana przetwornicy. Na ostatnim wyjeździe szefowa sama stwierdziła, że jednak trzeba zmienić na mocniejszą A czy 1000/2000W będzie za mało? Zależy, czy znowu coś dołożę
yaro 65, trzeba było napisać wcześniej, że kondensator nie pomoże. Łudziłem się, że na tyle "zmiękczy" rozruch, że przetwornica jakoś przełknie te ampery. Jednak nie dała rady.
Agat, masz dobrze dobraną przetwornicę do odbiornika. I to się chwali. Tylko co będzie, jak zechcę znowu coś dołożyć? Dlatego zdecydowałem się na "nieco" większą
Andrzej_Gdynia, czemu rozruch może być trudniejszy? O jakim czasie mówimy? Rok? Dwa? Pięć? |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Andrzej_Gdynia
zaawansowany
Twój sprzęt: citroen pilote
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2016 Piwa: 15/9 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:18
|
|
|
Kiedyś naprawiałem sprzęt AGD (dawno) i pamiętam ze po kliku latach - wszystko zalezy od jakości sprężarki - prąd rozruchowy był na tyle duży że wywalało zabezpieczenie (które jest standardowo w kazdej lodówce - taka kostka z bimetalem) Dla mnie to oznaczało końcówkę życia sprężarki, jeszcze mozna było reanimowac ją na chwilę wymieniajac to zabezieczenie, a nawet omijając i sprżarka odpalała, ale z biegiem czasu trzeba się liczyć że rozruch będzie coraz trudniejszy. |
_________________ Andrzej_Gdynia
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:24
|
|
|
Pamiętam - raz w domu w starym polarze tak się działo. Też próbowałem zresetować termik, ale na długo nie pomagało. W końcu fachowiec zmienił spręzarkę. Ale było to po wielu długich latach użytkowania lodówki. Więcej już takich przypadków nie widziałem, a każdy ma lodówkę z rodziny. |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Andrzej_Gdynia
zaawansowany
Twój sprzęt: citroen pilote
Pomógł: 5 razy Dołączył: 14 Cze 2016 Piwa: 15/9 Skąd: Gdynia
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:27
|
|
|
Zaznaczyłem że naprawiałem - dawno ale nie sądze żeby konstrukcja się zmieniła.. |
_________________ Andrzej_Gdynia
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:32
|
|
|
Ostatni raz. 1500wat ciągłej mocy to naprawdę minimum, by w miarę zapomnieć o tym ustroistwie.
Zywkla babska suszarka czy lokówka jest wtedy nie straszna a kawkę można zrobić.
A lekko większy prąd jałowy to pikuś.
Wiem to kręci, to ciągłe monitorowanie sprawdzanie, optymalizacja. Ale z wiekiem, to przechodzi.
Włącz i zapomnij, to wniosek po latach kombinacji
Dużo osób kupuje niezłe chińskie, kiedyś je wynalazłem ja mam dwie 2500/500 i teraz 1500/3000
Wysyłka to kilka dni, cena ok 600 zł za mniejszą z panelem sterującym. |
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:48
|
|
|
Andrzej_Gdynia napisał/a: | Zaznaczyłem że naprawiałem - dawno ale nie sądze żeby konstrukcja się zmieniła.. |
Raczej nie, bo w każdej jest wpięty termik. Nawet i w mojej nowej. Jest i na schemacie i nawet fizycznie występuje
Nie zmienia to faktu, że takie pogarszanie się pracy lodówki to raczej nie jest temat na kilka lat, lecz na kilkanaście (co najmniej). Tak uważam z obserwacji |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Mavv
weteran
Twój sprzęt: Mercedes Sprinter
Nazwa załogi: MadMobile II
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Lut 2014 Piwa: 68/48 Skąd: Ballina, Irlandia
|
Wysłany: 2019-04-29, 13:52
|
|
|
Bronek napisał/a: | Ostatni raz. 1500wat ciągłej mocy to naprawdę minimum, by w miarę zapomnieć o tym ustroistwie.
Zywkla babska suszarka czy lokówka jest wtedy nie straszna a kawkę można zrobić.
A lekko większy prąd jałowy to pikuś.
|
Zgadza się. Dlatego kupuję taką, a nie inną. Myślę, że teraz starczy
Bronek napisał/a: | Wiem to kręci, to ciągłe monitorowanie sprawdzanie, optymalizacja. Ale z wiekiem, to przechodzi.
Włącz i zapomnij, to wniosek po latach kombinacji |
Kręci jak kręci, ale chcę wiedzieć, ile co pobiera prądu. Jak już mam tę wiedzę, to przestaję monitorować Przykład z samochodem - jak kupię, to na początku zapisuję ile to to spaliło, porównuję z odczytem kompa. Nauczę się i już wtedy wiem i nie muszę liczyć, ile tych kilometrów przejechałem na ostatnim tankowaniu Ot, taka tam chęć "mania" wiedzy, co w trawie piszczy |
_________________ Kamperek 1
Kamperek 2
Moje minipodróże po Irlandii
|
|
|
|
|
Bronek
Kombatant
Pomógł: 31 razy Dołączył: 06 Cze 2013 Piwa: 477/990 Skąd: Ooo
|
Wysłany: 2019-04-29, 14:55
|
|
|
Jeśli Ci nie przejdzie, to będziesz na emeryturze latał do liczników.
Zawsze to taniej niż spędzanie wczasowów w spa
Zresztą to w naszych realiach, obok spacerów i odwiedzin u znajomych (cmentarze) i poczekani, jedyna za nasze emerytury dostępna rozrywka.
Może lepiej nie pozbywaj się nawyku? I pielęgnuj go. |
|
|
|
|
Turok
doświadczony pisarz
Twój sprzęt: Obecnie brak
Dołączył: 03 Wrz 2017 Piwa: 22/20 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: 2019-04-29, 17:19
|
|
|
Mavv napisał/a: | No dobra, nikt nie podjął tematu, więc ja zrobiłem eksperyment.
Kupiłem wspomniany kondensator. Owszem, zmniejszył nieco prąd rozruchowy, ale nie na tyle, żeby moja przetwornica ruszyła. Nie powiem, lżej było ruszyć niż bez tego kondensatora. Miernik pokazał ok 20-25% mniejszy prąd rozruchu (mierzony po stronie 230VAC), ale jednak był nadal zbyt duży dla mojej przetwornicy. Tak czy inaczej będę kupował jednak nową przetwornicę, 1000/2000W z miękkim startem, prądem jałowym poniżej 0.8A. Zobaczymy |
Czyżbyś kupował Hexagena 2000 pro sinus solar? |
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
|
Dodaj temat do ulubionych Wersja do druku
|
|